Uszczelka pod głowice w JAWA 250 1962r.

[vanjawan]

Witam. Jestem tutaj nowy. Jeżdże na Jawie 250 z 1962r. Jest oryginalna, zardzewiała i ma zmatowiony lakier. Jednak nie zamierzam jej remontować, bo jest oryginalna i taka mi się podoba. (www.vanjawan.prv.pl)

 

Chciałem dorobić uszczelke pod splanowaną głowicę. Fabryczna uszczelka jest za niska i minimalnie tłok uderza o głowicę. Do tego nie mam już fabrycznej uszczelki, bo stara uległa zniszczeniu. Próbowałem z drutem miedzianym (końcówki zlutowane), ale wydmuchało lut. Próbowałem z grubym kartonem, ale go spaliło i też dmuchało. Aktualnie mam uszczelkę z drutu miedzianego z zakładką, ale nie wiem czy długo wytrzyma. Wyciąłem też i wożę w zapasie uszczelkę z klinkierytu(chyba tak to się nazywa?) i może ona bedzie najbardziej odpowiednia. Co o tym sądzicie, proszę o radę.

[misiek775]

Witam kolejnego urzytkownika ognistej dwururki.

 

Proponuje dorobić uszczelkę z blachy miedzianej - takiej jak na dachach kościołów sa. Kiedys kolega miał taką w wsk.

Napisz jeszcze jaka grubość cie interesuje.

Można by jeszcze spróbować kupic w www.skuterdebica.hg.pl np 2 albo 3 takowe uszczelki i je założyć, ale nie wiem czy to zda egzamin.

[vanjawan]

Dzięki za rade. Grubość uszczelki to 2mm. Co do skuter dębica, to nie lubie ich, bo mi sprzedali trefny tłok i szlag trafił silnik. Odradzam tą firmę i nic tam dla zasady nie kupię.

Na razie moja uszczelka działa, a tą z krengielitu woze ze sobą. W czwartek wyjazd nad morze, mam nadzieje ze wytrzyma.

[aker6]

Ja jeżdze moze nie fachowo ale mam głowice na silikon wysokotemp. i jest git. nic nie dmucha . jak założyłem uszczelke ze Skuter debica do sikało jak cholera(sprawdzałem na 2 głowicach)

hmm może spróbuj gruby karton zasmarowany silikonem

[misiek775]

Ja mam tą skuterowska uszczelke i narazie działa, lecz skoro mowicie ze sie posypie to trzeba coś wykombinować (stresuje mnie perspektywa pchania czeszki-ostatnio pchałem - cały kilometr i zadzwoniłem po holownik :icon_razz: ) . Silikon odpada bo kiedyś w jeszcze w komarku mi sie wypalił i musiałem pchać, karton też niezbyt dobry bedzie - ciśnienie jednak jest wiec trzeba za jakąś miedzią sie zakrecić.

[kardan]

Zdecydowanie z blachy miedzianej :banghead:

[J.Pastor]

Tak jest i wcześniej wygrzać blachę np. nad kuchenka. Miedź robi się wtedy bardziej miętka i plastyczna, lepiej układa się pod głowicą /będzie szczelniejsza/. pzdr.

[krzysiek8104]

Albo z miedzi albo z miękkiej blachy aluminiowej.

[aker6]

a tak sie zastanawiam czy kryngielit sie nadaje czy nie??

[GaCek]

Kringielit nienadaje się na podkładkę pod głowcę, ponieważ wbrew pozorom jest kruchy i w momencie dociskania głowcy może łatwo pęknąc powodując przedmuch. Najlepiej urzyć miedzianej blachy.

[Jack-Jawa]

Miedź jest Ok. ale trudno jest zdobyć blachę miedzianą o odpowiedniej grubości :)

Ja proponuję aluminium bo jest dostępne w różnych grubościach.

Zawsze używam alu i nigdy nie miałem z uszczelką problemów.

Pozdrawiam :biggrin:

[vanjawan]

Przejechałem 2100 km na uszczelce z drutu miedzianego z zachodzącymi na siebie końcówkami (jak muszla ślimaka). I jak narazie żadnych przedmuchów i wszystko O.K.

[Adam M.]

No i bardzo ci gratuluje.

Wysokosc cylindra wzgledem tloka reguluje sie podkladka POD cylindrem a nie podkladka pod glowica. Ta podkladka moze byc stalowa czy aluminiowa, czy wreszcie z klyngierytu, z tym ze ten ostatni ulegnie zgnieceniu i nie bedzie trzymal wysokosci.

Jesli chodzi o podkladke pod glowica, to mysle ze oryginalna byla ze zbrojonego klyngierytu w oprawie z miedzianej blachy, tzn blacha chronila otwor w uszczelce.

Mozesz jezdzic na drucie miedzianym, ale cos bardziej profesjonalnego budzilo by chyba wiecej zaufania w dalszej trasie w ktora sie wybierasz.

 

Adam M.

[vanjawan]

To ja jeszcze dodamze juz zrobilem ta trase. Na tej uszczelce z drutu miedzianego zrobilem jakies 2500 km.