Skocz do zawartości

Rusek w turystyce


NaczelnyFilozof
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a czemu nikt niewsadza w rame HD WL silnika z czegos tam? bo to profanacja

i tak samo jest z rusami

juz nawet junakow sie nie przerabia !!

Tak się składa że mam gdzieś na kompie zdjecie dniepra czy kaśki właśnie z silnikiem WLki. Przyznam, że estetycznie nie było to wykonane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym maluchem to bez sensu, bo chyba lepiej niz jawa to te monstrum nie chodzilo.

 

Jak juz tak daleko odeszlismy od tematu;) Kolo mnie byl gosciu ktory do tropika wlozyl silnik od japonca 250, Silnik ladnie pomalowany, z elementami chromowanymi. Wyglad tropika a osiagi lepsze od Etz;) Nie jeden emzetkowicz pewny swojej wygranej z nim przegral:P

 

A co do silnika od tico to na allegro byl (mozliwe ze dalej jest ) rusek z sercem vw z przedluzana rama, mi sie nie podoba, ale wyglada lepiej niz ten z silnikiem tico:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kazda przeróbka jest zła byle była by wykonana z głową!

 

Dokładnie.

Nie można zakładać że wyjdzie kupa.

Wszystko kwestia przemyślenia...

 

Co do japońca za 5ooo. Cudo to to nie będzie... Ale to nie jest wątek na takie dyskusje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

Nie można zakładać że wyjdzie kupa.

Wszystko kwestia przemyślenia...

 

W takim razie chciałbym zobaczyć taką przemyślaną kupe. W ciągu iluś tam lat bywania na bajzlach i innych, oglądania światów motocykli widzałem może trzy moze cztery przyzwoicie i ze smakiem zrobione tzw "wydumki". A napewno koszt wykonania przekraczał 5ty ś. Chyba ze chodzi Ci o "kupuprzemyślenie" czegoś co by sie "ino toczyło" i wyglądało na krzyżówkę parowozu z motocyklem. Kuszące?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ze nie da sie niczego przerobic za 200zł ;] Ale przeróbka zapewnia wieksza satysfakcje niz seryjny motocykl;]

 

np. w mojej MZ licziki sa całkowicie elektronicznie;] Obrotomierz jest od poloneza, licznik od lanosa(w Mz linka która ma 1,5m długosci potrafi wkurzyc urzytkownika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim rus z przeszczepem od auta osiagnie pewna stabilnosc miedzyremontowa i pozwoli przejechac 1kkm bez ingerencji w konstrukcje i poprawek, zakladajac, ze pracujesz i nie poswiecasz temu 100% czasu, potrzebujesz 3-4 sezony i gotowki tyle, ze kupilbys starsza japonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie chciałbym zobaczyć taką przemyślaną kupe. W ciągu iluś tam lat bywania na bajzlach i innych, oglądania światów motocykli widzałem może trzy moze cztery przyzwoicie i ze smakiem zrobione tzw "wydumki". A napewno koszt wykonania przekraczał 5ty ś. Chyba ze chodzi Ci o "kupuprzemyślenie" czegoś co by sie "ino toczyło" i wyglądało na krzyżówkę parowozu z motocyklem. Kuszące?

 

No nie wiem. Mi nie chodzi o to aby motocykl sie włóczył bo bajzlach i zlotach...

Nie do tego są motocykle...

 

Krzyżówka parowozu z motocyklem? Dlaczego nie. Jeżeli ma to być moje dziwadło. Dziwadło powstałe z wiadra śrubek to dlaczego nie. Bo o co właściwie chodzi?

 

Chodzi o czas. O nas że coś robimy.

 

Czym przejdziemy do historii? Tym że kupi sie zwykłą japonie? Może lepiej ze kilkanaście lat wspominać z kumplami przy piwie... Że sie miało parowozolokomotywe z wiadrem śrubek i pół miasta sie z tego śmiało...

