Jak odpalacie moto ?!

[barteksax]

Są dwie szkoły odpalania zimnego moto:

 

1.Trzymanie rozrusznika do momentu odpalenia silnika, po czym dodajemy lekko gazu.

 

2.Odkręcamy ok.1/4 manetkę gazu i włączamy rozrusznik, no i od razu odpala.

 

 

Metoda 2 jest o wiele skuteczniejsza,ale czy nie odbija się to na żywotności silnika?

Która szkoła jest bliższa ideałowi?

 

Pozdro B-) !!!

[Stan]

przekrecam kluczyk

naciskam przycisk

motor odrazu pali

[Pompka]

Są dwie szkoły odpalania zimnego moto:

 

1.Trzymanie rozrusznika do momentu odpalenia silnika, po czym dodajemy lekko gazu.

 

2.Odkręcamy ok.1/4 manetkę gazu i włączamy rozrusznik, no i od razu odpala.

Metoda 2 jest o wiele skuteczniejsza,ale czy nie odbija się to na żywotności silnika?

Która szkoła jest bliższa ideałowi?

 

Pozdro B-) !!!

 

Na ciepłym silniku w motocyklu gaźnikowym trzeba dodać trochę gazu. Na zimnym silniku wyciągasz ssanie, przekręcasz kluczyk i odpalasz bez gazu. Ale w praktyce tez czasem trzeba dodac ciut gazu.

[Bart3z]

przekrecam kluczyk

naciskam przycisk

motor odrazu pali

U mnie sytuacja wygląda podobnie, tylko czasami dodaję lekko gazu ;)

[Buber]

No ja to robię trochę inaczej:

Wsiadam na moto

Zaczynam się kulać

Jak mi zostało ponizej kilometra kulania (po 3 km już kulanych) do poły ssanie, zapłon, dwójka i lekko odpuszczamy sprzęgło ;)

A jak juz jestem w mieście to motorek jest ciepły i pali na dotyk.

 

Ale ja mieszkam w górach.... :flesje:

[kurbat]

Na ciepłym silniku w motocyklu gaźnikowym trzeba dodać trochę gazu. Na zimnym silniku wyciągasz ssanie, przekręcasz kluczyk i odpalasz bez gazu. Ale w praktyce tez czasem trzeba dodac ciut gazu.

amen ;)

[kornol]

GPZ odpala nawet jak jest zimny bez ssania.

może przestać jakis czas, podchodze przekrecam kluczyk, starter i odpala, bez chwili zajakniecia. moze mam za bogato ustawione cos? czy to normalne ze sprzet odpala bez ssania i oznaka ze jest zdrowy jak ryba , hehe. sprzet z 96.

[kornol]

GPZ odpala nawet jak jest zimny bez ssania.

może przestać jakis czas, podchodze przekrecam kluczyk, starter i odpala, bez chwili zajakniecia. moze mam za bogato ustawione cos? czy to normalne ze sprzet odpala bez ssania i oznaka ze jest zdrowy jak ryba , hehe. sprzet z 96.

 

GPZ odpala nawet jak jest zimny bez ssania.

może przestać jakis czas, podchodze przekrecam kluczyk, starter i odpala, bez chwili zajakniecia. moze mam za bogato ustawione cos? czy to normalne ze sprzet odpala bez ssania i oznaka ze jest zdrowy jak ryba , hehe. sprzet z 96.

[Stan]

nie wiem po co napisales to 3 razy

ale ssanie czesto w motocyklach uzywa sie jak jest zimno

[Baklazan]

Guzik fajna sprawa ale byscie enduro z kopniakiem pojezdzili i poodpalali ( szczegolnie takie 600-ty ) byscie mieli tak przypakowaną noge ;)

Edytowane 25 Sierpnia 2006 przez Baklazan

[Rof]

do odpalania nie muszę dotykać gazu, nieważne czy stał 2 tygodnie czy 2 minuty w mieście ;)

[wild]

-zalewam gazniki

-daje na ssanie

-kilka razy kopne

-wkladam kluczyk do stacyjki

-lekko gazu

-raz na kopnik i zyje

[roc_o]

Przy zimnym silniku ssanie i minmalnie gazu, niekiedy te czynnosc trzeba powtorzyc ;)

a jak sie juz rozgrzeje to nie ma bata na jedno dotkniecie silnik paracuje

[Dymsha]

Naciągam ssanie, a potem:

przekrecam kluczyk

naciskam przycisk

 

motocykl od razu pali ;) .

Na ciepłym po przycisku startera lekko gaz.

[Mikosław]

Naciągam ssanie, a potem:

motocykl od razu pali ;) .

Na ciepłym po przycisku startera lekko gaz.

 

Pytanie postawione w dziale chopper/cruiser.

Nie wiem po co wypowiadają się właściciele "kopniaków" :flesje:

 

Jeżeli mój motocykl ma ciepły silnik to po prostu wciskam starter.

Jeżeli silnik jest zimny to włączam ssanie (na ok. 5 sekund) i wciskam starter.

W obu wypadkach nie dotykam manetki gazu.

 

Szacuneczek.