NaczelnyFilozof Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Mieszkam w małych górkach.Bierze mnie nerwica.Bo jadąc z górki nie mogę jak w przypadku samochodu hamować silnikiem (zapinam 4rtybieg, 2tysobr i auto jedzie bez gazu jedzie, jedzie jedzie :icon_biggrin: ) Z koleji jazda na luzie szybko wytraca prędkość... Co chwilkę trzeba w moto zapiąć bieg i podgazować. Tak się dziś zastanawiałem jadąc na 4rtym biegu z górki 1000-1200 obr bez gazu. Silnik raczej się nie zatrze bo paliwa idzie tyle co do wolnych obrotów... Tylko czy takie obroty nie szkodzą silnikowi? Wał? Mówię tylko tu o jeździe w dół na takich prędkościach obrotowych. A może są jakieś obroty od których można hamować silnikiem? 2tys? :icon_mrgreen: Czy hamowanie silnikiem to ewidentnie ZŁO ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KingNothing Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 eh... ;P Hamowanie silnikiem jest jak najbardziej normalne, ale jesli ty uzywasz go tylko przy jezdze z gorki to musisz b. niedynamicznie jezdzic. Nie wiem jakie masz moto, ale ja bym jednak wyzszych obrotow sie trzymal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Wszystko zalezy od tego jakie obroty biegu jalowego masz ustawione, jak dlugo zamierzasz hamowac silnikiem, oraz na jakim biegu hamujesz (jakimi obrotami silnika). Jezeli hamujesz silnikiem przy zjezdzie to najlepiej do konca manetki gazu nie puszczac wtedy smarowanie jest lepsze - odpowiednio wczesnie redukujesz bieg i trzemasz lekko gaz. Zbyt wolnych obrotow (1000- 1200obr/min) przy hamowaniu lepiej nie utrzymywac gdyz jest to strasznie niezdrowe dla silnika a zwlaszcza dla 2T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin17Tbg Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Dla pewności można jeszcze co jakiś czas zrobić przegazówkę na sprzęgle upewniając się że dopłynęła w odpowiedniej ilości świeża mieszanka do cylindra.Pzdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajoss Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 umiejętne hamowanie silnikiem w 2T nie nieszczy go :icon_biggrin: ale tak jak napisał kolega wyrzej trzeba troszkę ponad bieg jałowy mieć obroty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 umiejętne hamowanie silnikiem w 2T nie nieszczy go :buttrock: ale tak jak napisał kolega wyrzej trzeba troszkę ponad bieg jałowy mieć obroty... Czyli w moim przypadku hamowac silnikiem na większości gór się nie da... :icon_biggrin: Przecie trzeci bieg, 2-2,5 tys obr bez gazu. Duże obroty a małe smarowanie :buttrock: Po 3 kilometrach takiej jazdy bez gazu to chyba cylinder by się szybciej zużył niż po kilkuset km jazdy po płaskim :icon_mrgreen: Czyli pozostaje mi turlać się na luzie przy wielkich zjazdach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Czyli w moim przypadku hamowac silnikiem na większości gór się nie da... :icon_biggrin: Przecie trzeci bieg, 2-2,5 tys obr bez gazu. Duże obroty a małe smarowanie :flesje: Po 3 kilometrach takiej jazdy bez gazu to chyba cylinder by się szybciej zużył niż po kilkuset km jazdy po płaskim :icon_mrgreen: Czyli pozostaje mi turlać się na luzie przy wielkich zjazdach... Dokladnie, jezeli silnik pod czas zjazdu z gorki ma duzo wieksze obroty niz na biegu jalowym i masz puszczona manetke, to dla niego to jest bardzo nie bezpieczne, gdyz ma wymuszone obroty a nie ma smarowania. No ale jak z malej goreczki raz tak zjedziesz to nic nie powinno sie stac, a jak bedziesz zawsze tak robil to pozniej skutki szybszego zuzycia cylindra, tloka i pierscieni beda widoczne, w niektorych przypadkach grozi to : "ZATERCIEM" :buttrock: :flesje: Ja jak smigam sobie lajtowo na simku, to mam okzaje zjechac z gorki to wrzucac na luz, silnik sobie ladnie dzyndza, a jak jest wieksza predkosc niz dopuszczalna to hamuje :buttrock: No jesli ktos jezdzie z gorki, i musi miec wlaczony bieg bo na luzie zwalnia to jest cos nie tak, moze hamulce sa przyblokowane, albo za malo wiatru ma w oponach lub za