Skocz do zawartości

Nie motocyklowe - magnetyzery czy warto?


mati1411
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam mam toyote Camry rocznik 84 z z silnikiem 2.0 benzyna w automatycznej skrzyni biegów. dobrze było by ograniczyć troszke spalanie. czy ktoś z was ma coś takieo jak magnetyzery??? w sumie koszt np. takich: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80373393 jest śmiesznie mały, a może coś by to dało. samochód jest na wtrysku. czy jest sens kupowania takich wynalazków czy to kolejna turbinka kowalskiego??

 

[ Dopisane: 18-01-2006, 17:22 ]

a może ktoś zakładał coś takiego w moto :?: :?: :( ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedynie może cząstki metali zatrzymać, jakoś nie wierzę w te wszystkie magnesy, markowe magnetyzery z jakimiś tam homologacjami ponad 400zł kosztują i coś tam dają, ale te na allegro wyglądają jak do centralnej instalacji grzewczej

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostalo potwierdzone naukowo.

http://www.multimag.pl/dlaczego.php

W astrze II moje starszego dziala i w lanosie tez dzialalo. Przyrost mocy? w to watpie a przynajmniej nie odczuwam ale spalanie spadlo i jakby ciut wzrosl moment obrotowy przy niskich predkosciach obrotowych.

 

Ale nie bawilbym sie w magnetyzery przeplywowe paliwa w motocyklu bo i tak jednoslady w wiekszosci mniej pala i nie byloby to tak odczuwalne jak w przypadku samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wymianie w moim motocyklu lampy tylnej na specjalną, wyczułem wzrost mocy, momentu, elastyczności. Laski też lepiej leciały na taki motór.

Trochę fizyki Panowie...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czeee

W sprawie magnetyzerów mnie tylko jedno zastanawia .. mianowicie dlaczego nie stosują ich producenci w konstrowanych i sprzedawanych przez siebie pojazdach ? Skoro zmniejszaja spalanie o 15% , emisje szkodliwych substancji o dziesiatki procent i jeszce wzrasta moment obrotowy a ich koszt jest smiesznie niski w porownaniu z ceną samochodu to dlaczego np japońce nie montują tego fabrycznie w swoich ,powiedzmy, Hondach ? Jakos nie wierze że o magnetyzerach nie slyszeli , albo ich wytwarzanie przekracza ich mozliwosci technologiczne :twisted:

 

pozdrawiam herflik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wymianie w moim motocyklu lampy tylnej na specjalną, wyczułem wzrost mocy, momentu, elastyczności. Laski też lepiej leciały na taki motór.  

Trochę fizyki Panowie...

Heh to prawda z tego co sie nie myle to zatrzymuje jakies metale i uklada strukture paliwa inaczej..niewierze aby osiagi byly odczuwalne...Jednak zuzycie paliwa mozliwe ze tak:)pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego np japońce nie montują tego fabrycznie w swoich ' date='powiedzmy, Hondach ? [/quote']

Znalazłem to w necie podobno wypowiada sie jakis diler samochodowy

,,...Każde urządzenie, które podwyższa parametry techniczne silnika konstruowanego przez lata przez zespoły fachowców i za ogromne pieniądze, spotka się z niechęcią tego środowiska. Polityka ekonomiczna każdej firmy zakłada, że jeżeli chcesz mieć szybszy samochód o lepszych parametrach, to po prostu kup droższy model. Jeśli urządzenie, którego koszt wynosi kilkadziesiąt złotych, potrafi w niektórych wypadkach spowodować, że klient uzyskuje parametry samochodu o klasę lepszego, to nie wyda on przecież kilkunastu tysięcy złotych na lepszy model. Taką praktykę stosują nie tylko koncerny samochodowe, ale i np. firmy informatyczne – jeśli chcesz mieć w komputerze szybszy procesor to kup droższy, a nie “podkręcaj go”....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez w to na poczatku nie wierzylem i zastanawialem czemu nie zostalo to wprowadzone do produkcji seryjnej. Ojciec chcial kupic i kupil. Z doswiadczenia wiem ze autko teraz mniej pali. Efekt podobny do wlania np zamiast zwyklej 95, 99V-power. Nawet jesli jest przyrost mocy to slabo odczuwalny ale spalanie jest ciut mniejsze a i przy malych predkosciach obrotowych silnik sie tak nie dusi i ladniej reaguje na gaz. Ale poza tym na trasie kiedy siedzi pare osob i pelny bagaznik to nie odczuwa sie zadnych przyrostow mocy.

