_ace_ Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) cześć31 lipca mam egzamin w Nowym Sączu, trochę się stresuję ale jestem dobrej myśli, gdzie jest gorzej na placu czy na mieście?i czy mogę sprawdzić motor w innej kolejności? bo jak czytałem to widzę że jest różnie Edytowane 25 Lipca 2008 przez _ace_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Denzel25 Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Ja bałem się bardziej placu. Zdawałem na innym moto niż ten na którym uczyłem się jeździć. Bałem się że silnik będzie zimny i może szarpać, nie wyczute sprzęgło, itd. Jak zaliczyłem plac to ciśnienie mi troche spadło i jazde po mieście robiłem na luzie :bigrazz: Tego samego dnia miałem teorię i praktykę. Po teorii wszyscy poszli na plac i było losowanie. Czekałem dwie godziny - stres straszny :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CJT7 Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Metoda (według mnie) dobra na w miarę bezstresowe zdanie teo egzaminu to zamówienie jazdy 1-2h w najlepszej możliwej szkole nauki w pobliżu WORD-a w którym zdajemy na dzień/kilka godzin przed egzaminem i jazda ma być na dokładnie takim samym sprzęcie jak na egzaminie. Ja pomimo że jazdy miałem w Wawie to zdawałem w Częstochowie - nie miałem czasu na oddzielne zdawanie teorii i praktyki :icon_eek:. I okazało się że te dwie godziny wykupione w jednym z ośrodków w Częstochowie dały mi więcej niż dwa tygodnie nauki w Wawie. Zupełnie inny motocykl zarówno typ jak i pojemność, zupełnie inaczej przeprowadzone czynności obsługowe (instruktor w Częstochowie na kartce wydrukował mi co mam dokładnie mówić i robić po kolei) i zupełnie inna jazda w mieście - w Wawie uczą że masz jechać środkiem pasa a w Częstochowie mogą za to oblać - masz jechać jak najbliżej prawej krawędzi pasa. Tak że co kraj to obyczaj ale sposób opisany powyżej wydaje mi się dośc dobrym rozwiązaniem również na rozładowanie stresu - zdanie egzaminu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakintek Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 ja na kursie przejechalem tylko 3 godziny cz'ką 175 i zdalem za pierwszym :icon_eek: na egzaminie trzeba sprawdzic plyny, hamulce i oswietlenie, naciag lancucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dav!doV Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) czemu wymieniajac swiatla nie spominacie by powiedziec o swiatlach postojowych/odblaskach, trzeba powiedziec wszystko a nawet wiecej, przeciez on bedzie szukal przyczyny przez ktora bedzie chcial nas udupic, bo ma z tego chleb ;] Moze jeszcze raz napisze/dopisze wszysyko dokladnie (tak jak ja to robie) ;]Mow glosno, wyraznie i pewnie, nie mozesz mowic tak np.-"Tu jest chyba zbiornik poziomu oleju, jest on w normie (co jest w normie? zbiornik oleju?)" 1. Ide na prawa strone motocykla i rozpoczynam sprawdzanie stanu technicznego pojazdu tak jakbym rozpoczynal sprawdzanie w aucie na kat B. (nie rozpoczynam o d siwatel swiatel, bo se troszke wazniejsze rzeczy od swiatel np. poziomy olejow) i mowie, ze sprawdzam:- poziom oleju i stwierdzam, ze jest w normie, poniewaz olej jest miedzy kreska max. a min.- wskazuje wlew oleju- wskazuje zbiorniczek plynu hamulcowego , stwierdzam jego stan( tak samo jak oleju).- naciag lancucha, powinien sie wachac do 2,5 cm.- warto rzucic okiem na silnik i stwierdzic, ze nie ma zadnych wyciekow. 2. Swiatla i kierownica:- swiatla postojowe (przod i tyl)- pozycyjne (przod i tyl + podswietlenie tab. rejestracyjnej)- mijania (przod)- drogowe (przod)- potem wylaczamy swiatla!