Relacja "Cezetą w Ukrainę i Rosję"

[Tobik]

Uwielbiam takie relacje. Czyta się jednym tchem. Naprawdę, podziwiam Ciebie i gratuluje :P

[zoltecek]

jestes GOSC* wielki szacun

*- albo .... albo odważny (samemu ponad 5000)

trzeba było kogos zabrac nie było chetnych???

 

padam do nog :icon_evil: :P :biggrin: :biggrin: :biggrin:

[kenji]

Pokłony... Tak wyobrażam sobie podróże motocyklem. Dobrze, że są tacy ludzie jak ty bo dodają odwagi takim jak ja.

[zbyhu]

Czolem!

 

Szacun jak byk! :P

 

Pozdrawiam

[MarekR]

A są tacy co mówią, że inaczej się nie da i siedzą w domu i biadolą. Grunt to pomysłowość i wytrwałość. Gratulacje. Tym większe, że 2 tygodnie temu częściowo zaliczyłem podobną trasę i teraz czytałem tę relację jak bym tam był. Przy powrocie do kraju naszego najbardziej sponiewierali mnie niestety ale nasi przemądrzali urzędnicy graniczni.

[Hil]

Jestem pełen szacunku i podziwu. Chylę czoła przed Tobą i Tą wspaniała maszyną !!! W tym roku zrobiłem samotnie ok. 2 600 km z wielkopolski na koniec Słowacji i powrotem w 5 dni, może umówimy się na przyszły na trasę Polska – Litwa – Łotwa – Estonia – Polska?

 

Pozdrawiam

 

 

Hil

[loko]

przeczytałem i tylko powiem jedno :P :biggrin: :biggrin: :banghead:

 

mi się marzy wyprawa do około morza czarnego, ale to za kilka latek bo szykuje sprzęta i kaske... a Ty udowadniasz, że nie to sie liczy tylko duch wolności jeszcze raz szacun :bigrazz: :biggrin: :icon_evil:

[NaczelnyFilozof]

trzeba było kogos zabrac nie było chetnych???

 

Ze znajomych nikt nie miał motocykla, a co dopiero się gdzieś dalej wybierać...

Obce osoby? Nie chciał bym aby mi Ktoś narzekał za uchem... Czemu tak wolno? Czemu znów dłubiesz zapłon?" :crossy:

 

może umówimy się na przyszły na trasę Polska – Litwa – Łotwa – Estonia – Polska?

 

Niestety ja swych planów na 2007 nie znam. Nie mogę planować bo nie znam terminu i długości urlopu. :bigrazz:

[menzo]

spoko traske machnąłeś :bigrazz: - tylko pozazdrościć odwagi, czytając takie relacje z wypraw powoli dorastam do wprowadzenia w życie swoich planów na takie wypady....pozdrawiam

[Vegathedog]

Fajny przykład dałeś. Szacunek olbrzymi. To jest prawdziwa przygoda.

[Hil]

NaczelnyFilozof - spokojnie. Ja mam przelotową 80-100 km / h, więc musisz dodać tylko 10-20 km i będzie ok.

Co do cierpliwości to jestem nadwyraz wyrozumiały > w swoim ,,wychowaniu motocyklowym" przeszedłem przez stare Romety, WSK 175, MZ, Junak i wiem co to dłubać po drodze by ,,jechało".

 

 

Pozdrawiam

 

Hil

 

PS.

 

Ja jestem nastawiony bardziej na zwiedzanie.

Edytowane 30 Października 2006 przez Hil

[Tomek Kulik]

Przeczytałem błyskawicznie. Jestem pełen podziwu i szacunku :cool:

:biggrin: :bigrazz: :P

Kulik.

[marcysiek]

Gratuluje wspaniałej wyprawy i....odwagi!!!Hej do zobacznia na szaku...

[pierwoszow]

Ja również jestem pełen podziwu. :biggrin:

[Mar_Cin]

Wielki szacun dla Ciebie Naczelny. Relację czyta sie z zapartym tchem.

 

Ale co robi też wielkie wrażenie, to Twoje fotki.

Widać, że masz pojęcie o fotografii. Fotorelacja jest przepiękna.

 

Gratuluję i pozdrawiam :)