Skocz do zawartości

Kto lubi merecedesy?


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Silnik jest bardzo mocny, pali w jeździe mieszanej 8l/100km. Samochód bardzo wygodny i doskonale się prowadzi, ale ma też minusy jest dość drogi w naprawach, ma dużo modułów, system hamulców SBC, z którego zrezygnowali po lifcie, bo był drogi i awaryjny. W kombi chyba we wszystkich jest Airmatic z tyłu wygodny i oczywiście drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sa braki w opisie typu: niemiec plakal jak go sprzedawal, nie widzial sniegu i deszczu, itd.



sporo gowna w tekscie, az sie rzygac chce po przeczytaniu

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujezdzal ktos w211 w sedanie z motorem 2.7 w ropie 177KM ?

 

Podobno jest to dobry silnik, ciagnie odpowiednio i spalanie nie rujnuje portfela.

Jezdzilem ML 270 z takim motorem i nawet tam dawal rade, ale troche sie je*al ten ML a ceny czesci bardzo wysokie.

Warto dac 23k zl, za 2004 rok , zakladajac ze jest zadbany ??

 

Niektorzy nie polecaja ponizej 2006 , bo podobno pompy SBC od hamowania do roboty itd., ale tam juz ceny mocno w gore.

 

Wiec warto cos takiego nabyc, czy to moze byc skarbonka i lepiej nie grac w ruletke ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

YUBY szerokooooo omijaaaj VITO, gniją szybciej niż produkty FSO, toż to już zanikający gatunek. Problematyczny system zmiany biegów podatny na uszkodzenia gdzieś w trasie. Klepany w całej Europie tylko nie w NRD+RFN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy warto zainteresować się dieslem czy raczej zagazowanym modelem.

Yuby ... Mesia gazem traktowac???

Ja od ponad 12 lat jezdze E220 ( 124) silnik benzynowy w automacie i nawet mi przez mysl nie przeszlo aby go gazowac... mam dzisiaj 270tys i spalanie na autostradzie przy 160 wychodzi 8,2-8,5 .. w miescie w 10 sie miesci. Przy silniku oprocz wymiany swiec nic nie robilem.

Jak juz to diesel .. tylko nie po 0,5mln przebiegu

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YUBY szerokooooo omijaaaj VITO, gniją szybciej niż produkty FSO, toż to już zanikający gatunek. Problematyczny system zmiany biegów podatny na uszkodzenia gdzieś w trasie. Klepany w całej Europie tylko nie w NRD+RFN.

Ale 638 bo 639 ,zwłaszcza model 115 ,to bardzo dobre auto.Na ryby, narty, rowery ,a nawet moto woziłem .

Edytowane przez skilos

"Gdy szykuję śniadanie, zwykle se o korkach słucham, jak tkwią te ch*je w tych jebanych autach."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa braki w opisie typu: niemiec plakal jak go sprzedawal, nie widzial sniegu i deszczu, itd.

 

sporo gowna w tekscie, az sie rzygac chce po przeczytaniu

 

a co miał koleś napisać twoim zdaniem ? Ma piękne auto to napisał co napisał . Każdy kto ma trochę wiedzy o W 124 doceni taki stan . Pozostali będą mieli zlewę . I może niech tak zostanie .

 

Mercedes w automacie nie jezdzi, stoi i trzeba go jeszcze popychac, chyba ze jest to w210 500e ten wart jest zainteresowania

Modele z silnikami 230 i 260 to tez pomylka

 

A skąd ta pewność ? Mam przepięknie zachowanego Misiaka 124 z 88 roku ( 250 D ) . Wolnossącego , i właśnie na leniuchu . Jak się chce , to daje on radę tak jechać po mieście , że objeżdżam 90% kierowców zamulaczo-oszczędzaczy paliwa .

 

To że automat nie jedzie to durny mit ! Taki sam jak te , że się psują , że auto jedzie jak chce i że dużo pali . To są bzdury !

Edytowane przez giemul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lat prowadzilem warsztat i komis, po takich prymitywnych, ze bym nie nazwal glabowatych opisach, mozna z duza precyzja stwierdzic (kto ile klas skonczyl) kto czym handluje.

Dla mnie mozesz i hulajnoga w automacie objezdzac innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne Stary masz zdanie o innych . Zarzucasz komuś kogo na oczy nie widziałeś i z kim słowa nie zamieniłeś brak edukacji i kultury , a jednocześnie brak tych dwóch aspektów aż tryska z twoich wpisów :banghead: .

 

Nie ma co gadać dalej . Baj !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stan po fotach niezły . Ale w rzeczywistości może okazać się różnie , autko cza pomacać . Ta cena to jednak lekko z kosmosu . Trochę koleś przewalił :biggrin: . Ale cena jest kwestią umowną , są tacy co zapłacą tyle . Normalnie to na dzisiaj około dwóch paczek za taki model i stan to średnia cena transakcyjna . Wszystko więcej to polowanie na jelenia .

 

Kupienie dobrej sztuki to niezła przygoda . Nastaw się na długie szukanie i nie odpuszczaj . Mój przykład utwierdza że warto . Mi kupno zajęło ponad rok i to nie okazjonalnego zaglądania w internet , ale naprawdę chorobliwego wręcz szukania w Polsce i w Niemczech . Jedynie moja żona wie jakie miałem pie**ol#ięcie :banghead: na to auto . Zrobiłem w sumie kilkanaście tysięcy kilometrów i zobaczyłem ok 70 samochodów zanim kupiłem swojego Misia . Ale teraz nie żałuję ani kilometra , ani godziny , ani grosza ! Uwielbiam ten samochód .Nie sprzedam za żadne pieniądze , serio . Nawet za wielokrotność tego co dałem , bo wiem jak trudno znaleźć zadbany egzemplarz .

 

Życzę ci więc wytrwałości i spełnienia marzenia , bo to naprawdę rewelacyjne autka są .

Edytowane przez giemul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

TO PLUS ! Wersje ABC ( absolutny brak czegokolwiek ) są najbardziej poszukiwane ( i najdroższe ) . To nie Beemki :biggrin: żeby tryskały guzikologią . Starego Merca się kupuje dla jego trwałości ;) Ten powyżej to doskonała lokata kapitału . Takim stanem już nie wolno raczej bujać po fajki . Ma stać i cieszyć , jak ma drożeć ofkors .

Edytowane przez giemul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trochę przesada, miałem 190tkę z tego samego rocznika, identycznie wyposażona, również automat, stan blacharski ideał (zero rdzy), mechanika również bardzo dobry stan. Minus taki, że po mieście lubił sobie wypić 10l i to był powód sprzedaży bo akurat był okres, że benzyna w ciągu kilku miesięcy poszła prawie 2zł do góry a założenie gazu do wtrysku mechanicznego to by było barbarzyństwo. W 2008r poszła za 4000zł. Fakt, nie odpicowałem jej do zdjęć, nie zrobiłem profesjonalnej sesji zdjęciowej, nie władowałem tony plaku (nawet na opony) i nie trzasnąłem pięknego opisu.

 

Tak teraz patrzę to trzeba było tego Puchatka zostawić, może bym dostał z 10 000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...