Piotrusgsx Opublikowano 23 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2006 Z kolei ja słyszałem opinię że w silnikach chłodzonych powietrzem typu V warto stosować dobry olej ze względu na trudne warunki termiczne drugiego cylindra, także znowu mamy dwie szkoły :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 23 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2006 Z kolei ja słyszałem opinię że w silnikach chłodzonych powietrzem typu V warto stosować dobry olej ze względu na trudne warunki termiczne drugiego cylindra, także znowu mamy dwie szkoły :) Warto stosować olej o wysokiej lepkosci czyli Xw50 albo nawet Xw60. W Twoim olejaku który z natury bierze olej zwłaszcza poganiany ostrzej zastosowanie tekiego oleju sprawi że bedziesz dolewał parę razy rzadziej.Przykładowo: na Xw40 bandit w lecie poganiany ostro wymagał dolewek co 500-800 km a na obecnym Xw60 pierwszą dolewkę zrobiłem po 3000 km - róznica spora. Oczywiście są też różnice miedzy markami i np motula estra (chyba 15w50) brał mi 3 x więcej niż mobila 5w50 (samochodowego :lalag: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 23 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2006 Marlew, w swoim poprzednim poscie pomyliles gestosc z lepkoscia - w wypadku oleju nie uzywamy pojecia gesty tylko lepki w jakies temperaturze, bo jest to wartosc zmienna zalezna od temperatury.Cieszy mnie ze coraz wiecej osob przekonuje sie ze oleje syntetyczne nie gryza ( no chyba ze portfel ).Marian K z kolei w swoim poscie pisal o przypadkach wplywu oleju syntetycznego na zmniejszenie spalania oleju w silnikach o duzym przebiegu.Mechanizm tego jest prosty - syntetyk uwalnia zapieczone pierscienie w silniku i voila - nagle sprezania wzrasta, a dymienie z tlumika zanika. Oczywiscie potrzeba kilku zmian zeby osiagnac ten efekt, no i nie spodziewajmy sie powrotu do wysokosci sprezania w nowym silniku, ale wyrazna poprawa jest. Mialem okazje obserwowac to w swoim Subaru, gdy po roku jezdzenia na mineralnym zdecydowalem zmienioc olej na syntetyk i przydymianie przy zmianie biegow zniklo.Jak wiecie sam jezdze na samochodowym syntetyku w swoim parowozie od jakichs 3 sezonow i jedynym problemem jest sklejanie sie sprzegla na zimnym silniku. Wynika to glownie z w miare wysokiej lepkosci tego oleju na zimno SAE 15W, za to odplaca mi z nawiazka utrzymujac silnik we wlasciwej temp w korkach latem przy 40 C, gdzie poprzednio musialem wylaczac silnik i chlodzic go przed ponownym ruszeniem. To oczywiscie silnik chlodzony powietrzem.Nie namawiam nikogo do stosowania samochodowych syntetykow w ich motocyklowich silnikach, kilku odwaznych z forum sprobowalo i jakos narzekan nie slyszalem, ale chcialem zwrocic uwage ze sledze ten temat i w ostatnich generacjach samochodowych olejow syntetycznych f-my zmniejszyly procent dodatkow opartych o zwiazki fosforu ( chroniace wysoko obciazone elementy silnika przed zuzyciem ) jako ze powoduja one jednoczesnie szybsze zuzycie katalizatorow.W zwiazku z tym wielka czworka japonskich producentow motocykli wprowadzila wlasny standartowy JASO Wear Test opracowany przez Japan Lubricating Oil Society ( to tak na uzytek Juszy ), ktorego radze wam szukac na opakowaniach kupowanego przez was oleju niezaleznie jakiej fmy i na jakiej bazie, mineralnej czy syntetycznej jest robiony.Poza tym radze nie kupowac oleju oznaczonego symbolem "Energy Conserving", z powodu wiekszej ilosci dodatkow "slizgowych" w tych olejach.No i pamietac o dwoch podstawowych zasadach zwiazanych z olejem syntetycznym: - ma on lepsze wlasciwosci penetracyjne wiec silnik pocacy sie gdzie niegdzie moze zaczac ciec po wymianie na syntetyk, - sprzeglo z tarczami " na wylocie", na syntetyku moze zaczac sie slizgac.Jednak jego wlasciwosci - przede wszystkim zachowanie lepkosci w wysokich temperaturach, w ktorych z mineralow i polsyntetykow robi sie woda jest dla mnie cecha, ktora przewyzsza wszelkie niedogodnosci z nim zwiazane. Zreszta te niedogodnosci to po prostu koniecznosc utrzymania swego sprzeta w porzadnym stanie technicznym a nie w stanie "strucla". Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro Opublikowano 23 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2006 Mój sąsiad - nie będąc politykiem - co rano raczy mnie coraz to nową doktryną gotową do wykonania przez określonego polityka... Myślisz Maro, że dlaczego politycy nie korzystają z jego usług posiłkując się tak drogimi wszak badaniami Instytutu Adama Smitha???Myślę, że z tym "posiłkowaniem " jest bardzo cieniutko, co zapewne jest skutkiem niebywałego skąpstwa polityków, bo nie śmiał bym podważać badań I A S. Być może niejednemu wyszło by na zdrowie polityczne, posłuchanie twojego sąsiada.Zadbaj o własną psychikę wychodząc rano dwie minuty wcześniej lub później.Na marginesie to kwalifikowani politycy skończyli się wraz z likwidacją wydziału politologii i zamknięciem Akademii Nauk Społecznych przy KC.Teraz to pospolite ruszenie /w kierunku żłoba/. :) Zwykli amatorzy. Zdobycie kwalifikacji łgarza, cynika, oszusta, krętacza, lizusa itd, itp wcale nie jest takie łatwe.Żeby nie było - ja do nowiutkiego XVS 1100A po pierwszym 1000km nalałem motula półsyntetyk 5100 15W50 Kierowałem się przeświadczeniem o dość tradycyjnej /żeby nie powiedzieć starej/ konstrukcji silnika.Niemniej mam wątpliwość czy full syntetyk nie byłby lepszym rozwiązaniem? :crossy: Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt życzę Wszystkim Motocyklistom, bez względu jakie mają zdanie na temat oleju :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 24 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2006 Jednak jego wlasciwosci - przede wszystkim zachowanie lepkosci w wysokich temperaturach, w ktorych z mineralow i polsyntetykow robi sie woda jest dla mnie cecha, ktora przewyzsza wszelkie niedogodnosci z nim zwiazane. Zreszta te niedogodnosci to po prostu koniecznosc utrzymania swego sprzeta w porzadnym stanie technicznym a nie w stanie "strucla". I z tego wynika - jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał - wyższość syntetyka. Szeroki zakres temperatur, w których syntetyk zachowuje stałą (troche przesadzam - niezupełnie stałą, ale ciągle "roboczą") lepkość i nawet w upalne dni smaruje silnik. A minerał po przekroczeniu pewnej temperatury staje się "rzadki" jak woda i własności smarne ma żadne! Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 24 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2006 Jak ktos ciagle wierzy w jedyna sluszna i niepodwazalna teorie ze leje sie syntetyk=>semi=>mineral to ja i moj motór jest tego niezaprzeczalnym dowodem! Kupilem moto od Angola z przebiegiem 4 tys mil...koles lal mineralnego motula 10 W 40 ,bo mu tak mechanik (angielski, zeby nie bylo ;) ) doradzil-bo po co ma przeplacac. Spapalnie oleju bylo konkretne, a jako "rozrzutny polaczek" wlalem Ester 10 W 40. Potem pare razy Ester 15 W 50. Spalanie oleju spadlo-ale nadal bylo zauwazalne.Przy przebiegu ~22 tys mil wlalem pelen syntetyk Midlanda 10 W 50 -i to jest to! W dobrej cenie, calkiem spoko olej. Tym samym obalam tez mit o "schodzeniu" z klasa jakosci oleju. Ludzie 50 tys km, to dla dobrze utrzymanego silnika zaden przebieg-wiec smialo lac syntetyk-bo warto :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek77 Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Witam chciałem się podłączyć do tematu,mianowicie zmieniam olej na motula 5100 tylko powiedzcie mi który wybrać 10W40 czy 15W50 który lepszy bo cena jednakowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 (edytowane) (...) Jeszcze raz podkreślam, że nie ma przeciwwskazań do lania (pól)syntetycznego oleju do silnika z dużym przebiegiem (samochodowego i motocyklowego). Do swojej Astry I z '94, która ma nastukane 362 000 bez jakiegokolwiek remontu (samochodem