kmc Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 swietna sugestia :) macalem go w sklepie i bardzo mi sie podobal. teraz guzzi stanelo znowu na nogi i te nowe modele wygladaja superjezeli nie wloski, to nie mozesz pominac bmw; recze ze znajdziesz tam cos dla siebie.......a domek moze poczekac :biggrin: albo tez idz tam gdzie dywizjon 303 http://www.triumph.net.pl/index2.php nio ladne to, biemdablju odpada bo cena zabija, triumpj jest drogawy, fajny tylko te 2 slepia sa koszmarne :banghead: ale generalnie pomalu zaczynam brac pod uwage jak juz tak się rozpisujemy o innych, równie sympatycznych markach (choć to nie Ducati) to może warto się zastanowić nad zupełnie czymś oryginalnym - Royal Enfield (jeśłi komuś to odpowiada - w sensie styl). Ponoć jak słyszałem równiez planuje się wskrzeszenie marki WSK - to by dopiero było, znów polski motor na rynku :crossy: A tak trochę poważniej - kmc poszperaj przez jesień i zimę, zbierz troche kasy i dalej po Duca ;) i z rozwianym włosem na głowie (ja tylko mogę o tym pomażyć, bo jakoś te głupie włosy nie trzymają się mojej mądrej głowy :) ) w Polskę i na podbój Europy ;) Pozdrawiam,Krzysztof zty Royalem to znaczy sie Bog Cie opuscil? sam sobie kup :biggrin: juz chyba wolalbym WSK :biggrin:Tak serio, to pewnie tak to sie skonczy, poszperam, policze i generalnie zobacze moze sie jednak uda Duca :-) pozdrawiam KMC: obejrzałem wczoraj tę Cagivę w Riderze i na rzut oka napiszę tyle: stan ogólny OK, Opony 1 góra 2 sezony, Klocki przód i tył mają po 1-2 mm grubości tarcze niewiele zużyte, łańcucha i kółek -nie sprawdziłemMa dodatkowo podgrzewane manetki, jest to wysoka bestyjka, silnik wyglada na 750 ccm lub wiecej jest już na wtrysku :buttrock: Nie ma śladów wywrotki - pobieżnie oglądałem, bo to wszystko obudowane.Co do innych salonów to w Małopolskim maja Monstera S4 w cenie 36 tys (chyba) w Motofun-ie D 749 i 998 ale to się raczej do turystyki nie nadaje ;) Kuknę jescze dzisiaj na Wielicką jak bedę wracał - już jedno-lusterkowym monsterem :biggrin: DZIEKI ŁASKAWCO! opisik fajny, tylko ciagle mnie te szpeje do tego martwia :-) i przbieg juz ponad 60 tys. CO to znaczy, wysoka, bo ja krociak jestem, cale 172 cm :-( tym niemniej ogromne dziekiKrzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) To z kangoora tez robia schabowy :) Hihihihi...Czyli skrzypi na tej grubej srubie?... Włóż podkładki z teflonu, jakby co to ci dorobie .... :buttrock: Jak zdazysz do 15 to odpisze pozniej wskakuje na monstera i heja Krakow - Wieliczka przeciskać sie na Konopnickiej i Wielickiej w koreczku... teraz jest latwiej bez lusterka... Hihihi...Pozdro PS. moze jakis szkic techniczny tego polaczenia... byle nie rysunek artystyczny... Edytowane 10 Października 2006 przez scitro Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 KMC wysoki to znaczy, że ja miałbym problemy z dostaniem do ziemi a mam 185. Jak by to napisać ... porównywalny z Beema F650, Pegaso, itp to jest tego typu moto. Co do czesci to mysle ze nie powinno byc problemu, graty do silnika o Duca, a mat eksploat to EBC, nissin, DID, brembo itp... Nie wiem jak w innych miastach ale ja juz zamowilem paski rozrzadu do monstera miesiac temu i czekam, czekam... chyba szybciej mi Tomek z Wiednia ściągnie niż importer zareaguje... Bez komentarza, brak mi słów... Melvin, moj Monster to model M3 z 2000 roku. Tak mam wpisane w swiadectwie homologacji Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Krzychu - równy