BaNaN Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Sluchajcie czy wam tez sie to zdarza?? dzien w dzien jak jezdze na moto i przejezdzam przez miasto ( z malo predkoscia srednio 80 km/h) zawsze jakis kretyn w puszce wymusza pierszenstwo na skrzyzowaniu itp. to juz jest wkurzajace :icon_mrgreen: ! oni nie wiedza czym to grozi?? wystarczy ze bym sie chwile zagapil i juz dzwon!! a jak z chlopakami na wiekszych moto?? oni nawet nie beda mieli szansy wychamowac!! wkurza mnie takie zachowanie i to ze policja czepia sie motocyklistow czasami za nic a nic nie robi z takmi wymuszeniamii!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Motocyklista musi mieć oczy dookoła głowy oraz myśleć za siebie i innych, takie hobby :cool: Wymuszenia na skrzyżowaniach to norma. Zauważyłem też ciekawą rzecz, niektórzy kierowcy samochodów stawiają sobie za punkt honoru wyprzedzenie motocyklisty bez względu na to czy jedzie ścigiem czy rozklekotanym demoludem, wyprzedzają po ciagłych, na skrzyzowaniach, syndrom krótkiego fiuta czy jak??? :icon_mrgreen: Musze kiedyś spróbować wyprzedzić jakies 2oo samochodem, może poczuje sie lepiej :icon_biggrin: Motocyklista musi mieć oczy dookoła głowy oraz myśleć za siebie i innych, takie hobby ;) Wymuszenia na skrzyżowaniach to norma. Zauważyłem też ciekawą rzecz, niektórzy kierowcy samochodów stawiają sobie za punkt honoru wyprzedzenie motocyklisty bez względu na to czy jedzie ścigiem czy rozklekotanym demoludem, wyprzedzają po ciagłych, na skrzyzowaniach, syndrom krótkiego fiuta czy jak??? :bigrazz: Musze kiedyś spróbować wyprzedzić jakies 2oo samochodem, może poczuje sie lepiej :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kondziu Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Świete slowa prawisz Filipie.Ale takie rzeczy dzieja sie tylko w miescie(chodz nie zawsze) Czego my nie zrobimy dla naszego hobby :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Jeżeli większość ludzi na świecie stanowią idioci, to tym samym większość samochodziarzy* to idioci.http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=42861&hl= Staram się myśleć na drodze za innych, ale niektórzy kierowcy są nieprzewidywalni i na niektóre sytuacje nie ma mocnych. Wymuszających pierwszeństwo należy bezwzględnie napiętnować. *A co, w takim razie, z większością motocyklistów/użytkowników motocykli? :icon_mrgreen: :bigrazz: Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nufry Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Banan, jedz 50 na/h bedziesz "czysty", ja ponoć też wymusilem pierszenstwo na samochodzie, który jak sie pózniej okazało wjechal w mój samochód z prędkoscia nie mniejsza niz 100/h (oczywiście teren zabudowany) (wedlug opini bieglego z ruchu drogowego) to ile musial jechac zeby po dluuugich sladach hamowania uzdezyc z predkoscia 100? czasami sami sobie jestesmy winni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 Przez wszystkie kilometry jakie zrobiłem w tym sezonie bardzo często spotkałem się z próbą wymuszenia. Większość niebezpiecznych dla mnie sytuacji miała miejsce poza miastem gdy z przeciwka nadjeżdżała kolumna samochodów. Zawsze znalazł się jakiś baran chętny do wciskania się na siłę :/ Wtedy pozostawało tylko hamować, walić długimi i klaksonem. W trakcie jazdy jedyne co pozostaje to uważać za siebie i innych. Innego wyjścia nie ma. Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 polska potrzebuje jeszcze jakieś 10 lat zeby sie jezdziło lepiej.Musza wyginąć osattnie maluchy i muszą przestac jeżdzic ludzie którzy w swoim zyciu spotkali wszsytkie motocykle o jakich wiedzą, czyli WSK, MZ, Simson, Komar, Junak, WFM. Nie pije tu to własicieli tych moto tylko do do ludzi co myśla ze świat stoi w miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary Sierżant Opublikowano 2 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2006 BaNaN !!!! Najpierw sam zacznij jeżdzić przepisowo , a dopiero potem zacznij się burzyć do kierowców katamaranów."Średnia " prędkość 80 km/h , to o 30 km/h za dużo jak na miasto ( teren zabudowany),a na dodatek jadąc na moto powinno się myśleć o jeżdzie , a nie się " zagapiać ".Dlaczego mnie się baaaaardzo rzadko zdarza , aby katamaraniarz wymuszał pierwszeństwo ??? Czary ?? A od Policji się odklej , bo jak mają do czynienia z takimi jak Ty , to się nie dziwię że walą mandaty na maxa .Walisz teksty jak mistrz kierownicy i mędrzec zarazem. Biedny i na dodatek wszyscy sie do Ciebie czepiają.Wyluzuj - zrób 200 tysięcy kaemów i wtedy wymienimy doświadczenia. PS.Jak będziesz znowu chciał Mi coś powiedzieć , to skorzystaj z Forum.Po to istnieje !!Następnym razem mogę nie być tak wyrozumiały . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 BaNaN !!!! Najpierw sam zacznij jeżdzić przepisowo , a dopiero potem zacznij się burzyć do kierowców katamaranów."Średnia " prędkość 80 km/h , to o 30 km/h za dużo jak na miasto ( teren zabudowany)taa tylko nikt niejeździ 50km/h w zabudowanym , nawet MZK czy PKS ;) nawet w usa na higwayu gdzie w zabudowanym jest limit 55mph nawet school busy nieschodza ponizej 70mph :flesje: a psiarnia czepia sie od 80 :crossy: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary Sierżant Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Ja jezdżę w zabudowanym 50 km/h . I co z tego ????Nie lubię niespodzianek w postaci dzieci wbiegających pod koła lub staruszek które nagle chcą przejść przez ulicę.A Policja ma prawo zatrzymywać i karać mandatami za przekroczenie dopuszczalnej prędkości już o 6 km/h. Jeśli chodzi o USA , to chyba przesadziłeś - jesteśmy w innej bajce - zresztą tam Policja od razu strzela do takich którzy się nie zatrzymują do kontroli. Więc chyba lepiej dla niektórych , żeby amerykanskie zwyczaje nie były w Polsce stosowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Przy obecnym natezeniu ruchu przelatywanie przez skrzyzowanie 80km/h to szukanie guza lub po prostu liczenie sie z bardzo duzym ryzykiem wypadku. Chodzi tu nie tylko o notoryczna wade kierowcow katamaranow, ze nie potrafia dobrze ocenic odleglosci od jednosladu - ale rowniez to, ze ludziom po prostu puszczaja nerwy jak stoja w bocznej uliczce i przez 15 minut probuja sie wlaczyc do ruchu. Dziwicie sie potem, ze jak zobacza na horyzoncie jednoslad to najpierw rusza, a potem beda analizowali z jaka predkoscia sie on zbliza? Na obowdnicach, drogach podmiejskich itp. smigajcie sobie ile chcecie - najwyzej nadziejecie sie na suszarke. W centrum mozecie jednak nadziac sie na inny samochod, lub co gorsze na pieszego... ;) Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rambi Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Ja jezdżę w zabudowanym 50 km/h . I co z tego ????Nie lubię niespodzianek w postaci dzieci wbiegających pod koła lub staruszek które nagle chcą przejść przez ulicę.A Policja ma prawo zatrzymywać i karać mandatami za przekroczenie dopuszczalnej prędkości już o 6 km/h. Jeśli chodzi o USA , to chyba przesadziłeś - jesteśmy w innej bajce - zresztą tam Policja od razu strzela do takich którzy się nie zatrzymują do kontroli. Więc chyba lepiej dla niektórych , żeby amerykanskie zwyczaje nie były w Polsce stosowane.I MASZ RACJE. Ja tez w obszarze zabudowanym nie przekraczam 50 km/h. Inna sprawa ze jestem nagminnie wyprzedzany przez wszystko : osobowki, dostawczaki, busy i TIRY. Zauwazylem cikawe zjawisko. Kierowcy katamaronow widzac motocykliste jadacego zgodnie z przepisami glupieja i musza go za wszelka cene wyprzedzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 u mnie się duzo zmieniło pod tym względem(wymuszenia) od kiedy jeżdzę na długich... wszystkim też polecam(hehe namawianie do przestępstwa?)...jak będzie trzeba za to dostac mandat to dostanę...różnica jest istotna i czuję się bezpieczniej. a tak z ciut innej bajki,ale w temacie:moze hasło - "dla ciebie pierwsze wymuszenie moze być ostatnim" zamienić na- "jak wymusisz to przetnę Ci autko" lepiej będzie przemawiało do wyobraźni?albo zdjęcie moto zaparkowanego na fotelu kierowcy i pasażera... w tym kraju większość martwi się tylko o wlasną d.... - innych maja w nosie,więc akcja- 'motocykliście zrobisz krzywdę ' będzie mniej skuteczna- niż- "zobacz co tobie moze się stać jak wymusisz"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atrian Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 taa tylko nikt niejeździ 50km/h w zabudowanym Qrde Szramer i tu się z tobą nie zgodzę że nikt nie jeździ 50 - tką po terenie zabudowanym.Ja jeżdzę nawet dużo poniżej, np: jeżeli w pobliżu znajdują się obiekty szkolne, przedszkola itp. pzdr......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_o Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Wszyscy jeździmy za szybko !!! I motocykliści i samochodziarze. Za nic mamy ogranicznia prędkości. Dojeżdzam samochodem do pracy, do Warszawy, trasą W-wa-Katowice, ok 40km. Staram się jechać nie więcej niż 100 km, ze względu na zużycie paliwa. Każdy mnie wprzedza... To samo na Puławskiej. Tam ograniczenie do 50, a wszyscy i tak jadą więcej. Cena beznyna jest ciągle za niska ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.