Remont silnika w rusku - pytania i porady

[Puzel]

Cześć!

Niedawno rozłożyłem silnik w moim rusku aby zrobić remoncik. Obecnie wygląda to tak, że mam już wszystko rozebrane,poczyszczone. Cylindry wypiaskowałem (oczywiście zrobiłem wcześniej pokrywki), lecz piaskaz to kawał sk***na i musialem po nim poprawiać. Następnie pomalowałem BOLLem (lakier czarny odporny na wysokie temperatury w sprayu - po wypaleniu robi sie odporny na ścieranie i benzyne), wypolerowałem kanały dolotowe, i poprawiłem wylotowe. Głowice jako, że nie mogłem domyć bęzyną, ani myjką ciśnieniową, bo był w głębi między żebrami taki osad kużu, tak jakby się wżarł w głowice, to potraktowałem preparatem do czyszczenia felg aluminowych (na bazie kwasu fosforowego) i efekt jest znakomity. Wał wysłany do regeneracji do Poznania. Tarcze sprzęgłowe do wymiany bo już prawie wystają nity, i w tarczach dociskowych wyrobiły się otwory. Kołki w kole zamachowym do wymiany. Potporę tylnią wału-słoneczko chce przetoczyć na simmering. Tłoki zakładam ruskie starej produkcji. Wiem że zaraz będziecie mi odradzać ale tak już postanowiłem bo kupiłem je jakiś czas temu i uparciuch jestem, luz robie na 0,1. Pierścienie ruskie starej produkcji (datowane na 1971r).

Na co jeszcze przydałoby się zwrócić uwagę?? Co dobrze byłoby jeszcze zrobić??

 

 

Niespodzianki przy rozbiurce silnika: Połamany pierścień uszczelniający na lewym cylindrze i mocno wyrobiony rowek od tego pierścienia tak że drugi pierścień uszczelniający był przytszaśnięty w swoim rowku (już wiem czemu byla tam niska komprecha i problem z regulacją gaźnika); tulejkę w prawym korbowodzie wyjęłem palcami (już wiem czemu ten garnek tak napierdzielał :] ); znaleziona nakrętka w misce olejowej (dziesiątka drobnozwojna, widocznie ruskiemu w fabryce podczas montowania cylindrów wpadłą :icon_mrgreen: )

 

 

A teraz pora na jakieś pytania:

Kupiłem nowe łożyska na wał i wałek rozrządu - SKF. Mają one takie pokrywki, rozumiem że mam je zdjąć (w oryginale nie było).

Jakie świece wstawić do świerzo wyremontowanego dolniaka?? Ruskie?? I jaka wartość cieplna ma być??

[gobert]

Te pokrywki to na 100% ściągaj.

Co od świec, to musisz popróbować. Ja używam NGK BP5HS, mam gaźniki Kartex odpowiedniki K-68, jeździłem też na BP6HS.

Jak będziesz przetaczał na zimmering to niech ci tokarz trzpień dotoczy i na trzpieniu całość przetacza, daj mu też do sprawdzenia koło zamachowe, czy powierzchnia która pracuje z zimmeringiem nie ma bicia.

Edytowane 26 Marca 2007 przez gobert

[prince]

Powieszchnia pod symera prawie na pewno nie będzie miała bicia .Tylko rowek slimaka do straszenia oleju by uciekał spłoszony w stronę silnika . Nakretka w misce to gratis od firmy ,zdazały się i klucze .

Aaa i jeszcze z "pokrywkami" na łożyskach to nie szarżował bym tak .

Edytowane 26 Marca 2007 przez prince

[MOC]

Mowimy tu o lozyskach krytych typu Z na przyklad, ktore sa stosowane w miejscach narazonych na kurz, brud, pyl. W silniku nalezy zdjac przynajmniej od strony skrzyni korbowej uszczelniacz, gdyz tu smarowane sa one olejem silnikowym, przy dluzszej eksploatacji smar na skutek temperatury sie wytopi i lozysko ulegnie szybszemu zuzyciu, wiec radze wywal uszczelniacz...

:notworthy:

Edytowane 27 Marca 2007 przez MOC

[Paolo350]

O gratisowych nakretkach też juz słyszałem - kolega też znalazł u siebie w silniku takową (leżała pod małym kołem rozrządu :icon_razz: ). U mnie na szczęście nie było "gratisów" - ale za to ruski "zapomniał" założyć np. tależyków pod sprzężynami zaworowymi - a sama sprężyna spierała się na uszczelniaczu :icon_razz:

[Puzel]

Pokryweczki zeszły łatwo, a moze pozostać przy uszczelnieniu filcowym, choć simmer wydaje się być lepszy, jak sądzicie??

 

p.s.

wcześniej zakładałem temat na redmotorsach ale chyba za małą składkę wpłaciłem bo odpowiadać za bardzo nnie chcą

[prince]

U znajomego taka nakrętka przy małym kółku rozrządczym kiedy pod wpływem wstrząsu dostała się miedzy zeby wystszeliła przez alupokrywę i zostawiła otwór jak po kuli .

