JAKI OLEJ ???

[Qadrat]

No nie dogodzisz :)

Mędrkuje, czy aby ten Valvoline nie podrabiany bo tańszy od LOTOSU :) i niby według kodu kreskowego Made in Holand. Jak to możliwe przy tej cenie ?

 

Jak widać, możliwe. Nie płacisz za markę a ich oleje są bardzo chwalone przez osoby z branży samochodowej i motocyklowej. Nawet tutaj na forum kiedyś jedna osoba dawała wyniki testów, że w wysokich temperaturach Motul nie trzymał parametrów a sporo tańszy Valvoline robił to bez problemów. Osobiście nie spotkałem jeszcze podrabianego Valvoline. Pół bańki podrobionego Motula 5100 stoi u mnie w garażu do dzisiaj (i to olej kupiony w jednym z większych sklepów). Motula już nie kupuję od paru lat, przesiadłem się właśnie na Valvoline.

[Limo]

No nie dogodzisz :)

Mędrkuje, czy aby ten Valvoline nie podrabiany bo tańszy od LOTOSU :) i niby według kodu kreskowego Made in Holand. Jak to możliwe przy tej cenie ?

 

Konkurencja, Panie. A Motul i Castrol jadą na marce. Bo jak ktoś się kompletnie nie zna na olejach to i tak o Motulu czy Castrolu słyszał. I jak nie wie co wlać to wleje właśnie to.

 

To tak samo jak z PKO BP. Mogą sobie pozwolić na koszty prowadzenia rachunku na poziomie 20zł bo emeryci i tak nigdzie indziej nie pójdą.

[kumpel kalamitki]

To chyba zaryzykuje i Valvoline kupię. Wiem, że to swego czasu najlepsze środki smarne były, nawet do kalamitek i tawotnic :D

tylko ta cena mnie dręczy :) dawniej Valvoline, Aral to były drogie marki. Jakiś taki napalony na tego Motula jestem 7100 ;) ale czytam szczegółowe parametry w kartach produktów i wychodzi, że Valvoline jakby mądrzejszy trochę.

 

ps.

Fajnie tak poczytać jak się na urlopie zaległym jest :)

Nawet komfort jazdy olej poprawia :)

http://sklepshell.pl/shell-advance-4t-ultra-10w-40-1l.html

Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez kumpel kalamitki

[kumpel kalamitki]

Oooooooo , a już myślalem, że AGIP przepadł gdzieś. Dawniejszymi czasy uważałem tego producenta za najlepsze oleje do aut. Miałem nawet okazje w mini chemicznym laboratorium (w pracy) porównać z samochodowym osławionym wtedy Mobilem1 5W50 który to po prostu jakimś syfem się okazał.

Szkoda, że 10W40 to Eni semisytetyk :(

Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez kumpel kalamitki

[kumpel kalamitki]

Jest syntetyczny ENI 10W50 za niedrogie pieniądze (35zł litr) i całkiem fajne parametry ma, więc do rozważenia z sentymentu :)

Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez kumpel kalamitki

[Qadrat]

10W40 pełny syntetyk na pewno w ofercie ma Ipone, Repsol, Fuchs (Silkolene) i Yamalube. Innych nie kupowałem ale pewnie też coś się znajdzie.

 

A najlepszą cenę i świeżość oleju będziesz miał w wyżej wspominanym Valvoline ale niestety, boisz się go :P

[Limo]

Pytanie czy już nie zaczęli go podrabiać.

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/178899-zx6r-problemy-po-wymianie-oleju/

 

A z tym valvoline synpower to też ciekawa sytuacja bo na brytyjskim ebayu najtaniej znalazlem za 130zł po przeliczeniu.

[jarenty]

Chyba taka polityka cenowa producenta / dystrybutora. Drugi sezon zalewam VALVOLINE SYNPOWER 10W50 i jak pamiętam gdy kupowałem to ceny u różnych sprzedawców były porównywalne.

Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez jarenty

[kumpel kalamitki]

Mimo taniości oleju pod presją poddaje się i wybieram Holandię :)

Jakby się coś zepsuło to będzie Wasza wina :)

Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez kumpel kalamitki

[Limo]

Jak się zepsuje to od stylu jazdy :P

[kumpel kalamitki]

Że niby nie wytrzyma dziadkowego pałowania na dwóch kolach :D

Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez kumpel kalamitki

[kumpel kalamitki]

A co tam się może zepsuć.

Jakby trafić na jakąś podróbę to chyba żywotności silnikowi nie przedłuży :(

Swoją drogą jak to możliwe, że podrabiają oleje. Co tam leją bezkarnie w te bańki łobuzy.

[Qadrat]

Swoją drogą jak to możliwe, że podrabiają oleje. Co tam leją bezkarnie w te bańki łobuzy.

 

Do baniek po drogich olejach wlewają najtańszy olej jaki uda się dostać. Ponowne zamknięcie takiej bańki żeby wyglądała na fabrycznie zamkniętą to pikuś. Swego czasu pełno było ogłoszeń "kupię bańki po oleju" czy "sprzedam bańki po oleju". A jak ktoś ma bardziej rozwiniętą linię do podrabiania to jest w stanie wydrukować nowe etykietki a może nawet i wyprodukować bańkę.

 

Wpisz w Google "podrabiany olej Motul" to będziesz miał czytania na pół dnia.

[jarenty]

Im tańszy olej tym mniejsza szansa na trafienie podróbki bo zysk na przekręcie mniejszy. Motul atrakcyjnymi cenami nie grzeszy to i fałszywek dużo.

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez jarenty

[kumpel kalamitki]

Dlatego trzeba kupować niszowe marki jak Valvoline, Eni, Repsol, Ipone.

VALVOLINE to raczej potentat w rozpoznawalności, tyle, że nie na naszym rynku ostatnimi czasy. W świecie marka bardzo dobrze znana, bardzo dobrze. Może te niskie ceny 75 zł :) za 4 litry motocyklowego full syntetyka to staranie się o powrót na nasz rynek. W każdym razie mnie przeraża taka cena :) Pamiętam czasy gdy to była marka wręcz luksusowa, sporty samochodowe, motocyklowe obstawiała. Ceny były wyższe niż Mobila czy Castrola. U mojego mechaniora od auta wiszą w warsztacie plakaty reklamowe Valvoline i piękne blondynki z czasów głębokiego PRLu. Sam kiedyś w sklepie PEWEX bańkę 5 lL za 18$ kupiłem do Poloneza po remoncie :)

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez kumpel kalamitki