Skocz do zawartości

Yamaha XJ 600 Diversion jako pierwszy motocykl


Rekomendowane odpowiedzi

fv-ale bredzisz chlopie!! xj to chyba najbardziej przyjazny motorek dla nowicjuszy.

To komu są w takim razie dedykowane maszyny typu YBR 125 czy GN 250? :icon_rolleyes:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xj600 na pierwsze moto jak najbardziej ,ale dla ludzi co mają wszystkie klepki w głowce na swoim miejscu :icon_mrgreen:

Żadnych gs500 nie kupuj :icon_rolleyes:

Dlaczego nie kupować GS 500? Ładny, tani, szybki, poręczny i mniej się go boję niż diversion :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie kupować GS 500? Ładny, tani, szybki, poręczny i mniej się go boję niż diversion

 

TAni to on moze i jest ale, ładny-??, szybki-w porównaniu do xj na bank nie, by wyprzedzić samochód przy 130-140 musiałbyś sie nie zle namęczyć gs'em, poręczny-no moze, ale szybko Ci by się znudził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Za szybko odkręcisz i się koło poślizgnie. Elastyczny silnik, który ma żywiołową reakcję na gaz. Po to się robi 4cylindrówki przecież :icon_rolleyes:

 

widzę, że ktoś Ci niezłych bajek naopowiadał... jakie poślizgi??? jeżeli już to na lodzie lub śniegu :icon_razz: a ta żywiołowa reakcja na gaz... hmmm w porównaniu z rometem 50 to może i jest żywiołowa :icon_mrgreen: :icon_razz:

 

Duże spalanie XJ: nie każdemu pali 5,5l. Są tacy, którym pali 7-9. Nie wiem czy odkręcają...

 

jeżeli ktoś jest przerażony wyskokimi kosztami utrzymania takiego moto, nie robi wszystkich czynności serwisowych na czas to moto ma wyje*ane i może i tyle pali. normalnie nie jesteś w stanie osiągnąć takiego spalania, no chyba, że używasz tylko 1 i 2 biegu ;):D:D

 

 

, bardzo mocne hamulce (2 tarcze), duża masa == leżałem raz. Ja tak nie umiem do porządku dziennego przejść nad kosztami napraw, zwolnieniem lekarskim itp. A to przecież scenariusz optymistyczny...

 

 

bez przesady z tymi hamulcami! jak się ich boisz to nie jeździj szybiej jak 30 km/h a przednie tarcze zdejmij i zostaw tylko tył :flesje: :D !!

 

człowieku co Ty piszesz!? jeżeli by były słabe hamulce to byś pisał, że są za słabe. hamulce są w sam raz i musisz nauczyć się z nich korzystać, tak samo jak w każdym innym motocyklu! btw moja xj miała jedną tarczę na przodzie i brak znajomości podstaw hamowania kosztował mnie glebę.

 

To komu są w takim razie dedykowane maszyny typu YBR 125 czy GN 250?

 

do dzisiaj napisałbym, że dla nastolatków, ale po tym co cytowałem powyżej mam już wątpliwości ;)

 

Chyba posłucham doświadczenia i rozsądku. Jeszcze zdążę wsiąść na większą kobyłkę...

 

masz rację kub tego GNa albo coś do 125 ccm, bo jak masz omdlewać przed wsiadaniem na XJ to szkoda zdrowia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem jednym z tych co kupili Dywersję '98 na pierwszy, większy motocykl. I zdecydowanie nie żałuję wyboru. Wadę ma dla mnie tylko jedną tj. niska kultura pracy całego zespołu napędowego. Jest głośny, coś tam stuka, puka i Wszyscy mówią, że to normalne :icon_mrgreen:.

A zalety:

- dużo miejsca tam gdzie krzyż szlachetną swą nazwę kończy :icon_rolleyes:

- ekonomiczny - max. w moim wydaniu to 4.8 l/100 km

- do przyjęcia koszty serwisu i części zamiennych

- te 50-60 KM to sporo ale zakładam, że motocyklista zaczyna się od głowy, a nie od globusa

Ogólnie polecam.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dwa lata temu miałem ten sam problem i też 27 lat, więc wypowiem się w temacie.

Kupiłem XJ z salonu (61 KM). Diversion dla mnie był idealny (np. ze względu na 183 cm wzrostu) ale.... dopiero po 5000 tysiącach przebiegu zacząłem kręcić go powyżej 6000 obrotów (ale nie do końca). Pamiętaj jednak, że nawet ostrożna jazda nie uchroniła mnie od stłuczki... (tu poczytaj sobie trochę o ciuchach jakie zwiększają szanse na mniejsze obrażenia). I rada na przyszlość: jak poczujesz, że zaczynasz jeździć pewnie to zwolnij (ja właśnie wtedy miałem dzwonka - człowiek zaczyna uważać że nieźle sobie radzi i traci nieco czujność).

