Turystyk dla ciężkiego faceta

[Stan]

nie jezdzilem po polnych drogach jeszcze,ale domyslam sie ze to nie byl zywiol tego motocykla; uwazam ze cruisery sa bardzo wygodne, nie dane mi bylo jeszcze przejechac az tyle za jednym posiedzeniem, ale uwazam ze nie jest tak zle z komfortem podrozowania we dwoje

moja subiektywna opinia

jednak jezeli bierze sie takie kryteria jak mowicie to zapewne v stromy sa w czolowce

 

no i zalezy co dla kogo jest priorytetem

co innego daje cruiser co innego turystyczne enduro

Edytowane 5 Listopada 2006 przez Stan

[Pepper]

Akcesoriów do V-Stroma jest od cholery więc wystarczy dać niższą kanapę i po sprawie. Nie ma sensu rezygnowac z dobrego wyboru. Poszukaj, w salonie się dowiedz, załatwi się.

[mario33]

Akcesoriów do V-Stroma jest od cholery więc wystarczy dać niższą kanapę i po sprawie. Nie ma sensu rezygnowac z dobrego wyboru. Poszukaj, w salonie się dowiedz, załatwi się.

 

To nie takie proste. Na kanapie można zyskać maks 20 mm, musiałbym jeszcze 30 mm na zawieszeniu - a to już się zaczyna za dużo kombinowania (i utrata części zalet v-stroma)

 

Na razie faworytem jest CBF600S. Może tylko jakieś inne 'kapcie' by jej założył, dostosowane na gorszą nawierzchnię... Ktoś robił takie 'sztuki' ? :rolleyes:

[CosmoSquig]

Michelin Pilot road?? :D :D

 

CFB600 enduro to niezła koncepcja ;) Z kapciami może być problem tego rodzaju, że większość gum enduro jest robiona dla kół o wymiarach enduro, czyli przód to 19" lub 21". Już 19" do np. Vstroma z niektórych modeli opon jest trudno znaleźć...

 

Po suchym szutrze na normalnych gumach ujedziesz bez problemu. Gorzej jest na mokrym czy bardziej sypkim podłożu.

 

Jeszcze co do wysokości Vstroma, to te typy tak mają, trzeba się przyzwyczaić. Spójrz na R1150GSA - na tym sprzęcie naprawdę duzi goście dotykają ziemi tylko palcami, a sprzęt waży o 100kg więcej od Vstroma. I wciąż R1150GS jest jednym z najpopularniejszych motocykli turystycznych na zachodzie i jeżdżą tego tysiące (czy dziesiątki tysięcy). Kilka tygodni temu robiliśmy traskę po wschodzie Polski, to na R1150GS jechała kobitka o wzroście poniżej 170cm i wadze <60kg. A moto z kuframi i paliwem ważyło sporo ponad 300kg. Ona miała tam obiżone siodło, bo bez tego to by w ogóle nie miała się jak podeprzeć. Pomimo tego ostro dawała po szutrze, piasku, błocie... Na szosowych gumach ;) Raz tylko trzeba jej było pomagać, bo jechaliśmy po nachylonym zboczu po mokrej trawie, pod którą było błoto - czyli warunki takie, że pustymi taczkami ciężko prosto ujechać, a co dopiero GSem (widać na jednej focie, jak ją kolesie prowadzą - tam tylko nie widać jak rzeczywiście było stromo) ;)

Tu masz foty: http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=174591

Widać tam, że całą stopą może się podeprzeć tylko po przechyleniu moto. Na tych sprzętach tak się po prostu jeździ, choć na początku może to dziwić i wymagać przyzwyczajenia. Po to się kupuje na wejściu gmole i handbary, żeby w razie gleby parkingowej moto nie ucierpiało.

 

Jeśli pociąga Cię świat turystycznych enduro, to rezygnowanie z niego tylko ze względu na kanapę za wysoką o 2-3 cm to trochę takie wymiękanie jest ;) W historii radjów długodystansowych są goście, którzy na wielkich motocyklach kończyli dakar, a mieli poniżej 170cm wzrostu... A motocykle wyczynowe są dużo dużo wyższe od np. Vstroma. To jest wszystko do zrobienia - wystarczy chcieć. Pamiętaj o gmolach i nie stresuj się, jak Ci się moto położy w pierwszym tygodniu jazdy - jak zaczniesz jeździć krową w lekkim nawet terenie, to i tak wcześniej czy później wyglebisz ;)

 

ps. BMW R1200GSA ma siodło na wysokości 910mm. R1150GSA był jeszcze o ok. 40mm wyższy. To ile trzeba mieć wzrostu, żeby na tym jeździć? ;)

Edytowane 6 Listopada 2006 przez CosmoSquig

[Pepper]

Cosmo, jestem zamiłowanym V twinowcem cruiserowcem, przeżywam co prawda mały kryzys ale jednak.