A z filcem to jak już zdiołeś zety i nie chcesz mieć sprzęgła w kompieli to załóż sprężynkę ,odrzutnik , świeżą walonkę (ze sznureł łojowym nie miałem do czynienia :P )i może sie udać . Przy zastosowaniu symera jedno "z" się zostawia .

[Puzel]

A z filcem to jak już zdiołeś zety i nie chcesz mieć sprzęgła w kompieli to załóż sprężynkę ,odrzutnik , świeżą walonkę (ze sznureł łojowym nie miałem do czynienia :crossy: )i może sie udać . Przy zastosowaniu symera jedno "z" się zostawia .

 

Nie bardzo skumałem twoją wypowiedż :bigrazz:

 

Co powiedzie o nowych pompach nowego typu od urala?? Wejdzie do dolniaka?? Lepsze są??

[gobert]

Ja po wymianie na zimmering nie uzyskałem 100% szczelności, zawsze na postoju kilka kropel spadnie. Może pozostawienie pokrywki na łożysku od strony uszczelniacza chroni przed ewentualnymi wyciekami, ja tego nie próbowałem więc nie wiem, szkoda, że prince wcześniej tego nie napisał, bo pewnie zakrywki masz już pogięte po zdjęciu. Też nie rozumiem wszystkiego co pisze Prince, ale widać taki ma styl.

Moi koledzy jeżdżą na filcach i nie ma tragedi, ja zmieniłem na zimmering bo uszczelniacz filcowy pękł i lało się strumieniem, swoją drogą sprzęgłu to nie zaszkodziło.

Dzisiaj bym się zastanawiał mając po ręką dobry filc, czy lecieć do tokarza i roztaczać, czy nie.

Wybór należy do ciebie.

[prince]

Tak jak Mocu już tłumaczył łozyska z oznaczeniem ZZ (kryte blachą)obustronie tłumaczymy sobie tak: Zakryte -Zakryte . I jedno Z(akrycie) usuwamy.

Pompy to taki temat że czasem góralska :lalag: może być gorsza od dobrze dobranej kaczkowskiej .Mimo ze mają różnice w wysokości zębów o 2 mm. Wiekszy wydatek oleju w teorii i czasem przy ukrainskich pierścionkach i pasowaniach w cylindrach masz mieszankę jak do dwusówa bo pierścionki nie wyrabiają ze zbieraniem masła :smile:

[Puzel]

Jak kupie nowe zawory to musze je dawac z cylindrami gdzies do zakladu aby... hmm przefrezowal gniazda, czy w jakis "inny" sposób dotarł??

Dziś dzwonil do mnie typ od regeneracji walu i mowil ze musze dotrzec kolo zamachowe na czopie walu, o co dokladnie chodzi??

 

Pytanie odnośnie wieprza: dziś z kumplem mielismy rozkmine - w jaki sposób zdjąć bieżnię łożyska osadzoną na czopie wału??

[Adam M.]

Raczej napewno tak, i warto rowniez sprawdzic jak zostaly zrobione, bo czasami sa problemy. Wlewasz nafty do komory spalania i patrzysz po jakim czasie przesaczy sie do kanalow ssacych i wydechowych.

Kolo zamachowe siedzi na stozku na czopie walu i dodatkowo ustalone jest wypustem czolenkowym ( o ile pamietam ). Jak stozek jest zuzyty to nie bedzie trzymal i kolo moze spasc. Zeby temu zapobiec biezemy wal i kolo, osadzamy na stozku z mala iloscia pasty sciernej ( jak dod ocierania zaworow ) i docieramy. Gdy stozek w obu elementach ma rownomierna szara barwe to znaczy ze jest dotarty.

Bieznie lozyska z czopa walu zdejmuje sie przeznaczonym do tego celu sciagaczem.

 

Adam M.

[pietroni]

Pokryweczki zeszły łatwo, a moze pozostać przy uszczelnieniu filcowym, choć simmer wydaje się być lepszy, jak sądzicie??

 

p.s.

wcześniej zakładałem temat na redmotorsach ale chyba za małą składkę wpłaciłem bo odpowiadać za bardzo nnie chcą

 

Wszystko masz opisane w postach wcześniejszych ( na redmotorz)wystarczy poczytać.

[Storm007]

Jakie świece wstawić do świerzo wyremontowanego dolniaka?? Ruskie?? I jaka wartość cieplna ma być??

Powinny byc takie jak Iskra F55 ale sa chyba ciezkie do dostania, chyba ze zamiennik ale nie znam oznaczen z innych firm. Ja mam zalozone FS 65, maj atroche dluzszy gwint ale to niczemu nie przeszkadza, chodza bez problemow.

[granat]

Słuchajcie a tak przy okazji, jak mozna odróznic cewke do gUrala 6v od 12V? jesli ktos jest taki madry ze po napisach to niech spada, bo nic nie jest napisane :icon_razz: