Ocencie co i jak!!!!

[Wioslarz]

Witam! Jak w tytule ocencie czy jesli na tarczy mam napisane min. cos tam i 4.5mm to jest to minimalna grubosc tarczy tak?? To jesli moje tarcze maja ok 4.30mm to sa juz do wywalenie czy mozna jeszcze na nich troche pojezdzic??

[markom13]

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.

 

Jazda na zbyt cienkich tarczach nie jest bezpieczna.

[lowlo]

Witam! Jak w tytule ocencie czy jesli na tarczy mam napisane min. cos tam i 4.5mm to jest to minimalna grubosc tarczy tak?? To jesli moje tarcze maja ok 4.30mm to sa juz do wywalenie czy mozna jeszcze na nich troche pojezdzic??

 

minimum thickness okresla minimalna grubosc tarcz hamulcowych. Ta sama informacje znajdziesz w serwisowce do swojego motocykla. Skoro specjalisci z Hondy, Yamahy czy Kawasaki podaja ze minimalna grubosc to 4.5mm to znaczy ze juz powinienes je zmienic. Dbaj o sprzet zgodnie z serwisowka to bedize Ci wdzieczny...

 

Pozdrawiam

[Leon84]

Nie popadajmy w panikę :P

Jesli grubość tarczy zbliża się do minimalnej zalecanej przez producenta to można jeszcze śmiało wymiatać.

Jesli osiągnie grubość minimalną lub ciutke mniejszą to wtedy możemy zacząć rozglądac sie za nowymi tarczami.

[henio]

A jesteś pewny że to 4.3mm. Ślusarką zajmuje sie na co dzień i wiem że kiepska suwmiarka może kłamać nawet o parę dych. A jeżeli nawet to informacja ta mówi tylko tyle że jak będziesz miał okazję kupić w dobrej cenie grubszą na allegro lub motobazarze to trzeba z niej skorzystać. Ja bym aż tak nie szalał z tą wymianą. No chyba że masz za dużo kasiory

[IG x]]

A jesteś pewny że to 4.3mm. Ślusarką zajmuje sie na co dzień i wiem że kiepska suwmiarka może kłamać nawet o parę dych. A jeżeli nawet to informacja ta mówi tylko tyle że jak będziesz miał okazję kupić w dobrej cenie grubszą na allegro lub motobazarze to trzeba z niej skorzystać. Ja bym aż tak nie szalał z tą wymianą. No chyba że masz za dużo kasiory

 

Pewien inzynier pomyslal ze 4,5mm to grubość krytyczna dla danej tarczy hamulcowej to oznacza ze tak ma byc... Nieprawdaż??

[henio]

' date='27 lutego 2007 - 11:56' post='871271']

Pewien inzynier pomyslal ze 4,5mm to grubość krytyczna dla danej tarczy hamulcowej to oznacza ze tak ma byc... Nieprawdaż??

Jeżeli Wioślarz ma kasę na tarczę to pewnie że niech zmienia. Ale ja bym nie panikował. Serwisówka mówi o wymianie przewodów hamulcowych co 3 lata. Ciekawe kto się stosuje. ? Jakoś ludzie śmigają i szczerze mówiąc to nie słyszałem o przypaku pęknięcia takowego. Trochę zdrowego rozsądku proponuję i mniej czytać a więcej jeździć ;)

[gobert]

Inzynierowie stosują tzw. współczynniki bezpieczeństwa, tzn.: prewymiarowują elementy tak aby mieć pewność co do swoich projektów.

Prawdopodobnie tarcza wytrzyma jeszcze jakiś czas, tylko nikt nie wie ile ;)

Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.

[Stifler]

To jest tak samo jak z oponami... powinno sie wymieniać paroletnie a u nas prawie nikt tego nie robi.. Ja w Bandicie tez miałem tarcze cieńsze od zalecanej grubości, latałem na nich.. Gość odemnie go kupił tez na nich lata i jest ok.. pęknąć nie pękną a co najwyżej będą sie szybciej grzały ale i to chyba nie bedzie widoczna zmiana..

[kiki]

cienkie tarcze moga tez sie szybciej wichrować i łapać bicie ale nie powinna sie urwać czy tez jakoś ukrecic w czasie jazdy :buttrock:. Ja tam bym nie polecał jazdy na za cienkich tarczach- to moje zdanie. Pozdrawiam

[enduromaster]

wprawdzie polonez to nie moto ale u wujka jedna z tylnych tarcz była tak cienka że aż pękła, całe szczęście skończyło się tylko na urwanym kole i zerwanym zacisku . Więc na Twoim miejscu bym się zaczął rozglądać za nową tarczą, lepiej zapobiegać niż leczyć