Skocz do zawartości

Jakie moto na początek - refleksje


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

 

Pytanie które zadaje masa ludzi w różnym wieku.

 

Jedni polecają 500 inni 600 inni coś mniejszego a inni piszą, że jeśli masz olej w głowie to i z 1000 se poradzisz.

 

Olej w głowie - może i tak do pierwszgo 1000 km na moto a potem juz człowiek czuje sie frywolnie i myśli, że jest super hiper i rura ( motocykl to nie to co puszka która ma 4 koła i nawet dzieciak tym pojedzie). Moto ma dwa koła i małą powierzchnie styku z asfaltem i lubi się przewracać.

 

Wielu pisze, że 125 lub 250 to kicha i szybko się znudzi lub, że nie warto kupować zdławionej maszyny bo po co - będzie za słaba .

 

Wielu widzi tylko prędkośc maksymalną 180 , 200, 250, a może 300

 

Suzuki gs 500 - piszą niektórzy, że kijowe bo ma tylko 46 koni i max poleci 180. Inne 500 lub 400 są do bani bo wolne tylko 180 albo 200 jadą. Fajnie to wszystko brzmi ale :

 

- 180, 200, 250 jak długo utrymuje się tą prędkość na trasie ( w Niemczech to pestka u nas na naszych kijowych drogach to wręcz bitwa o przetrwanie.

 

- Czy ktoś w ogóle widzi własności jezdne maszyn oprócz prędkości maksymalnej. Czy ktoś wnika w to jak dla początkującego będzie się maszyna prowadziła, raczej nie widziałem porad na temat tego jak moto się prowadzi.

 

- Wzrost osoby która zaczyna zabawę z moto też jest ważny, gdyż wysoka osoba raczej będzie miała problemy z małym motorkiem i nie chodzi mi tu o moc jego ale gabaryty i co w tej kwestii - wszyscy polecą coś większego i napiszą, że trzeba mieć olej w głowie - lipne stwierdzenie bo wystarczy, że taka osoba kupi sobie motor zdławiony i nie będzie problemu.

 

- ludzie piszą " znudzi Ci się" i co za problem sprzedajesz i kupujesz następny, przecież nikt Ci nie każe tym motorem jeżdzić do śmierci.

 

Z mojej strony nic Ci nie polecę bo można kupić i GSXR750 na początek ale zdławionego do 50 koni i też będzie super zabawa i mimo że to będzie miało osiągi GS 500 ale i tak nikt się nie kapnie bo będziesz siedział na GSXR750 i to jest to : masz znikome umiejętności ale masz super maszynę mimo że ona jest zdławione ale powtażam nikt się nie zorientuje a da to tobie super frajdę. Nauczyłbyś sie pokonywać zakręty i super się bawić a po roku jazdy jeśli uznasz, że masz troszkę jednak tego oleju w głowie to zdejmujesz blokadę i uczysz się prędkości bo balans na tym moto już troszkę kumasz. A co do masy to GS 500 ma tą samą mase co GSXR750 (mowa tu o sradzie lub nowszym, piszę to bo zaraz ludziska zaczną mnie poprawiać, że gikser waży 230 kg).

 

Jeśli podoba Ci się enduro to ta sama droga kupujesz większe ale zdławione i jazda.

 

Podam przykład jak to jest w Anglii. Idziesz na jednodniowy kurs prawa jazdy CBT (od 9 rano do 16) i po jego zaliczeniu możesz śmigać na 125 przez dwa lata z literą L. Jednak jak chcesz coś więcej mieć jak 125 to idziesz dalej na kurs i zdajesz normalny państwowy egzamin i po jego zdaniu jak masz powyżej 25 lat to możesz prowadzić motocykle jakie sobie życzysz pod względem pojemności ale zdławione do 46 koni prze okres 2 lat. I nikt nie wnika czym jeżdzisz na początek może to być GSXR1000 ale z mocą 46 koni i jest miodzio bo wszyscy są zadowoleni.

 

 

Decyzja nalezy do Ciebie i popatrz co Ci się podoba i to sobie kup i nie rób błedu, że po namowie kogoś kupisz coś co Ci nie pasuje lub Ci się nie podoba. Motor to ma być przyjemnośc i świetna zabawa.

