Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza

[kulka]

latam caly czas.chociaz ostatnio przesiadlem sie do jeepa i za skarby nie chcialo mi sie nawet popatrzec na sprzeta. tak chyba z tydzien to trwalo.ale jak juz wsiadlem to na sniadanko zrobilem sobie trase 300km.i znow nie zsiadam.dzisiaj tez kolo setki nawinalem.do konca tygodnia planuje latac sobie ,bo mam troche czasu.

jesli wacha bedzie to latam latam lat......

 

kocham to!!! jak diabli!!!! hehehe

Edytowane 25 Października 2006 przez kulka

[Olsen]

ja kupiłem pierwszy motocykl parę miesięcy temu i cieszyłem się piękną jesienią aż do dzisiaj - w Warszawie pada deszcz, jest okrutnie ślisko i uderzyłem (delikatnie) w auto na skrzyżowaniu, urywając sobie kierunkowskaz - to chyba znak, że czas zakończyć sezon :notworthy:

 

pozdrawiam wszystkich!

Dziś przed południem pogoda była iście parszywa, więc ograniczyłem jazdę do minimum (dojazd skuterem, wyposażonym notabene w deszczowe oponki [niedługo dojdą zimówki], do metra, a dalej do miasta po szynach).

 

Czyżbyś miał - podobnie jak ja w Bandicie - kierunkowskazy wystające poza obrys motocykla? :(

 

Tak trzymać, ja pomykam z synem do przedszkola, no i oczywiście praca-dom, a na marginesie zastanawiam się co zrobię jak śnieg spadnie, bo motocykl to jedyny pojazd z silnikiem którym jeszcze da się jeździć po Wrocławiu.

U nas też motocykl czy skuter to - oprócz roweru - jedyny pojazd, którym jeszcze da się sprawnie jeździć po ulicach, zwłaszcza w centrum, ale na szczęście mamy metro.

[&REW]

Ja nie odpuszczam póki pogoda. Zimno nie jest, wystarczy się dobrze ubrać. Jeno choróbsko mnie zmorzyło ostatnie 2 dni i domu siedzę. Ale zamierzam śmigać również w zimie, jeżeli tylko będą warunki pogodowe po temu, czyt. słoneczko i brak opadów :(

 

Pozdrowienia,

 

&REW. :notworthy:

[mareksit]

Dzisiaj za oknem słoneczko :notworthy: Byle tak było do 15-tej a potem na 2oo i rura :(

[maruha]

Ja nie odpuszczam póki pogoda. Zimno nie jest, wystarczy się dobrze ubrać. Jeno choróbsko mnie zmorzyło ostatnie 2 dni i domu siedzę. Ale zamierzam śmigać również w zimie, jeżeli tylko będą warunki pogodowe po temu, czyt. słoneczko i brak opadów :notworthy:

 

Pozdrowienia,

 

&REW. :notworthy:

 

Ja podobnie , śmigam do kiedy się da :(

[Browar]

Śląsk Tonie w słoneczku :( tak między godz. 13-16 jest powyżej +12 C więc temperatura świetna :notworthy:

 

Pozdro dla wszystkich śmigających :notworthy: :) :clap:

[MłodyVFR]

Wczoraj wrocilem o 23 :flesje: latalem sam w dzien, a potem z Zona romantyczny "spacer" motocyklowy z gdanska do gdyni na lans skwer :D fajnie sie jedzie, jak sie czasem odpusci - duzo wiecej mozna zobaczyc :biggrin: a dzis widze slonko, + 17, wiec tez sie chyba nie opanuje, zwlaszcza, ze jutro wyjezdzam na dwa miechy :biggrin:

[miszcz]

No i ja dzisija sie nie opanuje oby niebieskie nie zatrzymali bo z tylu juz sie oponka skonczyla a z przodu niewiele ma do konca

pozdro

[olin]

Zaraz po pracy bujam :biggrin: Pogoda piękna, więc nie odpuszczam :D A nawet jak będzie "nie piękna" to też dam radę :biggrin:

[maruha]

:biggrin: :D :biggrin:

[fila]

ja mam pierwsze moto od tygodnia, wiec jak bedziecie widzieli jakiegos nieporadnego jelopa jezdzacego po Radomiu do polowy grudnia - to pewnie bede ja :biggrin:

[KLAUDIUSZ]

Wlaśnie wrócilem z malego śmiganka, jestem caly mokry :D Normalnie w Warszawie lato: +20 C :biggrin: Piękna pogoda ale podobno od jutra koniec :biggrin:

[majkelpl]

No to widze ze pare osob smiga :D

Fajnie ze akurat w moj 50 post :biggrin:

Wlasnie wrocilem z malego co nieco, jakies 30 mil, rozprostopac kosci w maszynie i podelektowac sie:" w tych pieknych okolicznosciach przyrody i, no tym, niepowtarzalnym ...." :biggrin:

Wspaniale: 20 pare stopni, slonce daje tak ze bez okularow slonecznych ani rusz, delektujac sie otaczajacym widokiem ......

Mniod !!!!

[CosmoSquig]

Joł, Kraków w chwili obecnej - słoneczko, temperatura +21C. W tym roku sezon się nie kończy :biggrin:

[Maryś]

ICHHHAAA !! Ale ciepło :biggrin:

Właśnie wróciłam z pracy i powinnam wziąć się za "kobiece prace domowe" (czyt. sprzątanie), ale nie ma bata. Wsiadam na jamaszkę i długa. Nie mogę nie wykorzystać takiego pięknego dnia!

:biggrin: :D

pozdrrrrr