z ciebie chop, dzieki za życzenia, bo wczoraj mi sie bardzo przydały :biggrin: jak wracałem do domu, miałem bliskie spotkanie z trawnikiem przy wjeździe na obwodnice :crossy: Najadłem się strachu, ale na szczęście nic mi sie nie stało - dobre te ciuchy teraz robią :buttrock: Monster trochę ucierpiał: złamane lusterko, lekko skrzywiona kierownica, zagnieciony zbiornik, pęknięty czujnik ciśnienia oleju i co najgorcze moja piękna owiewka... pękła przy uchwycie... będę to musiał jakoś posklejać :) Monsterek po zrzuceniu zbędnego balastu, przyozdobił się jeszcze w koniczynę :biggrin: Pozdro Seba cześć nie to żebym był złym prorokiem - daleki jestem od tego. Przykro to słyszeć Seba, ale dobrze, że niec Tobie się nie stało. Jak byś potrzebował lusterko czy jakies inne elementy (silnik już chyba sprzedał) to miał kolega pod adresem [email protected] - od niego i ja kilka elementów kupiłem (dodatki CF). Na Allegro były tez i zbiornik i inne elementy - przeszukaj po haśle Ducati http://www.allegro.pl/search.php?string=ducati Ale patrząc z dobrej strony - możesz teaz zrobić kilk amodyfikacji. Jeśli chcesz to mogę Ci odsprzedać swoją owiewkę za niewielkie pieniądze? trzymaj się i dopieść teraz swojego MonsterkaKrzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 No nie, te fabryczne lusterka i tak miałem wymienić, albo przerobić, owiewka lekko pęknięta... da się to skleić, spokoA co do szybki to może znajde Ci kupca, bo kumpel szuka czegoś takiego do GS-a chyba spasuje, rzuć info ile chcesz. Pozdro Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) PS. chodziło mi o monstera M3 tosmy sie dogadali :) ja myslalem ze ty sie goniles z beemka M3 a ty po prostu przekreciles manetke w swoim pieronie i glebnaleswidzisz, takich hopstosow nie wolno robic do 40ki - wtedy dopiero zaczyna sie zycie cala geba bo lepiej na motorze skonczyc niz z lewatywa w dupie :buttrock: tak ze sie nie spiesz, moze troche komarkiem pobzykaj dla wprawy nim sie za meski motor wezmiesz czuwaj pswierze papierom homolagacji, to tylko moja baza wiedzy jest mala, ot co Edytowane 10 Października 2006 przez melvin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) Czyli skrzypi na tej grubej srubie?... Włóż podkładki z teflonu, jakby co to ci dorobie .... :) PS. moze jakis szkic techniczny tego polaczenia... byle nie rysunek artystyczny... ok, to jest tak: tak to wyglada z zewnatrzhttp://static.flickr.com/115/266016745_f89406ec74_b.jpg tak to wyglada od wewnatrzhttp://static.flickr.com/101/266000142_a5d5e39de9_b.jpghttp://static.flickr.com/122/266000143_3ab7ba03ae_b.jpg a to sa te dwie aluminiowe uszczelkihttp://static.flickr.com/109/266000146_cab919d02c_b.jpghttp://static.flickr.com/81/266000149_09c7531693_o.jpg z tego co wiem, one skrzypia bo sa aluminiowe a wahacz i podnozki sa z innego materialu co powoduje frykcje ktorej rezultatem jest skrzypienie. i to jakie! jak stary tapczan; i do tego czuc wibracje przez podnozkigdy tylko je poluzuje - cisza te uszczelki musza byc z twardego materialu bo przez nie idzie sruba przykrecona na festpokrec glowa i zobacz co ci sie uda wymyslec z gory duze dzieki :buttrock: Edytowane 10 Października 2006 przez melvin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 moja druga polowa ma nowa M3 i ja jej regularnie wlewam przy lada okazji.........albo to baba-kierowca albo bryka nie dotarta :buttrock: natomiast raz sie z porschem turbo gonilem i bogu dzieki ze nas czerwone swiatlo zlapalo