Skocz do zawartości

No jeszcze jedna rundka i do domu...


zalmen3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam teraz akurat na bieząco rozmowy z kumplem ktory kupil moto i to okazalo sie ze "nie to". Sadząc z Twojego opisu wypadku, tego ile włozyłes serca w opis predkosci, zakretu, techniki to już po Tobie, Ty jestes motocyklistą i bez motocykla nie dasz rady. Ciesze sie ze jestes caly, wspólczuje wypadku i sugeruje zmiane sprzeta, ten jest jakis pechowy (czytalem czasem Twoje posty dot. napraw i innych atrakcji z CBRą).

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś Bardzo Dobrym kierowcą .

Gdyby był bardzo dobrym kierowcą, to nie ćwiczyłby schodzenia na kolano na jakiejś wąskiej, wiejskiej dróżce, no i nie wyjebał by się. Więcej szczęścia niż rozumu, dobrze Zalmen, że Tobie się nic nie stało poważnego, bo po takim locie to mogło być różnie... Sprzęt się wyklepie, kosmetyka widać :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pier... moto. ciesz sie ze nic Ci sie nie stalo! ja tu widze kupe szczescia a nie pecha!

na kolana i na Jasna Gore!! :icon_mrgreen:

 

jak to Fat i Ryzy powiedzieli: z takimi osiagami powinienes brykac po torze. Na takiej wiejskiej drodze to zawsze jest loteria. Ja tam widze w dodatku piach na asfalcie a jak ty pisales ze byles mm od krawedzi jezdni to na bank zlapales piach ktory w takich miejscach jest zawsze!!! (zwlaszcza na winkielkach)

 

z moto i tak nie zrezygnuejsz... nie wierze... :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz sobie na pytanie, co jest powodem, że wsiadasz na moto i co w jeździe sprawia Ci przyjemność?

Piszesz, że ćwiczyłeś wiele razy te zakręty i po co, by się czegoś nauczyć? Czego, przecież już wiele razy je przyjechałeś. Mi się wydaje, że po prostu zbliżałeś się do krawędzi no i ją przekroczyłeś. Krawęź nigdy nie jest stała zmienia się 1000 razy przejedziesz 1001 nie bo złapało pare ziarenek piasku, zmieniła się wilgotność powietrza, czy opona była mniej rozgrzana.

Można przecież przejechać ten zakręt spokojnie z zapasem bezpieczeństwa i rozkoszować się tym, że się jedzie, że się jest jedno ty i moto, ale do takiej jazdy polecam choppera ewentualnie turystyka.

Jak Cię rajcuje jazda na krawędzi a masz teraz wątpliwości to lepiej sprzedaj maszyne i zapomnij o wszystkim, dziewczyna napewno się ucieszy.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję - nie moralizujmy.

Kazdy dochodzi do swoich własnych wniosków. Jakoś nie wydaje mi się, że Zalmen napisał tego posta, żeby słuchac morałów.. Super że nic mu się nie stało :icon_mrgreen: . Jak chce sobie zrobić pauzę, to niech zrobi :biggrin: i sam będzie wiedział, czy za czas jakiś będzie mieć ochotę dalej bawić się w taki czy inny motocyklizm.

Zalmen, pozdr i szacun za tekst! A z katamaranów polecam Audi :icon_twisted:

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cebra wlasnie pojechala z nowym wlascicielem do nowego domu.

Dzieki wszystkim za wszystkie komentarze; rowniez te krytyczne :icon_twisted: Nie ulega watpliwosci, ze przesadzilem z predkoscia - zachcialo mi sie 140 w winklu. Cud ze zyje.

Oczywiscie racje mieli Ci co twierdzili, ze nie wytrzymam bez moto - juz sie zastanawiam nad kolejnym, tylko rodzinka jeszcze naciska na 4 kola, ale to kwestia czasu; moja Zabcia juz sama mnie namawia na motocykl "tylko nie taki szybki" :biggrin: .

Tym razem jednak jakies 55 konikow i bardziej na turystyke - zeby nie kusilo... chociaz jeszcze nic nie jest postanowione moze to jednak bedzie autko. Akcesoria jednak narazie zostawiam najwyzej sprzedam pozniej :icon_mrgreen:.

 

Dobranoc wszystkim

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz sie zastanawiam nad kolejnym, tylko rodzinka jeszcze naciska na 4 kola, ale to kwestia czasu; moja Zabcia juz sama mnie namawia na motocykl "tylko nie taki szybki" :biggrin: .

Tym razem jednak jakies 55 konikow i bardziej na turystyke - zeby nie kusilo...

 

O dokładnie, proponuje cos jak mój sprzęcik :icon_twisted:

 

p.s. Ale 55 koni to za mało, nie popadaj w skrajności :icon_mrgreen:

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie racje mieli Ci co twierdzili, ze nie wytrzymam bez moto - juz sie zastanawiam nad kolejnym, tylko rodzinka jeszcze naciska na 4 kola.

To niech Rodzinka kupi sobie cztery kółka, a Ty sobie dwa. :icon_twisted:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrócisz zalmen na pewno do moto! ja właśnie wróciłem po 10 (słownie: dziesięciu!) latach przerwy. jak masz bakcyla, to sie nie wyleczysz i tyle. tylko daj spokój cbr i faktycznie kup jakiegoś turystyka. albo np. Fazera 6. Nowy model ma 98 koni więc pojedzie przyzwoicie. a do tarcia kolanem nie będzie może kusił. trzymaj się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...