enduro - motocross

[marcinoz]

Czy moglibyście mi krótko objaśnić czym różnie się motocykl enduro od motocykla crossowego, oraz zawody enduro od zawodów crossowych?

[kwas]

enduro to motocykl który mozna zarejestrowac, posiada oswietlenie, jest troche cięższy od crossa, mozna sie nim poruszac po drogach lasach, równie dobrze po torze (to zalezy jakie enduro) itd.

cross to lekki motocykl przeznaczony do wyścigów na torze i i do freestyle'a. Nie mozna go zarjestrowac, i koszty jego utrzmania są bardzo duże.

Zawody enduro to długie przeprawy przez lasy, rzeki i inne tereny.

Zawody motocross to wyścigi na torze.

 

Mam nadzieje ze wszystko teraz rozumiesz i dostrzegasz róznice ;)

[hubertmtx]

Motocykl enduro posiada światła i można go zarejestrować

Motocykl crossowy nie posiada świateł i nie można go zarejestrować

 

To tak w wielkim skrócie ;)

 

kwas byłeś kilka sekund szybszy :bigrazz::D

Edytowane 25 Maja 2006 przez hubertmtx

[marcinoz]

Bardzo dziękuje za informację. Swoją drogą to bardzo fajny sport i powoli zaczyna mnie wciągać. tylko amatorsko oczywiście i dla wlasnej przyjemności.

[grucha]

troszke przesada z tym: Cross .....koszty jego utrzmania są bardzo duże." Po lasach tez mozna smiało min smigać :bigrazz: Jak się dba o motor i tak wkłada się w niego pieniądze. To w sumie tylko w polsce bardzo często zdarza się, ze się robi remont silnika itd w momęcie jak cos stuka i puka. Jeśli lubisz dużą bombe w jeżdzie przez las i troszke poskakać to Crossik będzie jak znalazł (ale będzie pewnie i sporo ucieczek ) "hałas" ps róznie jest ze spalaniem. Miałem enduro a teraz jeżdze CR-ką i troche więcej pali. Ale i ma prawo ;)

[marcinoz]

Czy do 10 000 pln kupię jakiegoś fajnego 4t, przy którym nie będzie trzeba bez przerwy robić (wymieniać tloków i wału)? Co byście polecili do jazdy po bezdrożach dla rozrywki i frajdy?

[kwas]

Jeżeli do 10tys to ja polecam Honde XR 400. Po prostu motocykl doskonały.

[piasektt]

Czy do 10 000 pln kupię jakiegoś fajnego 4t, przy którym nie będzie trzeba bez przerwy robić (wymieniać tloków i wału)? Co byście polecili do jazdy po bezdrożach dla rozrywki i frajdy?

 

 

wału nie wymieniamy !

 

Róznice miedzy crosema a enduro są znaczne: inne zawieszenie, inna waga , inny ukłąd wydechowy, inaczej zestrojony, inne przełożenia.

 

Tak kupisz juz coś fajnego

[sidik]

do 10 000??

no ba :)

zalezy tylko od pojemnosci:

250 to na lajcie :icon_razz:

400 tez sie uda jak poszukasz a w gore to juz ciezko

[zielorz]

za 10k hmm najlepiej 4T bo najlatwiej opanowac ;D moze cos bardziej wyczynowego yz 426/450 ?

 

Pozdro

[Tomy M.]

do 10 000??

no ba :)

zalezy tylko od pojemnosci:

250 to na lajcie :icon_razz:

400 tez sie uda jak poszukasz a w gore to juz ciezko

 

 

Tak sobie czytam i zastanawiam się o czym tutaj piszecie ?????!!!!

 

Dwusuw 250 cmm wyczynowy to sprzet dla kogoś kto od dziecka lata na motocyklach !!!!!!

(to moto o niesamowitym przyspieszeniu ... całkowicie nie do opanowania dla początkujecego)

Czterosuw enduro 400 ccm to juzprędzej ale również ABSOLUTNE PRZEGIĘCIE !!!

 

Dla początkującego polecam słabą 125'kę w dwusuwie ... np. YAMAHA DT to 125 idealny

srzęt na pierwsze 2-3 lata zabawy w enduro (może z elementami cross'u)

 

I nie pisze tego dlatego że jestem jakimś fanem DT 125 (ale chyba jestem :-)

tylko dlatego że każdy normalny doradzi ten motocykl początkującemu.

 

ABSOLUTNIE NIE KUPUJ WYCZYNOWYCH MOTOCYKLI ... nawet tych o pojemności

zaledwie 125 ccm ... to sprzęt nie dla poczatkującego ... nic się nie nauczysz tylko

się połamiesz i szybko zrazisz do enduro ... mam wielu kolegów którzy tak włąśnie

zakńczyli swoją przygodę w enduro i motocyklami w ogóle.

 

YAMAHA DT 125 wymaga remontu silnika przy ostrej jeździe co 3 lata ... poczatujący

pojeździ na niej bez remontu nawet 5 lat. Części są tanie i w Polsce dosyć łatwe

do kupienia.

Edytowane 25 Maja 2006 przez Tomy M.

[Sloniu]

Czytaj uważnie posty a nie sie wywodzisz nie na temat!!! wyraźnie napisał że poszukuje 4 suwa!!! :icon_razz:

[marcinoz]

Myslalem o jakims 4T, 250cc lub max 350cc

[Tomski_01]

Myslalem o jakims 4T, 250cc lub max 350cc

 

I bardzo dobrze ta pojemnosc cie nie zabije, a po za tym to Ty siedzisz na motorze i to Ty regulujesz gaz, jak ze wszystkim trzeba powolutku i z czasem sie nauczysz.

Na poczatek z enduro bym radzil Honde XLR 250 Baja albo Suzuki DR 350 lub Suzuki DRZ 400 ale co do ostatniego to nie wiem w jakich sa cenach. :) :icon_razz:

[robak]

za 10 tys spokojnie kupisz suzuki dr 350 i jeszcze zostanie na kask, buty i całą reszte

 

YAMAHA DT 125 wymaga remontu silnika przy ostrej jeździe co 3 lata ... poczatujący

pojeździ na niej bez remontu nawet 5 lat

no tylko, że jedni w ciagu roku robia 2 tys km a inni 10 tys :biggrin:

sprecyzuj te przebiegi :icon_razz: