Hil

Link do strony organizatora: http://www.kardantolkmicko.pl.tl/News.htm

Podziękowania dla organizatorów. Trasa jak w poprzednim roku dobrana widokowo i ciekawie, gratulacje.

A ja myślę, że właśnie dlatego nie ma co sobie odpuszczać. Po doświadczeniach tegorocznych i po chwili refleksji myślę sobie, że z pełną świadomością w przyszłym roku zaparkuję swoją maszynę bezpośrednio na błoniach pod klasztorem. I jeśli w przyszłym roku jakiś kolejny pajac postanowi z tego zlotu uczynić szopkę - będę już miał pod ręką "instrument" do bezpośredniego i dość głośnego wyrażenia swojej dezaprobaty. Fakt, może to jakiś pomysł i może by podziałał?

...a dociekliwy jestem i postanowiłem dokładnie posłuchać o co właściwie chodzi :D W przyszłym roku chyba sobie odpuścimy, po co być kolejną sztuką w czyjejś manifestacji politycznej? Jeszcze się okaże, że w przyszłym roku będą agitować do jakiejś intifady, czy inkwizycji :D ?

Tu można sobie pobrać i posłuchać: http://wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=4531:viii-motocyklowy-zlot-gwiadzisty-jasna-gora-17042011&catid=7:wiadomosci&Itemid=7- ,,facet" się zagalopował. Chorobliwe szukanie wrogów itp, itd i do tego, każdy w sutannie wyciera sobie gębę Janem Pawłem II. Tyle, że On zanim coś powiedział to najpierw pomyślał. Tak przy okazji: ,,judeopolonia" (minuta 17.40) - tego dziwoląga słownego jeszcze nie było chyba ?! :D Pozdrawiam Kawasakopolonus :D

Wskoczcie po drodze do Giecza koło Wrześni jak Wam starczy czasu, ciekawe miejsce. PS. Niechcący kliknąłem na jakiś zakichany ,,minus" podczas pisania, sorry :)

W zeszłym roku przegapiliśmy jakiś punkt, motocyklistka podczas udzielania pierwszej pomocy prawie nam zeszła ... ze śmiechu, ale było fajnie. W tym pewnie też. Ciekawe miejsca, faktycznie boczne drogi i dobra organizacja, naprawdę warto !

Polecam zakrętami przez Jurę można wjechać do Ojcowa i dalej. Jeśli ktoś jest nastawiony by przy okazji się gdzieś zatrzymać na kwadrans to tu trochę ciekawostek do pooglądania w okolicy: http://www.it-jura.pl/

My w zeszłym roku parkowaliśmy od strony Klasztornej/Wyszyńskiego by móc sprawnie wyjechać a później można sobie dojść i sądzę, że wtedy pół godziny przed wystarczy. Chyba, iż chcesz parkować przed ołtarzem? Powodzenia w pierwszym sezonie i szerokich dróg.

Tak jak w zeszłym roku też się wybierzemy z okolic Poznania na cały weekend i pewnie połączymy z jakimś jeżdżeniem i zwiedzaniem. Częstochowa 2010: http://motowyjazdy.ubf.pl/forum/viewthread...2&thread_id=339

:biggrin: fajną stronkę to ma niejaki MRZYSTY, który swoim pociskiem robi takie trasy i wyszukuje takie miejsca. Z mojej strony, szacunek Panie Kolego i czapka z głowy. Oglądałem Twoją stronę, galerie i relacje, świetna sprawa. Takie strony pokazują innym, że można, po prostu można tylko trzeba chcieć. Jeszcze raz szacunek z mojej strony, pozdrawiam i mam nadzieję, że się spotkamy na trasie.

Dojechaliśmy w sobotę i faktycznie kto był w 2009 wie, że 2010 jakiś słabiej wypadł. Dobrze, że pogoda była w miarę ok, a po drodze i w okolicy jest gdzie pojeździć.

Dokładnie, również polecam kolekcję HD jaką tam mają, min. taka perełka jak motocykl przywieziony z Lwowa, gdzie stał zamurowany od września 1939 ! 100% oryginał z nakleją dealera(chyba z Krakowa). Jak ktoś chce z innej beczki to Kościół Pokoju w Świdnicy ... bez powodu nie jest na światowej liście dziedzictwa Unesco :)

Co Ty ?! Jesteśmy porządnymi pantoflarzami motocyklistami, chcesz by nas żony już nigdzie nie puściły ? :D Tak z innej beczki to fajne zdjęcia na Twojej galerii, oczywiście myślę głównie o ,,zloty Anglia" ... no może nie tylko te zdjęcia :D

Byliśmy w zeszłym roku i było OK. Galeria dla niezdecydowanych:) : http://picasaweb.google.com/Hildrifter/200...128301416820098 no i przez górki więc przyjemnie i widokowo. Polecamy dla jeszcze niezdecydowanych.

