Skocz do zawartości

Jazda na niskich obrotach...


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam >>> no i muszę was zaskoczyć >> pomierzyłem wał korbowy od mojego prywatnego Kawasaki VN750 i szok >> twardość na stożku wału przy kole rozrządu wynosi ok 55HRC więc jest dość twarde. Natomiast przeciwwaga ma ok 35 HRC . Dowodzi to niezbicie ze czopy (bynajmniej główne ) sa utwardzane . Ważnym wydaje mi się też kolor przebarwień metalu w okolicach czopów ( na przeciwwagach ) wskazujacy najprawdopodobniej na indukcyjną metode utwardzania metalu. WNIOSEK JEST TAKI ŻE NIE WSZYSTKIE JAPOŃCE MAJĄ MIĘKKIE CZOPY !!!! VN 750 MA UTWARDZONE !!!!! POSTARAM SIĘ W PRZYSZŁOŚCI POMIERZYĆ JAKIŚ WAŁ OD " SZLIFIERKI" WTEDY WYJAŚNIĄ SIĘ WSZYSTKIE WĄTPLIWOSCI . POZDRAWIAM

Daro,mierzyłeś twardość na STOŻKU WAŁU,zmierz na czopie głównym,stożek musi być utwardzony zwłaszcza jak jest samohamownyPzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daro,mierzyłeś twardość na STOŻKU WAŁU,zmierz na czopie głównym,stożek musi być utwardzony zwłaszcza jak jest samohamownyPzdr

 

 

 

Witam >>> nie zrobie tego bo :

1 wiesz dobrze że taki pomiar zostawia ślad

2 wał jest w doskonałym stanie i mi go szkoda

3 pomiaru dokonałem pomiędzy kołem rozrządu a czopem ( w odległości ok 2/3mm od czopa )

4 poszukam jakiegoś innego wału do pomiarów ( moze trafi się jakis klient z wałem do roboty )

 

DLA NIEDOWIARKÓW >>> JEST NAJPROSTSZA METODA SPRAWDZENIA CZY CZOP JEST TWARDSZY OD RESZTY !!!

 

wYSTARCZY ZAOPATRZYC SIĘ W PILNIK (tzw "iglak") spróbować szlifnąć wał na przeciwwadze i potem spróbować tego samego w okolicy czopa .

Zobaczycie wtedy sami ze na czopie nie jest to takie proste , natomiast przeciwwaga poddaje się bez najmniejszych problemów .

 

Oczywiście zabieg taki nie określi nam stopnia twardosci ale pokaże że dany element wału jest sporo twardszy od pozostałych .

 

Pozdrawiam

 

A nie przyszło wam do głowy że skoro jest 4 producentów motocykli japońskich działają od dziesięcioleci zatrudnili prze ten czas xxxx konstruktorów to rozwiązania konstrukcyjne w silnikach mogą być różne? Przecież oni cały czas coś kombinują. Ich praca nie polega na powielaniu tych samych rozwiązań ale na tworzeniu wciąż nowych. Więc dyskusja czy wały są utwardzane czy nie, nie ma sensu. No chyba że skupicie się na jednym modelu.

 

 

 

Witam >>> wiesz to nie jest tak >>> Mój Ojciec a teraz ja od wielu lat zajmujemy się naprawami głównymi silników ( dawniej samochodowymi a od jakiegoś czasu marynistycznymi i latającymi ) i jak dotąd nigdy nie spotkałem się aby czop wału korbowego ( bez znaczenia czy silnik 4t czy 2t ) miał twardosc mniejszą niż 50HRC >>>Dlatego ten temat bynajmniej dla mnie jest bardzo ciekawy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam >>> wiesz to nie jest tak >>> Mój Ojciec a teraz ja od wielu lat zajmujemy się naprawami głównymi silników ( dawniej samochodowymi a od jakiegoś czasu marynistycznymi i latającymi ) i jak dotąd nigdy nie spotkałem się aby czop wału korbowego ( bez znaczenia czy silnik 4t czy 2t ) miał twardosc mniejszą niż 50HRC >>>Dlatego ten temat bynajmniej dla mnie jest bardzo ciekawy. Pozdrawiam

