Luca Opublikowano 22 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 No i mamy następny nigdy nie kończący się temat :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 22 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 No i mamy następny nigdy nie kończący się temat jak łańcuch w motocyklu: nie ma końca a jednak się kończy... wot paradoks :icon_mrgreen: Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 22 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 Ale uważam że Paweł jest w błędzie Mamy wolny świat i uważać możesz :icon_mrgreen:. Tylko tyle z mojej strony. Prawda! Łańcuszak czy pasek tak jest skonstruowany aby wytrzymał te obciążenia Nieprawda ! Z tego co pamietam w wielu przypadkach to co pękało, to nie była guma od gaci kierowcy, tylko pasek rozrządu. Tak więc czy odpalacie z rozrusznika czy na pych, wałki i tak dostają to szarpnięcie. Nie, bo rozrusznik działa dużo łagodniej. Paweł- pewno idziemy na obiad Ja tam ide sie powiesić .... Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 22 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 (edytowane) Ja tam ide sie powiesić ....Pawel Byle by nie za pasek lub łańcuszek rozrządu bo się jeszcze urwie albo przeskoczy :icon_mrgreen: Pawel olej wszystko bo na różnicy zdań świat się nie kończy i jak by wszyscy myśleli tak samo to by nie było o czym podyskutować. :icon_eek: Edytowane 22 Marca 2007 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dersu Opublikowano 22 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 A wał napędza wałki poprzez łańcuszek. Tak więc czy odpalacie z rozrusznika czy na pych, wałki i tak dostają to szarpnięcie.]=======================================================================------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Dersu-;Masz racje. ale tutaj chodzi o czas, i moment użytej siły w jakim to robią startując.Dam Ci przyklad-Wyciągaj kogoś z błota przy pomocy łancucha z rozpędu.. to ten nieszczesny łancuch prawdopodobnie strzeli.Potem zrob to samo,najpierw powoli napręż go,jak juz będziesz czuł opór to gazu..i co??Powinien wytrzymac.Bo biorąc pojazd na ;pych; dajesz mu większego strzała w najsłabszy punkt programu jakim jest ten pasek.Słyszałes coś o odporności na zrywanie,albo o ciągu martwym?!========================================================================------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Co ma piernik do wiatraka. Przecież przy zapalaniu na pych łańcuszek cały czas jest od rozrządu.Ps. Nikt tu nie mówi o "strzale", że rozpędzamy moto do 70km/h a następnie 1, tylko rozpędzamy do około 25 km/h i wrzucamy dwójkę.=======================================================================Dersu;Własnie pisałem aby sie tym cholernym łancuszkiem nie przejmować, jak chcesz Sobie poodkręcać na maszynie , najwyżej urwiesz łańcuch napędowy :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 22 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 Paweł co sie tak denerwujesz? Będziesz miał więcej roboty ;) Jak chcą to niech ciągają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissan556 Opublikowano 23 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Hej! :buttrock: czytałem wasza debatę na temat odpalania na pych lub za autem.I zgadzam się ze NIE można odpalać na pych luba na zaciągOd tego jest rozrusznik!! Ja po zimie wyciąłem mojego banita wyczyściłem gaźniki założyłem i odpaliłem! Ale następnego dnia chciałem go zapalić i nic silnik się nie kreci jak by rozładowane aku I przez myśl mi przeleciało na pych albo na zaciąg ale wcześniej wykręciłem świece żeby zobaczyć czy silnik się zakręci bez świecJak zacząłem kręcić to mnie popryskało paliwem do 1 cylindra naciekło paliwa i blokowało silnik gdy bym go woził na zaciąg lub pych mam pokrzywiony korbowód na 100% :icon_razz: i na początku sezonu już robota!!! Wiedz odradzam palenia na pych itp. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MACIAS1989 Opublikowano 23 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 A jak sprawa odpalania na pych prezentuje się w silnikach 2T, gdzie nie ma zaworów, rozrządu, łancuszka, ani paska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 A jak sprawa odpalania na pych prezentuje się w silnikach 2T, gdzie nie ma zaworów, rozrządu, łancuszka, ani paska? Tak, ze jak masz np zatkany gaźnik ew zepsuta elektryke, to nie pracuje pompka oleju i silnik chodzi na sucho. Konsekwencji sie domysl. W starszych typach ze smarowaniem typowo mieszankowym efekt jest podobny Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Jak dotąd nikt nie wspomniał o wadach odpalania na pych dotyczących elektryki. Nie jestem ekspertem, ale kiedyś wyczytałem na forum,że odpalanie w wyżej wymieniony sposób może spowodować uszkodzenie regulatora napięcia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MACIAS1989 Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Tak, ze jak masz np zatkany gaźnik ew zepsuta elektryke, to nie pracuje pompka oleju i silnik chodzi na sucho. Konsekwencji sie domysl. W starszych typach ze smarowaniem typowo mieszankowym efekt jest podobnyA jeśli wszystko mam sprawne, nie korzystam z dozownika, tylko robie mieszanke? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 A jeśli wszystko mam sprawne, nie korzystam z dozownika, tylko robie mieszanke? To przy zamknietej przepustnicy (bo tak sie zazwyczaj odpala zeby nie zalać) oboroty beda za duze w stosunku do podawanej mieszanki, czyli wychodzi na to samo co wyzej, choc jesli odpali od razu to BYĆ MOŻE nic sie nie zatrze, ale to nie jest zdrowa metoda. Tak jak hamowanie silnikiem w dwusuwie. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MACIAS1989 Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Będe więc otwierał przepustnice :) albo musze zainwestowac w kickstarter ;) dziekuje :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 jakie cisnienie powinno byc w przednim kole a ile w tylnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Czolem! jakie cisnienie powinno byc w przednim kole a ile w tylnym? Lol, ales sie urwal :flesje:. W kwestii odpalania na pych uwazam, ze najgorszym zjawiskiem, ktore moze spowodowac zerwanie lancuszka rozrzadu, jest za niska predkosc "pchania" przy odpalaniu. Tzn. kiedy moto juz zalapuje, ale ma za mala predkosc, by pojechalo i w rezultacie jedzie takimi zabimi skokami. Wtedy to dopiero wszystko dostaje po dupie! Lancuszek rozrzadu dostaje zmienne szlagi - raz od wybuchajacej w cylindrach mieszanki nastepuje bardzo gwaltowne jego przyspieszenie a zaraz potem jest on gwaltownie wyhamowywany przez zbyt wolno toczace sie kolo. Sam odpalilem kilka razy Kawasaki VN750 Vulcan z pychu w sytuacji podbramkowej. Dwojka, gorka i poszedl. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.