Marcin17Tbg Opublikowano 26 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 Witam!Mam taki problem. Kupiłem Simsona około półtora roku temu. Bez problemu go zarejestrowałem i nim jeździłem, ale do czasu. Około miesiąc temu zadzwonił do mnie pan z policji i poprosił o stawienie się na komisariacie w celu wyjaśnienia jakiejś tam sprawy dotyczącej mojego Simsona. Okazało się że ktoś próbuje zarejestrować tego samego Simsona co ja (te same numery silnika i ramy) i ma umowę spisaną z tym samym gościem co ja. Wczoraj przyjechali panowie i zrobili zdjęcia numerów i ogólnie Simsona i dostałem zakaz sprzedawania go do wyjaśnienia się sprawy. Oprócz tego w najbliższych dniach ma się odezwać jakiś biegły i ma sprawdziś autentyczność numerów na moim Simku. I nie jestem do końca spokojny bo ramę mam bez tabliczki znamionowej, tak go kupiłem i tak zostało, nikt się nigdy o to nie czepiał. I teraz moje pytania: Czy jeśli by się okazało że to na tym posiadanym przezemnie są przebijane numery to zostanie mi on odebrany? Czy poniosę jakieś konsekwencje z tego tytułu że to właśnie ja jestem jego właścicielem? Dodam że gdy kupiłem tego Simsona nie była zachowana ciągłość umów dlatego pojechałem do właściciela widniejącego w dokumentach i z nim spisałem umowę. A czy jeżeli musiał bym oddać motor to było by weryfikowane czy wszystkie elementy co przy nim były są tam nadal? Czy np. jeżeli wyciągnął bym wszystko z silnika zostawiając same kartery z deklami i cylindrem były by jakieś problemy gdyby jednak ktoś to sprawdzał? I czy biegły dokona sprawdzenia tych numerów na miejscu czy zabierze Simsona gdzieś ze sobą? I czy w przypadku zabrania go do badań i ich negatywnego wyniku zobacze jeszcze mój motorek? Narazie to wszystko. Bardzo proszę o udzielenie raczej pewnych odpowiedzi na moje pytania. W razie czego będe zadawał inne. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rof Opublikowano 26 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 silnikiem mozesz sie nie martwic bo jest uznawany za czesc zamienna i jakos z tego wybrniesz, natomiast brak nr na ramie jest duuuuuuuuzym problemem, bowiem jesli przyjedzie rzeczoznawca i stwierdzi jej brak zostaniesz posadzony o paserstwo (bo nie moga stwierdzic pochodzenia simsona) a to wiaze sie z odbreaniem simsonka :) podobny temat tylko dotyczacy kostiumu juz byl, tam wszystkie procedury sa dobrze wyjasnione powodzenia :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaDR600 Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Z tego co jest napisane wynika że numery na ramie są a brakuje tabliczki znamionowej. Na razie nie ma się raczej o co martwić bo jeżeli jest tak jak piszesz to wyglada to na przekręt tego gościa który ci Simsona sprzedał. Jeżlei spisałeś z nim umowę i masz na niej jego podpis (w razie wątpliwości sprawdzą jego autentyczność) to raczej nie powinni miec do ciebie zastrzeżeń. Moim zdaniem stracić sprzęt możesz tylko wtedy jeżeli okaże się, że numery na ramie zostały przebite i uda sie odtworzyć stare a jednocześnie stwierdzone zostanie że sprzęt był kradziony. Paserem jest ten kto kupuje świadomie przedmioty pochodzące z kradzieży - ty działałeś w dobrej wierze, numery się zgadzały, wszystkie dokumenty były. W sumie to ciekawy przypadek - koleś sklonował Simsonki - pytanie tylko czy twój czy ten drugi no i skąd wziął drugi dowód rejestracyjny skoro ktoś chciał go zarejestrować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin17Tbg Opublikowano 27 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Moim zdaniem stracić sprzęt możesz tylko wtedy jeżeli okaże się, że numery na ramie zostały przebite i uda sie odtworzyć stare a jednocześnie stwierdzone zostanie że sprzęt był kradziony. A co jeśli nie odtworzono by poprzednich a udowodniono by że numery były przebijane? Przecież 2 Simsonów z takimi samymi numerami nie zostawią któryś będzie musiał odejść.... Mam nadzieję że to nie ten mój :) A jak z odpowiedzią na resztę pytań? Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 1. Jesli numery Simsona beda trefne stracisz motorower bezpowrotnie. 