Czy wam równiez chuczy w kaskach

[Maxv]

Kiedy miale zawodowy kask pod tytułem Max oprócz szumy, huraganu i otwierającej się szybki kiedy chciałem luknąć na bok dochodziły wibrację masujące główkę powyżej 150 km/h ;) ..teraz mam Nolanka X- lite 901 i zostały tylko szumy ......zreszta ja tam sobie śpiewam podczas jazdy i nie słychać tak bardzo :icon_twisted:

[chorcio]

zakladasz kominiatke ktora wypelni luzy (mozliwy wlot powietrza do kasu) i masz cicho ;) mam Xj600 N i jest wmiate cicho

 

Jak wypełni luzy moja kominiarka jest z cieniutkiej bawełny i raczej nie wypełni zadnych luzów. Chba ze zona zrobi mi nowa na drutach :icon_twisted:

[Gość Zbycho]

Czy chuczy znaczy to samo co chałas :icon_twisted: ;)

Hałas huczy :)

[magneto]

a ja przyznam ze kominiarka jest dobrym rozwiazaniem. troszeczke polepsza jakosc jazdy.

obecnie zmuszony jestem jezdzic w Tigerze, to dopiero jest jazda:D

jak skrece glowa w bok to mi sie szybka podnosi, choc dokrecona do tego stopnia, ze az jedna strona szybki przy mocowaniu mi pekla...

 

jednym slowem- kupujcie tigera:D

 

pzdr:)

[chorcio]

Zbycho dzieki za podpowiedz oczywiscie h a nie ch ale nigdy nie byłem dobry z polskiego dlatego skonczyłem polibude i zostałem inzynierem :icon_twisted:

[poonani]

......zreszta ja tam sobie śpiewam podczas jazdy i nie słychać tak bardzo :icon_twisted:

też lubiłem sobie pośpiewać podczas jazdy, uspokajało mnie to jakoś ;)

[chorcio]

Jesli macie kaski z wysokiej półki tak powiedzmy wiecej niz 1300pln to czy w nich jest spokojniej niz w tych za ok 400-600 Czy nie ma wiekszych róznic :icon_twisted:

Edytowane 5 Maja 2006 przez chorcio

[maniek_7]

Jesli macie kaski z wysokiej półki tak powiedzmy wiecej niz 1300pln to czy w nich jest spokojniej niz w tych za ok 400-600 Czy nie ma wiekszych róznic :icon_twisted:

 

Zasadą jest, że drogi kask jest drogi bo :

 

- jest z dobrego materiału (jakies kevlarowe kompozyty np) który nie pęknie jak robisz baranka o asfalt:lalag:

- ma bajerancką naklejkę (np. Arai, Shoei...) ;)

- ma fajne malowanie (za malowanie w replice płaci się kilka stówek wiecej niż za jednokolorowy... :) )

- ma doskonałą aerodynamikę

- jest lekki

- ma świetna wentylację.

 

Ze względu na trzy ostatnie, a zwłaszcza ostatni pukt, im droższy kask tym ...głośniejszy. No, powiedzmy generalnie drogie są głośne (odwrotnie niż zwykle w samochodach). Ale za to jak przy 200 km/h chcesz spojrzeć w bok, nie masz wrażenia że Ci głowę ukręca. I przy 250 nie musisz cały chować się za owiewkę, bo kark i tak daje radę... a o to właśnie chodzi.

 

Przyczyną huczenia w kasku może też być strumień powietrza odchylany przez szybę - może Ci właśnie na kask lecieć....

[S?AWO-CBR]

Ja mam Shoei xr-1000 i jest ciszej wygodniej niż w moim poprzednim Nolanie N-81 ale nie wyobrazam sobie jazdy bez zatyczek :icon_twisted: . Uszy co prawda bola ale trzeba sie przyzwyczaic- wyprobowalem juz wszystkie modele zatyczek jakie sa na rynku łacznie z woskowymi ktore sie do tego celu zupelnie nie nadaja ;) Teraz jezdze w uvexach i niema co narzekac-boli tylko przy sciaganiu kasku ale czego sie nie robi dla przyjemnej jazdy

Edytowane 5 Maja 2006 przez romek21

[osito]

Osito, jaki kauczuk, no widze że w tej Szwajcarii już ci sie w głowie przewraca ;)

Kup normalne z takiego miękiego materiału, jakby cienkoziarnista gąbka czy cuś ;)

 

Fakt :icon_twisted: Ale i tak chyba złożę podanie o azyl, po tym co właśnie oglądam na TVN24... :)

A zatyczki rzeczywiście spróbuję kupić takie miękkie.

 

boniek, nie takie rzeczy się w uszach nosiło ;) Ale właśnie chyba problem w tym, że zatyczki są skubane nieco za małe i dlatego niezbyt skuteczne.

[zbyhu]

Czolem!

 

Ja mam Bayard'a z otwierana szczeka, wiec w nim to dopiero mam tornado. Przez te zawiasy wieje jak jasna cholera, wiec prawdopodobnie jak cos mi kasy skapnie, to sobie kachola wymienie...

Podobno kask Probikera, ten tani za 160zl z allegro jest cichutki.

 

Pozdrawiam

[krzychu-985]

ja mam kaska enduro maxa... gogle tez jakies nijakie przy 80 chce mi go zerwac z glowy niemowiac otym ze wieje jak chu* komiarka poprawia troche komfort ale itak przy 80 zrywa go z głowy a przy kazdym spojrzeniu z w bok ukreca mi łeb... ehh niema jak super kask za 125z;D

[Engels]

Mi też wieje... Ale czasem słucham Mp3Mana na jedno ucho to zagłuszam wiatr ;) A zatyczki w dł€ższą trasę bedę musiał sobie wziąć (mamy w robocie "służbowe" 3M :icon_twisted: )

[01kriters]

A ja mam takie pytanie, czy jak zatrzymacie się w lesie na siusiu ( oczywiście motocyklem) i jak lejecie na suchą ściółke, też słyszycie ten głośny dźwięk odbijającego się moczu od powierzchni? Bo jak ja zaczynam lać to cała fauna leśna zaczyna uciekać a ptaki przestają śpiewać. :icon_twisted: ;)

 

 

A tak serio, to w każdej aptece dostaniesz co najmniej 10 różnych rodzajów zatyczek. Chociaż słyszałem, że do jazdy na moto najlepiej stosować zatyczki "motocyklowe", a czy faktycznie są one lepsze, czym się różnią od tych co można dostać w aptece?? i gdzie ich w Polsce szukać?? to nie wiem.

Edytowane 5 Maja 2006 przez 01kriters

[bodek_o]

Czolem!

 

Ja mam Bayard'a z otwierana szczeka, wiec w nim to dopiero mam tornado. Przez te zawiasy wieje jak jasna cholera, wiec prawdopodobnie jak cos mi kasy skapnie, to sobie kachola wymienie...

Podobno kask Probikera, ten tani za 160zl z allegro jest cichutki.

 

Pozdrawiam

 

 

Mam taki kask i niestety nie jest cicho. :icon_twisted:

Ale mnie osobiście to nie przeszkadza.

 

Gorzej jest, gdy próbuje odwrócić głowę, wtedy dają o sobie znać dość kiepskie właściwości aredynamiczne.

 

 

 

Mam taki kask i niestety nie jest cicho. ;)

Ale mnie osobiście to nie przeszkadza.

 

Gorzej jest, gdy próbuje odwrócić głowę, wtedy dają o sobie znać dość kiepskie właściwości aredynamiczne.

 

P.S. Mowa oczywiście o Probikerze.