Skocz do zawartości

Pier**lę, jeżdżę na długich! ( długie , oślepianie )


anulka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No proszę cię .... Jakie polskie realia?

W każdym kraju jak się znajdziesz w martwym polu to kierowca samochodu cię zepchnie.

Takie kurcze gadanie że u nas to wszystko do dupy a na "zachodzie" to cud, miód, malyna.

Jeździłeś kiedyś po podrzędnych drogach za naszą zachodnią granicą?

Nie sądzę, więc nie opowiadaj bzdur.

Ano prawda, Austriacka staruszka za kierownicą 10-letniej Corsy nie jest lepsza od Polskiego mohera w Skodzie (oczywiście stereotypy, nie podniecać się). Jest jeszcze gorsze zjawisko - nastoletni włoski dresiarz w Punto Sporting, albo podpity Grecki rolnik w furgonetce :buttrock: Oj zwiedzało się pobocza Zachodniej i Południowej Europy :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulka - powiem tak: długie od świtu do zmierzchu obowiązkowo. Kiedyś puszkarz, jadący przede mną, zatrzymał sie i zwrócił mi uwagę, że go moje długie rażą. Uśmiechnąłem sie i powiedziałem, że bardzo się cieszę, bo mnie widzi :buttrock:.

Sprawa druga - no niestety wyznaję zasadę, że każdy puszkarz na mnie poluje. Każdy !!! Bez wyjątków!!! Przez to rzadziej mnie zaskakują.

Kolejna zasada, o której należy pamiętać to zasada - nie daj się trafić. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz rodzi się pytanie, pomijając fakt, czy miałam możliwość ustawić się w innym niż martwe pole, czy też nie - Czy powinnam usprawiedliwić Pana puszkarza? Co on mógłby chcieć zrobić, żeby mnie zobaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuje oprócz długich swiateł montować do motocykli max głosne przelotowe wydechy

 

Kierowca jak nas nie zobaczy to napewno usłyszy :buttrock:

 

Mój naprawdę chodzi całkiem ładnie. Zupełnie nie jak naked. Silnik podobny do shadowki. Jak ktoś w samochodzie słucha głośno muzyki to i tak nie usłydszy. Co do sygnału dźwiękowego to chciałam dodać, że po prostu tak bardzo zajęłam się manewrami, że zapomniałam. Muszę się jeszcze dużo nauczyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłeś kiedyś po podrzędnych drogach za naszą zachodnią granicą?

 

 

Tam jest dużo więcej motocykli, więc i większa świadomość że cóś może jechać obok.

Poza tym w miastach pasy są sporo szersze więc i moto może przemykać obok puszki bezpieczniej, no i ... kierowcy ciut lepiej wyszkoleni ale o to już bym się nie zakładał.

 

Tak przy okazji ... XJR'ą zawsze na trasie i przelotówkach jeździłem na długich, ZRX ma taaaaakie światła że włączam długie z pewną taką nieśmiałościa :buttrock: :buttrock:, wali po oczach, super światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz rodzi się pytanie, pomijając fakt, czy miałam możliwość ustawić się w innym niż martwe pole, czy też nie - Czy powinnam usprawiedliwić Pana puszkarza? Co on mógłby chcieć zrobić, żeby mnie zobaczyć?

 

mógłby zrobić prostą rzecz...mógłby heh POWINIEN bo tego uczą na kursach- skręcić ten sztywny, leniwy kark i spojrzeć w lewo przez szybę. ale widać nie wszystkim się chce...jak zmieniam pas - na moto zawsze łeb obracam-a autkiem prawie zawsze: wyjątek: śledziłem sytuację w lusterkach od dłużego czasu i mam pewność, ze nic nie jedzie...( no i w autkach mam lusterka panoramiczne czy jak je tam nazwać-w każdym razie pokazują więcej).

