Nowy motocykl - pomoc w wyborze

[karol1001]

A ja bym do tego grona dorzucił SV650 w wersji bez owiewki. Spokojnie zmieścisz się w przedziale kasy, a moto ma charakter i da ci wiele frajdy. No i na gumie polata :icon_rolleyes:

[adii]

Hmm,

zaczynam dochodzić do wniosku że za takie pieniadze nic nie kupie :/

Gdybym miał 5000-7000zł więcej spokojnie mógłbym nabyć jakiegoś przecinaka z rocznika >2000 czy nawet fazera z rocznika 2001-2002.

 

Dzisiaj natchneło mnie żeby obejrzeć motocykle typu enduro. Główna zaleta - cena. Jeździłem wczesniej na super moto (50cc, później tuning na 70cc :icon_razz:) i powiem że fajnie to się w mieście sprawuje. Więc ewentualnie super moto jakies.

 

Ale nie oszukujmy sie, za tą kase to dużego wyboru nie mam :/

Szkoda że Ducati tak trzyma swoją cene, zwłaszcza że nóweczki DUCATI MONSTER 695 są po 27 000zł.

 

Nie wiem już sam, najwyżej sie przeboleje jeden sezon i dozbiera troche kasy. Tylko z drugiej strony obecne moto z każdym sezonem traci na wartości :/

zawsze bedzie brakowało i zawsze bedzie mało jak uzbierasz 20 tyś to spodoba ci sie moto za 25 tyś po prostu daj sobie czasu to coś znajdziesz jak dla mnie bandziorek jest ok :icon_rolleyes:

[600bandytowmnienosi]

(...) Co do Ducati i Triumpha to mam obawy o koszty utrzymania i serwis. Nie są to bardzo popularne marki w naszym kraju i może być troche ciężko. No i nie mam zielonego pojęcia jak to jeździ i ogólnie się sprawuje. Bandyta mi się podoba, fajny motocykl. Wiem że z częściami nie ma większego problemu, nie wiem jak z kosztami i bez awaryjnością.

 

W zasadzie sam już sobie odpowiedziałeś. Wybór jest prosty: BANDIT!!

w okolicy 8 tyś. znajdziesz 10 letni egzemplarz i jak wszystko w porę powymieniasz to nie zawiedziesz sie na nim.

Na komplet filtrów i olej wydasz mniej niż 250 zł i na 6 tyś. km w zasadzie masz spokój

[jeszua]

monstera i trypla przy tak określonych warunkach odpuściłbym. natomiast zupełnie poważnie na twoim miejscu wziąłbym pod uwagę zaproponowaną już sv-kę suzuki

jsz

[pack84]

w takiej kasie szukaj fazera (fzs 600). silnik sprawdzony od fzr 600 po tundercata (silnik z r6 dopiero w FZ6 a to nie to samo co fzs). praktycznie bez wad - trwaly jest, w miare lekki i zaskakujaco malo pali jak na 95KM. Jest czym jechac. SV 650 to sprzet super ale nie wiem jak wypada z awaryjnoscia po dluzszych przebiegach. tez malo pali, ma odjazdowy wyglad, moze mniej miejsca dla pasazera no i ten dzwiek V90 :) bandit sprawdzona konstrukcja ale juz troche przestarzaly. albo jak juz brać to B12 :) mocy nie zabraknie, pali moze wiecej na miescie ale super sprzecior. pozdro

[ABG]

Ja bym się wyżyłował na Horneta bo ma boski silnik, ale Honda się ceni.

Jeżeli nie to zdecydowanie tak jak pisze Karolek : SV 650. Trochę babska :) ale za to najbardziej charakterna.

Powodzonka

[snorl]

Tak właściwie to Bandit i Fazer z wyglądu się nie różnią, nawet mam dziwne wrażenie jakby tylko różnica była w naklejkach xD tu Suzuki a tam Yahama.

 

Ale jakoś Fazer bardziej przypadł mi do gustu. Po pierwsze moc. Konkretnie, prawie 100 kucy więc można czasem poświrować. Po drugie przewaga wagowa (lżejszy) nad Banditem. Co jak co, ale moto które w 80% będzie wykorzystywane do jazdy po mieście musi być w miare lekkie.

 

Co do większej ilości pieniędzy, poprostu do 20 tysięcy nie miałbym problemu bo bym oglądał jakieś przecinaki albo nowsze Fazery.

 

Ale musze jeszcze przyjrzeć się temu SV650.

 

Może ktoś przedstawić (z użytkowników, chodzi mi o prawdziwe, nie puste dane podane przez producenta) koszty eksploatacji Fazera, Bandita i tego SV650??

Chodzi o jakieś podstawy, przegląd, jakieś regulacje które trzeba.

[ks-rider]

Siemka !

 

Widze, ze wszyscy odpisuja ale sorry jak widze twoj profil to automatycznie nasowa mi sie pytanie jaka to Cagiva snigasz ? Jaka pojemnosc ? I ile latek ? Pomine juz fakt, ze przy Twoim wieku decydujesz sie raczej na sprzet raczej nie dopasowany do swoich umiejetnosci i polecil bym Ci CB 500.

 

pojezdzij nia ze dwa sezony a potem zdecyduj co dalej

 

:icon_biggrin:

[cenderr]

No to już lepiej bandita bym brał :icon_biggrin: .

