Mortag Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Piekna i naprawde imponujaca postawa. Trzymaj sie i nastepnym raem nie wahaj sie tego powtorzyc. Ja, choc mam nadzieje, ze nigdy nie bede musial - nie zawaham sie. A wy wszyscy, ktorzy twierdzicie, ze nie powinien jechac, bo pijany... Strasznie mnie wkurwiacie. Zerwal sie i poszedl. Czego tu nie rozumiecie? Wiedzac, ze kazda sekuda sie liczy nie siedzial bym i dumal czy to przypadkiem czyn moralnie poprawny i nie karalny... Cytuj Rafał. Oczarowany, zafascynowany, zaślepiony i ogłuszony motocyklizmem. Jak nie ugania się po krzakach, to wyciera beton, asfalt lub kostkę brukową. Instruktor z powołania i zamiłowania. www.paramoto.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unix Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 straszna lipa, wspolczuje... nie dosc ze pomogles to jeszcze mozesz zostac za to ukarany.. :) W zyciu jest tak ze ludzie uczynni i zyczliwi najwiecej cierpia.Przypomniala mi sie sprawa kiedy dres napadl na czlowieka na wozku inwalidzkim, ktory sie jakims cudem obronil i zranil napastnika - i inwalida zostal skazany za napasc i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. :notworthy: Ale nie lam sie, bedzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Witam, Zrób tak jak Ci już doradzano - najpierw skontaktuj się z adwokatem, dokładnie opisz mu sprawę, świadków itd. Taka porada nie kosztuje koszmarnych pieniędzy, a adwokat na pewno będzie wiedział w jaką strunę uderzyć na ewentualnej rozprawie. A tzw. "sumieniem społecznym" reprezentowanym na tym forum, nie przejmuj się. Czasem trafiają sie ludzie ze "sztywnym kręgosłupem moralnym". PS. A co do ludzi którzy życzyli hałasującemu motocykliście źle i mówili że dobrze mu tak to... podejrzewam, że sam będąc po nocnej imprezie, gdy jakiś idiota o 6-ej rano budzi mnie motocyklem, to zapewne życzyłbym jemu, oraz jego przodkom jak i potomkom wielu przykrych rzeczy... Trudno liczyć na sympatię tłumu, który wg opisu został najpierw mocno wkur**ony przez nieszczęsną ofiarę. Owszem, po zobaczeniu nieszczęścia, części ludzi nachodzi refleksja, że może życzenia nie były zbyt sensowne, ale... są tacy którzy będą traktowali to jako rękę boską która pokarała za ich cierpienia. Bo też mają swój własny sztywny kręgosłup moralny... Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 a ja najpierw bym poszedl do tego prokuratora i pogadal czy on w ogole cos od ciebie bedzie chcial. przeciez powiedziales ze powiedzial "postapil dobrze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johny Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Napisz jaki efekt rozprawy.Obstawiam, iż Sąd ci lekko "pogrozi" palcem, tj. coś niecoś oberwiesz, ale niewiele.Trzymam kciuki :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michlasz Opublikowano 2 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Już wszystko wiem,emocje opadły,myślałem,że mnie gorzej potraktuja tzn.bedą krzyczec grozic.Więc tak;ta droga po któej przejechałem motocyklem jest zaliczona do dróg lądowych,są świadkowie kturzy widzieli że po niej jade.Z początku nie przyznawałem sie do tego że jezdziłem,ale policja ma zajebiste podejscie psychologiczne do podejrzanych.W gruncie rzeczy doszedłem do wniosku że lepiej sie przyznac do jazdy po nietrzezwemu w końcu taka jest prawda,droga lądowa,moja głupota,mogłem biec.Wyrok 1 na 3 lata w zawieszeniu prawko zabrane na 2 lata,tak ożekł prokurator.Mam jeszcze przejśc badania psychologiczne,no i zostaje tłumaczenie sie przed sądem poniewarz to wykroczenie jest uważane za przestępstwo dzięki naszemu kochanemu PIS owi.Mam szanse że zabiorą mi prawojazdy tylko na motor,problemy rodzinne,że potrzebne mi prawko na samochód do pracy bo ją moge stracic,to wszystko zalerzy od sędziego.Pożyjemy zabaczymy.Porada;nigdy nie siadajcie po alkocholu na pojazd mechaniczny,bo za własną głupote sie płaci. narka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zyleta Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Cholera jasna !!!Nie przyznawaj się i nie pozwól dobrowolnie poddać się karze. NIe popełniłeś przestępstwa. To że jechałeś po pijanemu to jedno. Ale muszą zostać spełnione także inne przesłanki. NIE WIDZE LOGIKI W TWOIM POSTĘPOWANIU.Ps. Idź do adwokata. Wygrasz sprawę i nie poniesiesz żadnych kosztów !Pps. Powodzenia w szukaniu pracy z wyrokiem w zawieszeniu.Ppps. Nie daj się ponieść emocjom na zasadzie "wszystko mi jedno". Póżniej już tego nie odkręcisz. NIE BADŹ GŁUPI !