 

W kazdym razie u mnie spalanie jest mniejsze a ani ja ani ojciec nie zmienilismy stylu jazdy.

 

Ktos chcial troche fizyki (skromnie ale zawsze) wiec:

 

http://magnetyzery.w.interia.pl/mag_pal.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę fizyki Panowie...

 

Jak będę w okolicy, to dostarczę Ci ulotkę, z której wynika, że magnetyzer pozwala na rozbicie cząstek paliwa naładowanych ujemnie na skutek transportu itp. ładunkiem dodatnim (nie jest to zwykły magnes, tylko jednobiegunowy, co mogę też udowodnić w praktyce - cały ambaras jest właśnie w tym). Fizykiem nie jestem oczywiście, więc nie upieram się przy swoim, mówię lecz o materiałach dostarczonych przez producenta.

 

A powiem więcej - przywiozę Ci takie urządzonko (bo mam jeszcze kilka sztuk) do testów na GS500. Za darmo, dla celów naukowych :-).

 

Teraz jeśli chodzi o moje spostrzeżenia : w motocyklu nie zauważyłem wyczuwalnych różnic.

 

W samochodzie - wyczuwalne obniżenie spalania + (co jest najardziej namacalne) znaczna obniżna toksyczności spalin. Dodam tylko, że mój samochód jeździ bez katalizatora (mam na sprzedaż nówkę sztukę :-)) i nie wykazuje przy tym wykraczania poza normy. Ani jeden diagnosta nie przyczepił się do składu spalin.

 

Nstępny przykład. Jeden klient z Audi 80 wiele lat temu. Rozsypał mu się katalizator, wstawił mały tłumiczek rozprężający i zestaw Magnetizer`ów. Na stacji diagnostycznej facet mu powiedział ; K**wa, silnik ma 170 tys km, a katalizator jak nowy !! Ale jaki katalizator?.

 

Nie będę się upierał przy twierdzeniach, że to dodaje mocy 5 %, ogranicza spalanie o 20 % i inne tego typu bajki, ale ograniczenie toksyczności spalin uważam jak najbardziej prawdopodobne jako skutej działania tego urządzenia.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie działać, czy nie - nie wiem - kupiłem taki za 10zł :mrgreen: na wiosnę założę, pod koniec sezonu będę mógł skomentować (ja i kolega mamy nsrki po remoncie, teraz dotarcie = spokojna jazda w obu przypadkach, pozatym traski często będziemy robić razem więc będę miał dobry odnośnik)

 

taki 'mały' wątek o magnetyzerach

http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=108335

 

chyba dwie ważniejsze wypowiedzi wśród dziesiątek prześmiewczych teorii :(

 