2. Nie radze nic wyjmowac z Simsona. Jesli wyjdzie to na jaw bedziesz mial spore klopoty. W takich przypadkach lepiej siedziec grzecznie i modlic sie, zeby prokuratura nie wpadla na pomysl zrobic ci sprawe karna za przestepstwo przeciwko wiarygodnosci dokumentow (skoro numery byly przebijane to wprowadziles stacje diagnostyczna i wydzial komunikacji w blad). Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin17Tbg Opublikowano 27 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 W takich przypadkach lepiej siedziec grzecznie i modlic sie, zeby prokuratura nie wpadla na pomysl zrobic ci sprawe karna za przestepstwo przeciwko wiarygodnosci dokumentow. A jaka jest szansa że prokuratura nie założy takiej sprawy w przypadku trefnych numerów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary Sierżant Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Jakie masz w tej chwili dokumenty potwierdzające legalność posiadania ??Chodzi o umowę kupna - sprzedaży,dowód rejestracyjny itp.Kto widnieje na umowie jako strony transakcji ??Ile miałeś lat kiedy moto było kupione ??? Na kogo jest aktualnie zarejestrowane?Prokuratura musiałaby udowodnić Ci jakąkolwiek winę .Z całosci materiału wynika , że sprzedający wywinął chamski numer .O tabliczkę znamionową się nie powinieneś martwić,bo zawsze mogła odpaść w czasie jazdy.Istotne jest to,aby numery ramy nie były przebijane.Jesli to bedzie ok, to luzik.Nic ze sprzętem nie rób , bo to tylko spowoduje podejrzenia ,że masz coś do ukrycia.Najlepiej skontaktuj się w trybie pilnym z jednostką Policji która prowadzi sprawę i dowiedz się na jakim etapie jest sprawa i w jakim charakterze Ty jesteś w sprawie.Jak ustalisz powyższe,to podaj na 4um.Pozdrówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin17Tbg Opublikowano 27 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 (edytowane) No więc tak:Dokumenty które posiadam to umowa kupna-sprzedaży pomiędzy mną a tym sprzedającym, ubezpieczenie i dowód rejestracyjny.Gdy kupowałem tego Simsona miałem 17 lat, jest on zarejestrowany na mnie. A co do etapu sprawy to tak jak wspominałem byli u mnie panowie z policji i dali mi takie pisma:1. Postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego (Laboratorium Kryminalistyki KWP w Rzeszowie - Pracownia mechanoskopii) w sprawie o "podrobienie umowy kupna sprzedaży motoroweru marki Simson, nr. rej. TGB-****, ujawnionego przez Bogdana J. (czyli tego drugiego gościa co chce teraz rejestrować drugiego simsona), w grudniu 2005 roku w Mielcu, tj. o czyn z art. 270 $1. Jest tu też zapisane że materiał dowodowy w postaci tego Simsona został oddany na przechowanie właścicielowi, czyli mi.2. I jakieś 2 inne o przekazaniu tego Simsona na przechowanie. I niedługo (czyli nie wiem kiedy?) Ma się zgłosić ten facet od sprawdzania numerów. Panowie byli w sobotę, więc może w tym tygodniu, może w następnym? Dopisane:Aha, co do strony w tej sprawie to nie wiem bo na jednym z dokumentów jest kilka pól do wyboru ale żadne nie jest zaznaczone, czyli nie jestem ani: pokrzywdzonym, ani pełnomocnikiem pokrzywdzonego, podejrzanym, czy obrońcą podejrzanego. Czyli został chyba świadek? Edytowane 27 Marca 2006 przez Marcin17Tbg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bern Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Dodam że gdy kupiłem tego Simsona nie była zachowana ciągłość umów dlatego pojechałem do właściciela widniejącego w dokumentach i z nim spisałem umowę. Jak dojdą do tego, że z innym gościem podpisałeś umowę, a od innego kupiłeś to mim zdaniem obydwaj dostaniecie zarzut poświadczenia nieprawdy, a Ty dodatkowo możesz dostać zarzut posługiwania się takim dokumentem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rambo666 Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 co to znaczy ze jeden musi zniknac? zezlomuja go? skoro to twoj motor i nie zostal skradziony to jak moga go zabrac? te przepisy sa jakies popier**lone.. zastanawia mnie jak wyglada