Jak dla nas było OK, nawet już wstawiliśmy na naszej stronie linki do dwóch galerii z rajdu. W przyszłym roku pokonamy wszystkich … nie bardzo jeszcze wiemy w jakiej kategorii :biggrin: , ale będziemy się starać :biggrin: . Tak na poważnie: trasa ciekawa, drogi może czasem dziurawe, ale w Polsce już tak po prostu jest (domyślam się, że trudno wytyczyć trasę bez trafienia na takie), za to widokowe pozwalające cieszyć oko podczas jazdy. Przebiegi między zadaniami były od kilku do kilkudziesięciu km co nie męczyło ciągłym stawaniem, zadania ciekawe, ludzie sympatyczni(a zajeżdżaliśmy jako prawie ostatni i mieli prawo być już zmęczeni). Gastronomia z dużym wyborem. W przyszłym roku pewnie będziemy, ale może na dwa dni bo warto pojeździć po okolicy i pozwiedzać.

Wiem, wiem kolego, dlatego zawsze zachęcam dużych i małych, z armaturą czy bez by po prostu jeździli :) :) Np. do takiego fajnego... Tolkmicka z Wlkp. mimo, że kawałeczek drogi jest a okolica ładna, jest gdzie pojeździć i co pozwiedzać :)

Prawda jest taka, 500 czy 1500 … najważniejsze by jeździło i du... po świecie woziło a nie stało. Ja mam skromne 800 i też jestem zadowolony a tworzymy grupę od 500 do 2300 !!! :D I można jeździć, można :) wystarczy chcieć.

Co Ty się przejmujesz, w naszej ekipie po całej Polsce śmigają chłopaki na CB500. Dwa lata temu spotkałem parę, która wracała z Chorwacji na moto ... Yamaha 125 !!! Odrobina wiary, odrobina wiary :) :)

Ktoś się wybiera z Pyrlandii? :) link: http://www.kardantolkmicko.pl.tl/VI-Zlot-Motocyklowy.htm Byłem w zeszłym roku, sympatycznie, okolica ładna, jest gdzie pojeździć, ludzie OK.

Poczytałem trochę o Górach Kocich, popatrzyłem i co nie co do zwiedzania jest, pomysł bardzo dobry i gratuluję organizatorom. Chyba będę z synem, oraz dałem też temat na naszym małym forum, więc może przyjadę nie sam. :)

To powinno Ci pomóc, link do zlotów w Czechach, na Słowacji, a i dalej: http://motoride.sk/?P=kalendar Co do samych zlotów to byliśmy na kilku naszą ekipą i można polecać. Wesoło, trochę inaczej jak u nas, często lepiej pod względem organizacji ( u nas czasem wszystko ogranicza się do dwóch drogich do tego dystrybutorów z jednym rodzajem piwa + kiełbasa oraz karkówka z grila, kończących się ok. 22.00 :( ). Co do samych ich imprez to można mieć czasem niezły ubaw, no i przynajmniej jadąc na zlot musisz zrobić trochę km, a nie 50-100 i na miejscu :)

Witam serdecznie. Może coś da Ci ta galeria: http://picasaweb.google.com/Hildrifter/Rumunia# i znajdziesz coś ciekawego dla siebie. Noclegi można brać praktycznie wciemno. Z młodymi ludźmi w knajkach dogadasz się po angielsku, ze starszymi po rosyjsku :) Nie polecam ich dziwnej zupy przypominającej nasze flaki :D

Pod tym linkiem: http://www.motorshow.pl/pl/informacje_dla_...odow-motocykli/ wystawiane marki. Chyba faktycznie warto będzie wstąpić w sobotę lub niedzielę :)

Popieram, fajna sprawa i dobry pomysł by zachęcać ludzi do wspólnego jeżdżenia oraz tzw. turystyki motocyklowej. Jeśli można i pozwolicie, zamieszczę link na naszej skromnej stronce.