Powiem Ci Brachu, że czytając Twoje teksty, nie tylko w tym wątku, odnośnie tras i motocykla, aż mi się chce spróbować na innym moto. Może nie koniecznie w ciężki teren, ale...Dośc radykalna zmiana, ale Sztormiaki zawsze mi sie podobały (o gustach się nie dyskutuje :icon_razz: ) a do tego te gadki o wyjazdach od Ciebie...Zaczynam nabierać chęci na zmiany.

[Hun996]

Zaczynam nabierać chęci na zmiany.

 

No Bjoern, mamy jesień, najlepsza pora na zmiany sprzętów. Jeden odważny ruch i po bólu.

Ja też na jesieni ub.roku zmieniłem. Do tej pory zawsze mialem do dyspozycji 1 garnek, teraz mam już 2 i to w układzie V. Trzeba sie rozwijać.

 

 

Na V-Stromie ledwo sięgam czubkami Nic na to nie poradzę - mam krótkie nogi :icon_razz:

 

W związku z tym, konkurs jest ponownie otwarty i stają w nim w szranki:

 

- BMW F650GS (750-780 mm)

 

Coś mi sie wydaje że GS to też "wyższa półka"

[Pepper]

Żeby to było takie proste. Rodzina mi się powiększy w styczniu :icon_biggrin:

[CosmoSquig]

Cosmo, jestem zamiłowanym V twinowcem cruiserowcem, przeżywam co prawda mały kryzys ale jednak.

Powiem Ci Brachu, że czytając Twoje teksty, nie tylko w tym wątku, odnośnie tras i motocykla, aż mi się chce spróbować na innym moto. Może nie koniecznie w ciężki teren, ale...Dośc radykalna zmiana, ale Sztormiaki zawsze mi sie podobały (o gustach się nie dyskutuje :banghead: ) a do tego te gadki o wyjazdach od Ciebie...Zaczynam nabierać chęci na zmiany.

Joł, zapraszamy do salonów, trzeba generować wzrost gospodarczy :biggrin: :D

A co do frajdy z wypadów na enduro, mamy na ADV takie krótkie motto.... Life is GOOD! :lalag:

Ale to chyba dotyczy każdego motocykla :wink:

Edytowane 7 Listopada 2006 przez CosmoSquig

[nowy011]

Ostatnio Nowy011 porównywał ze swoją Africa Twin i stwierdził, że nie ma porównania..... Siedzenie jest na prawdę turystyczne w Deauville'u.

 

Pozdrówka

Tiaa wstyd sie przyznac ale sie przynałem.. siedzenie to istna kanapa .......

co do Africa twin...... o niebo lepsza . w dwie osobym mozna jechac i jechać..

ale musze sie ogryśc drogowcu....

jak jest z trakcja po ..polskich asfaltach" czy dobrze dziury wybiera,?

bo koła jakieś małe...? :biggrin: w porównaniu do afryki oczywiscie, bo wiadomo ze do lasu szuter. to raczje szybko nie wjedziesz..... oki oki masz fajny motocykl.. wygodny i jak np. dla mnie w zupelnosci wystarczajacy.. no i honda silnik nie do zaje... /.// no dopracowany..... ten sam co i w trans alpie i chyba w afrcie twin 650 model RD03 produkcja 88-89 ...... :biggrin:

 

 

 

Uprzejmie informuję szanowne towarzystwo, że sprawa się rypła... Na V-Stromie ledwo sięgam czubkami palców do ziemi ... :icon_mrgreen: Szybki przelot po salonach pokazał, że każde moto o siedzisku wyższym niż 780 mm mogę sobie odpuścić... Nic na to nie poradzę - mam krótkie nogi :icon_mrgreen:

 

 

 

W związku z tym, konkurs jest ponownie otwarty i stają w nim w szranki:

 

- Yamaha XJ600 Diversion (770 mm siedzisko)

 

- Suzuki Bandit 650S (770 mm)

 

- BMW F650GS (750-780 mm)

 

- Honda CBF600S (770 mm).

 

 

 

BTW, fajnie się siedziało na Pan-Europeanie (775mm) ale był nieco za ciężki.

