Skocz do zawartości

Szamanie a promile


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Kurcze, oglądałem dziś Brainiac Richarda Hammonda na Discovery i lekko się zmartwiłem/zdziwiłem testem na trzeźwość po jedzeniu.

 

Otóż koleś, po zjedzeniu 103 czekoladek nadziewanych alkoholem miał prawie promil alkoholu we krwi. Niewiele mniej miał koleś, który zeżarł kilka talerzy mięsa w sosie winnym :? Niecałe 0,8 promila miała panna, która wciągnęła kilka alkoholowych deserów budyniowych.

 

W GB dopuszczalne jest 0,8 promila, u nas 0,2. Czyli praktycznie rzecz biorąc trzeba u nas BARDZO POWAŻNIE patrzeć na to, co się wciąga.

No bo stracić prawko przez pieprzony obiad?? :? :roll: 8O

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Podoba mi się temat. Sam się kiedyśna tym zastanawiałem ale nigdy nie widziałem żadnych testów. Z tego co jednak slyszałem to aby mieć niedozwoloną zawartość promili we krwi, czasem wystarczy zjeść kilka jabłek które w żołądku w wyniku fermentacji powodują powstanie alkoholu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kiedys bylo w gazecie o kolesiu ktory zjadł kilka batonów "Jacek" (to nie jest reklama 8) , kto jadl kiedys to wie jakie one są). Dmuchnął w balonik i pokazalo mu ze jest "po piwku" (kilka chwil wczesniej szamał owe batony).

Co do tego, ze w GB jest 0.8 promila, bodajze we Francji tez tak jest?ale byc moze sie myle tyle, ze tam duzo potraw robi sie na winie oraz pije sie je do kazdego obiadu. Nie wyobrazam sobie jednak co by sie dzialo w Polsce jakby bylo tyle dozwolone, jakby kazdy siadal za kółko po 2 piwkach. :roll: Tam jednak ludzie zdaja sobie sprawę z zagrozenia. Przypuszczam, ze w Polsce nie bylo by to dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

No generalnie tutaj mamy dość rygorystycznie, na południu Europy można mieć we krwi znacznie więcej.

Ciekawe, czy pomiar krwi dałby inne wyniki po tym alkoholowym jedzeniu, niż dmuchanie w alkomat?

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis mówi o zawartości alkoholu we krwi lub wydychanym powietrzu. Nikt nie wnika co jadł badany kierowca.

A historie o jabłkach w żołądku można między bajki włożyć. Zanim cokolwiek sfermentuje, zostanie wydalone.

Natomiast co do bombonierek i innych czekoladek, to można się zdziwić 8O

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamietam ta akcje z JACKIEM :D tyle ze potem sprawdzili go po 10 minutach i "wyparowało" z niego wszystko

 

mnie podoba sie system badania trzezwosci w USA, w stanie w ktorym bywałem, (poludniowa karolina) a dokladniej miescie, nie ma komunikacji miejskiej wiec sila rzeczy wszyscy smigaja autami, nawet do baru, i jesli zatrzyma cie policjant, to w oczy mozesz mu powiedziec ze wypiles kilka piw, wtedy robi ci test badajacy twoj czas reakcji itd. i jesli jestes w stanie go przejsc to wszystko jest ok

 

z drugiej strony wysokie normy poziomu alkoholu we krwi w europie zachodniej maja swoje odbicie w ekstremalnychkonsekwencjach za spowodowanie wypadku pod wplywem alkoholu (nie wiem czy nawet ubezpieczalnie nie wyplacaja odszkodowania jesli jest w ogole alkohol - tak jest w polsce)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą-irytuje mnie brainiacs- raz ,ze często powtarzają mythbustersów,a dwa ze mam wrazenie ze od miesiąca puszczają ten sam odcinek...

 

mythbustersi sprawdzali czy się da oszukac alkomat... wwyszło,ze nie- ale z drugiej strony dam sobie coś uciąć,ze nie puściliby(nie przyznaliby się) gdyby odkryli, ze da się oszukać- ze względu na społeczne konsekwencje...

