Skocz do zawartości

Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)


Gość grzesiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a na jakiej podstawie jest ubezpieczenie skoro moto nie jest zarejestrowane?? Musiała by być tablica bo na tej podstawie ubezpiecza się pojazd no chyba że nasz tablicę z zagranicy tymczasową.

 

Ja ubezpieczyłem na podstawie briefu. Tam są wpisane numery identyfikacyjne.

Potem zarejestrowałem i wróciłem do PZU, aby dopisali numer rejestracyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

rozumiem że nabycie uprawnień ma miejsce w momencie odbioru dokumentu, a nie w momencie pozytywnego zdania egzaminu?

pozdro

 

Niestety, ale tak.

Tylko na podstawie dokumentu "prawo jazdy" kontrola drogowa jest w stanie stwierdzić, że dany delikwent ma odpowiednie uprawnienia.

Edytowane przez bodek_o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale tak.

Tylko na podstawie dokumentu "prawo jazdy" kontrola drogowa jest w stanie stwierdzić, że dany delikwent ma odpowiednie uprawnienia.

 

No tak, wiec kontrola drogowa Cie potraktuje jakbys nie mial prawka wogole - z tymze potem na drodze odwolania odzyskasz swe prawa. Na prawie jazdy data wydania to jest data zdania egzaminu.

 

Swoja droga znam pare osob ktore zasuwaja bez prawka po ulicach - i o dziwo w tym temacie tych osob brak :buttrock:

 

:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coniektórzy nie czytają dokładnie postu! Mojego znajomego złapali w takim właśnie przypadku i potem sądownie nie mógł zdawać na prawko chyba przez 2 czy 3 lata. Więc weź sęw garść i prawko zrób, to raptem 3 tygodnie przy dobrym wietrze :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Słuchajcie, mam sprzęt, a egzamin na "A" mam gdzieś za jakieś 3 tygodnie. No i jak tu nie jeździć, skoro w garażu lśni nówka sprzęcik.

Chciałem się was zapytać, jakie konsekwencje mi grożą za jazdę bez prawka? :)

Czy mogą mi zabrać prawko "B"? :biggrin:

A może mieliście tą wątpliwą przyjemność jazdy bez prawka i zostaliście złapani i jak to się skończyło.... :D

 

Z góry dzięki za odpowiedź...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość krótkowzroczna informacja. Jest dobrze, jak jest dobrze. Jeżeli nie spowodujesz wypadku, to zaplacisz mandat za brak prawidlowej kategorii (albo nic się nie stanie, bo może nikt Cie nie zatrzyamć), ale jeśli coś złego się wydarzy w co uwikłane będzie jakieś odszkodowanie (nieważne z czyjej winy), to możesz mieć problem...

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką samą sytuację. Egzamin za 8 dni a nowiutka lśniąca CBF-ka stoi w garażu i mogę ją sobie co najwyżej poklepać.

 

Z tego co mi wiadomo, to nie tylko mandat za brak prawa jazdy. Jak rozmawiałem w ośrodku, w którym robiłem kurs to za "niemanie" prawa jazdy jest zdaje się odroczenie w zdawaniu egzaminu na rok, czy jakoś tak. Nie wiem tylko czy nie jest to plotka typu "jak nie zdasz teoretycznego na A, to zabierają B". Podobno złapali jakiegoś gościa, który skończył kurs tuż przede mną i miał problem z zawieszeniem egzaminu. Prosił nawet o dodatkowe zaświadczenie z ośrodka, że skończył kurs, ale zdaje się że to nic nie daje.

 

Pomyśl jeszcze o czymś innym. Fajnie będzie jak nic się nie stanie. A co będzie jak Ci coś się nie uda i będziesz (oby nie) miał dzwona albo coś w tym stylu? Wtedy możesz mieć naprawdę niemałe kłopoty.

 

Ja się wstrzymuję.

 

Pozdrawiam,

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego się obawiam, że ktoś we mnie pierdyknie i potem będzie, że nie dostanę odszkodowania.

Dlatego póki co jeżdżę jak ciotka po okolicy domu, co by mi nikt nie podrapał maszynki ale cierpliwość się kończy i coraz bardziej chcę się przejechać gdzieś dalej......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, mam sprzęt, a egzamin na "A" mam gdzieś za jakieś 3 tygodnie. No i jak tu nie jeździć, skoro w garażu lśni nówka sprzęcik.

Chciałem się was zapytać, jakie konsekwencje mi grożą za jazdę bez prawka? :)

Czy mogą mi zabrać prawko "B"? :biggrin:

A może mieliście tą wątpliwą przyjemność jazdy bez prawka i zostaliście złapani i jak to się skończyło.... :D

 

Z góry dzięki za odpowiedź...

 

Pzdr

jazda jest super

przyczep sobie tylko tarcze na plecy jak nie bedziesz sie potem zatrzymywal do kontroli bo "spanikujesz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...