Skocz do zawartości

Uszczelka pod głowice


tp29
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no, chyba na uszczelki to nie ma gwarancji Piotrze.....

 

Na żadne części Hondy nie ma gwarancji... Chyba że serwis w którym ją kupujesz ci ją zamontuje (odpłatnie oczywiście). Obojętnie czy to korbowód (z tym to się jeszcze zgodzę), skończywszy na np. pompie paliwa albo fajce do świecy. Tak przynajmniej twierdzi sama Honda (i co z tego, że prawo mówi inaczej).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na żadne części Hondy nie ma gwarancji... Chyba że serwis w którym ją kupujesz ci ją zamontuje (odpłatnie oczywiście). Obojętnie czy to korbowód (z tym to się jeszcze zgodzę), skończywszy na np. pompie paliwa albo fajce do świecy. Tak przynajmniej twierdzi sama Honda (i co z tego, że prawo mówi inaczej).

 

Pozdrawiam

Oj chyba nie doczytałeś tych przepisów o gwarancji do końca.

Gwarancją są objęte wyroby finalne a nie części składowe do montażu których wymagane są przynajmniej uprawnienia lub certyfikaty fabryczne.

To nie tylko Honda nie daje gwarancji na części a wszystkie firmy motocyklowe z wyjątkiem badziewia chińskiego i koreańskiego kupowanego w naszym kraju.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba nie doczytałeś tych przepisów o gwarancji do końca.
Nie, nie doczytałem, bo nie miałem okazji zapoznać się z warunkami gwarancji Hondy (może jakby dawali razem z zakupami?). Wysłuchałem za to wyjaśnień pana w sklepie i pana od części z Hondy Polska.

 

Gwarancją są objęte wyroby finalne a nie części składowe do montażu których wymagane są przynajmniej uprawnienia lub certyfikaty fabryczne.
To jest logiczne. A możesz podać konkretny przykład takich części? Ciekaw jestem po prostu tej klasyfikacji.

 

To nie tylko Honda nie daje gwarancji na części a wszystkie firmy motocyklowe

Ale czy to Hondę tłumaczy, że inni też tak robią? Tak się składa, że mam dwie hondy na stanie, więc akurat części do innych marek nie kupuję.

 

z wyjątkiem badziewia chińskiego i koreańskiego kupowanego w naszym kraju.
To znaczy, że na to chińskie i koreańskie badziewie dają gwarancję?

 

jak się skończyła sprawa z pompą?

No... Pompuje... :banghead:

Szczęśliwie, w miarę, jednym słowem.

 

Wracając do tematu - jakie ma znaczenie, czy "dorabiacze" dają gwarancję, jeśli nawet Honda jej nie daje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa, oryginalna uszczelka Suzuki do tego modelu zostaje przetloczona w procesie dokrecania glowicy i wlasciwie zalozona gwarantuje szczelnosc i wlasciwy stopien sprezania do nastepnego zdjecia. Dajac cos takiego do dorobienia rzemieslnikowi niestety podcierasz wlasnie dupe szklem. Cena 200 zl za sztuke byla bardzo korzystna, u mnie kosztuje to ponad $100.

Cos o tym wiem jako ze moj GS 1150 ma bardzo podobny silnik i takie same uszczelki pod glowice i cylindry. Ta ostatnia ( pod cylindry ) tez powinna byc stalowa jako ze reguluje wysokosc cylindra i tym samym "squish area" - podstawowy parametr od ktorego zalezy czy bedziesz mial fabryczna moc tego silnika czy nie.

Nikt nie mowil ze stara japonia to tania zabawa.

 

Adam M.

 

http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...FE/faac76d4.jpg

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tylko dodam od siebie że raz założyłem dorabianą uszczelke klijentowi do do samochodu jeep grand cheeroke v8 o ile dobrze pamiętam i.... po tygodniu zabawa od nowa z wymianą uszczelki :banghead: także radze sie dwa razy zastanowić przed montażem :D

Edytowane przez hz10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli w temacie jest już Adam_M (którego zawsze czytam z przyjemnością), może stuknie parę słów, jak to jest za wielką wodą z tą gwarancją na kupowane nowe części i podzespoły?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli w temacie jest już Adam_M (którego zawsze czytam z przyjemnością), może stuknie parę słów, jak to jest za wielką wodą z tą gwarancją na kupowane nowe części i podzespoły?

 

