CBRedzio Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Tak sobie allegro przeglądając straciłem dobry humor... ramy na Allegro Trochę do dupy, że ktoś może podpieprzyć mi maszynę, kupić ramę i jest legalny. :) I nie poradzisz.... Cytuj pozdrMichał, WrocławKTM EXC-R 530 Six-Days, Husaberg FS 650 Force Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
math1982 Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 hmmm koles jest mi znany z allegro wiec kto wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG x] Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Eeeee tam. A powiedzmy jest taka sytuacja ze kupiles bardzo tanio zajebisty motocykl. Masz rachunek ale nie masz papierow. Co robisz?? Albo rama po wypadku nadaje sie do wyrzucenia. Co robisz?? Albo powiedzmy ze kupiles motocykl na ktory zawsze chorowales ale nie ma papierow bo poprzedni wlasciciel zmarl a rodzina nie chce miec nic wspolnego z podpisywaniem umow i wypisywaniem zgody. Co robisz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Tak się składa, że znam kolesia.Przywozi motocykle i części z niemcowni.Zajmuje się tym już dobrych pare lat i sam jeździ (i to nie od wczoraj).Zarówno ja, jak i mój brat kupiliśmy od niego motocykle, i miny nie było.Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CBRedzio Opublikowano 30 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Nic gościowi zarzucić nie mogę. Wręcz przeciwnie - stwarza wrażenie profesjonalisty. Ale tak sobie skojarzyłem, że zapieprzone motocykle można legalizować za 400zł - smutne, ot co. I nie widzę możliwości, żeby temu zaradzić. Ale świadomym być warto - ja swoje motorki zawsze "na mieście" łapie na '10 kilowy' łańcuch magnuma do latarni. Wam też polecam. Cytuj pozdrMichał, WrocławKTM EXC-R 530 Six-Days, Husaberg FS 650 Force Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasza Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Eeeee tam. A powiedzmy jest taka sytuacja ze kupiles bardzo tanio zajebisty motocykl. Masz rachunek ale nie masz papierow. Co robisz??W 99.9% przypadków nawet bym nie spojrzał na taki motocykl. Nie ma papierów, nie kupuję. Raz miałem okazję kupić dość tanio VFR bez papierów, ale wiedziałem, że nie jest kradziona. Rozważałem wtedy przez chwilę zakup ramy z papierami, ale na szczęście sobie odpuściłem. Nie chętnie bym się chwalił kolegom, że tylko wymieniłem ramę na taką z papierami. A czego miałoby dotyczyć takie ogłoszenie (z wyżej przytoczonej strony): "papiery do motocykla Honda VFR 750 F, model RC36 z 1991 roku z dokumentami."? Po co się sprzedaje papiery? Jeszcze rama z dokumentami może być użyta uczciwie. Ale papiery? Dla mnie to nie jest w porządku i w życiu nie chciałbym sprzedawać czegoś takiego. Uważam, że to jest przykładanie ręki do czyjegoś nieszczęścia, ale co to obchodzi sprzedawcę, on zarobi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 ' date='30 maj 2007 - 22:27' post='924944']Eeeee tam. A powiedzmy jest taka sytuacja ze kupiles bardzo tanio zajebisty motocykl. Masz rachunek ale nie masz papierow. Co robisz?? Albo rama po wypadku nadaje sie do wyrzucenia. Co robisz?? Albo powiedzmy ze kupiles motocykl na ktory zawsze chorowales ale nie ma papierow bo poprzedni wlasciciel zmarl a rodzina nie chce miec nic wspolnego z podpisywaniem umow i wypisywaniem zgody. Co robisz?? 1 jak kupiles tanio zajebisty motocykl bez papierow to co to znaczy ze w salonie komus zaginely i sprzedaja tanio zeby sie pozbyc???2 rama po wypadku nadaje sie do wyrzucenia-to w 99 % z tego sprzetu niewiele juz zostalo3 i ile masz takich przypadkow-jesli sprzedaja to wypisuja papiery zeby drozej sprzedac, i musi byc wszystko przez sad zlatwione jako spadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ekimm Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 wiadomo ryzyko kupując moto bez papierów to wielkie prawdopodobieństwo je kradzony, choć nie koniecznie na działce mam motorynkę do której wsiąkły mi gdzieś dokumenty jak bym sprzedawał też bym napisał że brak dokumentów a spręt legalny. Czasem rama peknie jak to bywało w przypadku Kawasaki miały wade i penkały bodajze któreś Ninje, czasem przy zderzeniu czołowym moze pujść głowka ramy do wymiany tlko przód i rama Co do sprzetów gdzie własciciel np. zmarł to ja w swojej rodzinie miałem przypadek z autem, rodzina sie pokłuciła a spadkobiercami są 3 osoby i co dupa samochód nie do zarejestrowania poszedł na cześci :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emil1005 Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 2 rama po wypadku nadaje sie do wyrzucenia-to w 99 % z tego sprzetu niewiele juz zostalo oj tu sie nie zgodze widziałem kilka przypadków z uszkodzoną tylko ramą,tzn zawieszenie (usd) optycznie proste, plastiki nie ruszone a rama przy główce pęknieta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 no cóż... może i racja, że można "okazyjnie" kupić moto po wypadku z uszkodzoną ramą, a potem szkać takowej. może i racja, że starym sprzętom, komarkom nie jeżdżonym przez lata giną dokumenty ale niestety w naszym kraju należy podejrzewać, że większość ram kupionych od takich gości jak ten posłuży do legalizacji kradzionych motocykli. i to jest bardzo, ale to bardzo przykre dla każdego kto stracił maszynę w wyniku kradzieży :/ co nie zmienia faktu, że osobiście się z taką procedurą nie zgadzam i zgłosiłem aukcję kolesia jako niezgodną z regulaminem, pod kątem opisu w kwestii tego, że zawiera "ogłoszenie/ reklamę" :icon_mrgreen: za to obsługa lubi ściągać aukcjejsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blazej_19 Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Witam, i ja dodam swoje 3 grosze:) Kiedys Kupilem MZ ETZ 250 od znajomego, u ktorego MZetka stala ponad 13 lat w garazu, bo mial wypadek. Motocykl byl bez papierow, ale wiedzialem ze nie jest kradziony albo cus :) Wystarczylo pojsc na policje zeby wystawili mi zaswiadczenie ze motocykl nie jest kradziony, szukali jakos chyba po numerach ramy czy silnika, pozniej z tym do wydzialu komunikacji i zarejestrowali bez problemu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni22222 Opublikowano 3 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 heh koles sprzedaje ramy na pewno glównie zlodzieją hehe oni potem wystawiają w pelni legalne mnotorki na allegro taka jest wlasnie nasza kochana polska . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oriana Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Nie rozumiem w czym problem. Na allegro proponują ramy z papierami , więc o co chodzi? Skoro to wszystko do siebie pasuje... Przecież jest to możliwe, że jeśli sprzedaje się motocykl na części to w końcu zostanie goła rama, jeśli nikt się na nią nie połasi ... no i papier. Chcecie powiedzieć, że nikt z Was nigdy nie kupował używanej części do motocykla nie pytając o jej pochodzenie? :) czy każda pochodziła od zezłomowanego motocykla? Hmm? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Przecież jest to możliwe, że jeśli sprzedaje się motocykl na części to w końcu zostanie goła rama, jeśli nikt się na nią nie połasi ... no i papier. Dokładnie. Jeśli np się rozbijesz i nie opłaca się już tego sprzęta odbudowywać, to sprzedajesz te części, które pozostały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 możliwe jest... pytanie na jaką skalę. drugie pytanie pojawia się po stronie kupców: czy aby na pewno są im te ramy potrzebne do napraw..? znając ten kraj i ludzi w nim mieszkających - wątpięw ilu przypadkach masz tak, że motocykl rozbity do stopnia, że nie opłaca się naprawiać - a rama cała? śmiem podejrzewać, że praktycznie w żadnym (może jakiś promil). tymczasem tu jest to proceder na skalę niemal "przemysłową" :/ale cóż, póki ktoś za rękę nie złapie, to mówić o kradzieży czy paserstwie nie można. taki kraj, cóż począć...jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.