jannikiel Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 Sv 650 ta na wtrysku(od 2003 ) raczej nie ma slabych stron, poza brzydota i brakiem charakteru- taki moto do wszystkiego, cichy, oszczedny, wytrzymaly(nie dot. przed 2003- niektore mialy problemy z panewkami), wygodny- chociaz mi nie pasowal, z przodu amorki bez regulacji(chyba tylko napiecie sprezyny)- to jest all-rounder, natomiast Duca 750- to moto z charakterkiem, kaprysny i nieeeokilznany- kurde zebym jeszcze wiedzial o jakigo Ci chodzi- 750 SS z 1975 roku, 750 SS 1989, czy SS 1994 w gore, czy tzw Terblanche- bo kazdy z nich reprezentuje troche inny styl i charakterystyke- ale zaden nie jest all- rounderem:-))))).Sprecyzuj o ktory chodzi... Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sweeper78 Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 kurde zebym jeszcze wiedzial o jakigo Ci chodzi- 750 SS z 1975 roku, 750 SS 1989, czy SS 1994 w gore, czy tzw Terblanche- bo kazdy z nich reprezentuje troche inny styl i charakterystyke- ale zaden nie jest all- rounderem:-))))).Sprecyzuj o ktory chodzi... Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Witam!O 750 od 1994 w górę, a o SV - od 2003 ale w dół. :icon_mrgreen: Rozważam także Dukata 800 Sport/Supersport - też z linii 'nowszej'.A 'all rounder' w tym przypadku, to oczywiście takie określenie "w domyśle". :wink: Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 No to masz odpowiedz na pytanie - Ducat 800( nic nie zastapi wiekszej pojemnosci).Sv przed 2003 odpada ze wzgledow wspomnianych wczesniej( kto wie co trafisz), SS750- przed Terblanchem- troche problematyczne moto ze wzgledu na czeste obslugi(co 5000 km), 800 to juz inna bajka luzy co 10 000 , paski co 20000, ciekawe jak sie wypowiadaja uzytkownicy z zagranicy(nie mialem stycznosci z 800)- pamietaj w 800 nie znajdziesz suchego sprzegla(dla mnie minus- nie ma jak klekot spod dekla i ukladu desmo). Ktos kiedys napisal ze Duc ma twarde sprzeglo- nie wiem jak jest w rzeczywistosci- ja nic takiego nie czulem-w moim dawnym Juncolu- to byla klamka:-)))- zreszta tera klamka potrzebna mi jest do ruszania- reszte bez sprzegla:-)))(ni ma czasu na to). Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duke75 Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 Ja miałem SS750 z 1992 roku, jeszcze z biała ramą, ale ten motocykl był produkowany bez większych modyfikacji od 1991 do 1998. Nie miałem z nim żadnych większych problemów poza gaźnikami tzn. był problem z ich ustawieniem w tym sensie że zarzucało mi świecę w przednim cylindrze na czarno. Próbowaliśmy wielu modyfikacji ale to było upierdliwe. Poza tym nie działo sie nic. Jak go sprzedałem miał 62 tyś na liczniku i chodził jak zegarek. Objechałem nim z dziewczyną i w pełnym bagażu całe Czechy i nasze Sudety a w następnym roku całą Słowację. Nie miałem żadnego problemu. Szczerze polecam!Obecnie mam też SSa z tej serii ale 900 z 1996 roku i jestem mega zadowolony. Niech dobra rekomendacją bedzie fakt,że wybrałem ten sam model ale z większym silnikiem. Miałem też do wyboru nowego SSa (Terblanche`a jak mówi Janek) ale dla mnie osobiście ten nowy SS wypada blado przy starym. Oczywiście to piękny motorek ale to nie to samo co stary klasyczny SS przypominający legendarny 888. Technicznie te dwa modele(stary i nowy) różnią się nieznacznie, główna różnica to tam gaźnik a tu wtrysk. Wybór należy do Ciebie.Pozdro Cytuj DESMOBSESSION DOC POLSKA www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 (edytowane) No, wrocilem. Poznalem Scitro i Muminka- faajne chlopy sa tralalalala :clap: :bigrazz: . Muminek lubi 'na myszach pedzone'- taralalalalalala :flesje: . Dzizus, chyba jeszcze mnie trzyma :icon_mrgreen: . Pozdro chlopy! Dobrze, ze Duke75 szczesliwie dojechales- kto nie byl to trąba