Zdany egzamin, czekanie na wyrobienie PJ co z jazda?

[jokoko]

Witam.

Zdalem egzamin, ale prawka mi jeszcze nie zrobili. Czy moge jezdzic po drogach publicznych z tym zaswiadczeniem o egzaminie ( nie pisze na nim czy zdalem czy nie ) Co jak policja mnie zlapie ? A jutro piekna pogoda wiec mnie trafia w domu :icon_mrgreen: Prosze o odpowiedzi

 

P.S. sory za brak polskich liter ale niemam na tym kompie

[rad3k]

Nie możesz jeździć dopóki nie będziesz miał prawka w łapie.

[Mariusz]

Tak jak wyzej kolega napisal nie mozesz. Pozostalo jedynie cierpliwie czekac na prawko.

[Lunch]

Czekaj cierpliwie, bo jak Cie zlapia to dlugo nie pojezdzisz (przynajmniej legalnie).

[jokoko]

Czekaj cierpliwie, bo jak Cie zlapia to dlugo nie pojezdzisz (przynajmniej legalnie).

 

Jak to ? Ponoć już nie odraczają prawa jazdy tylko mandat.

[Qóba]

Też mnie jedna rzecz interesuje, bede sie w szkole jazdy uczył na swoim motocyklu (bede miał troche taniej i wygodniej na swoim :wink:), zeby dojechac do osrodka musze dojechac jakies 10 km, nie chce tam zostawiac motocykla, myslicie, że jak instruktorzy wypisza jakies upowaznienie czy jakis swistek z pieczatką ze dojezdzam na kurs to raczej nie bede miał problemów?

 

I tak przy okazji, czy kogos z forum złapali juz bez prawka?

[jokoko]

Jak dla mnie głupi pomysł. A egzamin ? Na Twoim Ci nie pozwolą. A zawsze inaczej się jeździ na innych motocyklach. No ale jak chcesz i mozesz to Twoja sprawa:)

[Barnaby]

Jak to ? Ponoć już nie odraczają prawa jazdy tylko mandat.

no, nie odraczają. za to zabiorą ci moto na parking policyjny, zapłacisz mandat za brak prawka, opłatę za lawetę i postojowe na parkingu.

ja rozumiem że masz ciśnienia, ale wyluzuj troche. teraz sie już nie czeka tak długo na prawko jak kiedyś....

[Rof]

nie ma co kombinować, na prawko czeka sie ok 1 - 2 tygodni, a ja swoje dostałem juz w pierwszym tygodniu. Dzwoń codziennie do wydziału komunikacji :wink:

[jeszua]

Też mnie jedna rzecz interesuje, bede sie w szkole jazdy uczył na swoim motocyklu (bede miał troche taniej i wygodniej na swoim :banghead:), zeby dojechac do osrodka musze dojechac jakies 10 km, nie chce tam zostawiac motocykla, myslicie, że jak instruktorzy wypisza jakies upowaznienie czy jakis swistek z pieczatką ze dojezdzam na kurs to raczej nie bede miał problemów?

 

nie ma takiej możliwości. jest w przepisach jasno powiedziane, że masz do jazdy po drogach publicznych posiadać uprawnienia. nie "w przyszłości", ale wtedy, kiedy jedziesz. jak nie masz przy sobie prawka, to jesteś traktowany jak jeżdżący bez uprawnień

jsz

[Qóba]

Okiej dzieki :banghead:

Sytuacja jest taka, bo w tej szkole jazdy nie posiadają 125ki :evil:

A i przy okazji mam taniej dzięki temu, że smigał bym na swoim motocyklu :P

 

Zobaczy sie jeszcze :evil:

 

Pozdrawiam

Edytowane 21 Kwietnia 2006 przez QóBa

[Thomaszek]

O ile taniej?

[Qóba]

Z 1000zł na około 600-700zł, zawsze na kask by było... ;)

[Olsen]

Jak to ? Ponoć już nie odraczają prawa jazdy tylko mandat.

 

Te odroczki za samą jazdę bez wymaganych uprawnień to mit, który należy obalić. Jeżeli grzecznie się zatrzymasz do kontroli, grozi Ci w najgorszym razie bulenie, a jak trafisz na pobłażliwego glinę, może skończy się na pouczeniu/polubownym załatwieniu sprawy ;) , zwłaszcza jak okażesz kwit poświadczający zdanie egzaminu (a w ogóle taki kwit wydają?). Jeżeli natomiast zdecydowałbyś się uciekać i by Cię dorwali, teoretycznie grozi Ci zakaz prowadzenia pojazdów na jakiś czas (podstawa prawna: art. 92. $ 3. kw).

[kozlowm4]

Cos strasznie drogo ten kurs, ja płaciłem 800 zł i śmigałem na 250 YAMAHy takiej jak na odlewniczej się zdaje.