 

Jeśli boisz się kup 125 jeśli chcesz coś innego to sobie to kup i baw się tym .

 

I też nie bede nawijał na temat uważaj na siebie i takie tam pierdoły.

 

Moto jest do zabawy i relaksu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem ci tak! zawsze jest cos fajniejszego nowszego piekniejszego mocniejszego i jak juz kupisz maszyne to bedziesz porownywal ja z innymi i dalej bedzie ci ciekla slinka na jakis nowszy model itp. normalka pewnie wszyscy tak maja przynajmniej niektorzy hehehe Ale pamietaj ze tak naprawde to najwazniejsza jest przyjemnosc z jazdy i tyle :-) czolem :bigrazz:

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sezon jest juz moim 4 ( w tym jeszcze nie jezdzilem ze wzgledow zdrowotnych, ale to inna historia ) na motorowerze i caly ten czas zastanawiam sie co kupie nastepnego. Nie martw sie ja mam jeszcze wiekszy rozrzut, a kupie pewnie jeszcze cos innego :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na miejscu Założyciela wątku przynajmniej pierwszy sezon przeturlał się na maszynie o pojemności 125/250 ccm, a dopiero potem ewentualnie myślał o zamianie na coś większego/mocniejszego. Jak słusznie zuważył jeden z moich Przedmówców, do motocykla nie jest się przypisanym na całe życie i zawsze można sprzedać i kupić następny. Poza tym wyznaję zasadę rozwijania się drogą ewolucji, a nie rewolucji.

 

PS Zawsze mnie zastanawiało, jak to jest, że w wielu krajach, w których dane mi było krócej lub dłużej przebywać (kraje śródziemnomorskie, Niemcy, Japonia), małolitrażowe motocykle i skutery cieszą się niesłabnącą popularnością, podczas gdy dla wielu rodzimych jednośladowców świat dwóch kółek zdaje się zaczynać od 600 ccm (a podobno nasze społeczeństwo do najzamożniejszych nie należy :bigrazz: ). Pewien mój znajomy twierdzi, iż to dlatego że przez wiele lat "królowymi szos" były u nas Jawy i inne MZ-ki, a teraz ludzie zachłysnęli się w zasadzie nieograniczonym dostępem do pokaźniejszych maszyn.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fv - nareszcie konkretny post :biggrin:

Dzisiaj życie jest jak wystawa suprmarketu - nigdy się nie najesz ani nie będziesz zadowolony z zakupu :icon_mrgreen: Za dużo towaru.

Prawdę o motocyklach poznasz wtedy, kiedy będziesz jechał w chłodzie, po polskich koleinach, w zacinającym lodowatym deszczem wietrze - i na dodatek w nocy :)

Na początku jest etap bezkrytycznej fascynacji, potem czas na trudną miłość. :biggrin: Jak z kobietami. Na początku każda jest idealna, a potem nawet ta jedyna nie jest idealna - ale dla prawdziwego faceta zawsze powinna pozostać tą jedyną. :(

Więc życzę małżeństwa z jedynym moto i prędkiego rozwodu :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co poniżej wkleiłem to przy okazji "ścieżki kariery" motocyklowej.

Na brytyjskim forum ZRXa ktoś zadał pytanie czy ZRX nadaje się na 1motocykl. Dostał linka do tematu "Whats your motorcycle history":

forumowicz nr1:

T120

KH350 (Race Tuned nutter of a bike)

Greeves scrambler with Matchless 350 engine

GT380

RD250

RD400

H100

BSA A10 Chop

BSA C15

Honda CB175

CB400F

Z250

GS750

MZ125

CB125

Cj250

CB250

Z250

GTz750/1100 (monoshocked 750 with 1100 motor, wild acceleration, scary handling

Gpz305

Gpz750

 

forumowicz nr któryśtam:

Yamaha YAS125 (1973) crashed

Yamaha YS250 (1973) blew up

Triumph 250 Trophy (1974)

Triumph 500 Speed Twin (1975)

Kawasaki Z400(1975)

Kawasaki Z900 (1977)

Kawasaki Z1000 (1977)

Kawasaki Z900 (1977)

Suzuki TS125 (1980)

MZETZ250 (1983)

Suzuki GS550M (1984)

Honda CB250 Superdreams x 3 (1984-1989)

Yamaha XS250 (1990)

Kawasaki Z400 (1991)

HONDA VT500 (1996)

Kawasaki W650 (2000)

Kawasaki ZRX1200S (2003 - present)

...i tak dalej i tak dalej na kilka stron.