 

oki mario zamieszam tylko że delikatnie

BMW-f650 gs.

spalanie rewelacja male,

kanapa rewelacja wygodne

Wysokosć regulowana ładnie

cena wysoka , części drogie. ( zobacz ile same gmole kosztuja)

silnik własnie silnik singielek i 50 koni duzo i mało jak na te moto.

ja miałbym alternatywe. bo widze że nikt tego nie poruszył

Africa TWIn RD07a za 20000 masz rocznik 2002 czyli ostatnie wersje produkcyjne

mankamety AT

kanapa twarda. w Rybniku dorabiaja wygodna za 250 zl.

spalanie 6-7 litrow....

siodło 860 mm ( jak sie nie myle ja smigam Rd04 880 mm dla mnie oki mam 190 cm. wzrostu.)

za 18 000 zeta masz wypas rocznik np. 98 z kuframi alu. z kanapa przerobiną gmole scotoiler itd..

Silnik....... hmm bajka 100 000 lub 150 000 raczej nie ma problemu ( nie wierzący zapraszam na www.africatwin.prv.pl )

moc.... 60 km.... no może nie duzo , ale te 140- 160 idzie w trasie, w terenie kolo przód 21 cali. dwie tarcze. 298 mm. po dwa tłoczki wystarczy..osłona alu silnika gruba, ale to juz chyba w ekstrymalnych przypadkach pomaga.

no może wróćmy do silnika. w produkci AT kiedy jest silnik 750 czyli od 90 roku do 2003 zmianie uległy tylko gazniki to świadczy raczej o trwałości silnika i dopracowaniu jego. no i silnik jest w układzie V.

przeniesienie napędu szkoda ale to wszyscy co smigaja At mowia ze szkoda łańcuszek a nie wałek...no ale

jakby to bylo wszystkim nie dogodzimy......

 

moje zdanie kończące

BMW F650 gs vs. Honda Africa Twin RD 07A

brałbym At...... reszty nie porownuje

tylko te dwa na Gs-sie tez smigałem i mam porównanie. to opisałem

pozdrawiam Nowy011

skrzynia 5 biegowa - szkoda 6 by sie przydała.

Edytowane 12 Listopada 2006 przez nowy011

[Gość Zbycho]

Uprzejmie informuję szanowne towarzystwo, że sprawa się rypła... Na V-Stromie ledwo sięgam czubkami palców do ziemi ... :evil: Szybki przelot po salonach pokazał, że każde moto o siedzisku wyższym niż 780 mm mogę sobie odpuścić... Nic na to nie poradzę - mam krótkie nogi :bigrazz:

 

W związku z tym, konkurs jest ponownie otwarty i stają w nim w szranki:

- Yamaha XJ600 Diversion (770 mm siedzisko)

- Suzuki Bandit 650S (770 mm)

- BMW F650GS (750-780 mm)

- Honda CBF600S (770 mm).

 

BTW, fajnie się siedziało na Pan-Europeanie (775mm) ale był nieco za ciężki.

 

 

XJR1300 79cm

ZRX1200 79cm

Jednakoż duże silniki zmuszają do szerokiego rozłożenia nóżek. Ja sobie z tym poradziłem obniżając siedzenie. Patent do sprzedania za czteropak, płatne przy najbliższym spotkaniu :wink: .

[Pepper]

A ile masz wzrostu?

[Gość Zbycho]

A ile masz wzrostu?

 

W dowodzie pisze złoty sześćdziesiąt osiem groszy, ale to raczej nieaktualne i nazbyt optymistyczne dane, raczej mniej niż złoty sześćdziesiąt pięć :biggrin: . Już zaczęłem się kurczyć :bigrazz: .

[drogowiec]

Łoł... Nowy siem obudził :) Trakcja po polskich asfaltach też jest dobra. Nie narzekam, choć przyznaję, że TDM_ka była mniej wrażliwa. Powiedziałbym nawet, że totalnie nierażliwa. Zwłaszcza na zdrapki.

 

Wreszcie wypowiedział się również praktyk, czyli Zbycho. Facet jest niewysoki, więc wie, co mówi w temacie typu motocykla dla niewysokiego faceta. Dla niewysokich TDM-ki nie polecam.

 

Pozdrówka

[Tifosi]

Mam pytanie odnośnie V-stroma, ja się już zdecydowałem na zakup 650-tki bo uważam że to super moto i będzie spełniało moje oczekiwania, tylko jedno pytanie bo opinie są podzielone, czy pierwszy motocykl kupić z ABS-em czy bez ?

[Pepper]

Jak Cie stać na ABS to bierz. Zawsze to dodatkowe zabezpieczenie i korektor ewentualnych błedów.