...inna sprawa ,ze sprawdzali na jakimśtam megaduzym stacjonarnym zamontowanym w komisariacie- mozliwe ze czulszym niz obwoźne...ale to tylko spekulacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zdawałem prawko w USA to w przepisach pisało ze po jednym drinku ( piwie itp )mozesz jechac po jednej godzinie po dwóch drinkach za dwie godziny, dozwolone jest 0,8 promila ale jak cie złapią powyzej zabieraja prawko na zawsze ta ustawa weszla 1 stycznia 2006r.

pozatym polacy w chicago maja przechlapane bo jak policja zatrzyma cie i zorietuje sie ze jestes polakiem to na 100% bedziesz miec dmuchanie w balonik

w szwajcarji tez mozna miec 0.8 promila ale u nich to dotyczy sie picia wina do obiadu

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrazam sobie jednak co by sie dzialo w Polsce jakby bylo tyle dozwolone, jakby kazdy siadal za kółko po 2 piwkach. Rolling Eyes Tam jednak ludzie zdaja sobie sprawę z zagrozenia. Przypuszczam, ze w Polsce nie bylo by to dobre.

 

A Angole nie jezdza moze do knajpy samochodami/motocyklami? Bardzo skwapliwie korzystaja z tego przywileju, i jazda po dwoch browcach to dla nich normalka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo stracić prawko przez pieprzony obiad??  :?  :roll:  8O

No dobra, ale kto jest w stanie normalnie zjesc 100 czekoladek lub kilka talerzy miesa :?: Panowie, no bez przesadyzmu :D Kilka czekoladek lub np. golonka w piwie na pewno nikomu nie zaszkodzi i nic sie nie stanie - nie siejcie defektywizmu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo stracić prawko przez pieprzony obiad??  :?  :roll:  8O

No dobra, ale kto jest w stanie normalnie zjesc 100 czekoladek lub kilka talerzy miesa :?: Panowie, no bez przesadyzmu :D Kilka czekoladek lub np. golonka w piwie na pewno nikomu nie zaszkodzi i nic sie nie stanie - nie siejcie defektywizmu ;-)

No tak ale jak po 100 czekoladkach ma cie promil we krwi to by przekroczyć nasze ustawowe 0,2 wystarczy zjeść 5 razy mniej czyli ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale jak po 100 czekoladkach ma cie promil we krwi to by przekroczyć nasze ustawowe 0,2 wystarczy zjeść 5 razy mniej czyli ...

20, potrafie liczyc (oczywiscie jesli przyjmiemy, ze zawartosc alkoholu we krwi rosnie liniowo, a tak sie nie dzieje). Czyli mniej wiecej zawartosc jednej duzej bombonierki. Jada ktos bombonierki paczkami? Bo nie wydaje mnie sie - zwykle jest to pare sztuk, po ktorych i tak sie jest odpowiednio zmulonym (duza slodycz). No chyba, ze ktos traktuje slodycze jako swoje glowne pozywienie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale jak po 100 czekoladkach ma cie promil we krwi to by przekroczyć nasze ustawowe 0,2 wystarczy zjeść 5 razy mniej czyli ...

20, potrafie liczyc (oczywiscie jesli przyjmiemy, ze zawartosc alkoholu we krwi rosnie liniowo, a tak sie nie dzieje). Czyli mniej wiecej zawartosc jednej duzej bombonierki. Jada ktos bombonierki paczkami? Bo nie wydaje mnie sie - zwykle jest to pare sztuk, po ktorych i tak sie jest odpowiednio zmulonym (duza slodycz). No chyba, ze ktos traktuje slodycze jako swoje glowne pozywienie :D

 

mam kolege który lubi sobie zjeść dużą bombonierkę na raz, ot tak 4fun :mrgreen: i nie jest jakiś gruby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...