- kierunku (przod i tyl, dokladnie sie rozejrzyj, zeby widzial, ze to robisz)- hamowania (reczny i nozny, tylko tyl oczywiscie :icon_eek: )- odblaski (tyl)- pytamy sie egzaminatora, czy mozna uzyc sygnalu dzwiekowego, poniewaz jestesmy w terenie zabudowanym; (o ile w takowym jestesmy)-sprawdzamy czy nie ma luzow na kolumnie kierowniczej, czyli siadamy na motocykl, (mamy go nadal na nozkach centralych) wciskamy przedni hamulec, i dobijamy amortyzatory w dol, stwierdzamy, ze nie ma luzow;- sprawdzamy, czy nie ma zatarc, czyli skrecamy kierownica w lewo i w prawo, kiedy chodzi plynnie jest ok (musi chodzic plynnie :) ) - schodzimy z motocykla i stanowczo mowimy:"Stwierdzam, ze motocykl jest zdolny do jazdy!"to daje sygnal spiacemu egzaminatorowi, ze wszystko sprawdzilismy, wie, ze mamy wszystko wyklute na blache, lepiej brzmi, niz np. to:- Nooo... Juz wszystko sprawdzilem.no jak czegos zapomnialem to bym juz oblal :)pozdrawiam. Edytowane 25 Lipca 2008 przez Dav!doV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Ja się wczoraj dowiedziałem, że nawet w samej Warszawie różni egzaminatorzy różnie egzaminują:Jedni każą z lewej od słupka, drudzy z prawej, jedni liczą ósemkę od wjazdu, drudzy od końca.....Wszystko po to, żeby móc oblać egzaminowanego za jakiś bzdet nie mający nic do umiejętności. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Metoda (według mnie) dobra na w miarę bezstresowe zdanie teo egzaminu to zamówienie jazdy 1-2h w najlepszej możliwej szkole nauki w pobliżu WORD-a w którym zdajemy na dzień/kilka godzin przed egzaminem i jazda ma być na dokładnie takim samym sprzęcie jak na egzaminie. (...) w Wawie uczą że masz jechać środkiem pasa a w Częstochowie mogą za to oblać - masz jechać jak najbliżej prawej krawędzi pasa. Tak że co kraj to obyczaj ale sposób opisany powyżej wydaje mi się dośc dobrym rozwiązaniem również na rozładowanie stresu - zdanie egzaminu..... Ja się uczyłem w ośrodku obok ośrodka egzaminacyjnego ale metodę faktycznie polecam ! A co do jazdy środkiem to... Teraz zależy na jakiego kolesia trafisz bo ostatnio (dwa dni temu...) oblał gościa za to że nie jechał po dziurach tylko środkiem pasa... PS. Ja akurat jechałem środkiem i było ok... I też żadnych czynności (oprócz sprawdzenia świateł) nie trzeba było uskuteczniać... Ale to prawie 5 lat temu :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ace_ Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) dzięki za odpowiedzia jak jest jesli chodzi o teorie i praktyke, zdaje sie to w jednym ciągu, czyli na samym początku teoria a po teorii praktyka?jest możliwość że zdaje się to w różnych dniach?bo nie wiem...będę musiał przekręcić pewnie na ośrodek Edytowane 25 Lipca 2008 przez _ace_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczek151 Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Dupa dupa dupa. nie sprawdzamy NACIĄGU ŁAŃCUCHA tylko jego stan, jak powiesz że sprawdzasz naciąg to jeżeli będzie upierdliwy egzaminator to cię uwali. Tomek G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Dupa dupa dupa. nie sprawdzamy NACIĄGU ŁAŃCUCHA tylko jego stan, jak powiesz że sprawdzasz naciąg to jeżeli będzie upierdliwy egzaminator to cię uwali. Tomek G Możesz to rozwinąć? Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczek151 Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) Naturalnie, chodzi o to że w ustawie którą zresztą sam czytałem bo też myślałem że chodzi tylko o naciąg, instruktor mi ją przyniósł i tam było wyraźnie napisane "Punkt. X Sprawdzenie stanu łańcucha" i pod tym były wymienione od myślników czynniki np naciąg, nasmoawowaniu itd... Wiadomo że i tak na egzaminie tego nikt nie będzie sprawdzał bo to raczej jest nierealne, ale jak już mówiłem tu chodzi tylko o jedno słowo a lepiej powiedzieć odpowiednio i nie dać egzaminatorowi powodu do dyskusji na ten temat. Tomek G Ps. 1) sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdu odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu drogowego - osoba egzaminowana musi zaprezentować, że potrafi sprawdzić:a) poziom oleju w silniku (osoba egzaminowana powinna co najmniej wskazać gdzie i przy użyciu jakich przyrządów sprawdza się poziom oleju w pojeździe),b) poziom płynu chłodzącego,c) poziom płynu hamulcowego,d) poziom płynu w spryskiwaczach - osoba egzaminowana powinna co najmniej wskazać zbiornik i po jego otwarciu stwierdzić obecność płynu,e) działanie sygnału dźwiękowego,f) działanie świateł zewnętrznych pojazdu,- odpowiednio jeśli występuje2) właściwe ustawienia fotela, lusterek, zagłówków i zapięcie pasów bezpieczeństwa, (jeżeli pojazd jest w nie wyposażony), sprawdzenie, czy drzwi pojazdu są zamknięte,- w lewym lusterku kierowca powinien widzieć lewy bok pojazdu i lewy obszar przestrzeni za pojazdem- w prawym lusterku kierowca powinien widzieć prawy bok pojazdu i prawy obszar przestrzeni za pojazdem- zagłówki powinny być ustawione blisko za głową na wysokości głowy,- odpowiednio jeśli występuje3) upewnienie się o możliwości jazdy,- wykluczenie prawdopodobieństwa spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym,- ocena sytuacji wokół pojazdu4) płynne ruszenie,- opuszczenie dźwigni hamulca awaryjnego,- łagodne puszczenie sprzęgła, zwiększenie obrotów silnika5) dodatkowo dla kategorii A, A1:a) sprawdzenie stanu łańcucha (w przypadku jeżeli pojazd jest w niego wyposażony),b) zdjęcie z podpórki i przemieszczenie go na odległość 5m bez pomocy silnika,c) podparcie motocykla na podpórce,6) dodatkowo dla kategorii T, B+E, C+E, C1+E, D+E, D1+E:a) sprawdzenie mechanizmu sprzęgającego (w tym przewodów hamulcowych i elektrycznych), elementów przyczepy związanych z jej załadunkiem, sposobu zabezpieczenia ładunku,b) sprzęganie przyczepy z pojazdem silnikowym (sytuacja wyjściowa - pojazd silnikowy obok przyczepy) - na wykonanie zadania osoba egzaminowana ma nie więcej jak 10 min,Czynności wykonywane w trakcie sprzęgania:- podjazd pojazdem silnikowym przed przyczepę,- cofnięcie pojazdem silnikowym w kierunku przyczepy w sposób umożliwiający dokonanie sprzęgnięcia,- regulacja wysokości zaczepu przyczepy (w przypadku gdy konstrukcja przyczepy to umożliwia),- dokonanie połączenia zaczepu przyczepy z hakiem lub zaczepu pojazdu silnikowego oraz zabezpieczenie przed rozłączeniem,- podłączenie do pojazdu silnikowego: przewodów elektrycznych przyczepy (silnik pojazdu wyłączony), przewodów hamulcowych przyczepy, sprawdzenie działania świateł przyczepy, zwolnienie hamulca postojowego jeżeli przyczepa jest w niego wyposażona.7) dodatkowo dla kategorii D, D+E, D1, D1+E sprawdzenie nadwozia, drzwi, wyjść awaryjnych, wymaganego wyposażenia. Punkt 5. Materiał pochodzi z http://www.word.rzeszow.pl/egzaminy/egzami...czesc_pierwsza/ Tomek G Edytowane 25 Lipca 2008 przez tomeczek151 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) Jeśli ktoś chce naprawdę zdać to niech nie czyta za dużo wszystkich tych porad bo to potrafi namieszać w głowie. Za pierwszym razem (tzn. kazał mi powtarzać czynności serwisowe) zapomniałem o sprawdzeniu poziomu oleju w silniku, nie potrafiłem odpalić maszyny bo mi się coś pomieszało (głupio to wyglądało, naciskam guzik dwa razy a tu nic), a jak już niby było po wszystkim to mnie ładnie poprosił do budki i spytał się jak sprawdzałem poziom oleju w silniku to odpowiedziałem, że motocykl stał pionowo i sprawdziłem z prawej strony silnika wtedy padło pytanie jak sprawdzałem poziom płynu hamulcowego zaskoczył mnie bo zrobiłem to tak jak mi koleś na kursie mówił tj. motocykl na stopce no i sprawdzamy okienko a egzaminator na to, że motocykl powinien być w pionie tak jak się sprawdza olej silnikowy bo wtedy widać czy jest równo w okienku przyznałem mu rację (bo egzaminujący ma zawsze rację choćby nie wiem co robił i mówił), a na