zbyhu Opublikowano 26 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2008 (edytowane) Czolem! Ja tez mialem dwie rurki (igly) i tez mi je wyrywalo. Sa dwa problemy z dwiema rurkami :]. Mam juz trzeci zakraplacz zbudowany w swoim dorobku i trzeci raz sika tylko jedna rurka :icon_eek:. Wkurza mnie to strasznie :]. To jest wlasnie problem numer jeden.Drugim jest wyrywanie rurek przez zebatke. W moim przypadku winne bylo slabe umocowanie zakraplacza na wahaczu. Wiec tym razem oprocz opaski zaciskowej unieruchomilem ten zakraplacz silikonem. Trzyma mocno, a latwy bedzie do usuniecia w razie potrzeby.Coraz bardziej sklaniam sie do rozwiazania jednej centralnie dozujacej olej rurki. Pozdro Edytowane 26 Lutego 2008 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazzzi Opublikowano 26 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2008 Coraz bardziej sklaniam sie do rozwiazania jednej centralnie dozujacej olej rurki. Pozdro ja tak mam w swoim scottoilerku. Jednak mocowanie do wahacza wykonalem sam, bo to oryginalne to troszke lipa byla. Wycialem prostokat z blachy, przyspawalem do tego rurke, w ktora wlozylem rurke idaca od pojemnika. Dzieki metalowej rurce dozujaca nie przemieszcza sie - jest w ustalonej pozycji. Troszeczke podpilowal ja lancuch na koncu, aczkolwiek nie urwalo jej jeszcze (tfu tfu). Przejechane jakies 5kkm na tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość xsyniu147 Opublikowano 26 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2008 (edytowane) no tylko taki elektro zawór w dt mi sie nie zmiesci :] nie ma gdzie go wcisnąc :icon_mrgreen: Edytowane 26 Lutego 2008 przez xsyniu147 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 7 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Czy do czyszczenia lancucha zamiast nafty mozna uzyc zwyklej ropy, czyli paliwa do silnikow diesla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 7 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Czy do czyszczenia lancucha zamiast nafty mozna uzyc zwyklej ropy, czyli paliwa do silnikow diesla?Zawsze mi się wydawało, że ropa jest na Bliskim Wschodzie pod piaskiem... :D Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 7 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 jak zwal tak zwal dlatego wlasnie wyjasnilem dalej co mam na mysli :icon_question: to jak mozna czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Czolem! Kiedys sie pytalem o to samo i dostalem info ze nie ma przeciwskazan. Umylem wiec w ropie lancuch GSa i stwierdzilem, ze nie ma przeciwskazan :banghead:. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 dzieki! problem w tym ze niebardzo kojarze gdzie mozna kupic nafte i prosciej bedzie podjechac na stacje po troche ropy :buttrock: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 dzieki! problem w tym ze niebardzo kojarze gdzie mozna kupic nafte i prosciej bedzie podjechac na stacje po troche ropy :lapad: pozdrawiamCzekaj, czekaj.... mięso kupujemy w lakierniczym lub motoryzacyjnym, a naftę w piekarnii?? ;) Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarz Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 na dole strony :arrow: http://xjr1300sp.republika.pl/tuning/tuning.html Dziękuję za wypełnienie jutrzejszego przedpołudnia :-).Podoba mi się ten pomysł :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorier Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Ja tez mialem dwie rurki (igly) i tez mi je wyrywalo. Sa dwa problemy z dwiema rurkami :]. Mam juz trzeci zakraplacz zbudowany w swoim dorobku i trzeci raz sika tylko jedna rurka :P. Wkurza mnie to strasznie :]. To jest wlasnie problem numer jeden.Drugim jest wyrywanie rurek przez zebatke. W moim przypadku winne bylo slabe umocowanie zakraplacza na wahaczu. Wiec tym razem oprocz opaski zaciskowej unieruchomilem ten zakraplacz silikonem. Trzyma mocno, a latwy bedzie do usuniecia w razie potrzeby.Coraz bardziej sklaniam sie do