Poza tym uważam, że jeśli trzymasz jaja na wodzy to Diversion jest idealny, żeby pokochać motocykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mój pierwszy moto to cb 450s poźnij wyczaiłem za dobra kase cb 750 sevenfifthy(ale wyszło tak że moto spaliło się razem z warsztatem gdzie stało)późnij okazało się ze mój sponsor dla cb 750 się wycofał no i zostałem z 6 tys i bez moto.Nie chciałem nic kupowac tak przeglądałem aukcje i natrafiłem na xi 600 seca(odmiana diversion tylko że na USA) Pojechalem obejrzałem załadowałem na busa i do domu Zarejestrowałem i od 15 maja już albo może dopiero 5 tys km Oczywiście ma swoje wady np drżąca owiewka lub gdzieś tam coś się zapoci uszczelka ale to ponoc większość) Spalanie małe ok 5 l na 100 wygoda, nawet niezłe przyśpieszenie do turystki w sam raz a i do wygłupów też ale to już jak kto potrafi.JAK NA PIERWSZY MOTOCYKL TO POLECAM WARTY UWAGI

Pozdrawiam BULI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Przymierzałem się do zakupu GS 500, ale dziś w Motomotion zwrócono moją uwagę na Yamahę XJ 600 Diversion. Rocznik '99, cena 9200zł. Czyli mniej-więcej tyle co za GS 500 w dobrym stanie 99-00.

 

Chciałbym prosić o poradę, czy dla kompletnie zielonego motonity (25h na motocyklu w życiu) Yamaha XJ 600 to dobry pomysł. Czy ktoś z Was eksploatował/używa tego motorka jako pierwszego? Nie "pierwszego dużego", tylko właśnie absolutnie pierwszego po kursie.

 

Bardzo obawiam się jego masy. Boję się poślizgów na mokrym ze względu na elastyczność 4cylindrowca. Podejrzewam, że boję się słusznie. Nie mam ochoty wyjechać na zakręcie ani przeszlifować tyłkiem asfaltu żeby sprawdzić czy podjąłem słuszną decyzję. A że umiem mało, tym bardziej liczę na Was :P

 

Ale może z GS byłyby podobne problemy? Może różnica nie jest tak duża?

 

XJ 600 ma ważne plusy:

+ duży, wygodny turystyk

+ trzy tarcze hamulcowe

+ popularny model

+ jak na niego wsiadłem to jakbym garnitur na miarę włożył - pasuje do milimetra :icon_question:

+ podoba mi się wizualnie :icon_twisted:

 

Ale ma też poważne minusy:

- jest ciężki i mniej poręczny niż GS 500

- cztery cylindry zwiastują problemy w czasie opadów/na zakrętach

- wysoki; nie podpieram się pewnie całą stopą (ale utrzymam na jednej nodze)

- mój instruktor PJ odradzał mi ten motocykl ze względu na charakterystykę silnika

- wysokie koszty eksploatacji (4 cylindry, dużo klocków hamulcowych, 2 wydechy, wysokie spalanie)

 

PS: jak było (a szukałem), to poproszę kopa i linka do archiwum ;)

 

 

Strzałka:-)

Ja też zaczynałem od Xj 600 tyle, że w nieco starszej wersji. Sporo mnie ten motorek nauczył. Zdecydowanie nie ma sie czego bać. Wręcz przeciwnie. Jest bardzo przyjazny dla początkującego motorzysty :P .

Nie jest szczególnie ciężki i zdecydowanie jest poręczny...to tylko kwestia przyzwyczajenia. $ cylindry zwiastują...fajną i spokojną jazdę, to raptem 60 kucyków, które trzeba by kręcić powyżej 6000 RPM żeby czyms mogły "zaskoczyć". Na dodatek jest bardzo ekonomiczny a mnie samemu nigdy nie udałao się przkroczyć 6,5 litra (to już było extremum)...reszta później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 cylindry vs. opady: no tak. Za szybko odkręcisz i się koło poślizgnie. Elastyczny silnik, który ma żywiołową reakcję na gaz. Po to się robi 4cylindrówki przecież :P

 

Różnica w siodle może nie być wielka. Ale obydwu motocyklom brak regulacji. Inna sprawa, że XJ ma po prostu szersze siedzenie.

 

Duże spalanie XJ: nie każdemu pali 5,5l. Są tacy, którym pali 7-9. Nie wiem czy odkręcają...

 

Co do "leżałem raz". Właśnie w tym problem. Wysoko środek ciężkości, bardzo mocne hamulce (2 tarcze), duża masa == leżałem raz. Ja tak nie umiem do porządku dziennego przejść nad kosztami napraw, zwolnieniem lekarskim itp. A to przecież scenariusz optymistyczny...

 

Chyba posłucham doświadczenia i rozsądku. Jeszcze zdążę wsiąść na większą kobyłkę...