jeździł od nowości mój ojciec) leje w pełni syntetycznego lotosa. Przez 18 tys km dolałem 4 litry oleju, czyli 0,22 litra na 1000 km. Nie mam problemów z cisnieniem oleju na wolnych obrotach. Wynik mówi sam za siebie.Prawda. Mój ojciec do merca 124 300 D turbo z przebiegiem ponad 500 tys km, który u Niemca jeździł na nie wiadomo czym, wlał syntetyka 0W40 i obecnie maszyna ma prawie 600 tys przebiegu bez żadnych problemów, wycieków, dymienia, stukania. Silniczek pracuje malinowo! (...) Silniki rozjechane, a że człowiek chciał wreszcie poczuć się jak zachodni europejczyk, to i olej wlewał jak najlepszy do swojej bryki, żeby sobie poprawić samopoczucie. No i zdarzało się, że syntetyki trafiały do silników z 300-500tys przebiegami, wykonanymi w technologii lat 80tych i efekty tego były jakie były.Efekt "dorżnięcia" silnika po wlaniu oleju syntetycznego, jest mozliwy tylko wtedy gdy niemiecki sprzedawca tureckiego pochodzenia, wlał motodoctora, superteflon, lub inny siuwaks, przed sprzedażą. Pompka... Jaką cenę zapłaciłbym u Ciebie za Motul półsyntetyk 5100 ester, 4 litry. Na takim oleju jeżdżę teraz, kiedy pytałem mechanika o opinie jego o syntetycznym oleju - odradził do DragStara. Twierdzi, że cena niewarta zakupu, a tego typu olej stosuje się tylko w silnikach mocno wysilonych. Poza tym DragStar mógłby "brać" taki olej. Hmmm...Mechanik się nie zna, dyplom ma pewnie od budowy ogrodzeń metalowych...Patrz co napisał niżej Filip: TYLKO w mocno wysilonych? Może inaczej, TRZEBA go stosować w silnikach mocno wysilonych, za to MOŻNA w "słabiakach", na pewno pojeździ wtedy dłużej. Jeżeli już miałby powód aby brać olej to brałby go niezależnie od tego czy jest minerlany czy syntetyczny.Prawda. To jest odpowiedź na pytanie Juszy z cytatu wyżej. Z kolei ja słyszałem opinię że w silnikach chłodzonych powietrzem typu V warto stosować dobry olej ze względu na trudne warunki termiczne drugiego cylindra, także znowu mamy dwie szkoły :icon_mrgreen:Też prawda. Im wyższa druga liczba w oznaczeniu klasy lepkości, tym olej lepiej znosi wysoką temperaturę pracy, co w przypadku tylnego cylindra silnika chłodzonego wiatrem, ma duże znaczenie. który wybrać 10W40 czy 15W50 Raczej ten drugi. Jeżeli będziesz chciał jeżdzić w temperaturze poniżej 10 st.C, drugi olej może dłużej/wyraźniej sklejać sprzęgło na zimno, lecz nie musi tak być. Za to zapewni lepsze smarowanie silnika, szczególnie podczas jazdy ostrej, agresywnej, szczególnie w upalny dzień. Co prawda Twój motocykl jest chłodzony cieczą, jednak pamiętaj, że żebrowanie miski olejowej także służy chłodzeniu oleju. W upalny dzień chłodzenie miski będzie mniejsze. Bierz drugi olej: 15W50. Edytowane 9 Lutego 2007 przez Tomek Kulik Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 (edytowane) Ja przetestowalem 10W40 i 15W50 motula 5100. Dla chlodzonego powietrzem silnika zdecydowanie lepszy ten drugi. Na 10W40 w korkach zaczynalo cos cykac w rozrzadzie. Znikalo to po jakims czasie przy jezdzie z predkoscia 100km/h. Ewidentnie olej nie dawal rady w upaly. Na 15W50 w ogole takie zjawisko nie wystapilo. Sprzeglo sie nie skleja. Jedynie w zimniejsze poranki silnik wolniej lapiej wyzsze obroty na ssaniu ale to wina wyzszej pierszej liczby. W zimie nie ma co probowac odpalac motocykl bo strasznie ciezko mu jest rozkrecic sie. Ja preferuje nie odpalanie silnika w zimie wiec nie ma problemu. Idealnym olejem do olejak wydaje sie byc syntetyczny castrol 10W50 ale tani to on nie jest szczegolnie jesli wymiany oleju sa co 6000km Edytowane 9 Lutego 2007 przez bekriss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek77 Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 No ładnie, a ja dziś zamówiłem Motula 5100 10W40 do GPZ 500, myslicie, że da radę w gorące dni?