MGH - wyprawa na Dolny Śląsk 11 - 15(16).08.2006 R.

[Gregor]

Czyli 2tys€ w dużym przybliżeniu.

 

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

 

Brzmi nieźle :buttrock:

[Hubert]

Przed chwilą do zainteresowanych poszły na PW (oprzepraszam, PM) dane dotyczące zaliczki za noclegi. Gdyby ktoś nie dostał, proszę o kontakt.

W tytule przelewu prosimy podawać - Dolny Śląsk/nick. Ułatwi nam to robotę.

Casablanca brzmi nieźle, ale, niestety, jestem uziemiony. Ale Wał Atlantycki i LInia Maginota na przyszły rok coraz bardziej mi się podoba :buttrock:

Edytowane 13 Kwietnia 2006 przez Hubert

[Kaśka]

Wczoraj zaglądałem do Twojego profilu i telefonu jakoś nie zobaczyłem, był tylko mail. :icon_mrgreen:

Bo pomyślałem o kim "tamtejszym" z kim można ewentualnie obgadać wariant trasy. Chciałem nawet napisać o numer telefonu ale wymyśliłem że jeszcze za wcześnie.

Tak jak wcześniej wspominał Prot w moim profilu są wszystkie informacje łącznie z nr telefonu, jakbyście potrzebowali pomocy odnośnie terenu dolnośląskiego służę pomocą, codziennie robię z 200 km. po tych rejonach także mogę gdzieś zajechać, podpytać itp. itd.

[mar95]

W ozywieniu tematu :)

 

Uprzejmie melduję, że własnie, jak Prezes kazał :wink: , posłałem na konto zaliczkę za mnie i Dorkę.

 

Pozdrawiam,

 

M.

[Hubert]

No dobra,

Zaliczka już wpłacona na konto tego pensjonatu. Oto, jak przedstawia się lista uczestników (w kolejności alfabetycznej, aby się nikt nie obraził) - są to osoby, które wpłaciły zaliczki lub zobowiązały się, pod karą infamii, że uczynią to wkrótce:

1) Aga

2) Aker

3) Dorka

4) Hubert

5) Hun

6) Kaśka

7) Malluttkii

8) Mar95

9) Miron

10) Sly

11) Prot

12) Zbycho

 

oraz osoby chętne, ktore jednak na razie nie mogą potwierdzić udziału, stąd będą z nami, jeśli czas im pozwoli, a zarazem będzie możliwość ich zakwaterowania:

13) Gregor

14) Lucek

15) Piocho

16) Vlaad

17) ewentualnie szwagier Mirona

 

Za kilaka dni siadamy nad dokładniejszym planem wyjazdu i zaczynamy, wykorzystując naszego człowieka w Riese (Kaśkę) organizować zwiedzanie.

 

Pozdrawiam

 

Hubert

Edytowane 10 Maja 2006 przez Hubert

[miro_N]

16) ewentualnie szwagier Mirona

 

Ehmm.. Bogdan niech sam zapracuje na członkowstwo, a nie po moich plecach :icon_twisted: :rolleyes:

 

Tak, jak rzekł Wódz, rezerwacja stała się faktem. Zamówienie obejmuje również dobrą pogodę, co potwierdziła Gosodyni, ale, jak mawia pan B. Wołoszański, "nie uprzedzajmy faktów".. :)

[Hubert]

Zamówienie obejmuje również dobrą pogodę, co potwierdziła Gosodyni, ale, jak mawia pan B. Wołoszański, "nie uprzedzajmy faktów".. :)

 

Też słyszałem, że pod ziemią nie pada :icon_twisted: :rolleyes:

[Hun996]

Też słyszałem, że pod ziemią nie pada :icon_twisted: :rolleyes:

 

A czasami pada- spadają cegły lub tynki na łeb.

[Gość Zbycho]

W zasadzie powinienem otworzyć nowy temat ... ale ... z różnych względów które poźniej wyłuszczę nie zrobię tego.

 

Z butelkami na czołgi :clap:

 

To nazwa imprezki jaka odbędzie się w przyszło sobotę w Siedlcach ( u mnie ) i na poligonie.