 

 

...stary, jak nie chesz mieć wydatków i boisz się niebezpieczeństwa szlifa to...nie wsiadaj na żadne moto! Na każdym, bez względu na wielkość możesz się nieźle poobcierać. Jeśli chodzi o hamulce...może nie są to żylety ale z drugiej strony to chyba dobrze, jeśli mamy do dyspozycji dobre "spowalniacze". Lepiej nauczyć się dozować dobre hample niż zatrzymać się na przeszkodzie bo się takowych nie miało. O spalaniu już pisałem więc nie ma się nad czym rozwodzić...

Ja też leżałem na XJ-cie...na Fazerze też i nie znaczy to, że któryś z nich był zły przez to albo miał, cytuję "...wysoko środek ciężkości...", co do masy: jeździłem na znacznie cięższych maszynkach...co się zas tyczy kosztów napraw...oczywiście lepiej nie mieć żadnych "przygód" ale jeśli to do tego motorka części pod dostatkiem a to z kolei znaczy, że ich cena jest co najmniej przystępna.

Powtarzam radę z początku moich wypocin: nie chcesz mieć żadnych (lub prawie żadnych) wydatków: NIE KUPUJ MOTO!

Zarówno ja jak i spora część tutaj piszących zaczynaliśmy od XJ, był to świetny wybór i maszynke tę będziemy wspominać co najmniej pozytywnie. A ile się na niej nauczyliśmy to tylko my wiemy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze,

doswiadczony to ja jestem na pol sezonu na razie, ale napisze o XJ na pierwsze moto. Moim zdaniem jak najbardziej sie nadaje. Kupilem moto po dluzszej przerwie w dosiadaniu 2oo i jakio pierwsze wlasne (w koncu ;) ). Przymierzalem sie do GS500, GPZ500, a trafila sie akurat XJ600S Diversion z 2004r. Tez sie wahalem, bo duza i szybka,ale nie taki diabel straszny. Ja mam 182cm/80kg i moto idealnie pasuje, gs np jest mniejszy. Nie wydaje mi sie za ciezka, a juz na pewno po ruszeniu z miejsca. Podczas dojazdow nad jezioro, przez las, nawet w glebszym piachu latwo sie manewruje, wiec spoko z masa i innymi srodkami ciezkosci. Swietnie jezdzi sie z plecakiem, nie ma gwaltownej reakcji na zmiane obciazenia. Owiewka idealna w trasy i nie tylko (deszcz, robactwo). Jezeli chodzi o moc to nie jest porazajaca (w porownaniu do wsk czy nawet gn250 to przepasc, ale...), potrafi niezle przyspieszyc, zapiszczec przy redukcji, ale odbywa sie to dosc lagodnie, nie wyrywa spod dupy. Odkrecalem do ok 9000 obr i ciagle panowalem nad maszyna (to takie subiektywne odczucie). Hamulce dosc dobre, ale takie powinny byc! Jezeli chodzi o spalanie to bardzo zdziwilem sie ale w cyklu mieszanym wyszlo 4.7 l/100km (obroty do 9tys, predk do 180 km/h). Jezeli chodzi o serwis to mam teraz 4000tkm nabite, wymiana oleju z filtrem 170zl w serwisie Yamahy.

Podsumowujac; motocykl bardzo uniwersalny, o spokojnym charakterze, oszczedny i tani w eksploatacji. Moze nie dla 17latka, ale jak ktos normalnie podchodzi do sprawy dobry na pierwsze moto.

pozdro,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomex Yamaha YBR125

XJ 600 Diversion - fajny i ładny motocykl o uniwersalnym charakterze. Sam taki mam w planach, jako kolejny po obecnej YBR125 (niech żyje Yamaha ;) ) Ale czy dobry na pierwsze moto dla zupełnie zielonego kierowcy ? Wydaje mi się jednak, że nie. Chyba jednak za ciężki i za szybki. Oczywiście wielu powie, że jak FV będzie jeździł z rozumem i ostrożnie to nic mu się nie stanie ale wiecie jak to jest :P Chwila zapomnienia, nieuwagi, braku doświadczenia i ... może być różnie. Na 600cc lub większe powinno się wsiadać chociaż po jednym sezonie jazdy na czymś mniejszym (125, 250) w celu zdobycia podstawowych odruchów i obycia z motocyklem na szosie, jego reakcjami, mocą, wagą, manewrowaniem itp.

Inna sprawa to ekonomika, bo kupować małe moto tylko na 1-2 sezony a potem kupować większe to mało ekonomiczne rozwiązanie. Ale coś za coś, bezpieczeństwo i rozsądek kontra pieniądze. Wybór należy do FV.

 

Takie jest moje zdanie - proszę o nie rzucanie we mnie kamieniami przez osoby mające inne zdanie :P

Edytowane przez Tomex Yamaha YBR125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamieniami nie będę rzucał, ale gdyby obrać taką drogę to na R1 wsiadałoby się po 70-tce ;) :P :P

 

IMO XJ 600 jest dobra na pierwsze moto nawet dla człowieka bez kompletnie ŻADNEGO doświadczenia - wiem po sobie

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...