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 GPZ jest chłodzona cieczą więc bez problemu :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutomb Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 Podlacze sie do tematu jako ze czeka mnie wymiana oleju w moim Dakarze a mam troche watpliwosci. Instrukcja obslugi zaleca nastepujacy olej do mojego moto:"Markowy olej HD (Heavy-Duty) o specyfikacji API SF, SG lub SH (dopuszczalne dodatkowe oznaczenie CD lub CE) albo o specyfikacji CCMC G4 lub G5 (dopuszczalne dodatkowe oznaczenie PD2)"Czy ktos moze mi to wytlumaczyc i przelozyc na prostszy jezyk? Chyba robia to specjalnie zeby kazdy normalny uzytkownik biegal do serwisu na wymiane oleju. Podejrzewam tez ze istotne jest zabezpieczenie sie przed skutkami uzywania niewlasciwego oleju. Z tego co wiem BMW zaleca do malego GSa olej mineralny o klasie lepkosci 20-40W. Maja nawet firmowy - BMW motorrad Oel 20W50(mineralny). BMW chyba nie zajmuje sie produkcja olejow? Jesli nie to moze ktos wie kto robi je dla BMW(jaka firma)? Kaza sobie za niego sporo placic wiec jestem ciekaw czy jest on taki super czy tez to "marza" za logo firmy. Np olej SHELLA - Midland Performance 20W50(tez mineralny) jest o 60% tanszy. Pytanie czy gorszy?Jaki inny olej moglbym ewentualnie zastosowac do mojego motocykla? Czy prawda jest ze olej syntetyczny wykonczy mi sprzeglo?Z gory dziekuje za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 (edytowane) Olej BMW to równie dobrze może być olej Shella,Castrola itp tylko sprzedawany pod nazwą BMW.Co do lepkości do mojego polecany też jest 20W40 ale ja np. miałem zalane półsyntetykiem 15W50 i też jest dobry(teraz wlewam syntetyka)zawsze 15W oznacza że szybciej dotrze do wałków rozrządu(mniejsza lepkość w niskich temp.)i będzie grubszy film olejowy w wysokich temp. "Markowy olej HD (Heavy-Duty) o specyfikacji API SF, SG lub SH (dopuszczalne dodatkowe oznaczenie CD lub CE) albo o specyfikacji CCMC G4 lub G5 (dopuszczalne dodatkowe oznaczenie PD2)" Jaki byś motocyklowy olej nie kupił to nie ma niższej specyfikacji wd.API niż SG(w każdym razie się nie spotkałem) to dodatkowe oznaczenie CD,CE jest to oznaczenie specyfikacji dla olejów do silników wysokoprężnych(czyżby jednak dopuszczali oleje samochodowe ??!! ) specyfikacje CCMC są już stare w tym sensie że teraz oznaczane są ACEA i są to normy jakości europejskie(API są amerykańskie). http://tomsol.com.pl/oleje/quakerstate/tab02.gif Edytowane 9 Lutego 2007 przez Domel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutomb Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 Olej BMW to równie dobrze może być olej Shella,Castrola itp tylko sprzedawany pod nazwą BMW.Co do lepkości do mojego polecany też jest 20W40Raczej jestem wiecej niz pewien ze robi je jakas znana firma i to pewnie niemiecka. Odnosnie lepkosci i rodzaju to nie mam pewnosci 100%. W serwisowce jest ten sam tekst co w instrukcji obslugi. Nigdzie nie ma jasno sprecyzowane ze ma to byc np olej mineralny o lepkosci 20W50. Wolalbym miec taka informacje czarno na bialym... Jaki byś motocyklowy olej nie kupił to nie ma niższej specyfikacji wd.API niż SG(w każdym razie się nie spotkałem) to dodatkowe oznaczenie CD,CE jest to oznaczenie specyfikacji dla olejów do silników wysokoprężnych(czyżby jednak dopuszczali oleje samochodowe ??!! ) specyfikacje CCMC są już stare w tym sensie że teraz oznaczane są ACEA i są to normy jakości europejskie(API są amerykańskie). http://tomsol.com.pl/oleje/quakerstate/tab02.gifNie rozchodzi mi sie w tej chwili juz o pare zlotych ale o to zeby dobrac jak najwlasciwszy olej. Zwlaszcza ze wchodzi go tylko 2,3l i wymienia sie raz na rok lub 10tys km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 9 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2007 Po prostu kup markowy olej np.20W50 albo 15W50 może być półsyntetyk i będzie dobrze :) Wszystkie są dobrej jakości i większych róznic nie będzie czy wlejesz Liqui Moly,Castrola,Shella,Motula,Bel Ray itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.