Pozdrawiam

pewnie tak samo jak unas czyli jak masz warsztat i płacisz ubezpieczenie to jak coś z...ebiesz to kasa z ubezpieczalni :clap: niestety nie wszystkie warsztaty to mają :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Panowie sory ze odkopuje stary temat ale dzis wlasnie rozkrecilem gore silnika i uszczelka pod głowice jest metalowa - co w takim przypadku zrobic skoro w larssonie czy klasie proponuja mi uszczelke z czegos tam nie metalową? mozna zalozyc na starej? ona ma jakby trzy warstwy, jak myslicie? mozna zregenerwowac ta stara metalowa uszczelke jakos? skoro fabryka zlozyla na metalowej to chyba taka sama bedzie lepsza od jakiejs sklepowej z niewiadomo czego... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś już pisałem na temat uszczelek pod głowicę. Sam przymierzałem się do remontu silnika (niepotrzebnie) i zacząłem interesować się uszczelkami. Mam kolegów którzy zajmują się dorabianiem uszczelek. Robią to od lat 70-tych. Mogę nazwać ich śmiało fachowcami. Na pytanie dlaczego fabryka daje metalowe, odpowiedź jest prosta CENA. Prasa - blacha - ciach i gotowe. Cena 1 - 2 $ i po sprawie. Magą tak robić ponieważ mają idealnie proste powierzchnie bloku i głowicy. Jak rozbierasz silnik, takich powierzchni na pewno nie masz. Konieczne jest planowanie głowicy, Bloku chyba lepiej nie ruszać. Podczas skręcania uszczelka ugnie się i dopasuje do powierzchni. Wytworzenie takiej uszczelki jest wielokrotnie droższe. Robocizna , materiał itd. Dlatego w firmowym sklepie jest taka droga. Dorobienie u nas jest jeszcze w miarę tanie. Do czasu. To co napisał Adam M. o szkle moim zdaniem nie jest prawdziwe. Ten który dorabia uszczelkę musi dostać kilka informacji: rodzaj silnika, najlepiej starą uszczelkę po której zorientuje sie jaka ma być jej grubość. Oczekiwania klienta ( poprzez grubość uszczelki można zmniejszyć lub zwiększyć komorę spalania). Oczywiście wiedzieć czy głowica była planowana i ile. Wiedząć to wszystko dopasuje uszczelkę do silnika, Zarówno pod kątem z jakiego ma być materiału (jest ich wiele) grubości i jak ją wykończyć. Zrobienie uszczelki na podstawie głowicy jest też możliwe, ale droższe. Zła sława dorabianych uszczelek bierze się stąd że ktoś na czymś oszczędził lub jest portaczem. Dotyczy to wszystkich usług.

Pamiętać trzeba o weteranach do których części można TYLKO dorobić. Np elementy gumowe. ITD.

Jeśli zainteresuje Ciebie ten temat to podam namiary. z tego co wiem można załatwić sprawę wysyłkowo. Mam zdjęte uszczelki z silnika dywersji i mogę je tam dostarczyć (bywam tam od czasu do czasu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

Chcialbym podzielic sie z Wami tym co mi 28 lat temu powiedzial moj ojciec. Kupujac urzywany sprzet musisz mie 3 x tyle kasy niz kupujac nowy.

 

I mial racje. Co do uszczelek t uwazam, ze Piotr Dudek, Andy i Adam M maja racje. Andy ktory twierdzi ze kazda uszczelke mozna dorobic, zgodze sie, rzecz tylko w tym kto ja bedzie dorabial i kto ja bedzie zakladal. Co do weteranow i silnikow dzisiejszych to prosze sobie porownac stopnie sprezania kiedys i dzisiaj.

 

Dziwi mnie troche fakt jak to niektorzy sa zdania, ze i fabryke mozna polepszyc, no ale chyba nie chalupnictwem. Z regoly jest ich ciezko poprawic / polepszyc / udoskonalic. Chociazby ze wzgledu na wiedze i mysl techniczna a i kapital - park maszyn wytworczych.

 

Czy ktos sie chociarz zastanowil dlaczego jest sprzedawany komplet uszczelek a nie tylko jedna pojedyncza ???

 

Owszwm jezeli kupuje sie pojedyncza uszczelka to sprzet ogolnie powinien byc nowy., reszta uszczelek i podzespolow tez.

 

Przy sprzecie u 85 roku jak w tym wypadku nie bawilbym sie w jakiekolwiek oszczedzanie tylko zakupil wszystkie elementy nowe jak jest to podane. I napewno nie dlatego ze mieszkam poza PL i mnie na to

( zekomo ) atac. Chytry dwa razy traci - jak w przypadku Grand Cherokee.

 

Znam mnostwo przypadkow w ktorych moi koledzy nie powymieniali elementow ktorych wymiane wskazal warsztat. efekty byly rozne. To naprawione, to zepsute. Sprzet nigdy nie chodzi w takich przypadkach idealnie. bo lata sie przyslowiowe dziury.

 

Dziwicie sie dlaczego motocykle na zachodzie sa drozsze niz w niejednym Polskim przypadku. A czego wlasciwie wymagacie. jezeli ktos servisuje sprzet i wymienia to co wymienic nalerzy, to przeciez to kosztuje. Czy wy robicie i stac Was na to aby komus robic prezenty. Nie dziw sie wiec kolego, ze Piotr D. powiedzial abys wyzucil motocykl na smietnik. Jestem zupelnie przekonany, jak on sam, ze bawiac sie w dorobki-pddrobki predzej czy pozniej sie on tam znajdzie.

 

pozdrowienia

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pack84 "doskoczył" do tematu. W jakim wieku jest jego sprzęt nie napisał. Jeśli jest starsza niż 92 rok, to takiej uszczelki nie mam. Ale jak pyta to można mu podpowiedzieć. Może być tak że i ktoś trzeci skorzysta I OTO CHODZI. Co do używek, ja lubię dłubać i jeśli sytuacja nie jest beznadziejna to dłubię. A jaka frajda jak dojdzie do 100 % sprawności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...