polerowanie aluminium

[Czarny]

AUTOSOL też jest dobry a nie wiedziałem że już dostępny w polsce tylko podczas polerowania nie lubi wysokich obrotów.

Dzięki za informacje o wysokich obrotach bo miałem sprawdzić jak idzie pod wiertarką :icon_twisted:

 

A co do AUTOSOL-u to nawet jest produkt polski . Ja osobiście posiadam Made in Germany.

 

POZDRO

[Dominik Szymański]

Teraz pytanie trochę lamerskie, więc proszę się nie śmiać. Otóż, pasta, którą otrzymałem (zielona) ma konsystencję stałą. Jak w taki razie się ją używa. Proszę o szybką instrukcję obsługi :(

pzdr

[Czarny]

Teraz pytanie trochę lamerskie, więc proszę się nie śmiać. Otóż, pasta, którą otrzymałem (zielona) ma konsystencję stałą. Jak w taki razie się ją używa. Proszę o szybką instrukcję obsługi :(

pzdr

Wiesz co ja sam się w pewnym momencie zastanawiałem nad tym. Może tą głazową pastą się szoruje (ja bym tak spróbował) ??

 

POZDRO

[Piotr Dudek]

Teraz pytanie trochę lamerskie, więc proszę się nie śmiać. Otóż, pasta, którą otrzymałem (zielona) ma konsystencję stałą. Jak w taki razie się ją używa. Proszę o szybką instrukcję obsługi :(

pzdr

Prozaicznie prosta sprawa, włączasz polerkę i nacierasz tą pastą(zieloną) tarczę niezbyt mocno i rozpoczynasz proces polerowania. Nie lubi zbyt wysokich obrotów i brutalnego dociskumateriału polerowanego do tarczy polerskiej.

[fuckfrontbrakes]

heh

na moim fazerze, nie widac juz gdzie aluminium a gdzie plastik - tyle blota mam :(

[aker6]

widziałem w zeszłym roku na motobajzlu w łodzi sprzedawali jakieś takie duze spreye podobno zabezpieczajace przed utlenianiem. Nikt tego nie kupił??

[Gość centymetr_sześcienny]

nie będe zaczynać nowego tematu, bo nazwą mnie dzieckiem neostrady, czy czymś takim.

 

na wydechu w mojej maszynie są jakieś dziwne ślady. niektóre miejsca nie błyszczą się, są jakby pokryte "mgiełką", za cholerę nie da się tego wyczyścić. są także jakieś ślady wygladające tak, jakby ktoś je zapalniczką wypalił (głupie skojarzenie, ale przypomina to przepaloną blaszkę na zapalniczce).

 

jeśli ktoś rozszyfrował mnie :( i mniejwięcej kojaży "o so chosi" to mojej radości nie byłoby końca.

 

mogę przesłać piktułara.

[crossowiec]

ja poelcam stary dobry sposób, który zresztą chyba był juz wspomniany w tym poście, mianowiscie polerke skórą.fakt że troche trzeba sie namachać :) ale efekt jest wspaniały.Jedna uwaga: jak już bedziecie polerować to należy zataczać koła. nigdy nie tak że góra dól góra dół..pozdr.

[flisert]

Witam

bez sensu zakladac kolejny temat o polerowaniu wiec podepne sie pod ten

 

mam kilka pytan - dzis wypolerowalem sobie ranty w tylnim kole (przednie kiedy indziej) i pojawilo mi sie pytanie czy trzeba to jakos zabezpieczyc lakierem czy mozna spokojnie zostawic??

 

Jak wam sie utrzymuje polerka - nie ciemnieje ???

 

dla jasnosci wyjasniam sposób w jaki to zrobilem:

1. papier scierny 400 - usuniecie farby

2. papier scierny 600 - usuniecie rys po 400

3. papier scierny 800+woda - wstepna polerka

4. papier scierny 1000+woda

5. pasta tempo i miekka szmatka

 

w sumie efekt naprawde niezly ale co dalej ?? mam w planach jeszcze poprawic to pasta polerska do aluminium na filcu - ale czy malowac to czyms czy ze spokojna glowa zastawic jak jest ???

dzieki z gory za odpowiedzi

pozdrawiam flisert

 

 

a qrde no to dopiero teraz przeczytalem caly temat i widze ze troche wyskoczylem :) no ale coz - wiec jak radzicie malowac to czyms czy nie

Edytowane 20 Sierpnia 2006 przez flisert

[Gość centymetr_sześcienny]

polerka skórą? naprawdę mnie to zaciekawiło przyznam, ale jak to zrobić?

 

ta "mgiełka" i "przepalone ślady" wyglądają tak, jakby były gość głęboko. poza tym na wydechu widać jakieś ryski, tak jakby poprzedni właściciel polerował go piaskiem.

 

co do mgiełki i przepalonych śladów wysnółem takie teorie: albo polerowano go jakimś dziadostwem, albo go w ogóle nie polerowano, albo w czasie zimowania został polany jakimś kwasem, czy czymś takim.

 

obawiam się, że tu może pomóc tylko galwanizacja. choć się nie znam :)

 

widać na tym zdjęciu wspomnianą mgiełkę, przepalone ślady i rysy które są pozostałością po dziadowskiej polerce.

 

http://img247.imageshack.us/my.php?image=pict0751me1.jpg

Edytowane 21 Sierpnia 2006 przez centymetr_sześcienny

[thefex]

no dobra.. przeczytalem temacik i teraz mam dwie opcje polerki

1. szlifierka bez mozliwosci regulacji obrotow - 11 000 [1/min]

2. wiertarka - 900 [1/min]

 

czego uzyc lepiej?

1. wstepne

2. koncowe

dodam ze polerowac chce silnik w moim Ogarku 200 :bigrazz:

dlaczego babrac sie z taka robota w takim gownie? ano dla doswiadczenia panowie, dla doswiadczenia :wink:

Edytowane 22 Sierpnia 2006 przez thefex

[petrolohead_69]

Ja ostatnio jak byłem na Moto Bazarze w Łodzi to kupiłem paste w tubce do polerowania aluminium i chromu( chyba sie nazywa AUTO SOL). Normalnie reka nie zadne filce na wiertarke ani polerki , normalna miękka szmatka efek zarabisty. Polecam!!

[Czarny]

Ja ostatnio jak byłem na Moto Bazarze w Łodzi to kupiłem paste w tubce do polerowania aluminium i chromu( chyba sie nazywa AUTO SOL). Normalnie reka nie zadne filce na wiertarke ani polerki , normalna miękka szmatka efek zarabisty. Polecam!!

Zgadzam się ale tylko na elemęty już wypolerowane !!!

 

A jak wypolerować to już pisałem pare postów wcześniej...

 

POZDRO

[Deebo]

Jakich obrotów używacie do polerowania zieloną pastą na filcu?

[roger]

Jakich obrotów używacie do polerowania zieloną pastą na filcu?

 

Niskich....