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 To torche jak poddanie sie bez walki. Dopoki nie masz zablokowanych ruchów walcz o swoje! Znam to na przykłądzie swojego starszego i jego drogi przez sad. Mogło sie to skonczyc po jednej rozprawie, teraza starszy miałby g*** nie rente....a trwało 5 lat i jest git, tak jak chciał. Ktos w koncu uległ, nie pozwol zeby to Ciebi ktos zagiął, tym bardziej ze szanse na wyjscie z tej sytuacji nsa bardzo wysokie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lemon Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 (edytowane) michlasz Zrób cztery rzeczy zanim sobie odpuścisz temat:1. Przeczytaj jeszcze raz dwa powyższe posty.2. Przeczytaj jeszcze raz wszystkie posty w tym temacie3. Weź głęboki wdech, wydech, złap się za jaja...4. Nie zgadzaj się z takim wyrokiem ODWOŁAJ SIĘ! (chyba, że już nie chcesz jeździć na moto) Wierz mi mam na co dzień do czynienia z sądem, prokuratorami i policją. Oni naprawdę chcą się jak najszybciej pozbyć problemu, zamknąć sprawę i odstawić ją "ad acta". Masz wielką szansę wyjść z całej sprawy bez wyroku tylko musisz być zdeterminowany. Proszę Cię nie bądź frajerem, który zwija ogon pod siebie. Uratowałeś prawdopodobnie ŻYCIE człowiekowi. Nie należy Ci się za to kara! Edytowane 2 Lipca 2007 przez Lemon Cytuj Człowiek wolny idzie do nieba taką drogą, jaka mu się podoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wr0na Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 stary... walcz!koledzy napisali masę super ważnych postów. przeczytaj raz jeszcze wszystko. rozmawiaj z prokuratorem i nie poddawaj sie bez walki. co do zarzutów o sztywny kręgosłup moralny...michlasz - jako syn lekarki stawiam Ci piwo (jak będziemy bez moto) za ratowanie człowieka.jednak ratowanie człowieka to jedno a okoliczności temu towarzyszące to drugie.jeśli chodzi o mnie to to forum powinno spełniać funkcję również wychowawczą.jestem szczęśliwy że bronimy kolegi wyłącznie przed takimi zarzutami.myśleliście co by było jakbyśmy przeczytali w wiadomościach 'pijany motocyklista potrącił staruszkę pędząc przez pole koło pola namiotowe'? fakt że jechał pomóc innemu motocykliście byłby tłem. to jak się zachował michlasz wobec rannego kolegi zasługuje na pochwałę i przez to jak się zachował zasługuje na nasze wsparcie (i mam nadzieję że tak to michlasz odbiera). jednakże jazda na podwójnym gazie ZAWSZE zasługuje na wyraźne potępienie i może jakiś człowiek czytając to i mając wybór czy przejechać czy przebiec czterysta metrów, wybierze to drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 3 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 na barburce powiesic tych policjantow za jądra na zyrandolu to by otrzymali pomoc od trzezwych :) Od wymierzania kar jest sąd. Pały mają mają obowiązek określić w miarę możliwości sprawcę, co zrobili. BTW. Może jakaś zrzutka dla kolegi na adwokata co? Tyle się gada o jedności motocyklistów. Miejmy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby :) . PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sitars Opublikowano 3 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Stary nie poddawaj się. Napisz do kolegi lukasza-aprilia, pewnie pomoże.Pozdrawiam Cytuj SQ7NSQ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michlasz Opublikowano 3 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Dzieki za wasze posty.Pewnie pójde jednak do adwokata po porade prawną dowiedziec sie co i jak,znajoma powiedziała,że moge zmienic zeznania no ale z tym muszę czekac do rozprawy,wszystko przeczytałem jeszcze raz.I tak zrobie,trzeba walczyc o swoje.Dzieki za podtrzymanie na duchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 3 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 "we can climb so high I never wanna die!"Steppenwolf nie chce sie powtarzac, ale twoja postawa jak najbardziej na miescu, i tym bardziej powinienes chronic swojej dupy- trzeba bylo im zadac wyraznie pytanie- a co, mial sie udusic? bo dookola staly dupy wolowe mowiace wyraznie- wypierdolil sie jak mu dobrze, ha ha? nie raczace wzywac kogo kolwiek? ludzie! na jakim wy swiecie zyjecie.. kolejny przyklad prawa polskiego, zalozenia sprawy przez policje z gory i stereotyp motocyklowego bandyty.. :buttrock: noz w kieszeni sie otwiera!! Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
izula Opublikowano 3 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 I jak się zakończyła sprawa jestem bardzo ciekawa???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.