rozwiazania jednej centralnie dozujacej olej rurki. Problem pierwszy.Ja też mam dwie i kapie mi z obu jednakowo. Trzeba tylko troche mózgownicą ruszyć ;) Pewnie jak postawisz motor na bocznej stopce wieczorem, to rano masz kałuże pod motorem, bo cały olej który znajduje sie w rozwidlonej części spłynie? Na to też jest sposób. Wystarczy na sam koniec założyc igłe, najlepiej 0,4 , lepkość oleju zapobiegnie przelewaniu sie go między wylotami. Problem drugi.Mnie nigdy niczego zębatka nie wyrwała, mimo że cały układ jest z plastikowych elementów (mocowanie, rurki i wężyki) i nie użyłem ani kropli kleju, wszystko moge w każdej chwili rozebrać (to na wypadek zatkania czegoś. Oczywiscie olej kapie na wewnętrzne płytki łańcucha, na dole tylnej zebatki. Waże by rurki między mocowaniem na wachaczu a wylotami były sztywne, tak by w czasie jazdy (wszcząsów) żaden element nie dotknął łańcucha ani zębatki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuoix Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Czolem! Kiedys sie pytalem o to samo i dostalem info ze nie ma przeciwskazan. Umylem wiec w ropie lancuch GSa i stwierdzilem, ze nie ma przeciwskazan :icon_twisted:. Pozdroa ja słyszałem, że nie wolno czyścić łańcucha na o-ringach benzyną ani olejem napędowym,mam wrażenie, że są tam elementy uszczelniające z gumy, która lubi się rozpuszczać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbig Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Jedna podstawowa wada ktora dyskwalifikuje te wszystkie patenty. Zawor jest gdzies daleko najczesciej pod kanapa, czyli caly uklad okolo 0,5-1m przewodu jest wypelnione olejem. Olej saczy sie nawet jak zawor jest zamkniety, czyli co rano wieksza lub mniejsza plama oleju pod kolem. Z tych wszystkich patentow ten z kranikiem podcisnieniowym zdecydowanie najlepszy, mozna ewentualnie pokombinowac z zaworm przy samych zakraplaczach. Czesc ludzi sie tu wypowiadajacych nie zna budowy lancucha oringowego. Praktycznie jest on RAZ nasmarowany w fabryce i nie ma mozliwosci wprowadzenia srodka smarnego z zewnatrz pod rolki. Panowie mokra szmata w oleju, czy pedzel zwilzony, czy szczotka i to wystarczy, jak jedziesz w dluzsza trase i nie chcesz sie brudzic to maly spraj i po problemie. Ale olej zdecydowanie najlepszy, zreszta pokazcie mi instrukcje motocykla gdzie producent zaleca smarowanie sprajem? Kazdy pisze o oleju. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorier Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 (edytowane) Jedna podstawowa wada ktora dyskwalifikuje te wszystkie patenty. Zawor jest gdzies daleko najczesciej pod kanapa, czyli caly uklad okolo 0,5-1m przewodu jest wypelnione olejem. Olej saczy sie nawet jak zawor jest zamkniety, czyli co rano wieksza lub mniejsza plama oleju pod kolem. Tu sie mylisz. Średnica przewodów, a zwłaszcza wylotu, jest na tyle mała że ani krapla oleju nie wyleci na zamkniętym zaworze. Wiem z doświadczenia. (...) Praktycznie jest on RAZ nasmarowany w fabryce i nie ma mozliwosci wprowadzenia srodka smarnego z zewnatrz pod rolki (...) Tu możesz mieć racje, jeżeli coś uszczelnia to najprawdopodobniej w obie strony. Więc smarujesz tylko po to by o-ringi czy x-ringi nie zużyły sie za szybko. Edytowane 8 Marca 2008 przez sorier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Czolem! Ale smar w tulejkach lancucha smaruje tylko wspolpracujace ze soba ogniwa, natomiast nie smaruja juz w zaden sposob ukladu zebatka-lancuch. W moim odczuciu wlasnie dlatego smarowanie wieksza zywotnosc lancucha i zebatek.No a poza tym bez smarowania lancuch moze pordzewiec. Mnie zardzewial po jednej mokrej przejazdzce, zanim zainstalowalem oliwiarke. Musialem czyscic kazde ogniwko z osobna, zeby jako tako ten lancuch wygladal :buttrock:. Pozdro PSPod motocyklem nie mam nigdy ani kropli oleju z oliwiarki. A i tak kapie mi tylko z jednej rurki zakraplacza :buttrock:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.