bo bym sie posral ze strachu..........ale wygralem :biggrin: a innym razem to tez sie z porschem wyscigowalem od swiatel i musialem pojechac w inna ulice bo sie balem skrecic hihihi hormony buzują, Melvin- druga młodość :) - tak to dziąła Ducati na człowieka.Nic mi nie pozostaje tylko potwierdzić diagnozę - ja mam to samo (choć porshawek u nas mniej nieco niż za wielką kałużą :biggrin: ). Chyb asię spakuję i pojadę pojeździć do Australii :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Przepraszam, ze sie wtracam, ale chce ci sie za takie drobiazgi przeplacac u dealera? Nie lepiej sciagnac sobie odpowiednie logo w grafice wektorowej, wymierzyc litery na oryginalnym egzemplarzu i wyciac za grosze w najblizszej pracowni reklamy?Jakby co - to tu masz link do logo DUCATI w wektorach:http://www.brandsoftheworld.com/search/?qu...brand_id=108152 Pozdr. dzięki za dobry pomysł :buttrock: i link - popytam się jak będę w potrzebie pozdrawiam,Krzysztof Czyli skrzypi na tej grubej srubie?... Włóż podkładki z teflonu, jakby co to ci dorobie .... :) PS. moze jakis szkic techniczny tego polaczenia... byle nie rysunek artystyczny...ok, to jest tak:te uszczelki musza byc z twardego materialu bo przez nie idzie sruba przykrecona na festpokrec glowa i zobacz co ci sie uda wymyslec z gory duze dzieki :biggrin: twardy jest brąz (stop miedzi i cynku?) - po angielsku chyba bronze - pewnie można u jakiegoś mechanika zamówić pod wymiar i na tokarce wyskrobie z walca. Tylko to na razie przychodzi mi do głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Panowie nie scigajcie sie z puszkami plizz...debile moga kogos skosic-a po co . Ja jezdze Ducati bo lubie i chce- a w puszce jezdze bo musze:-((( i nie udowadniam na sile ze mam sprzet zrywniejszy, czy szybsdzy- jade swoim tempem jakie mi w danej chwili pasuje.W niedziele bylem na malej przejazdzce- 420 km z czego 350 w deszczu. Wyruszylem z Lomzy- w Jedwabnem zabralem Rycha(749) i pojechalismy przez Kolno do brata Michala(GSXR 1000), potem przez Pisz Mragowo Biskupiec do Lidzbarka Warm i z powrotem przez Biskupiec, Szczytno, Myszyniec ja do brata, a Rychu juz na Lomze.Do Mragowa bylo niezle po suchym mozna bylo sie skladac w zakrety, jednak potem to pilnowac trzeba bylo uslizgow tylnego lacza, bo na nowych nawierzchniach kolo sie slizgalo przy zmianach pasow ruchu- wiec tempo nieza wysokie ok. 80-120 na godzine, ale przygoda niezla i nie zaluje przejazdzki, zwiedzilismy Zamek biskupow, Kosciol, pokazalem gdzie bylem na szkoleniu z mej pracy. Tym razem to 749 musial gonic 748- nie dawalem szans Rychowi, a nawet kilka razy wyprzedzalem GSXR 1000 :-))), Michal moze da sie namowic na zmiane sprzeta na jedyna sluszna marke- jak uslyszal wspanialy ryk z wydechow(wcale nie glosnych przeciez) mego Klekotka. Kurde jade jutro do Michala i odbiore co moje- juz nie chce DRZ jezdzic...Pozdr.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Panowie nie scigajcie sie z puszkami plizz...debile moga kogos skosic-a po co . Ja jezdze Ducati bo lubie i chce- a w puszce jezdze bo musze:-((( i nie udowadniam na sile ze mam sprzet zrywniejszy, czy szybsdzy- jade swoim tempem jakie mi w danej chwili pasuje.W niedziele bylem na malej przejazdzce- 420 km z czego 350 w deszczu. Wyruszylem z Lomzy- w Jedwabnem zabralem Rycha(749) i pojechalismy przez Kolno do brata Michala(GSXR 1000), potem przez Pisz Mragowo Biskupiec do Lidzbarka Warm i z powrotem przez Biskupiec, Szczytno, Myszyniec