Skocz do zawartości

Opisz swoj najwiekszy speed....


Black Jack
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja dziś pogoniłem firmowe seicento do 175 licznikowych ( wg gps 169). To była jazda ;) Jeszzce kratka z tyłu i bez siedzeń, wiec szum i gwizd niemożliwy. Same auto jednak pomimo małych gabarytów dośc pewnie trzymało sie drogi, a spodziewałem sie jakiejs nadsterownośći. Wynik zapisał sie jako obecny rekordowy na gps'ie. Ciekwey jestem ilu nastepnych kierowców bedzie to probowało pobić hehe

Edytowane przez Arni GS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Prędkość ok 100km/h. Burza i nawałnica. Silny wiatr. nap**dalało z nieba aż miło. Pioruny, połamane gałęzie na drodze. Wiatr tak silny ze przestawiał motka na drodze. Ktoś jechał w takie coś??????? Pokazywali w TiVi :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to sofcik:

150 przy ladnej pogodzie

120 w deszcz

70-80 w sniegu

70-80 przy -17, sucho bylo.

Wszystko na xj 600 ;]

Nie mam manii predkosci, bo i po co, ale ciekawe jaki procent z osob na forum jezdzil przy tych -17 albo w sniegu mocnym :cool: To ciekawsze niz krecenie manetka :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj maksymalny speed to 80km/h z kolega (70kg) na starej Hondzie 80ccm (nie znam dokladnego modelu :icon_exclaim: Jest to rama od starej Hondy XL185 a silnik od starej Hondy MT albo MTX) . A sam jeszcze nie probowalem pobic rekordu ;P

Edytowane przez Xemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wy z Tatą tak rodzinnie forum przeglądacie. A i pewno tata z alkomatem w drzwiach stoi jak wracasz do domu. Błazenada

 

Poprostu jak poczytałem niektóre wypowiedzi, to nie mogłem się powstrzymać, aby tego ojcu nie pokazać, i pośmiać się... Jak mozna takie głupoty wypisywać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Swojego speedu nie będę podawał, bo sprzeta mam takiego, który nie przepada za zbyt dużymi prędkościami, więc będzie OT :wink:

mam znajomego majora rezerwy, pilot ktoregos tam stopnia (szkolił kadetów jeszcze na TS-11 Iskra), opowiadał jak kolega zanabyl BMW 535 i chciał zaszpanować rozpędzając auto do 220km/h, więc znajomy skwitował to krótko: Andrzej, ja przy 280 dopiero przednie koło odrywam od pasa więc taka prędkość nie robi na mnie wrażenia, facetowi podobno tak głupio sie zrobiło, że zwolnił do 130 i jechał prawie przepisowo.

 

Więc jakkolwiek szybko by ktoś nie jechał znajdzie się ktoś szybszy :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile te r1 rn04 z 2000/01roku powinny jechac maksymalnie?? Na ostatnim biegu powinno sie wkrecac do czerwonego pola bez niczego , czy trzeba ja bujac dlugo?

Nie zawsze na ostatnim biegu dobijesz do czerwonego, powod jest taki ze po prostu wczesniej koncza sie konie mechaniczne. Motocykl mimo swojej oplywowej sylwetki tez stawia spore opory.

 

Co do predkosci to ci co pisza ze maksymalnie lataja po 120 to chyba nigdy w zyciu samochodu nie wyprzedzali, przeciez kazda 500-setka dobije do 150-160 przy wyprzedzaniu.

 

A juz te posty o hamowaniu to juz w ogole smiech na sali, co to jest za problem wyhamowac z duzej predkosci ? Jak zna sie swoj motocykl to idzie wyczuc kiedy powinienes zaczac hamowac jak widzisz przeszkode/inny pojazd przed soba. Ja rozumiem ze swiezy kierowca lub nowe moto to ciezko jest wyczuc co dzieje sie z przednia opona ale reszta ludzi powinna miec to w malym palcu. Trzeba tylko jezdzic tak zeby nie byc zmuszonym do awaryjnego hamowania bo wtedy mozna sie wykopyrtnąć i przy 40 km/h (przetestowane).

 

A co do maksa to ostatnio na obwodnicy pod Toruniem zamknalem szafe z wynikiem 262 km/h, jechallismy w grupie 4 motcykli (2 x Z1000, Z750 i GSXR600) i chyba nikt z naszej czworki nie lecial wolniej niz 240. Ale na takiej drodze naprawde mozna sobie pozwolic a nawet warto bo adrenalina przy wzmajemnym wyprzedzaniu jest po prostu niesamowita, no i to uczucie zespolenia z maszyna - malo baku nie pogniotlem kolanami he he.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, ja przy 280 dopiero przednie koło odrywam od pasa więc taka prędkość nie robi na mnie wrażenia, facetowi podobno tak głupio sie zrobiło, że zwolnił do 130 i jechał prawie przepisowo.

 

Więc jakkolwiek szybko by ktoś nie jechał znajdzie się ktoś szybszy biggrin.gif

He he, dobre :)

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...