prosba o porade

[rg166]

Pamiętacie co mówiliście mi i jeszcze paru innym forumowiczom , gdy przesiadalismy sie z motorowerow na crossy o pojemnosci 250< ccm. Cale forum bylo zdania, ze mamy nie po kolei w glowach. Ja z przesiadki jestem bardzo zadowolony, z tego co wiem pozostale osoby rowniez (sory, ze nie podaje nickow, ale po prostu ich nie pamietam) sa zadowolone. Wg. mnie najwazniejsze, zeby z rozumem ocenic swoje umiejetnosci i podczas jazdy nie przeginac, a wtedy zadny sprzet nie jest straszny. pozdrawiam.

[filon89]

takie wolne przemyślenie ten post przypomina mi to co kiedyś przechodziła połowa z nas. Gadanie weź 500 zamiast 1000 przypomina mi weź samochód zamiast motocykla ale to jest pasja i zrobie wszystko aby tu spełniły sie moje wszystkie marzenia!!! Pchając sie nawet na 50 większość z was słyszała takie gadki moto jest niebezpieczne itp. tak asmo jest z pojemnością. Dobże że bierzesz sobie coś słabszego ale powiem jedno jeśli ktoś ma zginąć wyrok jest odgórny i nie ma tu wyjątków. Jeśli dziś mam zginąć zgine obojątnie na czym czy na 1000 czy na 50 czy też na krześle bądź łóżku w domu. Chłopie POWODZENIA oby DŁUGO przebywał na drodze (nie chodzi mi o życie ale o przebyte KM =]) Pozdrowienia i szerokości.

[markus117]

takie wolne przemyślenie ten post przypomina mi to co kiedyś przechodziła połowa z nas. Gadanie weź 500 zamiast 1000 przypomina mi weź samochód zamiast motocykla ale to jest pasja i zrobie wszystko aby tu spełniły sie moje wszystkie marzenia!!! Pchając sie nawet na 50 większość z was słyszała takie gadki moto jest niebezpieczne itp. tak asmo jest z pojemnością. Dobże że bierzesz sobie coś słabszego ale powiem jedno jeśli ktoś ma zginąć wyrok jest odgórny i nie ma tu wyjątków. Jeśli dziś mam zginąć zgine obojątnie na czym czy na 1000 czy na 50 czy też na krześle bądź łóżku w domu. Chłopie POWODZENIA oby DŁUGO przebywał na drodze (nie chodzi mi o życie ale o przebyte KM =]) Pozdrowienia i szerokości.

 

dziki stary widze ze wiesz co piszesz dobrze ze nie wszyscy tu sa zarozumiali pozdro i szerokiej drogi

 

Pamiętacie co mówiliście mi i jeszcze paru innym forumowiczom , gdy przesiadalismy sie z motorowerow na crossy o pojemnosci 250< ccm. Cale forum bylo zdania, ze mamy nie po kolei w glowach. Ja z przesiadki jestem bardzo zadowolony, z tego co wiem pozostale osoby rowniez (sory, ze nie podaje nickow, ale po prostu ich nie pamietam) sa zadowolone. Wg. mnie najwazniejsze, zeby z rozumem ocenic swoje umiejetnosci i podczas jazdy nie przeginac, a wtedy zadny sprzet nie jest straszny. pozdrawiam.

 

 

:icon_twisted: :buttrock: :biggrin: :buttrock: :icon_mrgreen:

[filon89]

dziki stary widze ze wiesz co piszesz dobrze ze nie wszyscy tu sa zarozumiali pozdro i szerokiej drogi

 

 

:buttrock: :biggrin: :buttrock: :icon_mrgreen: :icon_eek:

nie ma za co pisze co myśle i mimo młodego wieku chyba mam troszke oleju w głowie :icon_twisted:

[markus117]

dzieki wszystki za porady te przychylne podnaszace na duchu i te ktore wolalo by sie nie czytac pomogly sie zdystansowac i zastanowic nad sprawa.Wlasciwie to rozumie wasze wybuchy gniewu po moim pierwszym poscie gdyz widzicie malolata ktory napisal cos stanowczo byc moze nie do konca przemysliwszy wczesniej swoj wybor.do takiego a nie innego sformulowania mojej prosby o pomoc przyczynilo sie inne forum gdzie koles taki jak ja chcial rownierz zaczac od R1 i tam zjechali go rowno z ziemia co mi sie bardzo nie spodobalo.Musze jadnak dodac cos od siebie i te mysli zapewne i wam nie sa obce.Otorz juz od najmlodszych lat cos mnie ciaglo do 2 kolek nie powiem ze auta mnie nie interesowaly ale do dzis pamietam swoje mysli jak za malolata mijaly mnie sportowe motocykle a ja zazdroscilem kolesiam ktorzy je maja obiecujac sobie ze kiedys tez bede smigal takim sprzetam po drogach .Pamietam kiedy pojawila sie pierwsz okazja na wlasne 2 kolka co prawda byla to motorynka ale dla mnie wtedy to byl pierwszy krok do relizacji marzen.Niestety rodzce mi zabronili kupna twierdzac ze to zbyt niebezpieczne.Nastepna okazja pojawila sie w szkle sredniej by przestac prosic kolegow o pozwolenie na przejazdzke i kupic sobie swoje wlasne dwa kolka za swoje pieniadze>dlugo musialem prosic rodzicow ale starania sie powiodly i kupilem sobie simsona s51.i tak sie zaczela przygod z motocyklami szybko sie jednak zorientowalem ze pojamnosc 50 cm3 to zbyt malo.czesciej porzyczalem etz 251 od kolegi by nacieszyc sie jazda na czyms mocniejszym.niestety po tym czasie nastal zastoj ponieaz nie mialem pieniedzy na kupno motocykla ,koledzy motory posprzedawali i znowu zostalem z marzeniem w glowie od czasu do casu korzystajac z okazji jaka sie nadarzyla by dosiasc jadnoslada.W koncu jestem na etapie gdzie juz nie musze sie nikogo prosic o pozwolenie co wieksza zdecydowalem sie wyjechac do obcego kraju z jedna konkretna mysla jaknajszybciej nazbierac na motor marzen i tak po malym kroczku na moim koncie pojawia sie coraz wyzsza kwotoa a ja jestem coraz blizszy realizacji tak naprawde swojego marzenia ktorego sie trzymam juz od dziecinstwa.Poprosilem o porade bo czulem ze R1 to chyba na poczatek zbyt wiele i powiedzialem sobie ze jak i wy po takim pscie tak zareagujecie tzn ze cos w tym jest.I ok przemyslalem swoje poczytalem i znalazlem inny srzet ktory wlasciwie podoba mi sie bardziej i jest tanszy od 1000 wiec moge kupic leprzy rocznik. motorem tym jest suzuki gsxr 600 2004 roku uwazam ze ta bardzo dobra maszyna wiele o niej czytalem i choc wiem ze osiagi ma porownywalne do 1000 to mysle ze przy malej redukcji KM na poczatek oraz rozsadnej jezdzie bede nie tylko mogl sie cieszyc z realizacji marzenia przez krotki okres czasu ale przez reszte zycia.dzieki za porady szczegolnie dla ziomkow ktorzy zrozumieli co czuje i przypomnieli sobie swoja dawne czasy nie unoszac sie przy tym zbytnio>mysle ze kazdy wie o czym mowie i w tem czy inny sposob rowniez czekali z niecierpliwoscia na ten dzien w ktorym w koncu dosiada swojej maszyny pozdrawiam jeszcze

[szramer]

motorem tym jest suzuki gsxr 600 2004 roku uwazam ze ta bardzo dobra maszyna wiele o niej czytalem i choc wiem ze osiagi ma porownywalne do 1000

:crossy:

to odpowie mi ktoś po jaka cholere w takim razie produkują 1000??? tylko do lansu :P

dziś sprzedaje 1000 i qpuje 600 , "skoro niewidać rożnicy to po co przepłacać??"

[rYs]

600 do 1000 ma porownywalny wyglad...i malowanie chyba a nie osiagi...niech Ci wody z mozgu Szramer nie robia. Zostaw 1000.

pzdrr

[yoss]

dzieki wszystki za porady ...

 

Pytanie zasadnicze: do czego potrzebny Ci motocykl?