Tylko pogratulować takiej kariery motocyklowej, choć patrząc na modele motocykli to niektórzy musieli chyba przed wojną zaczynać :bigrazz:

 

"The ZRX will be a hell of a jump form the GS500!" <------ to coś jakby dla mnie :icon_mrgreen:

Edytowane przez rafauM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Na poczatku zeszlego sezonu kupilem sobie Aprilie Classic, 50... Tak zeby nauczyc sie podstaw prowadzenia dwusladu. Troche sobie pojezdzilem no i za 3 tygodnie mam zamiar isc do Tomka na kurs, a przy okazji mysle juz powoli o zmianie 50 (wiecie, 187cm wzrostu słabo jednak wyglada na motorowerze, mimo ze rs to to nie jest). I ja tak naprawde dylemat mam inny, nie jaka pojemnosc - to juz wiem. Chce 600 - moze za duzo, ale uwazam ze jestem rozsadny i szalec nie bede, a motor chcialbym miec na dluzej (przywiazuje sie emocjonalnie). Ale problem jaki mam to czy kupic cos starawego za 5-7 tysi coby nie bylo zal w razie szlifu, czy raczej cos drozszego (powyzej 10tys). o z drugiej strony na mechanice slabo sie znam, gaznika nie rozkrece;)...

Edytowane przez redik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TOM H dobrze ci napisał a ja dodam tyle, że jak na pierwszy motocykl to nie kupuj więcej niż 500 bo i na tym można niezle pojeżdzić , 250 ,125 też niczego sobie - dają radę.Myśle ze z racji twojego wieku troszkę ważysz i mierzysz dlatego też dobierz coś na czym będzie ci wygodnie. Wiem ze prędkość wciąga i każdy jak by mógł to cisnąłby ile fabryka. Z dużego sprzęta łatwiej wycisnąć 100km/h ale i łatwiej o glebę lub poważny wypadek. Nikomu nie odradzam 1000 czy 1200 ,ale do prowadzenia tego trzeba mieć naprawde dużo rozsądku i wyobrażni. Nie wiem czy dzisiaj pisałbym to gdybym kupił 4 lata temu mocniejszego sprzęta, mam 600, 86kM i kocham to i wystarczy. Prawko zdawałem na Yamaszce SR 250 i to też fajnie pracowało. Jeśli chcesz jeżdzić to kupisz sobie odpowiednio silny motocykl nie patrzac na inne szlifierki. Jednakże zawsze pozostaje niedosyt i pytanie "ale ten sprzęt to musi.......... Pamiętaj o ekonomii-dużo jedzie, więcej pali.

Pozdrawiam i życzę rozsądnego wyboru

 

komary>motorynka>ogary>simson>jawa350+ts>etz150>WFM>WSK> gsx600

Edytowane przez Dżako28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moim zdaniem jesli jestes czlowiekiem rozsadnym i trzezwo myslacym,jesli emocje nie biora gory nad zdrowym rozsadkiem to kupuj moto takie jakie ci sie podoba.nie bedziesz pozniej zalowal [pojakims czasie]ze spokojnie mogles miec a sie bales.

przecież moto to tylko pojazd.jesli ty nim nie pokierujesz to sam nigdzie nie pojedzie.od ciebie zalezy jak bedziesz jezdzil,ile odwiniesz...mam 1200 i czesto spotykam sie z pytaniem:

"nie boisz sie TYM jezdzic?"A CO TO KU..WA HORROR JEST? czego mam sie bac.kupy zelaztwa?co tylko czeka zeby -jak wsiade ,wierzgnac i mnie zrzucic?jak dziki kon?