i Tinkie Winkie! :wink: . Obrabiam foty i czekam na filmy ze szpiegowskiej kamery Przema. Do nexta t :clap: ajma! Edytowane 9 Czerwca 2007 przez jacek998 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duke75 Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 Szkoda Jaco, że nie zostaliśmy w Piątek ale cóż... służba nie drużba. Oczywiście po wizycie w Moto-Rexie, w drodze do Krakowa, najpierw się zamyśliłem i przejechałem rondo a po znalezieniu właściwej drogi na obwodnicy Poznania zamiast zjechać na Wrocław pojechałem na Świecko i zabuliłem 11 zł na najdroższej autostradzie Europy tylko po to zeby przepycić bezsensu 11 km. Duża w tym zasługa mojej Niny, która to sprawdzała się dotąd świetnie jako nawigatora tym razem zawiodła. O Wrocławiu już nie wspominam bo tam przejechać bez problemów to omal niemożliwe.Generalnie fajna impreza, fajne Duki, Aprilki i jeden Guzik a przede wszystkim fajne ludziska. Potwierdza się to co juz kiedyś pisałem ,że nasze bractwo dukatowe to ludzie na poziomie, no może oprócz Kremówy -"zboczura". Ten to wszystko sprowadza do jednego, nawet jak mówimy o rozrządzie desmodronicznym :icon_mrgreen: Dziękujemy Ci Jacku i reszcie wielkopolskich chłopaków(nie mylić z wszechpolakami)!!! Wiecie jak zorganizować spotkanie. Następnym razem mamy nadzieje coś zrobic na południu.Pozdrawiam P.S. A propos tego SS 800 to należy on do kuzyna Mikołaja z Poznania więc źródło jest pewne i mówił,ze motorek jest spoko. Cytuj DESMOBSESSION DOC POLSKA www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 Hehe, da spokoj Kremowie bo baba Go zostawi :D Najnowsze wiesci: Tomcio z zoltego,klejonego rat'a 996 stoi pod Koninem i czeka na lawete bo lacuch poszedl w piz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 Sebowie też dojechali w jednym kawałku, :buttrock: dzięki Jaco za świetne spotkanie... łeb mnie bolał do 18 ale dwa browarki poszły i zaczyna przechodzić :flesje: Trasa dla mojego tyłka trochę za daleka 1300 km za dwa dni to jest wyczyn dla Seba nie lada!(cyt. Melvina: Seb-francuski piesek, hihihi...) Dziękuję Kremówie i Adrianowi za wsparcie duchowe na trasie i że wytrzymali moje ślimacze tempo :)Tomcio to chyba przeszedł już fazę 2 nieszczęść... tak że ma już z głowy :biggrin: chyba, że teraz z kobietami mu się zacznie...hehehe.... Snorl ja już z tobą nie gadam, odkąd założyłeś ten temat z ryżopędami... bierz lepiej Fazera, tańszy a i ponad 2 złote poleci.... i na koło postawisz, będziesz lanser jak ta lala... Pozdrawiam Seb Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 Tomcio z zoltego,klejonego rat'a 996 stoi pod Koninem i czeka na lawete bo lacuch poszedl w piz... to chyba jakieś fastum :buttrock: wisi na Ducatowych łańcuchach na A2 :icon_razz: Dzięki Marcinowi, który ze mną jechał do Białokosz'a w piątek stanie na A2 w oczekiwaniu na pomoc nie była taka ciężka (oczywiście oprócz 32 stopniowego ciepełka w słońcu) Ja na szczęście wracając do W-wy żadnych przygód już nie miałem a i dojechać sie udało w 4 godzinki (jedynie co byłe nie tak to lekko obolałe pośladki). To spowodował, że na imprezkę do siostry zdążyłem (a wieczorom byłem już dość "zmęczony" :icon_razz: tym siedzeniem za stołem) Muszę powiedzieć, że powinniśmy częściej się spotykać (fani włoszczyzny). Mam nadzieję, że w lipcu w Jedwabnem też dojedzie nas troszkę i sobie pogadamy i pojeździmy razem. Forzza Makarony, forzza Ducati :icon_razz: Kris No już po Moto GP - Stoner wygrał :icon_razz: przed Rossim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 (edytowane) Kurcze ale czy mój budżet wytrzyma częstsze spotkania... ;) chyba że gdzieś bliżej będzie... korci mnie ta Łomża ale od 16 planuję wypad nad morze... chyba, że by wcześniej do Janka a później nad morze???Zapomniałem na spotkaniu Prezesowi zaśpiewać: Jacek najlepszym naszym przyjacielem jest - 2xJemu chwała jemu cześć...hehehe :D HejPS.Kris zaliczyłeś wszystkie bramki na A2-ce??? Edytowane 10 Czerwca 2007 przez scitro Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 Kurcze ale czy mój budżet wytrzyma częstsze spotkania... :lalag: chyba że gdzieś bliżej będzie... korci mnie ta Łomża ale od 16 planuję wypad nad morze... chyba, że by wcześniej do Janka a później nad morze???Zapomniałem na spotkaniu Prezesowi zaśpiewać: Jacek najlepszym naszym przyjacielem jest - 2xJemu chwała jemu cześć...hehehe :biggrin: HejPS.Kris zaliczyłeś wszystkie bramki na A2-ce??? Seba to jadąc nad możesz spokojnie odwiedzić spotkanie w Jedwabnem (to prawie po drodze) Co do A2 - wyjazd był jakieś 6 km przed pierwszą bramką, tak więc wszystkie trzy zaliczyłem :crossy: Ale Robert Kubica przywalił w ścianę :biggrin: - jest na szczęście przytomy, ale z samochodu drzazgi poleciały pozdrawiam Kris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Kristo, zapomniałem cię zapytać jaką można małym monsterem prędkość utrzymać na trasie, aby nie przegrzać silniczka (oleju) przy takiej temp jak w piątek i sobotę??? Halo Śląsk i Małopolska żyjecie tam??? Może zrobimy rundkę po górach (400 - 500km)? termin i trasa do ustalenia. Byle po 25 czerwca i przed 14 lipca. Wyjazd od kremówki z Wadowic, na razie jest trzech chętnych. Pozdrawiam Seb Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 A dupa juz Cie przestala szczypac? :notworthy: Chyba na nastepnym meetingu zorganizuje Ci nagrode za wytrwalosc- nie dosyc, ze szesc godzin jechales a ja Cie popedzalem esemesami to gdy wreszcie dotarles na dziedziniec palacu- juz tam czekali wszyscy na Ciebie na motocyklach z niewinnym pytaniem: 'przejedziesz sie na bunkry'? A co Seb wtedy zrobil- ano poszedl zaniesc tankbag'a do pokoju i heja na nastepna wycieczke. Wrocilismy po kilku godzinach- myslalem, ze mi stara dupa odleci po tych dziurach- a On: ze 'fajnie bylo', he he. Mialo byc 50km w jedna stone...niektorym droge umilal widok coraz wyzej podnoszacych sie stringeresow Starej Tomcia :icon_mrgreen: :) Podziwialem,podziwialem to wszystko przy trzydziestu stopniach- hard ass jestes! Brawo :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scitro Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Dzięki... :cool: ale nam zrobił kolega na aprilce ścieżkę zdrowia :buttrock: Dobrze, że chociaż w bunkrach się troszkę ochłodziliśmy :wink: Tyłek już w porządku :icon_mrgreen: a co do starej Tomcia, to masz rację ten widok dodał nieco otuchy :) Muminek żałuj że się spóźniłeś...hihihi... ale może ktoś zrobił jej fotę :notworthy: Było piknie ze hej :clap: Sebo Cytuj www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Kristo, zapomniałem cię zapytać jaką można małym monsterem prędkość utrzymać na trasie, aby nie przegrzać silniczka (oleju) przy takiej temp jak w piątek i sobotę??? Halo Śląsk i Małopolska żyjecie tam??? Może zrobimy rundkę po górach (400 - 500km)? termin i trasa do ustalenia. Byle po 25 czerwca i przed 14 lipca. Wyjazd od kremówki z Wadowic, na razie jest trzech chętnych. no jak wracałem do domu w sobotę to przy stałej prędkości na A2 160 km/h (tak przy około 7 tyś obr/min) temperatura wskazywana była na 137-138 stopni C (jak się podpędziło do 180 km/h to temeratura rosła do 140-141 stopni C), przy prędkościach rzędu 120 -140 km/h na dalszym odcinku drogi temperatura była rzędu 120-125 stopni C. Ja mam zalany Castrol GPS 10W40 i temperatura około 120-130 stopni C jest temperaturą pracy oleju. Oczywiście przy silnikach z chłodnicą oleju ta temperatura będzie znacznie niższa. Co do spotkania - to może i ja bym się dołączył? jak coś będziecie wiedzieli to dajcie wcześniej znać pozdr Kris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.