Pepik Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Gażnik od malucha zamontowany na kolektorze wygietym z rury wodnej Nie ma co kombinować z jednym gaźnikiem. Wiadomo, jest to wygodne rozwiązanie ale moc silnika jest mniejsza nawet o 2-4 KM. A poza tym o ile znam się na hydraulice to rury takie są dość chropowate wewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Akurat chropowatość to pomaga w lepszym wymieszaniu paliwa z powietrzem. Podobno... Niektórzy nawet robią z węża od odkurzacza :D. Ja tam takim patentom nie ufam i mam seryjne stare chlejusy. Dobrze wyregulowane dają w trasie spalanie rzędu 5 litrów przy znacznych prędkościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepik Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Czy chropowatość pomaga w lepszym wymieszaniu paliwa z powietrzem to bym dyskutował. Odpowiednie zawirowanie powietrza w celu ujednorodnienia mieszanki - tak, a wątpię żeby powierzchnia wewnętrzna rury hydraulicznej powodowała korzystne zawirowanie. Już prędzej ta rura od odkurzacza, bo to jet spirala ale to i tak nie jest jeszcze to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Skoro chropowatość nie pomaga, to czemu poleruje się jedynie kanały wydechowe, a dolotowe nie? W dolotach co najwyżej likwiduje się progi jakimś dremelkiem. Taką wiedzę dało mi to forum :(. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepik Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Nie napisałem, że kanały dolotowe muszą mieć lustrzana powierzchnię ale zadziory jakie dość często występują w wyżej wspomnianych rurach też są nie do przyjecia. Zręsztą niech sie wypowiedzą forumowe autorytety, ja jestem tylko skromnym absolwentem kieleckiej Polibudy :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Mną kieruje czysta ciekawość i nieskrępowana chęć powiększania swej wiedzy w dziedzinie mechaniki :(. Nie mam zamiaru z nikim się kłócić :-). Zatem czekamy na jakiegos eksperta...? ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 moze za wielkiego eksperta sie nie uwazam, ale jesli chodzi o usprawnianie fabrycznych silnikow - szczegolnie tych troche mniej zaawansowanych technicznie - to zawsze miedzy innymi poleruje sie kanaly ssace i wydechowe - chodzi o to aby naplywajaca swieza mieszanka oraz wyplywajace spaliny mialy jak najmniejsze opory przeplywu odkad pierwszy raz wypolerowalem kanaly w moim Simsonie Sporcie i zauwazylem lepsze wkrecanie sie na obroty to wykonuje ten zabieg w kazdym moim nastepnym motocyklu kiedy mam okazje zdejmowac glowice - teraz tez mam polerowane kanaly i w Uralu i w Suzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Tez mam w Uralu polerowane doloty w glowicy. Czy cos to daje to nie wiem bo na niepolerownych nie jezdzilem. Moim zdaniem to zawirowanie w celu dobrego wymieszania rozpylonego paliwa z powietrzem powinna zapewniac sama glowica (jej ksztalt, chodzi o komore spalania dla ZI oraz odpowiednio uksztaltowany kanal dolotowy przy samym zaworze ssacym). Wg mnie tam powinno nastepowac wlasciwe mieszanie sie substancji. Wiadomo ze czesciowe wymieszanie odbywa sie juz za dysza rozpylacza.Rury dolotowe "odkurzaczowe" sa chyba przesadnie uksztaltowane i moga powodowac przeplywy zaburzone (takie jakby kotlowanie sie wewnatrz rury) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepik Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Panowie, oczywiście że kłótnie nie wniosą nic dobrego do tej dyskusji. Wystarczy chociażby poczytać opracowania p. Sałka dotyczące usprawniania silników które pojawiały się swego czasu w ŚM. Duży nacisk kładzie właśnie na polerowanie kanałów. Właściwie od tego powinno się zaczynać: korekcja i usuwanie wad odlewniczych w kanałach.Co do wymieszania paliwa z powietrzem to w latach osiemdziesiątych hitem była tzw. turbinka Kowalskiego do Maluchów , Poldków i 125p mająca na celu lepsze ujednorodnienie mieszanki. Otóż miałem to cudo kiedyś w Malcu i nie powiem żebym zauważuł jakąś poprawę wskaźników takich jak moc moment i zużycie paliwa. I nie jest to tylko moje spostrzeżenie ale wielu osób m.in. na internetowych forach.Myśle, że za lepszym wymieszaniem szło jednak znaczne zmniejszenie przekroju poprzecznego kanału dolotowego przez ową turbinkę.Tak więc Panowie przepływ mieszanki przez kanał dolotowy jest to zjawisko bardzo skomplikowane. Zresztą inżynierowie w dalszym ciągu widzą w tym właśnie miejscu największe niewykorzystane rezerwy prowadzące do lepszego wykorzystania ładunku napełniającego cylinder. Konkludując: można by dyskutować o tym w nieskończoność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Będziemy tu pewnie dywagować, aż zawita do nas Adam M. lub Piotr Dudek i dwoma zdaniami zakończą spór podsumowywując stan naszej wiedzy sformułowaniami soczystymi :). Ja się broń Boże nie kłócę, chcę po prostu zasięgnąć opinii. Zawsze ludzie mi mówili, że dolot się pozbawia wad odlewniczych, progów na których mieszanka może sie skraplać itd, ale ścianek kanałów się nie poleruje. Kanały wydechowe poleruje się jak najbardziej.Sam jeszcze nie bawiłem się korektą kanałów, więc posiadam jedynie wiedzę zasłyszaną, ale zamierzam ja w pewnym czasie wykorzystać, więc chętnie słucham i przyjmuję do wiadomości. Bez Was, i bez tego forum, to ja bym dalej mówił "motor" :D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Forma tak samo prawidlowa w jez.polskim jak motocykl i ja jej dalej chetnie uzywam. Jesli chodzi o usprawnianie rosyjskich wynalazkow to Pipcyk probowal, wiec jego meczcie o szczegoly - sadze ze po wszystkim zalamalo go porownanie ze sredniej klasy japonczykiem, ktory dalej mogl wiecej i lepiej i zadnego wkladu pracy nie wymagal :).Dla mnie to jest onanizm, bo jak silnik sie wzmocni to zaczynaja siadac inne podzespoly co dobrze pamietam ze swojej Kaski z podrasowanym silnikiem BMW R 75. Mysle ze trzeba raczej popracowac nad zawieszeniem, kolami, hamulcami i elementami zawieszenie tak by uzyskac najwieksza niezawodnosc i efektywnosc dzialania tych podzespolow. Jak to bedzie w porzadku to i jezdzic sprzet bedzie szybciej, bo wbrew pozorom jezdzi sie glownie na hamulcach, oponach i zawieszeniu :D. Wracajac do problemu polerowania, to dolotow sie obecnie nie poleruje, tylko wyrownuje, co w gruncie rzeczy obaj mowicie.Tu dochodzimy do nastepnego problemu w rasowaniu silnika w rusku - taki silnik musi byc dobrze skonstruowany, aby potem cos z niego wyciagnac, a ruski z ich wypuklymi tlokami i wielkimi komorami spalania nie sa dobrym obiektem. To silniki z innej epoki i takie 36KM z silnika Dniepra 650 to i tak sporo, prawie tyle ile moja BSA daje z tej samej pojemnosci ( 45 - 55KM w zaleznosci od modelu ).Tak ze moje zdanie jest takie ze mozna rusa robic, ale niekoniecznie szukajac wiekszej mocy, tylko raczej sposobu wykorzystania tego co sie ma. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.