pyt. dlaczego tak zrobiłem odparłem, że instruktor w taki sposób mnie uczył i tak zrobiłem dodał, że dzięki temu, że powiedziałem więcej niż jest wymagane (sprawdziłem jedynie stan bieżnika opon - podejrzałem to u kolesia co zdawał wcześniej :icon_mrgreen:) daruje mi to potem próbował mnie uwalić na mieście za to, ale kij mu w dupę bo mu się nie udało ósemkę zaczynał kto od jakiej chciał strony, slalom również, a jak spytałem czy da znać czy ósemka już skończona, czy trzeba samemu liczyć, to odpowiedział, że każdy liczy sobie sam EOT: górka z hamulca jakiego kto chce, dwaj kolesie przed mną zrobili z hamulca nożnego, ja z ręcznego i było ok. Edytowane 25 Lipca 2008 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 29 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2008 tak to wszystko czytam i stwierdzam, że zanim pójdę na kurs to wcześniej sam się muszę nauczyć jeździć, bo na kursie to chyba samych teoretycznych bzdur nawciskają ludziom, co i tak wiadomo, że praktyka swoje a teoria swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miras Opublikowano 31 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2008 Ja pomimo że jazdy miałem w Wawie to zdawałem w Częstochowie - nie miałem czasu na oddzielne zdawanie teorii i praktyki [...] Zupełnie inny motocykl zarówno typ jak i pojemność, zupełnie inaczej przeprowadzone czynności obsługowe (instruktor w Częstochowie na kartce wydrukował mi co mam dokładnie mówić i robić po kolei) i zupełnie inna jazda w mieście - w Wawie uczą że masz jechać środkiem pasa a w Częstochowie mogą za to oblać - masz jechać jak najbliżej prawej krawędzi pasa. Tak że co kraj to obyczaj Ja również zdawałem w Częstochowie (ze względu na najkrótsze w kraju terminy :D). Moto rzeczywiście inne, ale nie jest tak, że "co kraj to obyczaj" - w końcu to jeden kraj, jedna Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym i tak samo dziurawe drogi. Oczywiście w Wawie (jak i w pozostałych miastach) uczą żeby jechać środkiem PASA ruchu. W Częstochowie i innych WORDach wymagają jazdy przy prawej krawędzi DROGI. To mała różnica - przy wyznaczonych pasach ruchu trzeba jechać środkiem pasa, a gdy pasy nie są wyznaczone koniecznie przy prawej krawędzi jezdni (niezależnie czy moto, czy puszką). W Częstochowie kawałek trasy egzaminacyjnej wiedzie drogą dwukierunkową z linią rozdzielającą kierunki ruchu, a kawałek 'dwupasmówką' (bodajże z pasem zieleni) gdzie są dwa pasy ruchu dla tego samego kierunku jazdy. Podczas jazdy uliczkami dwukierunkowymi starałem się trzymać max blisko krawężnika, a gdy wjechałem na ową 'dwupasmówkę', to pokazałem mu, że wiem iż tam powinienem jechać środkiem pasa. Później w 'egaminatorksiej budce' podczas wypełniania kwitów pochwalił mnie za to wyraźne rozróżnienie dróg oraz za "zasadę ograniczonego zaufania", którą też tylko pro forma zastosowałem (właśnie pod kątem egzaminatora) - gdy jechałem właśnie blisko prawej krawędzi jezdni, to osiedlową uliczką (podporządkowaną) dość zdecydowanie zbliżała się puszka. Hamowała w ostatniej chwili, w sumie widziałem, że się wyrobi i nie będzie 'wystawać' na moją - główną drogę, ale właśnie po to by egzaminator to zobaczył - nacisnąłem lekko klamkę, by stop rzucił mu się w oczy. Ważne też (jedną osobę na tym oblał), aby po awaryjnym hamowaniu obejrzeć się przed kontynuowaniem jazdy. 'Oblanemu' kolesiowi, powiedział, że gdyby chociaż zobaczył włączony kierunek, to założyłby, że egzaminowany spojrzał w lusterka, upewniając się o możliwości kontynuowania jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ace_ Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2008 jeeaaaaaaaaaaaaaaaaa :buttrock: zdałem egzamin na motur teraz jeszcze tylko kupić maszynkę i w trasę :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.