Zaperzyli się i jedni i drudzy. Ja nie będę cytował reklamówek, tylko mogę zacytować cyferki z autopsji. Kupiłem parę miesięcy temu VW Golfa 1.6 litra, turbodiesel, moc 44 kW(jakieś 60 KM). Byłem w trasie, a że było trochę ponad 200 kilometrów do przejechania, więc wziąłem w kanister 5 litrów ropy, mając nadzieję że zrobię coś koło 100km. Skończyło się paliwo, to zalałem z kanisterka. Zdziwiłem się trochę, tym bardziej, że począwszy od 90-tego kilometra jechałem jak na szpilkach. Przejechałem na tym paliwie 127 km, co daje jakieś 3,93l ropy na 100km, przy jeździe na 5-tym biegu z prędkością 90-110 km/h. Najoszczędniejszy golf z mkII jaki widziałem, miał spalać 4,4l na 100. Magnetyzer zakupiłem za 50 zeta i założyłem parę dni wcześniej, głównie z myślą, żeby zredukować jeszcze bardziej spaliny, bo staram się być ekologiczny. Spalin jeszcze nie sprawdzałem, chociaż był to główny argument, ale skoro mniej pali... A ile mniej to też nie wiem, bo sprawdzałem dopiero po magnetyzerze. Przekonywać nikogo nie będę tak jak madzikk, bo mam to gdzieś, ja postanowiłem że jak kupię i będzie działać to fajnie, a jak nie to trudno.

Pozdrawiam

 

Drogie szanowne Towarzystwo na forum. Tak jak pisałem wcześniej, zamontowałem sobie w samochodzie magnetyzer - żeby samemu się przekonać. Przejechałem na nim 5.000 km w ciągu niespełna miesiąca, samochodem skoda fabia z silnikiem benzynowym 1,2 47KW. Przed założeniem magnetyzera miałem spalanie 5,1 l/100 km (na trasie, bo po mieście w ogóle nie jeżdżę). Po założeniu magnetyzera mogę stwierdzić kilka rzeczy:

- magnetyzer nie zakłóca radia w samochodzie smilies/smile.gif)

- nie ma ujemnego wpływu na pracę komputera smilies/smile.gif

- nie zauważyłem żadnego przyrostu mocy silnika smilies/sad.gif

- nie zauważyłem żadnego zmniejszenia zużycia paliwa - jak na razie, bo dała się we znaki zima, a wiadomo, że wtedy auta palą więcej - zwiększenia zużycia paliwa też nie zauważyłem....

- a jeśli chodzi o moment obrotowy - nie sądzę żeby wzrósł, ale mam wrażenie, że maksymalny moment silnik osiąga przy niższych obrotach niż poprzednio. Dzięki temu mniej ciśnie się pedał gazu przy ruszaniu z miejsca. (w mieście to może faktycznie dać mniejsze zużycie paliwa, ale to juz tylko moje domysły, nie sprawdziłem tego).

- silnik pracuje równiej - co przy trzech cylindrach od razu da się odczuć.

 

To tyle z moich doświadczeń. Nikogo do magnetyzera ani nie zachęcam, ani nie odradzam. Nie mam żadnego interesu do madzikk. Nie obchodzi mnie czy ona sprzedaje magnetyzery na allegro. Zgadzam się z nią tylko w jednym: NIE POWINIEN ZABIERAĆ GŁOSU TEN, KTO SAM TEGO NIE SPRAWDZI. Nauka nauką, teoria teorią, ale chyba każdy zgodzi się ze mną, że nie wszystkie zjawiska fizykochemiczne zostały już odkryte.... Dlatego warto robić eksperymenty.

Żegam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wkład to wiedza o tym, iż w latach 80-tych w takie urządzenia były wyposażone MAZDY sprzedawane oficjalnie za dolary w PEWEKS-ach. Głównym ich zadaniem było zrównowarzenie strat spowodowanych kiepską jakością krajowego paliwa.

Sam takie urządzenie testowałem w najlepszym samochodzie który miałem czyli FSO 1500 - efekt tylko i wyłącznie dość znacząca redukcja zawartości w spalinach związków toksycznych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałem i chyba warto by zainwestować te 40zł bo to w przypadku kosztów które przeznaczam na benzyne to jest to niewiele, a może rzeczywiście coś to daje. w przypadku mojego samochodu już 10% mniej spalanego paliwa to bdb wynik. sprubuje i się wypowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...