 

:icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czemu na ramie ruska? Moze lepiej cos na silniku (kiedys w SM by taki custom na zaporozcu skonstruowany. Piekny!! ) z wlasna rama. Wtedy to by sie mozna bylo chwalic.;d A wiecie dzieci ze wasz dziadek kiedys zbudowal motocykl;d sam... caly;d;d

 

Albo zrob trajke!!!! Po lublinie smiga czerwone cudo:) Piekna!! Mazzzi wiesz o ktorej mowie? Gosciu czesto lata nia po kunickiego:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy ze nie zalezy ci zeby jezdzic, tylko zeby cos po sobie wiekopomnego zostawic.

W takim razie nie ma problemu co i na jakiej ramie, bo liczy sie zeby bylo jak najdziwniejsze, nieprawdaz ?

Warto pamietac ze honda CB 250 z konca lat 60 tych miala prawie 30 KM i zasuwala pod 150 km/h.

Wszelkie wydumki jakie widzialem nie mialy nawet szansy powachac dymu z wydechu, moja wlasna Kaska z silnikim BMW dorownywala jej osiagami ale z pojemnosci 750.

Tak ze jesli chodzi o jazde widze wiecej sensu w odbudowie takiego japonskiego zabytka, niz budowaniu dziwolaga z samochodowym silnikiem.

Kiedys mialem okazje przekonac sie jak to mowia organoleptycznie :

 

http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...wrotzWrocka.jpg

 

Moj kolega Misio na swojej BSA A7, za nim Honda Golebia, moja Kasia calkowicie zakryta, widac tylko tyl kanapy i bagaznik.

Wspolny powrot z Wrocka do Wwy.

 

Adam M.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe około 30KM bedzie miałą tez moja MZ ;] na cyliderku który sobie lezy na pułeczce:P szkoda mi poprostu na nim jeździc;] Pozatym sa znaczne problemy zaczynaja sie po przekroczeniu licznikowych 140km/h(liczniki elektroniczne i dokłądne a nie MZ towskie budziki) w kazdym razie MZ dostaje jakis dziwnych wibracji silnik wbija sie w poduszke a opona jest goraca po przejechaniu z taka predkoscia 200m ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;d;d Wueska najpierw mowisz ze cylinderek lezy gotowy na polce i jeszzce nie zalozony:P A pozniej ze powyzej 140 (co dla mnie jest bajka na 19 konnym silniczku mz) cos jest nie tak:P

 

 

A co do tematu. Jezeli w naszym wyborze motocykla pierwsza pozycje zajmuja osiagi to nie ma sie co pchac w weterany tylko kupic jakas uzywana \ nowa "japonie", co innego jest ozywic mz lub ruska a co innego zrobic z niego rakiete latajaca 160:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy ze nie zalezy ci zeby jezdzic, tylko zeby cos po sobie wiekopomnego zostawic.

W takim razie nie ma problemu co i na jakiej ramie, bo liczy sie zeby bylo jak najdziwniejsze, nieprawdaz ?

 

Nie musi być najdziwniejsze. Ważne że jest moje...

 

 

Warto pamietac ze honda CB 250 z konca lat 60 tych miala prawie 30 KM i zasuwala pod 150 km/h.

Wszelkie wydumki jakie widzialem nie mialy nawet szansy powachac dymu z wydechu, moja wlasna Kaska z silnikim BMW dorownywala jej osiagami ale z pojemnosci 750.

Tak ze jesli chodzi o jazde widze wiecej sensu w odbudowie takiego japonskiego zabytka, niz budowaniu dziwolaga z samochodowym silnikiem.

 

To że dałem przykład silnika 800 cm nie znaczy że chcę mieć ścigacza (zresztą ruska skrzynia by tego nie polubiła)...

 

Ja wiem że jestem kierowcą kapeluszniczym... Nigdy nie sprawdzałem ile CZ pójdzie... 90km/h wyciąga. Mnie szybkość nie cieszy...

 

Tak samo w puszcze. Mam 92 KM. 840 kg w korodującej rakiecie zasilanej lpg. Ostatnio na giuerkówce Bielsko - Katowice - Warszawa nie przekraczałem 80km/h. Ja mam czas... Mi się nie śpieszy... :D

 

 

Moderatora proszę o zamknięcie wątka...

 

Bo nie dojdziemy do porozumienia :D Ja wiem że myślę inaczej... Wy inaczej...

 

Łączy nas asfalt na drodze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...