jeszua Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 ja mam belugę xc125, kosztowała mnie ca. 2tys z opłatami importowymi. tylko trochę powolna jest, mając trochę więcej kasy celowałbym w jakąś 250ccm. niedawno sąsiad kupił majesty 250, ale trochę drożej - ponad 3 jeśli mnie pamięć nie myli jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 A Kymco to co za marka? Można zaufać? Znalazłem 2 fajne wózki http://moto.allegro.pl/item1033625160_kymc...004_okazja.html i http://moto.allegro.pl/item1049689072_kymc...50lx_2001r.html . Co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 A Kymco to co za marka? [url=_kymco_yager_125_2004r [url=kymco_dink_150lx_2001r Co sądzicie? Praktycznie to samo. Z tym że w pierwszym dorzucisz jeszcze 2 paczki za rejestrację i sprzedawca nie podaje przebiegu. Brat ma podobny do tego drugiego: 11KM i gaźnik, łatwy dostęp do wszystkiego bo to nawet oglądałem. I nieźle jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vinc Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 (edytowane) Kymco to Tajwan, raczej mało awaryjny, kiedyś robili dla Hondy. Ja mam Dinka, takiego jak w drugim linku (niestety tylko 70 cmm) i jestem zadowolony, wygodny, zrywny, wygląda na maxi. Ale pewnie pójdzie do ludzi, co by do moto dołożyć. Edytowane 21 Maja 2010 przez vinc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Faktycznie na takim skuterze nawet w konkretnym deszczu wejde do biura suchą stopą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vinc Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Faktycznie na takim skuterze nawet w konkretnym deszczu wejde do biura suchą stopą? Nie jeździłem w konkretnym deszczu, ale sądzę, że nie będzie tragicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Faktycznie na takim skuterze nawet w konkretnym deszczu wejde do biura suchą stopą? nie. nawet jeśli owiewka z przodu zasłoni Cię przed wodą spod przedniego koła, to pozostają kałuże z których ochlapany zostaniesz z boków przez furmanki. niemniej jest zdecydowanie lepiej, niż na motocyklu: po mokrych drogach i w lekkim deszczu jeżdżę w normalnych butach, nie było jeszcze sytuacji żeby zamokły; na motocyklu nawet mokry asfalt skutkuje wodą na butach. ale jak zapowiadają większy deszcz niż przelotny to jednak jadę furmanką, więc o ulewach wiele nie powiem ;) a, istotna jest duuuuża szyba. wtedy tylko przedramiona deszczu są pokropione, no i kask jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigboykr Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 ja mam belugę xc125, kosztowała mnie ca. 2tys z opłatami importowymi. tylko trochę powolna jest, mając trochę więcej kasy celowałbym w jakąś 250ccm. niedawno sąsiad kupił majesty 250, ale trochę drożej - ponad 3 jeśli mnie pamięć nie myli jsz Jako przywołany do tablicy mówię. 3100 za Majesty 250 96 rok z nówka przeglądem i OC na kilka miesięcy. Konkurentem był Kymco Grand Dink 250 o 7 lat młodszy w cenie wyższej o jakieś 500-600 zeta. Niestety jakość wykonania, praca silnika pozostawiała sporo do zyczenia. Oczywiście może to tylko w tym konkretnym egzemplarzu. W Majesty wymieniłem olej i oprócz odkręcającej się linki prędkościomierza (właśnie zrobiła mi to drugi raz) nic się nie dzieje. Majesty jest stosunkowo wygodna jak dla mnie (duzy jestem), mało pali (3,5 ze mna na pokładzie - to w przełożeniu na normalne kg daje jakby jazdę we dwoje ;) ) i nic się z nią nie dzieje. Po napompowaniu oponek prowadzi się już dobrze i równo. Wada jest jedna. W modelu 250 schowek pod siedzeniem wielkościa nie grzeszy. Wchodzi jeden integral albo torba na laptopa (mała). W sporym deszczu dojechałem suchy do pracy i do domu. Mokniesz tylko jak stoisz. Cytuj http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel92 Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Witam Mam 21 lat (niestety brak prawka), 185cm wzrosu i chciałbym kupić sobie motorower (wolę manualne skrzynie). Czy jest jakiś polecany? Czytałem już wiele for starałem wybrać coś co mi spasuje ale spotykam się z bardzo wieloma opiniami (nawet wśród moich znajomych) na temat dostepnym motorowerów. Co możecie polecić? Tak żeby dało się dojechać do pracy (ok 10km w jedną stronę) + nauczyć jazdy i czy lepiej kupić nowy czy używany? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mly96 Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 1.Ile masz kasy na moto.2.Jakie roczniki. Od razu mówię, nic nowego. Chyba, że masz XXXXXzł na motocykl.3.Jak masz 21 lat, to pewnie prawko B masz od 3 lat. Jeśli tak to możesz szukać motocykli 125ccm, ale różnica między 50 czy nawet 80, jest duża, według mnie to plus. Masz tyle wzrostu co ja, więc od razu polecam enduro, dt/kmx/tsr/crm/rx itd itp w zależności od budżetu, wygodnie się jeździ, mają duży promień skrętu, więc skręcanie dla początkującego jest dużo łatwiejsze niż w "sportach". Określ jeszcze jakie motocykle ci się podobają, czy to ma być tylko dojazd do pracy, czy nie, jaka pojemność i nie zapominaj, że ubranie to podstawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel92 Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 1. Do około 5tyś zł2. Rocznik dowolny, ważne żeby jeździł i posłużył mi przez te 3 lata aż do zrobienia (albo próby zrobienia) prawka kat. A3. Prawka B niestety nie posiadam - jestem w trakcie robienia. Podobają mi się szosowo-turystyczne ale wątpię czy da się znaleźć taką 50, zauważyłem, że większość to enduro albo ścigaczowate. Głównie na dojazd do pracy lub do załatwienia jakichś spraw nie za daleko. Czy wystarczy kupić kurtkę na taką 50 czy lepiej się już kompletnie zabezpieczyć i kupić też spodnie i buty? (oczywiście nie wspominam o kasku i rękawicach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mly96 Opublikowano 26 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2014 szczerze, to jak miałem 80ccm to latałem w normalnym ubraniu, na taką 125 by się przydały bo to już jakoś jedzie, taka 50 to do 100km/h się nie rozpędzi, więc jeśli się nie boisz i uważasz, że dasz radę jeździć z głową to nie kupuj, z drugiej strony jeśli teraz byś kupił kombinezon to później nie będziesz musiał kupować, sam musisz zdecydować.Jeśli chcesz coś 50-80ccm to za 5k dostaniesz na pewno coś fajnego. Tylko się określi czy bardziej interesuje cię enduro/supermoto czy "sport".Do 5000 dostaniesz mnóstwo motorowerów z silnikiem am6/5, fajne są hondy ns1, rg80 niezawodne, bezawaryjne, ale niestety stare. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiciu_r Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Pomijam to, że właśnie sprzedaję na olx, bo w zasadzie już ma klienta, ale polecam maszynkę Piaggio X8, mój ma 200ccmzalety:- bagażnik przelotowy tak, że wędkę zmieści, kask i górę ciuchów-w zasadzie całkowita ochrona od deszczu przy prędkości od 50km/h-średnie zużycie paliwa 3,2L-wystarczająco wąski, aby zawsze przecisnąć się w korku do samych świateł-moc 19KM wystarcza, aby na światłach zawsze wystartować przed konserwami i do 70km/h nie dać się dogonić przed następnymi-V max szybko uzyskiwane to 120km/h ( naprawdę max to 130km/h)-hamulce bardzo intuicyjne, dobrze działają i trudno je zablokowaćwady:-małe koła powodują stosunkowo dużą wrażliwość na koleiny-wymiana żarówki reflektora to 10 minut odkręcania plastikówGeneralnie jest to pojazd idealny na miasto-tereny podmiejskie o stosunkowo dobrych nawierzchniach.Na gorszych nawierzchniach typu dziury dają znać duże masy resorujące tylnego zawieszenia.Z tego względu na wiejskie, składające się z nakładających się na siebie łat drogi zakupiłem Enduro Suzuki.Poza tym w związku z doświadczeniem stwierdzam, że lepiej zakupić 10 letnie Piaggio niż nowego chińczyka ponieważ:do X8 części są droższe, ale jak raz taką część wymienimy to kolejne kilka lat spokoju, śruby skręcające plastiki są wkręcane przez standardowe ściski blaszkowe, czyli w razie przekręcenia kupujemy nowe za 0,10zł, a w chińczykach są wkręcane w plastik, czyli pierwszy demontaż rodzi problemy.Również jakość plastików jest bezsprzeczna, w Piaggio są Tworzywa Sztuczne, a w chińczykach granulat z mielonych butelek.W Piaggio podzespoły się stopniowo, przewidywalnie zużywają, a w chińczykach nieprzewidywalnie rozsypują.Teraz kupiłem 17 letniego Freewinda bo wiem, że da mi więcej radości i przewidywalności niż nowy Rom..., chińczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.