Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza

[robher]

Witam jeszcze dzisiaj troche polatałem (ok 40 km) pogoda dopisała to trzeba było to wykorzystać :)

[Gość marcpol]

Dziś zakończyłem sezon, przy temp 2 stopni C przejechałem 10 km i nie dałem razy wiecej, V-max 80 km/h, wiecej nie dałem rady, dodam, że jeździłem w kasku Tiger bez szybki...

[panas]

Dla mnie sezon 2006 dobiegł końca!! Moto odstawione w garażu do wiosny... wspólnie z R6-tką czekamy na nią z niecierpliwością :evil:

 

Dzisiaj sobie jeszcze troche polatałem (zrobiłem ok. 50 km)... dłonie mi lekko przemarzły i dlatego postanowiłem odpuścić!!

Pozdro All

 

...albo wszyscy latają albo nikt :icon_mrgreen: (państwo solidarne)

i przypominam jeszcze raz od dnia 2.11.06 robicie to nielegalnie :)

 

Jest jakiś przepis który to reguluje...!? :icon_evil: Przyznam się że pierwszy raz słysze o tym żeby na moto można było jeździć od - do... :biggrin:

[Psh]

wlasnie wrocilem z przejazdzki. Temperatura niby 6st ale jest bardzo wilgotno i odczuwalna podczas jazdy pewnie kolo -10.zamierzam jezdzic do pierwszego konkretnego sniegu. Wczoraj zgubilem moja kominiarke i jest bardzo nieprzyjemnie podczas jazdy..nie wspominajac ze wszelkie biale poziome znaki na drodze chca mnie zabic.

[JonekBP]

A ja jeszcze dzis latałem na moto ,nie powiem że zimno mi nie było ale to nic,a jeszcze jechałem bez rękawic to troszke rączki mi zamarzły :icon_mrgreen::D Ale wszystko OK :icon_mrgreen: JA tak samo jak Psh będe latał na moto aż do pierwszego konkretnego śniegu :biggrin:) A potem w zime wyciągam enduro :icon_mrgreen:

 

Pozdrawiam ;)

[Sain]

Hej.

Polatalem sobie dzis jeszcze i oczywiscie POLICE sie przyczepili, ze halasuje na miescie. Po krotkich negocjacjach nawet nie sprawdzili dokumentow i spokojnie pojechalem do domu ;) Jutro jeszcze nawine kilka kilometrow i biore sie za dokladniutkie czyszczenie moto :biggrin:

[Prog]

Właśnie wróciłem z przejażdżki, było całkiem dobrze, gdyby nie lekko padający deszcz... coś czuję, że to była ostatnia jazda sezonu, ale kto wie...

[rybson13]

no i dzis juz chyba ostatnie 100km chowam sie przed zima :icon_mrgreen:

[gonzales]

HEJ :bigrazz: Ja dzisiaj nawinołem ostatnie kilometry i zakończyłem już sezon. Moto umyte i ............stoi koło wyrka w pokoju czekając na pierwsze wiosenne promienie słońca. :icon_mrgreen: . Pozdrowienia dlatych co jeszcze dają rady. ;)

[trajka66]

A ja dzisiaj jak wylazłem na sprzeta to tak zaczeło padac. No i posmigałem sobie w deszczu. Temperatura 5 stopni. A najlepsze jest to ze w moim ubranku nie jest jeszcze zimno :icon_question:.

 

Marcpol - lepiej nie smigaj bez porządnego ubrania, zreszta to sie tyczy wszystkich. Takie jazdy mogą wyjsc na starość :/.

[jurjuszi]

Ale wszyscy wygodniccy się zrobili :) Latem za gorąco na jesieni za zimno... Cóż, takie jest odwieczne prawo natury. A co miał powiedzieć pan Stanisław - listonosz, który deszcz nie deszcz, śnieg czy grad swoją wysłużoną WSKą wszystkie wioski w gminie objeżdżał? Ba. I nie miał zajebistego ubrania tylko stary kożuszek, rękawice od szwagra co na milicji robił i uszankę z wojska?

Edytowane 11 Listopada 2006 przez jurjuszi

[Cerb]

Wczoraj machnalem 50 km i mialem juz rozbierac moto ale jeszcze poczekam, pod koniec nastepnego tygodnia ma byc okolo 10 stopni bez deszczu i sniegu wiec jeszcze posmigam.

Edytowane 11 Listopada 2006 przez Cerberus

[MOTOWARIAT]

najleprze jest to że na jesień jak jest ok10 stopni to ciężko kogoś namówic na polatanke (a bo zimno srymno)a na wiosne jak tylko śnieg stopnieje iijest +1 słonko świeci to wygłodniali po zimie ruszamy polatać

Ja tam narazie daje rade nawet w letnich rękawicach a co tża kożystać bo zima długa

Pozdro

[jurjuszi]

Obywatelu!!! Każdy jeden dzień przejeżdżony na moto jesienią i zimą, skraca czas oczekiwania na nadejście wiosny o tenże jeden dzień. :rolleyes: ;) ;)

 

pozdr

[trajka66]

Obywatelu!!! Każdy jeden dzień przejeżdżony na moto jesienią i zimą, skraca czas oczekiwania na nadejście wiosny o tenże jeden dzień. :biggrin: :clap: :biggrin:

 

pozdr

 

Hehe dobre powiedzonko :lalag: :).