Kiedy ja nie mówię że temat jest nie ciekawy. Stwierdzam tylko że obie strony mogą mieć rację. Nie macie dostepu do wszystkich modeli motocykli więc obrzucanie się błotem z tego powodu że ktoś ma inne doświadczenia nic nie wnosi do sprawy. Osobiście jakoś nie chce mi się wierzyć że czopy wałów są nie utwardzane ale skoro niektórzy twierdza że tak jest w jakiś motocyklach to mogę to przyjąć za prawdę połowiczną :P czyli przy okazji należy sprawdzić czy to prawda czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zalezy długo wczoraj gadałem z technologiem i twierdził ze np. w polskich samolotach wały równiez nie były utwardzane, duzy moment oraz wysokie obroty doprowadzały by szybko do łuszczenia sie czopu, stosowano wtedy na czop kompozyt cynowo jakis tam, panwie pokrywane jakas tam tpowłoka i olbrzymie cisnienie oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daro,sąmetody pomiaru twardości bezinwazyjne,u mnie w pracy KJ dysponuje twardościomierzem elektronicznym działajacym na zasadzie tłumienia fal ultradzwiękowych.Pomiar twardości tym urządzeniem nie zostawia żadnych śladów.Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daro,sąmetody pomiaru twardości bezinwazyjne,u mnie w pracy KJ dysponuje twardościomierzem elektronicznym działajacym na zasadzie tłumienia fal ultradzwiękowych.Pomiar twardości tym urządzeniem nie zostawia żadnych śladów.Pzdr

 

 

 

 

Wiem o tym ale ja nie dysponuję takim urządzeniem >>> Mam standardową "pryzmę" a ona pozostawia dołki >>> Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Temat rzeka, postów jak mało gdzie. Mechaników cała masa, więc mam pytanko:)

ile widzieliście/naprawialiście silników motocykowych uszkodzonych na skutek jazdy na zbyt niskich obrotach, a ile takich gdzie od jazdy na odcince, gdzie panewki padły lub jakieś inne uszkodzenia wystąpiły?

 

Może odpowiedź na to pytanie conieco wyjaśni;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Temat rzeka, postów jak mało gdzie. Mechaników cała masa, więc mam pytanko:)

ile widzieliście/naprawialiście silników motocykowych uszkodzonych na skutek jazdy na zbyt niskich obrotach, a ile takich gdzie od jazdy na odcince, gdzie panewki padły lub jakieś inne uszkodzenia wystąpiły?

 

Może odpowiedź na to pytanie conieco wyjaśni;)

 

 

 

Witam>>> No właśnie !!!!!! Sporo myślałem nad tym co napisałeś i chyba mi się jeszcze nie przytrafiło robić silnika który padł na wskutek spokojnej (jazdy,pływania,itp) raczej wszystkie jakie trafiały do mnie zacierały się lub ulegały uszkodzeniom na wskutek ostrego ich traktowania. Masz rację że tyle postów i tylu mądrych ludzi a żaden nawet słowem o tym nie wspomniał :-)) POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze mnie nawet 0.001% mechanika, a przecież to się czuje w kościach, że silnik (i cały pojazd, już pomijam trzęsionkę na dziurach) bardziej się zużywa w ostrej niż spokojnej jeździe. Oczywiście mam na myśli prędkość zużycia w stosunku do przebiegu, nie zegarowego czasu jazdy.

 

Przeciążenia, sily działające na materiał, temperatury itd.

 

To może nieadekwatne porównanie, ale choćby silniki Formuły 1 są stworzone do wysokich obrotów, a raczej długo nie żyją.

 

A z tym spalaniem niby najmniejszym przy jeździe w okolicach max momentu obrotowego to też podejrzana sprawa... Choć czytałem o tym nieraz. Mam trzeci motorek (każdy daleki od sporta) i mam takie hobby dokładnego i częstego mierzenia spalania. I zawsze wychodzi identyczna i wyraźna zależność. Im wyższe obroty, tym wyższe spalanie. ZAWSZE, bez wyjątku. Dodam, że prawie nigdy nie zbliżam się do czerwonego, kręcę od 3-4 tys. do ok. połowy drogi między max obrotem a mocą - czyli do miejsca, w którym spalanie powinno być najniższe, tymczasem mnie w każdym motorku wychodzi najwyższe ;) Wiem, ze są jeszcze inne czynniki, przyspieszenia, wiatr, warunki, pogoda itd. - lecz wpływ obrotów jest u mnie WYRAŹNY.