ja do brata, a Rychu juz na Lomze.Do Mragowa bylo niezle po suchym mozna bylo sie skladac w zakrety, jednak potem to pilnowac trzeba bylo uslizgow tylnego lacza, bo na nowych nawierzchniach kolo sie slizgalo przy zmianach pasow ruchu- wiec tempo nieza wysokie ok. 80-120 na godzine, ale przygoda niezla i nie zaluje przejazdzki, zwiedzilismy Zamek biskupow, Kosciol, pokazalem gdzie bylem na szkoleniu z mej pracy. Tym razem to 749 musial gonic 748- nie dawalem szans Rychowi, a nawet kilka razy wyprzedzalem GSXR 1000 :-))), Michal moze da sie namowic na zmiane sprzeta na jedyna sluszna marke- jak uslyszal wspanialy ryk z wydechow(wcale nie glosnych przeciez) mego Klekotka. Kurde jade jutro do Michala i odbiore co moje- juz nie chce DRZ jezdzic...Pozdr.Janek. ja się nie ścigam - też jade na ile warunki i otoczenie pozwoli. W swoim poście mówiłem o diagnozie (choc i mnie czasami strasznie korci i dokręcam ale po chwili jest już spokój i dalej soim tempem), nie o tym, że sięścigam - to najlepiej robić na torze. Czasami tylk ofajnie widać miny kolegów w katamaranach, jak się jedzie 80-90 km/h a inni Cie wyprzedają patrząc jakoś dziwnie :) - to jest ciekawa obserwacja i zajawisko dla motocyklistyCo do Twojej wyprawy - kurczę mimo wszystko widzę, że miałeś wielki fun - nie ma to jak po wielu przezyciach wrócićdo swojego cacuszka, co? :) krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 10 Października 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 No nie, te fabryczne lusterka i tak miałem wymienić, albo przerobić, owiewka lekko pęknięta... da się to skleić, spokoA co do szybki to może znajde Ci kupca, bo kumpel szuka czegoś takiego do GS-a chyba spasuje, rzuć info ile chcesz. Pozdro Hej, a jaki rocznik tego Monstera? Ja mam 2 oryginalne lusterka, ze śladami używania rzecz jasna, ale od modelu z 98 roku. Mogę Ci je dać, u mnie się marnują!pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmc Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Hej, a jaki rocznik tego Monstera? Ja mam 2 oryginalne lusterka, ze śladami używania rzecz jasna, ale od modelu z 98 roku. Mogę Ci je dać, u mnie się marnują!pzdr kurcze to moze ja tak zaczne zbierac te szpeje, a, ze ciagle ulepszacie to w krotkim czasie, zostanie mi tylko silnik i rama do kupienia :) lol pzdr-- tysz cys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 ....moze jakis szkic techniczny tego polaczenia... byle nie rysunek artystyczny... patrz jak pracowicie noc spedzilem: kreslarz ze mnie jak sie patrzy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cerb Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) Melivin poszukaj gdzies po zakladach wałka tekstolitowego http://www.tekstolit.com/oferta/tekstolit.htm - u mnie w pracy jest pod postacia walcow (srednice od 40 mm do 120 mm), dorabiaja z tego tulejki do mocowania kabin w ciagnikach siodlowych i tym podobnych rzeczach. Spisuje sie idealnie, jest bardzo latwy w obrobce i niezbyt drogi (1 kg to okolo 40 zl). Mysle ze to powinno zdac egzamin. Mialem kiedys okolo 3 kilowy kawalek takiego klocka ale niestety sprzedalem, teraz zaluje bo mozna by bylo wytoczyc z tego ladne crash-pady, ten tekstolit byl chyba najwyzszej klasy, bardzo twardy i ze 3 razy ciezszy od tego ktory przywoza na codzien, mysle ze zdalby egazamin. Edytowane 10 Października 2006 przez Cerberus Cytuj http://www.bikepics.com/members/cerb/ - moja stajnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.