Skocz do zawartości

Szukam kompanów- Kraków


Gość Sylwek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A przelotową i tak zawsze mniej więcej ustalamy w zalezności od najsłabszego sprzętu.

 

Witam

nie wypowiadałem się do tej pory, bo nie jestem bezpośrednio zainteresowany, ale myślę, że w tym miejscu dotknąłeś najbardziej istotnej sprawy, o której wszyscy pewnie wiedzą, ale nie zawsze chce się to stosować. I choć trąci to moralizatorstwem, to pierwszy powinien jechać najsłabszy sprzęt i z różnych

względów ( http://www.mojmotocykl.pl/oslalaczka/ , pkt 10).

Choć wtedy zabawa nie jest tak przednia, grupa jest jednak bardziej jednorodna i porusza się razem. Dlatego choć wspólne wycieczki w wiele osób są fajne, ja preferuję jazdę w mniejszych grupach, gdzie łatwej dograć prędkość i ewentualnie ugadywać się na dzielenie odpowiedzialności finansowej za chwileczkę zapomnienia.

 

Pozdrawiam,

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HUEHUEHUE!!! Jestem z siebie dumny! :twisted:

A to udał mi się temat...

OK, dyskusja jest i będzie o tyle bezowocna, że każda jedna wypowiedź będzie siłą rzeczy rozsądna a prawda jest jak dupa - każdy ma swoją :lol:

Oczywiście nikogo przy tej okazji nie chciałem obrazić, zirytować czy jeszcze inne.

CIESZMY SIĘ JAZDĄ! - ot co.

 

Mr. Ziggy twierdzę, że kolega jest mientki! Żeby kumpla zostawić na samotną jazdę przy ledwie lekkim mroziku.... To się nie godzi.

 

pozdrawiam

groch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co cztam tą waszą dyskusje i musze sie wtrącić!!! ;)

KTOS POWIEDZIAŁ JEDEN ZA WSZYSTKIC WSZYSCY....

to mi sie podoba bo jak was znam to jak by ktos wyglebił to każdy z was starał mu sie pomóc w jakis tam sposob ze swojej strony!!!

 

 

reszte przemyśleń pozostawiam bez komentarza bo nie chce tworzyć problemów ale wydaje mi sie że skoro utworzyła sie taka grupa która regularnie sie spotyka to warto by było ustalić co nieco na przyszły sezon przy grzanym ;) ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RUFf ... a co do jezdzenia przedemna to ok...... Ja BĘDĘ CAŁY SEZON JEDZIŁ DRUGI  

No i juz mi chce plana zepsuć psuj jeden ;)

Ale ja mówię, że jak Matek będzie jeździł pierwszy to ja mogę drugi :(, a nawet chcę ;)

 

A to był wyjazd albo na ognisko, albo na Olkuskie gofry.

Moja pamięć podpowiada, że na gofry, ale nigdy się nie chwaliłem, że mam dobrą :D

 

Propozycję browaru i śliwowicy podtrzymuję
mnie tam nie bylo, ale i tak browca ci postawie

Hehehe... kto jeszcze, kto jeszcze... zara całą krzinkę uzbieram ;)

 

A w ogóle to wczoraj jakiś zły dzień chyba był... ;)

 

P.S.

ja preferuję jazdę w mniejszych grupach

A ja mimo wszystko preferuję jak najwiekszą grupę... :)

Im więcej maszyn tym fajniej i harce po drodze fajniejsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruff:

Z Tobą sie całkowicie zgadzam tak jest zawsze rażniej tylko ja niestety wiecie że mam słabszą maszyne !!!

Ale jak jechałem z Matkiem kidyś do zakopca i z XTR to starałem sie trzymac ich tyle że niestety prosta w nowym targu mnie wykończyła myślałem że silnik mi wyskoczy ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dragon: Przesadzasz !!! Przecież nieraz jeździmy z eciami. Pavkowa virażka to 250-ka i też jeździ. A niedawna wycieczka po Jurze... wtedy to ecie chyba nawet przeważały i przelotowe były 80. Fakt, że w tracie jazdy troszke sie nudziłem, ale za to było miło na postojach w duzym towarzystwie ;) I fajnie było obserwować ewolucje muzyka, który sobie chciał opuścić drogę, ale w ostatnim momencie się rozmyślił ;) Ja bardzo miło wspominam tą wycieczkę, więc chyba troche przesadzasz z tą za słabą maszyną.