mocno jest naciagniety lancuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KuBA Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Ja w swojej Aprilii miałem luz pomiędzy każdym biegiem i wtedy nie było problemu, jechałem na luzie szybko i potem sobie wbijałem od razu np 6 bieg, a chyba w większości motorów luz jest tylko 1 pomiędzy 1 a 2 i to już utrudnia sprawe. Tak mam własnie w swoim KDX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Na luzie z gorki :icon_biggrin: No coz a potem ludzie sa zdziwieni ze naraz wypadaja z zakretów :icon_mrgreen: Druga sprawa to to ze nawet jesli moto nie jest na biegu to i tak silnik pracuje wiec nie wiem skad pomysly jazdy na luzie luz jest po to aby motocykl zatrzymac na postoju i np poprawic kask czy rekawiczki bo nawet na swiatlach stoi sie najczesciej na biegu.Aby zatrzec silnik nie wystarczy mala gorka a naprawde bardzo dlugi zjazd - bedac na odpowiednim biegu zawsze jest smarowanie bo zawsze sie gazu dodaje.Cala mlodosc przejezdzilem na dwusuwach i w gruncie rzeczy nikt sie wtedy nie zastanawial ze mu sie silnik zatrze i nikomu sie nie zacieral fakt ze hamowanie silnikiem jest duzo slabsze niz w czterosuwie ale to nie ma znaczenia w jezdzie po gorach tak wielkiego.Przestrzegając zasady ze na tym samym biegu zjezdzamy z gory na ktorym na nia wjezdzalismy jezdzi sie plynnie i nie ma nadmiaru trzepania biegami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qciu Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Mojemu wujkowi kiedys sie Jawa TS350 zatarła na zjeździe. Ja Chartem jak jechałem z góry to co jakis czas gaz do konca na jakies 3s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Przecie trzeci bieg, 2-2,5 tys obr bez gazu. Duże obroty a małe smarowanie lapad.gif Po 3 kilometrach takiej jazdy bez gazu to chyba cylinder by się szybciej zużył niż po kilkuset km jazdy po płaskim rolleyes.gif Tu nie ma nic do rzeczy czy masz 2 -3 tys obr i hamujesz silnikiem jezeli odpowiednio poslugujesz sie manetka gazu. Hamowanie silnikiem w 2T przebiega inaczej niz w 4T (w Twoim samochodzie). Przeciez to oczywiste ze jezeli przy wyzszych obrotach przymkniesz gaz to na dluzsza mete zalatwisz silnik. Tak wiec hamowac silnikiem 2T trzeba z glowa. Jezeli chodzi o taka dosyc prosta metode to jezeli jedziesz z gorki i hamujesz silnikiem to najlepiej odwinac tyle gazu aby bylo lekko slychac ze silnik pracuje.(nie doprowadzac do takiego stanu jak gdyby wylaczono zaplon) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OlsenMZ Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Jak będziesz przekraszał (w dół) niskie obroty to szybko ci siądą łozyska na wale. Silnik się nie zatrze jeśli będziesz stosował odpowiednią mieszankę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Jezeli chodzi o taka dosyc prosta metode to jezeli jedziesz z gorki i hamujesz silnikiem to najlepiej odwinac tyle gazu aby bylo lekko slychac ze silnik pracuje.(nie doprowadzac do takiego stanu jak gdyby wylaczono zaplon) I o to wlasnie chodzi prosto przedstawiome mając odpowiedni bieg zapięty zawsze sie troche gazu dodaje czyli jest smarowanie. Powodem zatarcia najczesciej jest albo zjezdzanie na zbyt wysokim biegu z zamknietym gazem albo jazda na luzie (lubuja sie w tym osoby ktore skneruja na paliwie - no ale rowy sa takich pelne) a majczesciej sknerujace na oleju i robiace np mieszanke w jawie 1:80 jak moj znajomy a nie 1:40 jak podaje instrukcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Goryl Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Jak jadąc na luzie moge zatrzeć silnik ? Gratuluje :icon_biggrin: Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Jak jadąc na luzie moge zatrzeć silnik ? Gratuluje :icon_biggrin: A co myslisz ze tloki wtedy co robia - sa na wczasach czy tam gdzie byc powinny byc i na dodate caly czas pracuja ? Moze wypadalo by mniej jezdzic a czesciej do szkoly na fizyke chodzic ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.