jack Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 Stan - mam nadzieję, że nie doznasz szoku ale na plastiku mozna wygodnie jechać.A "cruiser" to serio nie klimat dla każdego. Nieraz w jakimś sklepie próbuję przysiąśćjakiegoś klasyka, wygląd ładny, pełny połysk, mucha nie siada ale jakoś mi czegoś brakuje.Chyba zgrania się z maszyną. To nie jest to. Liczę na to, że prace nad ergonomią będą we wszystkich klasach postępowały z korzyścią dla naszych ...... :-)4 literek i całej reszty Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 znaczy wiesz ja nie mam jeszcze klasyka tylko nakeda, a na scigaczu dane mi jest smigac od czasu do czasu i taka tylko moja refleksja z tego wynika ze jednak pozycja najfajniejsza jest przy klasykufakt ze toto wielkie i nie zawrocisz tym na chodniku ale cos za cos :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreq Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 A czy na VFRze bolą nadgarstki. Pozycja na nim wydaje się być wygodniejszą niż na CBR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCUS Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 jak to jest pozycja w ktorej czujesz sie jak panisko to lepiej nie wsiadaj na cruisiera bo doznasz szoku :( Dozna szoku, bo na cruiserze już po 100 km bedą go bolały plecy................a nie daj bóg droga lekko dziurawa............. Jeździłem cruiserem, teraz jeżdżę cbrką - komfort wbrew pozorom NIEPORÓWNYWALNY !!!!!!!!!!!!! O ile przejeżdżasz więcej niż 100 km jednorazowo.......................... Owszem cbrka nie jest typowym turystykiem tak jak pan eurpoean, zapewnia jednak bardzo rozsądny kompromis pomiędzy sportem a wygodą Chopper/cruiser do krótkich tras i spokojnej jazdy jest OK. Ma swój klimat niewątpliwie. Ja jednak wolę moja cbrę ;) .....................szerokiej drogi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 po zakupie moto miałem objaw bolących nadgarstków, myślałem, że to kwestia przyzwyczajeniajednak podczas jazdy zauważyłem różnicę w ułożeniu dloni - podczas swobodnej jazdy, a zupełnie inaczej podczas wciskania sprzęgła lub klamki hamulca poluzowałem śruby trzymające hamulec i sprzęgło i pochyliłem klamki do przodu aby podczas wciskania nie wyginać nadgarstka tylko wciskać palcamiwidocznie poprzedni właściciel był niższy i jemu nie przeszkadzało problem od razu zniknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 coz marcus nie widze ani kropli obiektywizmu w twojej wypowiedzi jezdzilem cruisierem i jezdzilem cbr-ka nie po parkingu tylko dluzej i ja jednak roznice dostrzegam znaczna i nie na korzysc cbr-ki ;) ale to moze dlatego ze mam 190 wzrostu ? :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCUS Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 coz marcus nie widze ani kropli obiektywizmu w twojej wypowiedzi jezdzilem cruisierem i jezdzilem cbr-ka nie po parkingu tylko dluzej i ja jednak roznice dostrzegam znaczna i nie na korzysc cbr-ki :) ale to moze dlatego ze mam 190 wzrostu ? :| Stan:1. I ja mam 190 cm wzrostu....................coż za zbieżność2. I ja jeździłem dłużej niż po parkingu..............2 sezony Yamaha Dragstar Classic, od roku cbr 600f53. Napisałem o moich subiektywnych odczuciach. Twoje prawo nie zgodzić się ze mną.4. Obiektywizm w ocenie motocykli nie istnieje. Za dużo emocji...................pozdrawiam ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 od roku cbr 600f5 A to jest coś takiego??? Jakoś do tyłu z wiedzą chyba jestem..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCUS Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 A to jest coś takiego??? Jakoś do tyłu z wiedzą chyba jestem..... cbr 600f5 - tak jest oznaczona w Hondzie cbrka w wersji f z 2005 r.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Ja zrobilem ostatnio 370km i narzekalem na tylek. Ale chwila przerwy i przeszlo. Nie powiem troche sie zmeczylem bo dawalem łupnia na winkalch a zjezdzilismy spory kawalek beskidow. Niektore drogi byly tragiczne. To byla moja pierwsza taka dluzsza trasa takze mysle ze jak przyzwyczaje tylek to nie bede udczuwal zadnego zmeczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Ciśnienie powietrza w oponach również ma znaczenie jeżdżąc po naszych drogach .Pompując ile fabryka każe ,wydaje się że czuć każdą dziurkę w drodze . Dlatego ostatnio z tyłu pozwalam sobie na niższe ciśnienie . A i dzień się taki trafi lub człowiek jest trochę niezdrów i wtedy jazda bardziej męczy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Nie jeździłem nigdy CeBRą, ale myślę, że takie zmęczenie podczas jednej konkretnej trasy bardziej spowodowane jest dyspozycją danego dnia - to ile spałeś, co zjadłeś, jak się ogólnie czułeś itp.Swoją Zuzią zdarzało mi się robić i ponad 1000 km jedynie z krótkimi przerwami na tankowanie i kanapkę, a potem jeszcze do wieczora zwiedzać bez wyraźnych oznak zmęczenia, a czasami wracając do domu, całe 20 km obwodnicą, oczy mi się same zamykały i nie mogłem się skupić na drodze.Podczas jazdy po mieście czasami boli lewa łapa od wciskania sprzęgła, no ale tak to już jest, jak na przemian tylko się rusza i hamuje... Do dalszej jazdy niewygodne są małe motocykle w stylu mojej XBRki :icon_twisted: a jak nie ma owiewki to dodatkowo ujemnie wpływa... no i kask - jak w uszach non stop szumi to też działa usypiająco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrymek Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 Wczoraj miałem okazję się przejechać na CBR 600- wspaniała moc, przyśpieszenie i prędkość w porównaniu do mojej tenerki, ale wygoda :clap: Zdecydowanie wolę turystyczne enduro :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umberto Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Witam,też jeżdże CBR (F4) i po dwóch sezonach zastanawiam sie nad zmianą na coś bardziej turystycznego o bardziej wyprostowanej pozycji. Zastanawiam się nad FZ6, Bandit 650 lub FZS1000. Nie chciałbym rezygnowac z mocy i osiągów CBR jednakże przy wolniejszej jeździe na codzień pozycja jest męcząca i traci się rpzyjemność z jazdy. Ciekawą opcją jest również VFR800. Nie miałem okazji jeździć żadnym z tych modeli więc chętnie wysłucham opini innych. Głównie chodzi mi o pozycję za kierownicą , ochrona przed wiatrem i pozycja nóg (podnóżki jak najniżej usytuowane aby kąt ugięcia kolan był jak najmniejszy). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtas27 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Jeździłem 5 sezonów Banditem 600 S i przesiadłem się na CBR 600 F4i. Powiem tylko tyle: z powrotem na Bandita bym sie już nie przesiadł. Fakt. Pozycja nieco wygodniejsza była w Bandicie, ale nie na tyle, żeby przeważyło to wyższość CBR-ki w pozostałych aspektach: lekkość prowadzenia, zwinność w zakrętach, lepsze hamulce i silnik (przyśpieszenia). Nieporównywalne jak dla mnie. Co do pozycji najgorsza była pierwsza trasa ponad 140 km po przesiadce. Organizm szybko się przystosował. Teraz trasy 600 km (dłuższych jednego dnia nie robiłem) CBR-ą nie wydają mi się jakimś szczególnym wyczynem. Oczywiście mowa tylko i wyłącznie o sytuacji gdy się jeździ solo. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.