Edytowane przez Adam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez moje rece przeszło silników jakies 50... jakies 10 było zakatowane jazda na zbyt niskich obrotach(szczegolnie 2t sa strasznie czułe), jak to rozpoznać łozyska sa doszczetnie rozwalone, cylider jest wytarty bardzo nierównomiernie(duza odchyłka okrągłosci), rozwalne gniazdo łozyska wałka zdawczego pomimo ze łąńcuch ma prawidłowe napiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam>>> No właśnie !!!!!! Sporo myślałem nad tym co napisałeś i chyba mi się jeszcze nie przytrafiło robić silnika który padł na wskutek spokojnej (jazdy,pływania,itp) raczej wszystkie jakie trafiały do mnie zacierały się lub ulegały uszkodzeniom na wskutek ostrego ich traktowania. Masz rację że tyle postów i tylu mądrych ludzi a żaden nawet słowem o tym nie wspomniał :-)) POZDRAWIAM

 

Wiesz dlaczego ???

Bo duza grupa uzytkownikow motocykli i jazdy na wolnych obrotach to chopperowcy i cruiserowcy, ktorzy nie katuja swoich maszyn i w 99% jezdza spokojnie i ................ zwyczajnie nie beda TU opisywac swojego stylu jazdy. Ot co :buttrock:

Po co maja tu zagladac i co napisac ???

Ze ich siliniki maja po 60000 i jeszcze sa dobe ???

Moj ma 40000 ale ................ mil i ZERO sladow jakiegos zuzycia :banghead: :banghead:

Dobrego porównania uzyl ktos do Formuly 1: silnik na jeden wyscig i złom.

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez moje rece przeszło silników jakies 50... jakies 10 było zakatowane jazda na zbyt niskich obrotach(szczegolnie 2t sa strasznie czułe), jak to rozpoznać łozyska sa doszczetnie rozwalone, cylider jest wytarty bardzo nierównomiernie(duza odchyłka okrągłosci), rozwalne gniazdo łozyska wałka zdawczego pomimo ze łąńcuch ma prawidłowe napiecie.

 

Wybacz, że podważam ale to wszystko się też dzieje podczas normalnej eksploatacji, nie mówiąc już o butowaniu.

W dwusuwie cylinder lubi się wycierać nierównomiwrnie, zwałasza jak ma już luz na sworzniu.

A rozwalenie gniazda łożyska zdawczego to raczej od jazdy na kole a nie od spokojnej. No chyba, że ktoś uważa za jazdę spokojną jak zaczyna szarpać i silnik się dławi, ale tak to chyba nikt nie jeździ.

Jak na moje oko raczej majsterklepki niż mechanika to tak naprawdę ciężko jest zdjagnozować, że rozwaliło się to czy owo ze spokojnej jazdy.

Znacznie łatwiej się diagnozuje jak ktoś zdrowo butuje i np tłok się stopi, wał wyjdzie bokiem albo popękają pierścienie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie intryguje: tak zwane "obroty użytkowe" - czyli między max momentem a mocą. Przecież ten zakres w niektórych moto jest wąziuteńki (szczególnie w sportowych, ja zauważyłem przegladając wykresy) i ulokowany na samej górze. Żeby z niego nie wypaść, to by trzeba było non stop pałować prawie na maksa... może to dobre "użytkowanie", ale na torze. Ale dobra - w końcu to motocykle sportowe.

 

Ale nawet gdybym moim motorkiem chciał jeździć w tym "użytkowym" zakresie - to też powinienem się trzymać 8-9 tys. obrotów - czyli na moje ucho grzmocenie do bólu bez opamiętania. :icon_exclaim:

 

Coś mi w tym nie pasuje.

 

Pewnie łatwiej trzymać się tego zakresu w motocyklach z niskim i bardzo dużym momentam, czyli cruiserach itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...