 

Jaroslav: spróbuj chociaz czasem się z nami gdzieś poturlać... myslę, ze 800 da radę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I fajnie było obserwować ewolucje muzyka, który sobie chciał opuścić drogę, ale w ostatnim momencie się rozmyślił

Ale wcześniej były tez fajne ewolucje w Twoim wykonaniu - jak nie mogłes się zdecydowac w którym kierunku jechać przy zamku w Smoleniu (chyba ze pomyliłem osoby) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaroslav: spróbuj chociaz czasem się z nami gdzieś poturlać... myslę, ze 800 da radę ;)

 

;) tez myślę, że suka dałaby radę. U mnie z czasem bardzo cienko. W wrześniu już prawie się udało nam razem wybrać w Bieszczady w jednym terminie, ale ja niestety pojechałem trochę później niż Wy.

Bardzo chętnie pokulam się na wspólną wycieczkę, ale to chyba dopiero na wiosnę.

 

Pozdrawiam,

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dragon: Przesadzasz !!! Przecież nieraz jeździmy z eciami. Pavkowa virażka to 250-ka i też jeździ. A niedawna wycieczka po Jurze... wtedy to ecie chyba nawet przeważały i przelotowe były 80. Fakt, że w tracie jazdy troszke sie nudziłem, ale za to było miło na postojach w duzym towarzystwie ;) I fajnie było obserwować ewolucje muzyka, który sobie chciał opuścić drogę, ale w ostatnim momencie się rozmyślił ;) Ja bardzo miło wspominam tą wycieczkę, więc chyba troche przesadzasz z tą za słabą maszyną.

 

Jaroslav: spróbuj chociaz czasem się z nami gdzieś poturlać... myslę, ze 800 da radę ;)

 

Wygląda na to, ze muszę z Wami jeździć jako przyzwoitka (MZ 150) bo przędkość grupy nie przekracza wtedy siłą rzeczy 90 i jest max safety :mrgreen:

 

Nie wiem jak było w tym przypadku, ale ja nagłe hamowanie już przerabiałem raz jak jechaliśmy do Bielska, wtedy Polo o mały włos mi w dupsko nie wjechał a i tak skończyło sie upadkiem, tak ze Ruff chyba nie bardzo mógł przyhamować przed pałami bo to ciut niebezpieczne, zresztą nie ma co rozgrzebwać dalej tematu, zapomnieć i już, będzie najzdrowiej.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniam temat .

 

Co wy tu pipcycie o jezdziu wiosną ??

A teraz to nie łaska ?

 

Tak wiec oglaszam ;) , dzis w okolicach 21-22 smigamy z Grochem

przez pol godzinki po centrum Kraka, pisze sie ktos ?

Oczywiscie jesli bedzie ulewa to kicha, ale lekki deszcz nie robi roznicy.

 

Nera !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niedawna wycieczka po Jurze... wtedy to ecie chyba nawet przeważały i przelotowe były 80.

Racja... było wtedy 5 Etek, Twoja GSa i 2 XJoty.

Lajtowo się jechało. Siaśka filmy nawet pokręciła.

 

Ale wcześniej były tez fajne ewolucje w Twoim wykonaniu - jak nie mogłes się zdecydowac w którym kierunku jechać przy zamku w Smoleniu (chyba ze pomyliłem osoby)

Pewnie, że to Ruff wtedy wiwinoł salhoffa ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sekundkę powrócę do tematu "jazdy w grupie". Na sprawę mandatów może dużego światła nie rzuca ;), ale za to w temacie prowadzącego, a także zachowań w grupie całkliem sensowne. Zaglądnijce tu:

http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=19445

 

P.S.

Racja... było wtedy 5 Etek

Ja naliczyłem 4 i mam na to dowody ;) (chyba, że liczysz tego kolege, który na moment w ogrodzienicu dołączył)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...