Zastanawiam się nad wyborem sprzęta, pomóżcie

[Tobik]

Witam!

Jakoż, że jest szansa w tym roku na moto to być może się uda coś wyrwać. Budżet niski, max 5 tysięcy zł, a to troszku mało. Teraz tak:

-znajomy ma Honde CB750 Bold'our do sprzedania za 4 tys, tylko rok 81' przebieg bez ściemy 59000, niewiem czy jest sens pchac w te moto, choć pali bez zarzutu, jeździ jak trza, pare razy dał mi pojeździć po uliczkach

-może jakas Xj, Diversion moze nawet? ale chyba za ta kwote nie ma szans

-GS, GPZ odpadają, siedziałem na nim, po prostu motocykl jest za mały gabarytowo i źle na nim wyglądam i pewnie kiepsko sie jeździ wtedy

-czy jest w ogóle szansa dorwania jakies sensownej maszyny w tej kwocie pieniężnej?

-dodam, że motocykl używałbym raczej pod kątem jazdy w trasy dalsze, choć po mieście tez

Pozdrawiam.

[M a D a F a K a]

CB to zacny sprzęt z dużą dozą nostalgii, po winklach nie jeżdzi wcale, ale za to jak wygląda, 900 jest lepsza.

[Tobik]

CB to zacny sprzęt z dużą dozą nostalgii, po winklach nie jeżdzi wcale, ale za to jak wygląda, 900 jest lepsza.

 

 

No ba, toż to klasyk w pełnej krasie, niestety swoje latka ma, no ale silniki żywotne słyszałem.Na dalekie trasy nie wiem jak z awaryjnością.

Edytowane 15 Czerwca 2006 przez Tobik

[fv]

-GS, GPZ odpadają, siedziałem na nim, po prostu motocykl jest za mały gabarytowo i źle na nim wyglądam i pewnie kiepsko sie jeździ wtedy

Ale:

1. się jeździ

2. chcesz jeździć czy się lansować? (dostałem ten sam tekst gdy narzekałem - przekazuję dalej)

3. mała maszyna jest dobra na początek

4. lepsze ciasne ale własne niż kolegi raz na miesiąc

5. GS to nie jest mały motocykl - w razie potrzeby można też chyba podwyższyć siedzisko (kupić akcesoryjne)

 

W tej kasie GS 500 będzie ciężko ale da się. Natomiast XJ, CB 500 i inne fajne to moim zdaniem ryzyko.

[Tobik]

Ale:

1. się jeździ

2. chcesz jeździć czy się lansować? (dostałem ten sam tekst gdy narzekałem - przekazuję dalej)

3. mała maszyna jest dobra na początek

4. lepsze ciasne ale własne niż kolegi raz na miesiąc

5. GS to nie jest mały motocykl - w razie potrzeby można też chyba podwyższyć siedzisko (kupić akcesoryjne)

 

W tej kasie GS 500 będzie ciężko ale da się. Natomiast XJ, CB 500 i inne fajne to moim zdaniem ryzyko.

 

Ad2. Wiadomo, ze jeździć.

Ad3. Zgadzam się w 100%. Lecz już przerabiałem mniejsze pojemności, jeździłem Etką jeden sezon. Mistrzem kierownicy to ja nie jestem, ale zupełnie zielony też nie. Ta CB ma taki plus, ze jest z mojego miasta i na niej jezdzilem, znam sprzet w dodatku sprzedajacy to moj dobry znajomy.

[August~VF1000]

Powiem Ci generalnie z jak za taki siano o patrz na przebig- choć ątpi ze jakis bedzie prawdziwy, ale wez pod lupe jak fura chodzi, jak sie prowadzi, itd!! Lpiej moto 2lata starsze a w lepszym stanie technicznym!! Ja mam stara honde vf1000 f2 z 87r. 4gary w V, przebig 80tys km a chodzi jak nowka!! Silniczek mruczy ;) W tte wakacje jade nia pojezdzic troszke po Polsce, góry , morze, itd. TTak że skup sie na stanie techniczym bo wkopać sie mozna bardzo łatwo!!W każdym razie polcam coś z Hondy. Droższe ale ... ;)

[vasiliy]

z innej beczki to moze NTV? w tej kasie mozna znalezc a motocykl ma swoje powazne zalety (chocby kardan, b. trwala Vka, turystyczny bak 19l ;) ...)