Bo:

do rwania lasek (dziewczyny wybaczcie) wystarczy sportowa 600 (tańsza!),

na dojazdy do pracy i w ogóle po mieście sport jest średnio wygodny,

a jeśli na tor: bierz jaki chcesz, Kawa robi jeszcze mocniejsze, bo 1200 jeśli tak Cie pociąga duża pojemność

 

mi wystarczy moja 600, na światłach objadę KAŻDĄ nie tuningowaną puszkę i w d...e mam, że mnie wyprzedzają inne motocykle. pamiętaj, że jadąc pierwszy nadziewesz się na radar. :P

[Mikosław]

:crossy:

to odpowie mi ktoś po jaka cholere w takim razie produkują 1000??? tylko do lansu :P

dziś sprzedaje 1000 i qpuje 600 , "skoro niewidać rożnicy to po co przepłacać??"

 

 

Produkują 1000, bo to na papierku więcej niż 600 i można to drożej sprzedać.

Generalnie motocykle - tak jak i wszystkie inne rzeczy - produkowane są po to żeby ktoś je kupił, a co z nimi zrobi kupujący - to już jego brocha. :clap:

[filon89]

:crossy:

to odpowie mi ktoś po jaka cholere w takim razie produkują 1000??? tylko do lansu :P

dziś sprzedaje 1000 i qpuje 600 , "skoro niewidać rożnicy to po co przepłacać??"

Co sie męczysz Mr. Muscle Cie wyręczy :clap:

[dawid_]

Coprawda mało się znam i moje spotkania z moto ograniczają się do incydentalych wypadków, to przeczytałem gdzieś (chyba ścigacz.pl), że litry są stworzone dla ludzi którzy bardzo dobrze umieją jeździć, zawodowców, nie do nauki jazdy! Wniosek taki, że nie dla wsszystkich się one nadają, nawet tych co mają już wieloletni staż. Wielu nie wsiądzie na niego nigdy, a Ty chcesz od tego zaczynać.. :clap:

 

 

 

---

edit:

 

Tak, na ścigacz.pl. Znalazłem coś takiego:

 

http://www.scigacz.pl/Pojemnosc,silnika,,a...enstwo,285.html

http://www.scigacz.pl/Kiedy,nie,decydowac,...ocykla,271.html

http://www.scigacz.pl/Motocykl,zaczyna,sie...,moto,1028.html

Edytowane 11 Sierpnia 2006 przez dawid_

[Kamel-JG]

Powiem tak...

 

na początku swojej kariery śmigałem na skuterku 125, po czy przesiadłem się na GPZ600R i... po 4 tygodniach od kupna zaliczyłem piaseczek, rów a w konsekwencji drzewo, naszczęście tylko ze złamaną ręką gdzie wszyscy dziwili się, ze wogole zyje (pisałem o tym już kiedyś - rok 2002 ;P - ale kto to teraz odkopie ;) ) :/ Wiec uważajcie na litrowe potwory, bo głupia 600-ka potrafi zrobić z człowieka rośline... Mam pod sobą klase 600 już od prawie 5 lat i dopiero teraz rozwazam przesiadkę na byka DOPIERO TERAZ!!! Mysle o XJR 1,3 :)

 

Pozdro

Kamel

Wolna Grupa Jelenia Góra

RF600R

[Tuzmen]

Pomijając wszystkie glosy o bezpieczenstwie, chciałbym dodać że kupując na poczatek 150KM pozbawiamy sie radochy pierwszego wrazenia z 50KM, potem nie poczujemy tej roznicy ze zmiany na 100KM.

A jak ci sie znudzi ten bardzo mocny motocykl to na co sie przesiądzesz skoro nie bedzie mocniejszego?

[Vatzeque]

to na co sie przesiądzesz skoro nie bedzie mocniejszego

Na wózek inwalidzki :icon_razz:

Całkiem nowe wrażenia z jazdy "quadem" :icon_razz:

[vmax-r]

Dajcie mu szanse :biggrin: ...może przeżyje pół sezonu :icon_razz:

 

Ja po 14 latach jazdy motocyklami od kilku sezonów (odpukać) przestałem się wiepierd...alać.

 

Pamiętam, że zawsze conajmniej raz w sezonie musiałem się śliznąć, a to jakiś kierunek, jakieś lustro, lakier do poprawki...

 

Przeważnie każdy fajnie wygląda na każdym motocyklu ale nie każdy potrafi nim smigac.

 

Ale jak chcesz to się LANSUJ kolego :icon_razz: