miro_N Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 Był niedawno temat o jeździe podczas silnych wiatrów, ale jakoś nie wspomniano tam (chyba) o jeszcze jednym zagrożeniu, jakie niosą.Dziś wracałem sobie autkiem, bardzo spokojnie, z jak zwykle udanego zjazdu absolwentów :D :D . Od rana przetaczały się deszcze, burze i wiało, jakby sie kto powiesił. Za kolejnym zakrętem na niezbyt szerokiej drodze - zonk! Właśnie przed chwilą (byłem drugi) wiatr przewrócił sporych rozmiarów drzewo, dokładnie w poprzek drogi. W zasadzie, to na taki przypadek powinno być się przygotowanym, jak na furmankę na zakręcie, ale koniecznie trzeba pamiętać o jeszcze jednej rzeczy często towarzyszącej wichurom, nawet krótkotrwałym - spadające gałęzie (czasem wręcz konary), które motocykliście mogą wyrządzić dużo krzywdy, czego rzecz jasna, nikomu nie życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^lunatyk^ Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 fakt...tez dzisiaj wracałem co prawda autobussem ... jedziemy a na środku lezy sporych rozmiarów gałez... nie wspominjac o małych gałązkach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 tak to prawda uważajcie np na trasie elenia góra wrocław duzo gałęzi itp.... i to takich sporych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta69 Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 W Trójmieście na szczęście jest w miarę porządnie. Przynajmniej ja nie spotkałam się z takimi utrudnieniami na drogach :D No może poza tym ciągle padającym deszczem. Cytuj Radosna twórczość ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxv Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 U mnie wiało ale spokojnie raczej na ulicach najgorsze że nastepne dni wcale nie lepsze będą ...a ja mam wolne i dupa z jazdy ...deszcz wiatr ...zero przyjemności :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 ja tam na wiatr nie narzekam. gdy mocno wieje to jade nad jezioro poplywac na desce :biggrin: :bigrazz: :wink: dzisiaj plywalem caly dzien i bylo rewelacyjnie. czasami to nawet lepsze niz jazda motocyklem :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 28 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2006 ej, gdy miniecie jakąś przeszkodę ledwo co i wiecie, że inny motocyklista może nie dać rady, to zwróćcie i sprzątnijcie to.... bardzo was proszę :biggrin:pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 29 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 ej, gdy miniecie jakąś przeszkodę ledwo co i wiecie, że inny motocyklista może nie dać rady, to zwróćcie i sprzątnijcie to.... bardzo was proszę :biggrin:pozdrawiam Bardzo ważne przypomnienie, bo przecież to naturalny odruch i nie dotyczy tylko motocyklistów, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 W dniu wczorajszym, przejechałem 150 km w silnym wietrze, wiejacym z lewej strony. Mogę tylko powiedzieć, że nie była to przyjemna jazda. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 raz jeździłem sobie w silnym wietrze (jazda na wprost w takim wychyleniu, że jak wiatr odpuszczał to na drugim pas mnie wywalało), teraz nie wyjeżdzam za miasto gdy mocno wieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agabusa Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 W Trójmieście na szczęście jest w miarę porządnie. Przynajmniej ja nie spotkałam się z takimi utrudnieniami na drogach :wink: No może poza tym ciągle padającym deszczem. Tez nie spotkalam sie z zadnymi "huraganami"..no chyba,ze gdzies blisko morza jade..to cos tam czuc..a deszcz rzeczywiscie mnie juz dobija..bo slonko to swieci,ale tylko w godzinach pracy :biggrin: :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 mierzwa2 wlasnie jechalem z panna w niedziele ta trasa. Wialo niemilosiernie, ale galezi za bardzo nie bylo jeszcze. Prawie zamykalismy opony na prostej. Co do tych niebezpieczenstw zwiazanych z wiatrem. Podczas wyprzedzania trzeba uwazac i wyprzedzac szerokim lukiem. Prawie mnie zepchnelo na wyprzedzane auto wlasnie w ta niedziele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beti Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 No wiatr to nieprzyjemna sprawa. Ja w ostatnim czasie dwa razy jezdzilam w dosc silnym wietrze + raz deszcz...idzie sie wsciec...czasami to sie nawet zastanawialam czy mnie nie zrzuci:(Co do galezi....hmmm.....na ulicy nie lezaly, za to widzialm drzewa poprzewalane w strone pol....tyle, ze to byly glowne trasy....na jakis bocznych drogach zapewne galezie leza i jakos nikt tego nie sprzata, a potem ze wypadki sa. Pozdrawiam Cytuj http://bikepics.com/members/beti/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.