Jaroslav Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 A przelotową i tak zawsze mniej więcej ustalamy w zalezności od najsłabszego sprzętu. Witam nie wypowiadałem się do tej pory, bo nie jestem bezpośrednio zainteresowany, ale myślę, że w tym miejscu dotknąłeś najbardziej istotnej sprawy, o której wszyscy pewnie wiedzą, ale nie zawsze chce się to stosować. I choć trąci to moralizatorstwem, to pierwszy powinien jechać najsłabszy sprzęt i z różnych względów ( http://www.mojmotocykl.pl/oslalaczka/ , pkt 10). Choć wtedy zabawa nie jest tak przednia, grupa jest jednak bardziej jednorodna i porusza się razem. Dlatego choć wspólne wycieczki w wiele osób są fajne, ja preferuję jazdę w mniejszych grupach, gdzie łatwej dograć prędkość i ewentualnie ugadywać się na dzielenie odpowiedzialności finansowej za chwileczkę zapomnienia. Pozdrawiam,Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groch Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 HUEHUEHUE!!! Jestem z siebie dumny! :twisted: A to udał mi się temat...OK, dyskusja jest i będzie o tyle bezowocna, że każda jedna wypowiedź będzie siłą rzeczy rozsądna a prawda jest jak dupa - każdy ma swoją :lol: Oczywiście nikogo przy tej okazji nie chciałem obrazić, zirytować czy jeszcze inne.CIESZMY SIĘ JAZDĄ! - ot co. Mr. Ziggy twierdzę, że kolega jest mientki! Żeby kumpla zostawić na samotną jazdę przy ledwie lekkim mroziku.... To się nie godzi. pozdrawiamgroch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Wiecie co cztam tą waszą dyskusje i musze sie wtrącić!!! ;) KTOS POWIEDZIAŁ JEDEN ZA WSZYSTKIC WSZYSCY....to mi sie podoba bo jak was znam to jak by ktos wyglebił to każdy z was starał mu sie pomóc w jakis tam sposob ze swojej strony!!! reszte przemyśleń pozostawiam bez komentarza bo nie chce tworzyć problemów ale wydaje mi sie że skoro utworzyła sie taka grupa która regularnie sie spotyka to warto by było ustalić co nieco na przyszły sezon przy grzanym ;) ;) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruff. Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 RUFf ... a co do jezdzenia przedemna to ok...... Ja BĘDĘ CAŁY SEZON JEDZIŁ DRUGI No i juz mi chce plana zepsuć psuj jeden ;)Ale ja mówię, że jak Matek będzie jeździł pierwszy to ja mogę drugi :(, a nawet chcę ;) A to był wyjazd albo na ognisko, albo na Olkuskie gofry.Moja pamięć podpowiada, że na gofry, ale nigdy się nie chwaliłem, że mam dobrą :D Propozycję browaru i śliwowicy podtrzymujęmnie tam nie bylo, ale i tak browca ci postawie Hehehe... kto jeszcze, kto jeszcze... zara całą krzinkę uzbieram ;) A w ogóle to wczoraj jakiś zły dzień chyba był... ;) P.S.ja preferuję jazdę w mniejszych grupachA ja mimo wszystko preferuję jak najwiekszą grupę... :)Im więcej maszyn tym fajniej i harce po drodze fajniejsze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragon Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Ruff:Z Tobą sie całkowicie zgadzam tak jest zawsze rażniej tylko ja niestety wiecie że mam słabszą maszyne !!!Ale jak jechałem z Matkiem kidyś do zakopca i z XTR to starałem sie trzymac ich tyle że niestety prosta w nowym targu mnie wykończyła myślałem że silnik mi wyskoczy ;) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruff. Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 dragon: Przesadzasz !!! Przecież nieraz jeździmy z eciami. Pavkowa virażka to 250-ka i też jeździ. A niedawna wycieczka po Jurze... wtedy to ecie chyba nawet przeważały i przelotowe były 80. Fakt, że w tracie jazdy troszke sie nudziłem, ale za to było miło na postojach w duzym towarzystwie ;) I fajnie było obserwować ewolucje muzyka, który sobie chciał opuścić drogę, ale w ostatnim momencie się rozmyślił ;) Ja bardzo miło wspominam tą wycieczkę, więc chyba troche przesadzasz z tą za słabą maszyną. Jaroslav: spróbuj chociaz czasem się z nami gdzieś poturlać... myslę, ze 800 da radę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muzyk Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 I fajnie było obserwować ewolucje muzyka, który sobie chciał opuścić drogę, ale w ostatnim momencie się rozmyślił Ale wcześniej były tez fajne ewolucje w Twoim wykonaniu - jak nie mogłes się zdecydowac w którym kierunku jechać przy zamku w Smoleniu (chyba ze pomyliłem osoby) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruff. Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Jam ci to nie chwaląc się sprawił ;)Ale ja juz jestem znany z tego, że wykorzystję GS jak enduro czasem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaroslav Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Jaroslav: spróbuj chociaz czasem się z nami gdzieś poturlać... myslę, ze 800 da radę ;) ;) tez myślę, że suka dałaby radę. U mnie z czasem bardzo cienko. W wrześniu już prawie się udało nam razem wybrać w Bieszczady w jednym terminie, ale ja niestety pojechałem trochę później niż Wy. Bardzo chętnie pokulam się na wspólną wycieczkę, ale to chyba dopiero na wiosnę. Pozdrawiam,Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nizin Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 dragon: Przesadzasz !!! Przecież nieraz jeździmy z eciami. Pavkowa virażka to 250-ka i też jeździ. A niedawna wycieczka po Jurze... wtedy to ecie chyba nawet przeważały i przelotowe były 80. Fakt, że w tracie jazdy troszke sie nudziłem, ale za to było miło na postojach w duzym towarzystwie ;) I fajnie było obserwować ewolucje muzyka, który sobie chciał opuścić drogę, ale w ostatnim momencie się rozmyślił ;) Ja bardzo miło wspominam tą wycieczkę, więc chyba troche przesadzasz z tą za słabą maszyną. Jaroslav: spróbuj chociaz czasem się z nami gdzieś poturlać... myslę, ze 800 da radę ;) Wygląda na to, ze muszę z Wami jeździć jako przyzwoitka (MZ 150) bo przędkość grupy nie przekracza wtedy siłą rzeczy 90 i jest max safety :mrgreen: Nie wiem jak było w tym przypadku, ale ja nagłe hamowanie już przerabiałem raz jak jechaliśmy do Bielska, wtedy Polo o mały włos mi w dupsko nie wjechał a i tak skończyło sie upadkiem, tak ze Ruff chyba nie bardzo mógł przyhamować przed pałami bo to ciut niebezpieczne, zresztą nie ma co rozgrzebwać dalej tematu, zapomnieć i już, będzie najzdrowiej. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziggy Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Zmieniam temat . Co wy tu pipcycie o jezdziu wiosną ??A teraz to nie łaska ? Tak wiec oglaszam ;) , dzis w okolicach 21-22 smigamy z Grochemprzez pol godzinki po centrum Kraka, pisze sie ktos ?Oczywiscie jesli bedzie ulewa to kicha, ale lekki deszcz nie robi roznicy. Nera ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szereny Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Heh, Ziggy - powiedziałabym, że ja, ale siedzę w szkole pewnie do 21, a poza tym JESZCZE :twisted: nie mam swojej maszyny ;) . Życzę dobrej zabawy i ciepłej cherbatki (góralskiej lub nie ;) ) po powrocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okrop Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 i uwazajcie na ew. gololedz, bo moze wam wyskoczyc z zaskoczenia szerokiej drogi i cieplych ciuchow-jakbym mial buty moze tez bym sie wybral, a tak to juz w pazdzierniku stopy mi odmarzaly :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrIsHaCkH Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 A niedawna wycieczka po Jurze... wtedy to ecie chyba nawet przeważały i przelotowe były 80.Racja... było wtedy 5 Etek, Twoja GSa i 2 XJoty.Lajtowo się jechało. Siaśka filmy nawet pokręciła. Ale wcześniej były tez fajne ewolucje w Twoim wykonaniu - jak nie mogłes się zdecydowac w którym kierunku jechać przy zamku w Smoleniu (chyba ze pomyliłem osoby) Pewnie, że to Ruff wtedy wiwinoł salhoffa ;) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruff. Opublikowano 18 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2004 Na sekundkę powrócę do tematu "jazdy w grupie". Na sprawę mandatów może dużego światła nie rzuca ;), ale za to w temacie prowadzącego, a także zachowań w grupie całkliem sensowne. Zaglądnijce tu:http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=19445 P.S.Racja... było wtedy 5 EtekJa naliczyłem 4 i mam na to dowody ;) (chyba, że liczysz tego kolege, który na moment w ogrodzienicu dołączył) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.