 

Przemysl to jeszcze!

 

Pzdr.

[Waldek]

Ja też polecam Honde, miałem wcześniej 2 Yamahy , potem dwie Hondy i przy tej marce raczej zostane...

Największym plusem jest niezawodność.

Pozdrawiam

[Dziki_YZF]

za 5 tyś mógłbyś ustrzelić XJ 600 jakbyś dobrze poszukał. Najważniejsze jest to żebyś się nie napalał na byle co. Taka cb która jest już wiekowa będziesz miał duży problem sprzedać. Lepiej kup coś mniejszego ale za to młodszego i bardziej popularnego.

pozdro

[August~VF1000]

Prawda jest taka że z kazdymi mniejszymi pojemnosciami bedziesz mniej wydawał na ewenualne naprawy, nno ale to już Tój wybór!! pozdro ;)

[bodek_o]

A ja bym brał.

 

1. Znasz pochodzenie sprzęta. W tej kategorii cenowej to trudno coś wyszukać, bez dodatkowego wkładu finasowego (naprawy, przeglądy itp).

 

2. Jeśli Twój znajomy ciągle jeździ, to prawdopodobnie sprzęt jest w jakiś sposób przygotowany do sezonu. Spróbuj się od niego dowiedzieć co należy w nim wymienić, przy założeniu, że przejdziesz nim ok 10000. km. Wtedy oszacuj koszty i będziesz wiedział ile tak naprawdę ten sprzęt Cie wyniesie.

 

Pozdr.

[DZIADU]

Z mojej strony wygląda to tak, im młodszy motocykl za te pieniążki tym większy to będzie parch. Jeśli masz już jakieś dośwadczenie (Jawy 350, Junaki, MZ 251) to śmiało mozesz startować w klasę 750 ;) A w tej klasie i przedziale cenowym: Suzuki GSX 750EF(ES), ten Bold'or to fajna bryczka ale wiotkie zawieszenie nie pozwoli ci na wiele. Możesz rozejrzeć się za starą XJ 600, jest wygodna, w miarę pojemna i ma trwały silnik, poza tym ma 73KM a nie jak Dywersa 60 z groszem. Jeśli jeździłeś już na czymś szybszym i mocniejszym, masz trochę pojęcia o technice możesz rozejrzeć się za FZ 750:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M226138

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M111215

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=108726190

 

Ostrzegam, nie jest to motocykl dla początkującego, prawidłowo eksploatowana eFZeta potrafi dać wiele frajdy właścicielowi a silnik potrafi wykręcić nawet 200tys km ;)

[koniaczek]

TomejXJ550 z forum ma do sprzedania XJ550 w super stanie, moj kumpel ma rowniez jedna na sprzedaz. Smigalem z nim chodzi super, heble ma extra (oplot) zadbana, po serwisie u Pawła Boruty wykonanym niedawno. Tu link: XJa kumpla

Jestem pewien ze ja stargujesz, a ten sprzet jest NAPRAWDE godny polecenia.

[dgree]

dziat dobrze gado, szukaj sobie czegos wiekszego, skoro umisz jezdzic to szkoda kasy na gieesy. taki gs to przy 170 puchnie , a 750spokojnie ciagnie dalej ponad 200 i jeszcze troszeczke ;) tak samo w mine mozna wdepnac niewazne czy motur ma 20 czy 10 lat, ja bym szukal mocniejszej maszynerii, polecam cbxa ;) przynajmniej xjoty zostaja w tyle :lalag:

 

pozdr

[Vlaad]

,polecam cbxa ;) przynajmniej xjoty zostaja w tyle ;)

Też polecam CBX-a 750. Trzeba tylko pamiętać, że ten model wymaga skrupulatnego serwisu. Zaniedbane przeglądy/wymiany mszczą się okrutnie. Któryś z roczników miał problemy ze smarowniem wałków rozrządu, ale nie wiem który. Czytałem też, że trzeba uważać na stan tylnego amortyzatora i jego dźwigni.