KON MYSLI!MASZYNA -NIE!

sorry.ale te farmazony zeby najsamwpierw od mniejszych..... :icon_mrgreen:

nie chce nikogo urazic tym postem ale jestem poirytowany bo czesto sie takowe "gadki asfaltowej wstegi" pojawiaja.

moje moto ma 1200cm.poj i oid 0-100 rozp.sie w 2.9s[0-180w 9.6s.]i co?i nic!fajnie jest nie miec to pod soba.a wystarczy odwijac spokojnie i moto jedzie jak 600ka[zawsze prowadzi sie jak 600ka]mocy ma tyle w calym zakresie ze wystarczy zapiac 5ke i mozna jezdzic praktycznie caly dzien na tym biegu.

polecam.PZDR :icon_twisted:

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było wiele wątków na ten tamet!!! opcja szukaj ie BOLI!!

 

jeśli to tój 1 motocykl nie jezdzilem ani na wsk, ezt jawie to jak ktos wyzej napisął gs500 bedzie OK natomiast jesli jezdziles na któryms z w/w motorków (ja smigalem 2lata na etz) to kup sobie wymarzony motor ALE TYLKO POD WARUKIEM ZE MASZ OLEJ W GLOWIE. jesli jestes osoba która lubi sie popisywac szpanowac to nawet gs500 bedzie za duzy!! jesli masz olej w głowie i równo pod sufitem i jezdziles na jakims moto to kup sobie wymarzony!! ja nabyłem wbre kilku osobom fazera 600/98km i jezdze nim sobie spokojnie i ostroznie a tak kupil bym gs500 czy cos innego (nieuwazam ze to sa słąbe motory )ale za 2-3seozny zaczyna brakowac mocy szczególnie przy jezdzie we 2.a ta fazerek posluzy mi tych kilkanascie sezonow.bede mial kase zmienie sobie na cos innego jesli bede chcial nie bedzie kasy 98KM spokojnie wystraczy do mojej jazdy! tak musisz tzn powinien myslec! jezdziles na moto umiesz stosowac technike przeciwskretu maz jakies tam chociaz znikome obycie kup to co ci sie podoba polecam fazera, sv650:) jesli nie jezdziles najlepiej cos mniejszego pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka jeszcze raz

 

Kup co Ci się podoba i nie zapomnij o porządnym ubraniu ( musisz sobie wszystko przekalkulować).

 

Kup i nie zastanawiaj się za długo bo sezon się skończy i przyjdą słoty i nici z jazdy i dalej będziesz dumał co kupić. Jeśli Ci się motory rzeczywiście spodobają to z czasem kupisz ten który spełni Twoje preferencje.

 

U mnie na początku była fascynacja starymi motorami potem czoperami, były enduro ale jednak to co mi się podoba i na czym jeżdze to plastiki.

 

Kupuj jakąś maszynę i ganiaj bo gdy się za długo myśli to w końcu się nic nie kupi.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobny problem-stoje przed wyborem 1szgo moto i ciagle zmieniam zdanie, nie moge sie zdecydowac :icon_mrgreen: chciałbym jakiegoś sporta, lecz rozsądek(i brak umiejętności) podpowiada aby nie zaczynać od sportowej 600...chyba pojde na kompromis i kupie 600 ale..-enduro:d np.dr 650..naprawde rozumiem Cie chłopie-sam mam 1000 zmiennych myśli :icon_twisted: ale w koncu trzeba sie na cos zdecydować,hehe,zycze dobrego wyboru ,ktorego pózniej nie bedziesz żałował,pozro

Edytowane przez Bary82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja również przeżywałem podobne rozterki. Co chwile zmieniałem zdanie i tak myślałem o GN 250 (takim jeździłem na kursie), podobała mi się Honda CB 400, potem naczytałem się (głównie na tym forum) o tym , że GS 500 jest wrecz idealny na początek:) ale z drugiej strony nie brakowało też postów o opłakanym stanie używanych w Polsce motocykli i tak napaliłem się "nówkę". Ze względów finansowych padło oczywiście na YBR125. Tu z kolei pojawiły się wątpliwości czy aby nie za mały... w końcu problem sam się rozwiązał - znajomy dał mi namiary na GS-a z pewną:flesje: przeszłością i w niezłym stanie technicznym. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Jazda próbna i już wiedziałem czego chce. :)

Pozdrawiam i życze powodzenia w poszukiwaniach :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...