Idea imprezy jest prosta, zużyte po napojach dopingujących butelki napełnione zostaną benzyną i zhajcujemy czołg, do wyboru, T34 lub T55. Organizator zapewnia ruskie zaprzęgi w ilości sztuk trzy? a napewno dwa, nocleg dla zmęczonych.

Impreza jest robiona na wariata tak więc organizatorzy ZA NIC nie biorą odpowiedzialności !!!

Po spaleniu tanka wskazana będzie sprawna ewakucja z terenu poligonu, tak na wszelki wypadek gdyby wojsko chciało się upomnieć o swoją własność :icon_razz:

Wskazane jest przyjechanie pojazdem o właściwościach terenowych lub jakowymś weteranem.

Kto zechce przenocować, materac dmuchany, ew. także śpiwory.

Na tanki najlepsza pora jest wieczorem, wyjdzie fajna dokumentacja fotograficzna do sądu grodzkiego. Wcześniej latanie motórami po lasach i poligonie a poźniej część artystyczna tak przez nas ulubiona ( u mnie ).

W niedzielę można tak zwyczajnie po bożemu, pojeździć po okolicy np. nad Bug.

Ja odpowiadam za jeden motór Michał obiecał że postara się wykopać dwa.

 

Daję info tutaj bo z natury rzeczy imprezka musi kameralna, głupio by było gdyby zjechało się kilkast osób i ... każdy zarządał T34 dla siebie i miejsca na materac.

Aha ... czołgi są delikatnie mówiąc zniszczone więc raczej nie należy się martwić że niszczymy dobro narodowe, ale wiadomo też, że pies ogrodnika czyli przedstawiciele prawa mogą mieć ciut inne zdanie na ten temat.

Edytowane 12 Maja 2006 przez Zbycho

[Piocho]

Zbychu, jak to powiedzial kiedys Greg (chyba przy Casa i Blanka) - twoj rozmach mnie poraza. Na przyszly weekend chyba cos tam juz mam, ale nic nie wykluczam - moze sie da polaczyc przyjemne z przyjemniejszym. Oczywiscie gdyby sie zebrala wieksza grupa z Wawy bylby to argument bardzo za twoja propozycja.

Rozumiem ze nocleg jakis w spiworze u ciebie zapewniasz?

A jak reszta MGH?

Edytowane 13 Maja 2006 przez Piocho

[Hun996]

A jak reszta MGH?

 

Ja jestem skłonny pojechać na Bitwę Wyrską, gdzie Maciej będzie szkopów ganiał.

[Hubert]

Ja, niestety, odpadam - obowiązki rodzinne.

Ale może na tę bitwę wyrską zbierze się trochę osób, aby Hun miał z kim pojechać?

H

[Gość Zbycho]

- twoj rozmach mnie poraza.

 

Eeee ... nie rozumiem ...

Wybieramy się z Michałem na poligon ruskimi parchami, mamuśka wyjeżdża oglądac Lawendowe Pola i mam z nią spokój na tydzień czyli chata wolna i nikt nie będzię brzęczał nad uchem. Nie jestem egoistą więc możemy zabrać chętnych. Takich wyjazdów było już kilka, w zasadzie wszystko tak samo tylko tanka jeszcze nie spaliliśmy ale tę opcję trzymamy na extra okazję bo podejżewam że druga taka okazja może dłuuugo się nie trafić. Wojsko może mieć inne zdanie na temat dobrej zabawy ;) cóż, pies ogrodnika czuwa. W domu są jakieś trunki, grill i miejsce na materac i to na tyle. Skromie, przaśnie i po domowemu.

[miro_N]

Szanowna Kompanijo i Ty, Hetmanie :banghead:

Ośmielę się przypomnieć, że do terminu, jak w temacie, niebawem zostanie ledwie dwa miesiące :banghead: Ale rozumiem, że zadania dla chętnych pomocników już się tworzą? :banghead:

Wyciągam temat z niebytu, bo i listę powolutku trzeba by aktualizować...

 

Pozdrawiam

[Hubert]

Spokojnie, władza czuwa!

Właśnie dziś, po odespaniu zaległości z ostatniego tygodnia, siadam do papierów i zaczynam planować działania. W poniedziałek będzie coś konkretnego.