gumis Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Wstyd się przyznać, ale zajechałem dzisiaj okutym glanem po drzwiach starego Golfa.W czasie przeciskania się w korku do świateł młokos ze starego Golfa zaczął sikać przez spryskiwacz.Jak dotąd takie sytuacje traktowałem jako przypadkowe. W tej konkretnej sytuacji widać było, że kierowcadziała złośliwie. Spryskiwacz rozkalibrowany, wycieraczki nie chodzą, a w momencie gdy podjeżdżałem facetzaczął pryskać. Mało kto jest w stanie mnie z równowagi wyprowadzić, ale w tym wypadku coś mi pykłoi zajechałem gościowi z buta po drzwiach. Mam nadzieję, że takie zachowanie kierowców jest incydentalne(oczywiście moje jest naganne), co wy na to?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Brak słow, zawsze jak dzialo sie cos takiego mialem na szczescie zamknietego integrala, ale co mogloby sie dzial jakby plyn dostal sie do oczu... unforgiven k***wa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Jeśli facet naprawdę zrobił to specjalnie, to należało mu się. Ale nie zawsze jest to złośliwość, trzeba tez o tym pamiętać i nie sprzedawać kopów każdemy kto używa spryskiwacza. Mnie bardziej wkurzają pety wyrzucane z samochodu - wtedy dostaję piany na pysku. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shrek Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 nie zawsze jest to złośliwośćZłośliwość wręcz bardzo rzadko, najczęściej zwyczajna głupota, lenistwo i niedbalstwo, bo ustawienie sobie dobrze spryskiwacza przekracza możliwości takiego typa, a potem leje się 50m za puszką albo w booook, zamiast pryskać szybę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Niestety niektórych to bawi... Bo jak wytłumaczyć spryskiwanie czystej szyby w korku ? Ciekawy jestem jak by się zakończył scenariusz koniaczka i by komuś taki płyn wpadł do oka?Człowiek na motocyklu/skuterze/rowerze mógłby się zachwiać i uderzyć w coś lub kogoś oczywiście by była jego wina bo nie wolno się przeciskać.A jak by nawet nie uderzył a coś mu się stało z okiem to kto by za to odpowiedział? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chri$ Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 (edytowane) [..] Mnie bardziej wkurzają pety wyrzucane z samochodu - wtedy dostaję piany na pysku. oj ja tez dostaje bialej goraczki, zawsze mam ochote wrzucic mu spowrotem tego peta przez otwarte okno do samochodu :icon_rolleyes: co do sladu buta na drzwiach - to ten mlokos jakos zareagowal czy spękał? Edytowane 25 Lipca 2006 przez Chri$ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 nie wolno się przeciskać. jeśli pojazdy stoją to można, jak się poruszają to już nie można, pytałem się drogówki normalnej i na moto Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudek146 Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 dla niektórych to pewnie taka rozrywka... kiedyś jadąc (stojąc) w korku katamaranem widziałem jak młody kierowca rozklekotanej kopcącej ciężarówki wyszukiwał otwarte okna w samochodach na pasie z jego lewej strony i dawał ostro po garach, ludzie w samochodach dusili się jak w komorze gazowej ja zdążyłem zamknąć okno ale za to nie włączyłem wewnętrznego obiegu powietrza i też się ostro nachapałem spalin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumis Opublikowano 25 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Chri$ Nie wiem jak zareagował, czy coś zrozumiał, minąłem , włączyło się zielone i tyle. :icon_rolleyes: Mam nadzieję, że następnym razem trochę się zastanowi.A samochodu nie szkoda, bo i tak się rozpadał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Mnie bardziej wkurzają pety wyrzucane z samochodu - wtedy dostaję piany na pysku.Kiedyś rzucił we mnie petem gostek z samochodu (jechałem wówczas na rowerze). Dogoniłem faceta i sobie z nim oraz jego autkiem "pogadałem". Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Kiedyś rzucił we mnie petem gostek z samochodu (jechałem wówczas na rowerze). Dogoniłem faceta i sobie z nim oraz jego autkiem "pogadałem". nieźle pedałujesz :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rYs Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 jesli na 100% zrobil to celowo-to Twoje zachowanie nie jest naganne-jest oki-bo byc moze dostal dziad jeden nauczke na przyszlosc...lusterko mu zostawiles? tylko jest jedno "ale" -skad mozna miec ta 100% pewnosc...pzdrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 nieźle pedałujesz :icon_rolleyes:Bynajmniej. Dopadłem gościa na najbliższym skrzyżowaniu, na którym musiał się zatrzymać. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumis Opublikowano 26 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 jesli na 100% zrobil to celowo-to Twoje zachowanie nie jest naganne-jest oki-bo byc moze dostal dziad jeden nauczke na przyszlosc...lusterko mu zostawiles? tylko jest jedno "ale" -skad mozna miec ta 100% pewnosc...pzdrr Na 100% celowo. Nie włączył nawet wycieraczek. Lusterko nienaruszone, bo kiera nie sięgła :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolekFJ1100 Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 (edytowane) Hehe, mój ojciec raz gościowi z powodu spryskiwacza uje** lusterko...ale była szydera:D:DPozdro Edytowane 26 Lipca 2006 przez wolekFJ1100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.