Łukasz 79 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 a jak najlepiej odpalić zalaną xr 400 po glebie bo ostatnio 20 minut kopałem, już straciłem nadzieję. Słyszałem, że za pomocą odprężnika, co to prawda? Pochwalcie się nowemu jak robią to fachowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 kopiesz na odprezniku 5-8razy, potem próbujesz palić, jak nie załapie to od nowa, nie ma zadnego sposobu, no mozesz się czasem wspomóc magicznymi zakleciami jak kolega na lc4 ;) jak mam dzwona i nie spieszy mi sie z odpalaniem to robie przerwę na papieroska a po 5 minutach paliwo widocznie odparowuje i juz pali mi normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 W przypadku zalania- z TTR postępuje tak: Zakręcam kranik przechylam dość mocno moto prawie kładę, ścieka paliwo z komory pływakowej. Odkręcam manete i przekopuje z 5 razy, odkręcam kranik puszczam gaz ustawiam tłok i … :crossy: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 W przypadku zalania- z TTR postępuje tak: Zakręcam kranik przechylam dość mocno moto prawie kładę, ścieka paliwo z komory pływakowej. Odkręcam manete i przekopuje z 5 razy, odkręcam kranik puszczam gaz ustawiam tłok i … :crossy: :biggrin: i działa? Wypróbuje to nastepnym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 (edytowane) U mnie działa oczywiście zakładam w pełni sprawny i dobrze wyregulowany sprzęt. Bo przekopywanie ciepłego silnika na odkręconym kraniku i podawanie mu jeszcze mieszanki wydaje mi się nie na miejscu :icon_mrgreen: . A tak paliwa nie dostaje komora jest „przewietrzona’ świeca osuszona itp. Oczywiście nie robię tego po każdej glebie ale jak podniosę moto i od razu ustawiam tłoki i za 3 razem nie odpali to wtedy tak , czasemi tylko zakręcam kranik jak mi się nie chce. Ale czasem lepiej poświęcić te 5 min na te czynności niż kopać 20 min. Kiedys na światłach mi się zdusiła :banghead: no i zaczęło się nerwowe kopanie, bo zaraz zielone… efekt taki ze wszyscy odjechali :icon_mrgreen: a ja pod OBI miałem 30 min przerwy na wentylowanie komory :biggrin: . Edytowane 21 Grudnia 2009 przez loko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 (edytowane) U mnie działa oczywiście zakładam w pełni sprawny i dobrze wyregulowany sprzęt. Bo przekopywanie ciepłego silnika na odkręconym kraniku i podawanie mu jeszcze mieszanki wydaje mi się nie na miejscu :icon_mrgreen: . A tak paliwa nie dostaje komora jest „przewietrzona’ świeca osuszona itp. Oczywiście nie robię tego po każdej glebie ale jak podniosę moto i od razu ustawiam tłoki i za 3 razem nie odpali to wtedy tak , czasemi tylko zakręcam kranik jak mi się nie chce. Ale czasem lepiej poświęcić te 5 min na te czynności niż kopać 20 min. Kiedys na światłach mi się zdusiła :banghead: no i zaczęło się nerwowe kopanie, bo zaraz zielone… efekt taki ze wszyscy odjechali :icon_mrgreen: a ja pod OBI miałem 30 min przerwy na wentylowanie komory :biggrin: . Ja generalnie nie wpisuje sie w obraz kopiącego do usranej śmierci , dotychczas naprawdę maszynka paliła wg mnie dobrze. Nawet wywrócenie na zjeździe gdzie moto prawie do góry kopytami było nie zalało jej ( jakoś od 7-8 zagadała). Ale ostatnio trosze zaczęła testować moja nogę. W gaźnik musze zerknąć. Bo jak jest ok to dobrze pali. Ja po solidnej glebie (jak jej pod razu nie dźwignę) to zawsze od razu zakręcam kranik i jadymy z kopajsem aż zagada. Dopiero wtedy odkręcam kranik bo inaczej to....szkoda gadać :icon_twisted: Tego kładzenia dla "osuszenia" komory nie testowałem jeszcze Pozdro Edytowane 21 Grudnia 2009 przez murdoch2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 co sadzicie o XR 650L - w sumie wyglada jak stara poczciwa 600 ( wiem ze ma blaszany bak) ale ma to COS magiczny guziczek dla leniwych :D - czy zawias jest taki sam jak w zwyklej 600 ? jaka waga ? bo raz czytam ze 155 na gotowo , innym razem ze na sucho...na alledrogo stoi jedna sztuka za przyzwoita cene - ech gdyby mial kase , to juz by byla moja... jednak ciagnie wilka do lasu :D Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 (edytowane) pałowałem sobie dzis moją koze po zasniezonych drogach i łąkach, zajefajna jazda, ale mam pewne obawy co do jazdy w takich niskich (ok 0*C) temeraturach bo moj olej (VALVOLINE 20w50 4t) na zimno wyglądał na bagnecie jak marmolada :/ manual podaje ze do 0*C mozna jezdzić na 20w50 a ponizej tylko na 10w co sądzicie? Edytowane 2 Stycznia 2010 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
włochatyDR Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Jeśli dobrze rozgrzejesz ją przed jazdą, że olej zdązy się rozgrzać i zrobić rzadszy to moża już katować:) Tym bardziej, że silnik pracuje na wysokich obrotach po koło cały czas slizga się po śniegu, i szybciej się grzeje:) a tym samym olej robi się rzadszy i lepiej smaruje :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 a Ty na czym latasz w zimie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 a Ty na czym latasz w zimie? On w zimę nie lata-wymięka mówiąc że szkoda zdrowia :biggrin: Ma racje poniekąd że po rozgrzaniu powinno być ok,z tym że temperatura na dworze jest jaka jest-a silnik najbardziej dostaje po dupie zaraz po odpaleniu kiedy olej nie dociera jeszcze wszędzie-skoro jest marmoladą-tym bardziej,czas do rozgrzania się oleju(silnika-ramy) jest długi,i wydłuża się jeszcze bardziej przy takich temperaturach-logiczne... osobiście kupił bym olej na zimę inny jak latasz dosyć obficie-moim zdaniem jeśli go spuścisz i szczelnie zamkniesz mógł byś go spoko wlać w kolejną zimę...ale to moje urojenia Jak nie zmieniasz to przekop ją chociaz kilka razy przed odpaleniem ;] Pozdroo,miłego latania Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MichuPl Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 (edytowane) jesli w nazwie oleju masz "w" to smigaj bez obaw jak zimno np 10w40 w oznacza po prostu winter czyli oleje przystosowane do zimowych warunków oczywiscie motór rozgrzej i dzida!!!!! :D Edytowane 2 Stycznia 2010 przez MichuPl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
włochatyDR Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Ja zimą nielatam, tak jak to powiedział Korsarz, dlamnie sezon trwa od ok marca, do końca września i niektóre dni października jak pogoda pozwoli :bigrazz: Ja latam na 20w\40 Castol Aktiv, DRa spija już trochę oleju, dlatego leje trochę gęstrzy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Jak nie zmieniasz to przekop ją chociaz kilka razy przed odpaleniem ;] to robie zawsze, inaczej nie odpali jesli w nazwie oleju masz "w" to smigaj bez obaw jak zimno np 10w40 w oznacza po prostu winter wiesz zima zimie nie równa, u Angoli 0*C to prawidzwia zima stulecia,a u nas listopad Ja latam na 20w\40 Castol Aktiv, DRa spija już trochę oleju, dlatego leje trochę gęstrzy:) u mnie na 10w40 jest dymek :/ Włochaty sporo tracisz, bo w zimie mozna wreszcie porządnie dokopac lekkim dwusuwom :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
włochatyDR Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Wiesz, ja dośc chorowity jestem, po takiej podróży zaraz bym na drugi dzień niewyszedł z łóżka, niedaje mi przyjemności myślenie o tym że mi zimno, zamiast cieszyć się jazdą. To nie dlamnie. W przyszłym sezonie wymienie same pierścienie i uszczelniacze zaworowe, bo sprężanie mam dosyć dobrę (11,5bara) więc jedynie pierścień olejowy może puszczać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.