A jeżeli chodzi o CB to od jakiegoś tam roku (może 96') robili je już z tarczowymi heblami z tyłu więc polecałbym już taką :icon_biggrin: .

[kenji]

http://www.scigacz.pl/Suzuki,SV650,893.html

http://www.scigacz.pl/Yamaha,FZS,600,Fazer...202003,605.html

http://www.scigacz.pl/Suzuki,Bandit,600,1995-2004,639.html

 

ja bym brał fazerka, mną nie jesteś sam zdecyduj.

[snorl]

Witam ks-rider.

 

Obecnie Cagiva 125cc tylko. Ale już zdążyłem nią 6000 kilometrów nawinąć od bodajże września zeszlego roku. Tak więc kilometrów robie dużo (lubie jeździć, nawet tak bez celu).

Wiek 17 lat, tak jak w profilu.

 

Co do umiejętności, nie powiem że umiem dobrze jeździć bo to nieprawda. Dobrze to nawet po 20 latach się nie jeździ. Ale mam pewną samo kontrole i wiem na co sobie moge pozwolić (ja jako ja) i co potrafi sprzęt którym jeżdze. A to chyba najważniejsze.

 

Nie chce motocykla typu CB500, GS500. Zapewne znudzi mi się zanim się sezon skończy. Zdarzyło mi się raz ruszać z pod świateł na równi z GS'em i tylko minimalnie mi odchodził (w końcu on ma ~50KM a ja tylko 35KM :icon_mrgreen: )

A mam już dość pakowania kasy w kolejny motocykl tylko po to żeby go za chwile sprzedać.

Nie chce odrazu niewiadomo jakiej pojemności/mocy. Jednak lepiej żeby był mały zapas niż żeby jej brakowało.

 

Z podanych przez was propozycji najbardziej zaciekawił mnie Fazer i SV ;)

Bandit jest troche za cieżki jak na mój gust.

[theBald1]

(...)

Obecnie Cagiva 125cc tylko. Ale już zdążyłem nią 6000 kilometrów nawinąć od bodajże września zeszlego roku. Tak więc kilometrów robie dużo (lubie jeździć, nawet tak bez celu).

Ja mam ER-5tkę od dwóch miesięcy i nakręcone już 5kkm. Przedtem jeszcze nie wiem ile demoludami. I powiem Ci, że nieraz robi mi się gorąco, gdy niezbyt dobrze ocenię sytuację. To samo z tzw. "samokontrolą". Ileż to razy mówiłem sobie - spokojnie, masz ten motocykl od niedawna, wylajtuj. I tyle samo razy zdarzało mi się dać podjudzić do szaleńczych sprintów na światłach, slalomów między pasami itp głupot.

 

Także zastanów się dobrze, bo IMO jazda motocyklem, pomimo że w kasku, to jednak wywiewa z głowy odrobinę oleju.

[patrykt7]

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M445755

 

CO myślicie? Warto jechać i oglądać?

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M434840

 

a o tym co powiecie?

[snorl]

patrykt7 - myśle że warto pojechać i je obejrzeć :icon_eek:

 

theBald1 - heh, to nie tylko Tobie, prawie każdy chyba tak ma :)

 

Co do wyboru motocykla, wpadły mi w oko inne modele. Konkretniej ścigacze.

Honda CBR 250 RR, CBR 400 RR, Suzuki GSXR 400.

 

Bardzo mi sie spodobaly, do tego nie są drogie.

Niestety Hondy żadnej u nas na allegro nie widzialem (musze poszukac w Niemczech) ale Suzuki jedno stoi.

Konkretnie to:

 

http://allegro.pl/item202679486_suzuki_gsx..._220_km_h_.html

 

Oglądał może ktoś ten motocykl? Lub jeździł nim? Albo te które wypisalem wyżej??

 

Honda CBR 250 RR mi sie bardzo spodobała ze względu na nie duża moc, to że jest już w 4T no i te 20 tys obrotów :D

[ABG]

Ale motocykl musi spełnić kilka warunków.

 

Oto one:

 

- dostępność części lub bezawaryjność (mam dość spędzania czasu w serwisie, moto ma jeździć a nie się psuć)

- nie duże koszty utrzymania (wiadomo, przeglądy trzeba robić co jakiś czas ale żeby nie kosztowalo to majątek)

- rocznik, hmm, myśle żę 1996 i wzywż

- oczywiście dobry stan motocykla

 

 

Założenia jak najbardziej prawe, a tu:

 

 

 

Co do wyboru motocykla, wpadły mi w oko inne modele. Konkretniej ścigacze.

Honda CBR 250 RR, CBR 400 RR, Suzuki GSXR 400.

 

Konkretnie to:

 

http://allegro.pl/item202679486_suzuki_gsx..._220_km_h_.html

 

Oglądał może ktoś ten motocykl? Lub jeździł nim? Albo te które wypisalem wyżej??

 

 

;) :notworthy: :bigrazz:

 

Gościu malinowy, ta Suza jest z 90 roku i jest rzadka jak kupa na kacu.

 

Prześpij się jeszcze z dylematem wyboru motocykla jakieś 3 lata i daj znać, a nie tu poważnym ludziom dupę zawracasz. Chłopie, co Ty myślisz, że tu Salon Piękności??? Tu jest Forum Motocyklistów!!! Ja,...ja....tu mięso mam!!!