 

dziś się omało nie posrałem z innego powodu- swiatło zielone, przejscia brak a autobus stoi, tuz przed tym jak do niego dojechałem(2pasmówka- on na prawym ja na lewym) widziałem dostawczaka stojącego w bocznej... profilaktycznie dałem ostro po heblach - a nuz by stwierdził,ze lepiej zająć lewy pas...nie zajął lewego ale nie załuję i będę ten nawyk pielęgnował :buttrock:.

 

wyjście z założenia, ze kazdy na Ciebie poluje jest nader sensowne...

Edytowane przez awful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano prawda, Austriacka staruszka za kierownicą 10-letniej Corsy nie jest lepsza od Polskiego mohera w Skodzie (oczywiście stereotypy, nie podniecać się). Jest jeszcze gorsze zjawisko - nastoletni włoski dresiarz w Punto Sporting, albo podpity Grecki rolnik w furgonetce :biggrin: Oj zwiedzało się pobocza Zachodniej i Południowej Europy :buttrock:

 

 

Ano ano...prawda taka... z tymi Grekami to nigdy nic nie wiadomo, a dziwne jest to,ze nikomu to nie przeszkadza....:buttrock:))))....

 

No iz nowu potwierdza sie zasada,ze trzeba miec oczy dookola glowy i myslec za innych...w koncu to my jestesmy narazeni na najciezsze obrazenia, bez wzgledu na to czyja by to nie byla wina

Edytowane przez Agabusa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdze dosc szybko i za dnia jezdze wlasciwie tylko na mijania ...doradzam wszystkim.

Lepiej zeby Cie puszkarze nie zobaczyli. Mialem takie sytuacje, ze babka mnie zauwazyla w lusterku w ostatniej chwili kiedy dosc szybko smigalem... zanim ja wyminalem ... i od razu pas zaczela zmieniac (standardowo juz w takich sytuacjach bez kierunku) .

Jak jade szybko zawsze mam mijania wlaczone - czasem lepiej byc niewidocznym.

Edytowane przez Zawalidroga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy powinnam usprawiedliwić Pana puszkarza? Co on mógłby chcieć zrobić, żeby mnie zobaczyć?

Ja osobiście się rozglądam z deczka... Nie zaszkodzi, a jak się lekko pochylić do przodu, to i martwą strefę można "przeskanować". Aleg generalnie to zasada ograniczonego zaufania zawsze popłaca.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro cie nie widzial.. myslal ze cie nie ma wiec nie widzial powodu zeby kogokolwiek szukac za soba... Anulka wierze w twoje czyste intencje i ze jezdzisz ostroznie ale w tym wypadku akurat nie powinnas miec pretensji do goscia z puchy.. na przyszlosc rob tak zeby cie widziano.. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej!wiec mysle ze my na motorach niestety musimy uwazac 2 razy wiecej na to co sie dzieje na drodze i to wiem jak ma sie cos stac to nic nie pomoze ale myslec trzeba nie wazne ile sie ma koni tylko co w glowie.co do kultury jazdy na zachodzie ....mieszkam 7 lat w wiedniu,fakt jest taki ze jezdzi sie ok ludzie reaguja na kierunkowskazy itd.ale tak bylo kiedys bo teraz austryjakow to jest tylko garstka hi hi.....nie ma co zachodu dawac na 1 miejsce.miec panowie i panie oczy w d.... trzeba miec tez pozdrawiam sebek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest dużo więcej motocykli, więc i większa świadomość że cóś może jechać obok.

Poza tym w miastach pasy są sporo szersze więc i moto może przemykać obok puszki bezpieczniej, no i ... kierowcy ciut lepiej wyszkoleni ale o to już bym się nie zakładał.

 

Tak przy okazji ... XJR'ą zawsze na trasie i przelotówkach jeździłem na długich, ZRX ma taaaaakie światła że włączam długie z pewną taką nieśmiałościa :buttrock: :buttrock:, wali po oczach, super światła.

 

 

Ja tez jezdze na dlugich w trasie. W miescie tez odpalam - jezeli jest szansa, zeby mnie widzeli choc troche lepiej to zdecydowanie powinno sie ja wykorzystac. Gaszenie dlugich ma jedynie sens pod wieczor - w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...