Wywazenie kola

[Bartas]

Dzisiaj zmienialem oponke na tyl w moim GSie o i trzeba bylo wywazyc kolo. Teraz pyt, kolo nalezy wywazyc razem z zebatka, czy wyjac ja z zabieraka? Prawde powiedziawszy, opona zostala wywazona bez zebatki, bo ja czyscilem i wyjalem z kola, kompletnie o niej zapominajac....

[Lysy5g1]

najlepiej byłoby wyważać zały zestaw, ale wydaje mi się, że zębatka jako przedmiot o stosunkowo małej masie i promieniu(w porównaniu do felgi) raczej nie będzie specjalnie zakłócać równowagi w wyważeniu całego koła... (przynajmniej wnioskuję tak z licealnych lekcji fizyki :wink: )

myślę, że tak jak to zrobiłeś może już zostać.

[Stifler]

Ja zawsze wyważałem z zębatką i tarczą hamulcową i chyba tak powinno być wyważane.. Ale w sumie nie powinno to robić różnicy... zmontuj i sie przejedz, wszystko bedzie jasne.

Pozdrawiam

[Tuzmen]

najlepiej byłoby wyważać zały zestaw, ale wydaje mi się, że zębatka jako przedmiot o stosunkowo małej masie i promieniu(w porównaniu do felgi) raczej nie będzie specjalnie zakłócać równowagi w wyważeniu całego koła... (przynajmniej wnioskuję tak z licealnych lekcji fizyki :wink: )

myślę, że tak jak to zrobiłeś może już zostać.

 

to porownaj sobie teraz masę ciężarkow do wyważania z ów zębatką(plus wszystkie zabieraki itd), i czy test to znacząca masa czy nie

Edytowane 23 Grudnia 2006 przez Tuzmen

[Deebo]

to prównaj sobie gdzie są zamontowane cięzarki do wyważania a gdzie zębatka

[henio]

Witam

A ja wyważałem koło osobiście i mówię wam założenie zębatki i zabieraka wprowadza znaczne zmiany żeby nie powiedzieć kolosalne. Jest tylko jeden problem. Zabierak wraz z zębatką rusza się na boki poniewaz zabierak jest osadzony na gumach, a mocowanie na wyważarce nie jest tak mocne jak w motocyklu. Osobiście twierdzę że wyważenie tylnego koła nie ma sensu. No chyba że jest to motocykl pędzony dyfrem.

[ANDY]

Osobiście twierdzę że wyważenie tylnego koła nie ma sensu. No chyba że jest to motocykl pędzony dyfrem.

Jak na PARADĘ to masz rację. Ale jeśli jeździsz troszkę szybciej to bym się zastanowił. A dyfer nic do tego nie ma.

[henio]

Mówiąc o dyfrze miałem na myśli koło które nie ma żadnych luźnych elementów jak np. zębatka z zabierakiem

[ANDY]

Myślę , że te elementy można pominąć przy wyważaniu biorąc pod uwagę średnicę. Sprawiają tylko kłopot.

[ventura]

Ja jeszcze ani razu z zębatką nie wyważałem, zresztą w większości modeli ma ona mocowanie za pośrednictwem gumowych poduszek tak że nieznacznie zmienia położenia względem felgi więc bez obaw jeżeli zapomnisz ją zabrać na wyważarkę.

Edytowane 24 Grudnia 2006 przez ventura

[henio]

No to jeszcze raz wam mówię że inaczej maszyna zachowuje sie z zębatka a inaczej bez. I wcale nie są to niewielkie różnice. Wiem bo sam wyważałem koła dla klijentów w serwisie i w końcu stwierdziłem że jeśli chodzi o tylne koło to jest to zwykłe naciąganie ludzi na kasę (za co podpadłem ostro szefowi) Jeżeli zakładamy koło bez zabieraka i zębatki to jest ono niewłaściwie wyważone więc po co w ogóle je wyważać. Nie mam doświadczenia w jakis super szybkich motocyklach ale w moim gsx 750 nie wpływa to na komfort jazdy.

[Lysy5g1]

to porownaj sobie teraz masę ciężarkow do wyważania z ów zębatką(plus wszystkie zabieraki itd), i czy test to znacząca masa czy nie

 

Panie Kozak, nie wymądrzaj się Pan tak, napisałem, że jest to mało znacząca masa bo jest blisko osi obrotu, a jeśli nie możesz pojąć, że zębatka której krańce są jakieś 8-10 cm(zabieraki jakieś 2-3cm) od osi przez co ma niewielki wpływ na zaburzenie wyważenia (i gdzież to porównać do ciężarka na rancie felgi, który jest oddalony od osi o jakieś 25-30 cm??) to nie próbuj się tak wymądrzać, kiedy tak naprawdę bierzesz wszystko "na chłopski rozum" :)

 

tym bardziej, że Gs to nie mega suberbike, rozwijający grubo ponad 200km/h :crossy:

Edytowane 23 Grudnia 2006 przez Lysy5g1

[Dargo]

No to jeszcze raz wam mówię że inaczej maszyna zachowuje sie z zębatka a inaczej bez. I wcale nie są to niewielkie różnice. Wiem bo sam wyważałem koła dla klijentów w serwisie i w końcu stwierdziłem że jeśli chodzi o tylne koło to jest to zwykłe naciąganie ludzi na kasę (za co podpadłem ostro szefowi) Jeżeli zakładamy koło bez zabieraka i zębatki to jest ono niewłaściwie wyważone więc po co w ogóle je wyważać. Nie mam doświadczenia w jakis super szybkich motocyklach ale w moim gsx 750 nie wpływa to na komfort jazdy.

Ja też wiem jak się wyważa koła (jak wyważałeś i musiałeś na felgę wkleić 5 gr. ołówiu to nie trudno sobie wyobrazić ile waży te 5 gr. przy prędkości np. 230 km/h oczywista biorąc pod uwagę siłę odśrodkową) i dlaczego sie wyważa - ale nie mogę zgodzić sie z teza wysnutą przez Ciebie że oto nie warto wyważać koła. - (1) Otóż sama zmiana gumy nawet gdy jest tej samej firmy i o tych samych parametrach to jednak stara guma była zużyta a nowa nie jest zuzyta przez co więcej wazy i wcale nie jest powiedziane że ten ciężar jest idealnie równomiernie rozłożony po obwodzie.

I dlatego należy wyważać koła (i nie koniecznie z zebatką i zabierakami ponieważ mają małą średnicę a pozatym nie we wszystkich moto sciaga je się z kołem w niektórych moto po demontażu koła zabierak z zebatka pozostaje przy wahaczu.) - (2) przypadek to mikro skrzywienia felgi (polskie drogi tzn dziury i) nie nadajace się do prostowania felgi należy skorygować właśnie wyważeniem. Bo jak sie tego nie bedzie robić to musimy się liczyć z tym że cześciej będziemy musieli wymieniać gumy (ząbkowanie) - częściej też będziemy zagladać do łożysk a i amortyzatory też bedą bardziej narażone na zużycie bo będą musiały wybierać wibracje (których motobiker wcale nie musi wyczuwać) z niewyważonego koła...

Pozdrawiam świąteczno - noworocznie

[Dominik Szymański]

Wyważa się bez zębatki i zabieraka. Tarczy się nie zdejmuje.

pzdr

[bartez]

Ja nigdy nie wyważam i jest ok- tak mi sie wydaje, pozatym u mnie w miejscowości nie wyważają kół do motocykli. Nie chce mi sie jezdzić 50 km zeby wywazyli, pozatym cały czas nie jeżdże 200km/h.