takie 'zabieranie' motoru. przychodzi pismo ze masz go gdzies zaprowadzic? a moze jacys panowia przychodza do domu i zabieraja?a jak powiesz, ze nie oddasz, bo nie, to co ci zrobia? do wiezienia wsadza? ja bym nie oddawal... a jak juz to bym wykrecil silnik, kola, wszystko co sie da, i poszedl z rama w rece i oddal niech sie ch*je ciesza :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bern Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 co to znaczy ze jeden musi zniknac? zezlomuja go? skoro to twoj motor i nie zostal skradziony to jak moga go zabrac? te przepisy sa jakies popier**lone.. zastanawia mnie jak wyglada takie 'zabieranie' motoru. przychodzi pismo ze masz go gdzies zaprowadzic? a moze jacys panowia przychodza do domu i zabieraja?a jak powiesz, ze nie oddasz, bo nie, to co ci zrobia? do wiezienia wsadza? ja bym nie oddawal... a jak juz to bym wykrecil silnik, kola, wszystko co sie da, i poszedl z rama w rece i oddal niech sie ch*je ciesza :notworthy: to znaczy, że ten który ma przebite numery ramy i silnika nie może być dalej "legalny" i musi zostać wyeliminowany. On tak naprawdę jeszcze nie wie, tóry z nich jest oryginałem, a który został zrobiony na bliźniaka. Jak nie zechce oddać tego co zobowiązał się trzymać, to sobie sami wezmą i specjalnie nie będą wnikać czy chce czy nie. Jeżeli nie będzie się zgadzało to co było na początku z tym na końcu to właśnie mogą wsadzić do więzienia. A ci jak ty ich nazywasz "ch*je" w dupie mają co Ty o tym myślisz. Oni robią swoją robotę, którą muszą zrobić, a jest to jedna z wielu czynności, które wykonują i naprwdę nikt się z tego nie cieszy, że sprawia ludziom trudności. Ale taka to jest robota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Mozna tez na to spojrzec z drugiej strony:- skoro sa dwa motorowery o takich samych numerach to zapewne jeden z nich ma przebijane numery. - skoro ma przebijane numery to jest duze prawdopodobienstwo, ze albo pochodzi z kradziezy, albo z innych powodow nie mogl legalnie wejsc do ruchu na drogach. Rozumiem, ze dla bezposrednio zainteresowanego jest to przykra sprawa, ale jesli olejemy wszystko i nikt nie bedzie sie interesowal tak oczywistymi przekretami jak rejestracja dwoch pojazdow o takich samych numerach indywidualnych - to trudno, aby spadla liczba kradziezy. Jesli jestes pewny, ze przy Twoim Simsonie nie bylo nic manipulowane to siedz cierpliwie i czekaj na wynik ekspertyzy. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Wydaje mi sie ze powinienes Lukasz z naszymi policjantami z forum zalozyc spolke, a wlasciwie firme konsultingowa radzaca ludziom w sprawach tego typu i jednoczesnie tlumaczaca postepowanie policji, ktore wielu moze wydac sie bezprawne lub niewytlumaczalne.Jak z gory sie wie co moze nastapic to inaczej sie to odbiera.Mysle o czyms opartym na internecie i calkowicie nie zwiazanym z waszymi codziennymi zajeciami, taki lekki dodatek do dochodow.Oczywiscie cennik oplat musialby byc dokladnie przemyslany z powodu niewysokiej zamoznosci wiekszosci pytajacych :notworthy:Co o tym myslicie ??? :) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin17Tbg Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2006 A jak będzie wyglądało samo sprawdzenie tych numerów? I czy odbędzie się ono na miejscu czy gdzieś mi zabiorą simsona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzpower Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2006 (edytowane) Kupiłeś simsona bez tabliczki znamionowej. Nie chce cie straszyć ale jak bez tabliczki to mogły zostać przebite. Czy numery są równo nabite tzn w tej samej lini i z tą samą głębokością?Miesiąc temu takiego oglądałem i jak zobaczyłem że tabliczki nie ma to dowidzenia. A numery to pewnie stacja kontroli pojazdów sprawdzi. A co myślicie o tym że sprzedający zgłosił że mu dowód się zgubił i odebrał drugi w urzędzie. W ten sposób „zalegalizował” drugiego simsona. To Żart ale w polsce kto wie... Edytowane 1 Kwietnia 2006 przez mzpower Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.